Widok
Marcowo - kwietniowe mamusie z maluszkami 2013 vol. 17
21.02 (02.03) szuwarkowa80 - synek Kubuś 3610g i 53cm/ Zaspa SN
25.02 (11.03) Martka - córeczka Aurelia 2870g / Kliniczna SN
02.03 (15.03) szaga - synek Alanek 2650g i 51cm / Redłowo SN
03.03 (30.03) Karolkarumia - córeczka Weronika 3300g i 52 cm/ Redłowo CC
05.03 (02.03) Mara_Jade - córeczka Emilka 3850g i 53cm/ Redłowo SN
13.03 (20.03) AsiaczeK_S_88 - synek Tomuś 3000g i 52 cm/ Redłowo SN
17.03 (15.03) Aniuleczka25 - synuś Nikoś 3150g i 54 cm/ Wojewódzki SN
18.03 (13.03) Yoasia - córeczka Lenka 2850g i 53cm/ Redłowo SN
21.03 (25.03) Madzia i Krzyś - synek Bartuś 3850g i 61 cm/ Wejherowo SN
25.03 (07.04) Bombelkowa - synek Bartosz 3780g i 55 cm/ Redłowo CC
25.03 (19.03) Aga007 - córeczka Natalka 4040g i 56 cm / szpital wojewódzki
26.03 (14.03) Hania - synek Kubuś 4670g i 61 cm/ Kliniczna CC
29.03 (19.03) AsiaDK - córeczka Anastazja 3500g i 54 cm / Redłowo CC
29.03 (15.30)Yooki - synek Szymon 3500 i 55cm/ szpital Wejherowo
31.03 (02.04) Anik - córeczka Hania 3870 g i 58 cm / kliniczna CC
01.04 (27.03) BOYorGIRL- córeczka Nina 3580g i 53 cm/ Redłowo SN
04.04 (30.03) MamaDawidka - synek Dawid 3390g i 54 cm/ Redłowo SN
05.04 (17.04) Dimis - synek Tymek 3430g i 53 cm/ Redłowo SN
07.04 (14.04) Tesula - córka Alicja 3490g i 57 cm/ Swissmed CC
07.04 (15.04) kapiszonka 19767synek antoś 3650g 52cm kliniczna SN
13.04 (26.04) Rona- córeczka Zuzia 4090g 60 cm/ Wejherowo SN
15.04 (27.04) Aquss - synek Tymek 2830g i 52 cm / Zaspa SN
16.04 (21.04) Aska84 - synek Szymek 2780g i 51 cm/ Kliniczna SN
16.04 (16.04) EmNEm/ M&ms córeczka Maja 3770g i 57 cm/ Kliniczna CC
19.04 (15.04) mamaalanka- córeczka Lenka 3580g i 58cm /Zaspa SN
24.04 (17.04) micasia- syneczek Bartuś 3945g i 57cm/ Zaspa SN
01.05 (30.04) Rayfall- synuś Antoś 3750g i 55 cm/ Swissmed CC
25.02 (11.03) Martka - córeczka Aurelia 2870g / Kliniczna SN
02.03 (15.03) szaga - synek Alanek 2650g i 51cm / Redłowo SN
03.03 (30.03) Karolkarumia - córeczka Weronika 3300g i 52 cm/ Redłowo CC
05.03 (02.03) Mara_Jade - córeczka Emilka 3850g i 53cm/ Redłowo SN
13.03 (20.03) AsiaczeK_S_88 - synek Tomuś 3000g i 52 cm/ Redłowo SN
17.03 (15.03) Aniuleczka25 - synuś Nikoś 3150g i 54 cm/ Wojewódzki SN
18.03 (13.03) Yoasia - córeczka Lenka 2850g i 53cm/ Redłowo SN
21.03 (25.03) Madzia i Krzyś - synek Bartuś 3850g i 61 cm/ Wejherowo SN
25.03 (07.04) Bombelkowa - synek Bartosz 3780g i 55 cm/ Redłowo CC
25.03 (19.03) Aga007 - córeczka Natalka 4040g i 56 cm / szpital wojewódzki
26.03 (14.03) Hania - synek Kubuś 4670g i 61 cm/ Kliniczna CC
29.03 (19.03) AsiaDK - córeczka Anastazja 3500g i 54 cm / Redłowo CC
29.03 (15.30)Yooki - synek Szymon 3500 i 55cm/ szpital Wejherowo
31.03 (02.04) Anik - córeczka Hania 3870 g i 58 cm / kliniczna CC
01.04 (27.03) BOYorGIRL- córeczka Nina 3580g i 53 cm/ Redłowo SN
04.04 (30.03) MamaDawidka - synek Dawid 3390g i 54 cm/ Redłowo SN
05.04 (17.04) Dimis - synek Tymek 3430g i 53 cm/ Redłowo SN
07.04 (14.04) Tesula - córka Alicja 3490g i 57 cm/ Swissmed CC
07.04 (15.04) kapiszonka 19767synek antoś 3650g 52cm kliniczna SN
13.04 (26.04) Rona- córeczka Zuzia 4090g 60 cm/ Wejherowo SN
15.04 (27.04) Aquss - synek Tymek 2830g i 52 cm / Zaspa SN
16.04 (21.04) Aska84 - synek Szymek 2780g i 51 cm/ Kliniczna SN
16.04 (16.04) EmNEm/ M&ms córeczka Maja 3770g i 57 cm/ Kliniczna CC
19.04 (15.04) mamaalanka- córeczka Lenka 3580g i 58cm /Zaspa SN
24.04 (17.04) micasia- syneczek Bartuś 3945g i 57cm/ Zaspa SN
01.05 (30.04) Rayfall- synuś Antoś 3750g i 55 cm/ Swissmed CC
AsiaDK, u mnie to samo..
Młody wieczorem (wlasnie teraz) usypia sam w łóżeczku, a dzis probowałam go uśpić na drugą drzemkę to spazmów dostawał, jak tylko schylałam się z nim w stronę łóżeczka..
I chyba odkryłam o co chodzi..
od początku mamy wieczorny rytuał.
jeden cycek, kąpiel, smarowanie balsamikiem, drugi cycek przy kołysankach i kierunek łóżeczko. Czasem raz, dwa razy zamarudzi, wtedy go podnoszę, przytulę i odkładam. Ale wieczorami WOGÓLE nie płacze w łóżku. Sam usypia, powymachuje łapkami swojemu misiowi (smieje sie, że opowiada mu jak minął dzień)
Wniosek?
łóżeczko jest do spania wieczorno-nocnego.
Dziś usnął na II drzemkę na kanapie w sypialni. Więc chyba przestanę wojować. Nie chcę żeby źle kojarzył swoje łóżeczko (nie chce zeby w nim płakał). Niech śpi w dzień w wózku, na kanapie.. a noce u siebie.
Spróbuj, może u Ciebie też tak jest.
Co do jedzenia.. ja marzę o truskawkach.. ale nie wiem czy nie bedzie akcji.. Po rabarbarze była..
Młody wieczorem (wlasnie teraz) usypia sam w łóżeczku, a dzis probowałam go uśpić na drugą drzemkę to spazmów dostawał, jak tylko schylałam się z nim w stronę łóżeczka..
I chyba odkryłam o co chodzi..
od początku mamy wieczorny rytuał.
jeden cycek, kąpiel, smarowanie balsamikiem, drugi cycek przy kołysankach i kierunek łóżeczko. Czasem raz, dwa razy zamarudzi, wtedy go podnoszę, przytulę i odkładam. Ale wieczorami WOGÓLE nie płacze w łóżku. Sam usypia, powymachuje łapkami swojemu misiowi (smieje sie, że opowiada mu jak minął dzień)
Wniosek?
łóżeczko jest do spania wieczorno-nocnego.
Dziś usnął na II drzemkę na kanapie w sypialni. Więc chyba przestanę wojować. Nie chcę żeby źle kojarzył swoje łóżeczko (nie chce zeby w nim płakał). Niech śpi w dzień w wózku, na kanapie.. a noce u siebie.
Spróbuj, może u Ciebie też tak jest.
Co do jedzenia.. ja marzę o truskawkach.. ale nie wiem czy nie bedzie akcji.. Po rabarbarze była..
AsiaDK masz zapewnione ubezpieczenie zdrowotne. A to był Two pierwszy zasiłek? Jeśli tak, to skontaktuj się z ZUS, bo najpewniej nie otworzyli Ci okienka z kodem zasiłku macierzyńskiego. Pracodawca Cię wyrejestrował, a ZUS nie zarejestrował ponownie, albo po prostu dokumenty sie nie przetworzyły. Wszystko wyjaśnisz telefonicznie. A pod jaki inspektorat podlegasz?
AsiaDK moja siostra też ma taką sytuację jak Ty i nic nie mówiła żeby miała jakiekolwiek problemy przy szczepieniu malucha :) więc pewnie tak jak Martka pisze gdzieś coś się nie "zgrało" i trzeba to wyjaśnić.
Moje dzieciaki jako niemowlaki na dzienne drzemki zasypiały tam gdzie akurat były, tzn. w łóżeczku, na kanapie, na macie, na leżaczku, w wózku, przy cycku :P itd. i to jest o tyle wygodne, że potem jak sie gdzieś jest to maluch ma większą szansę zasnąć :)
Moje dzieciaki jako niemowlaki na dzienne drzemki zasypiały tam gdzie akurat były, tzn. w łóżeczku, na kanapie, na macie, na leżaczku, w wózku, przy cycku :P itd. i to jest o tyle wygodne, że potem jak sie gdzieś jest to maluch ma większą szansę zasnąć :)
U nas zasypianie różnie wygląda, czasem sam w kolysce, czesto na rekach, w foteliku samochodowym sie zdarza a najczesciej przy karmieniu i niestety, tak jak przy corce taka forma jest najlepsza dla mojego ulewajacego babla. Gdy zostawiam go zeby zasnal sam wierzgajacego tymi raczkami i nozkami to moglabym go tylko w kolko przebierac...
Dlatego stwierdzenia ze trzeba dziecko nauczyc zasypiac samodzielnie w naszym przypadku sie nie sprawdzi niestety :(
Tymek na brzuszku tez spi najlepiej, klade go tak w dzien najczesciej jak sie da a od paru dni zaczelam tez w nocy.
Przy Zuzi ortopeda od bioderek powiedzial nam ze spanie na brzuszku to najlepsza pozycja dla maluszka, pozatym dzieci przytulone do materaca czuja sie bezpiecznie i moga latwo sie przemiescic odpychajac nozkami nie budzac sie przy tym, nie sa ograniczone ruchowo jak na plecach.
Ale rozumiem ze nie wszystkie dzieciaczki lubia taka pozycje.
Dlatego stwierdzenia ze trzeba dziecko nauczyc zasypiac samodzielnie w naszym przypadku sie nie sprawdzi niestety :(
Tymek na brzuszku tez spi najlepiej, klade go tak w dzien najczesciej jak sie da a od paru dni zaczelam tez w nocy.
Przy Zuzi ortopeda od bioderek powiedzial nam ze spanie na brzuszku to najlepsza pozycja dla maluszka, pozatym dzieci przytulone do materaca czuja sie bezpiecznie i moga latwo sie przemiescic odpychajac nozkami nie budzac sie przy tym, nie sa ograniczone ruchowo jak na plecach.
Ale rozumiem ze nie wszystkie dzieciaczki lubia taka pozycje.
Moja Mała w dzień śpi tylko przy cycu i w samochodzie jak gdzieś jedziemy.od paru dni nawet na spacerze nie śpi.No i właśnie na brzuchu wczoraj spałą dwa razy po godzinie,zaraz mam zamiar odłożyć ja do łóżeczka,do zasnęła na mojej piersi.najgorsze jest to,ze jak nie śpi i nie je to płacze.możne Ona jest chora lub coś ja boli?5-10 minut jest spokojna a potem jest płacz:(
Rona a może jest jej np. za ciepło? Mój Kubuś też tak miał na początku, że jak oczy otworzył i nie miał cycka w buzi to był ryk na całego :P :( ale mu przeszło :) Poczytaj o skokach rozwojowych - wtedy dzieciaczki są niespokojne.
Moi też lubili spać na brzuszku - Kuba właśnie tak sobie śpi w łóżeczku :) A średniemu (2lata) to zostało - jak chce juz na dobre zasnąć to odwraca się pupą do góry i śpi :))) i w wózku jako maly niemowlak też jeździł na brzuszku :))
Moi też lubili spać na brzuszku - Kuba właśnie tak sobie śpi w łóżeczku :) A średniemu (2lata) to zostało - jak chce juz na dobre zasnąć to odwraca się pupą do góry i śpi :))) i w wózku jako maly niemowlak też jeździł na brzuszku :))
Rona, moja też nie śpi w wózku na spacerze, dlatego chodzimy w chuście...
w ogóle nie lubi swojej kołyski ani wózka i leżenia na płasko, w foteliku samochodowym czy leżaczku bujaczku zasypia sama bez problemu
Na brzuchu nie chce leżeć...
pobiłam rekord, dziś rano ściągnęłam z cycków 300 ml na raz... mam w lodówce 4 flaszki zapasu, w zamrażarce 3 porcje (nie miałam więcej pojemniczków do mrożenia) i znów muszę ściągnąć, bo cyce mnie bolą
jak ktoś mi jeszcze powie, że nie da się rozbujać laktacji samym laktatorem to go wyśmieję...
Czy też tak macie, że jak piersi są pełne to jest Wam gorąco, a po opróżnieniu zamarzacie???
w ogóle nie lubi swojej kołyski ani wózka i leżenia na płasko, w foteliku samochodowym czy leżaczku bujaczku zasypia sama bez problemu
Na brzuchu nie chce leżeć...
pobiłam rekord, dziś rano ściągnęłam z cycków 300 ml na raz... mam w lodówce 4 flaszki zapasu, w zamrażarce 3 porcje (nie miałam więcej pojemniczków do mrożenia) i znów muszę ściągnąć, bo cyce mnie bolą
jak ktoś mi jeszcze powie, że nie da się rozbujać laktacji samym laktatorem to go wyśmieję...
Czy też tak macie, że jak piersi są pełne to jest Wam gorąco, a po opróżnieniu zamarzacie???
Tesula, tak zawsze mi się robi potwornie zimno po karmieniu, a małej za to robią się cieplutkie łapki. Śmieję się, że energię życiową ze mnie wysysa. ;)
Dziewczyny nie zmieniłam nic w diecie, a Emi od tygodnia ma inną kupkę. Wcześniej miała żółtą z takimi farfoclami białymi, które wyglądały jak pestki albo nasionka, o kwaśnym zapachu. Teraz ma pomarańczową lub ciemnożółtą taką maź, spora jej część wsiąka w pieluszkę i trochę brzydko pachnie. Robi jedną dziennie, a przez dwa dni wcale nie robiła, jak już zrobi to taką, że nie mieści się w pieluszce. Czy to normalne?
Dziewczyny nie zmieniłam nic w diecie, a Emi od tygodnia ma inną kupkę. Wcześniej miała żółtą z takimi farfoclami białymi, które wyglądały jak pestki albo nasionka, o kwaśnym zapachu. Teraz ma pomarańczową lub ciemnożółtą taką maź, spora jej część wsiąka w pieluszkę i trochę brzydko pachnie. Robi jedną dziennie, a przez dwa dni wcale nie robiła, jak już zrobi to taką, że nie mieści się w pieluszce. Czy to normalne?
My przez taka kupe mamy skierowanie na USG brzucha i badanie kału - wczoraj dostaliśmy przy wizycie szczepiennej...
a co do mleka to już pisałam:
- piję herbatę lipton piramidki lesna parzoną z melisą
- piję odgazowane karmi kawowe - butelka stoi otwarta w lodówce i tak na 2-3 dni ją wypijam po wieczornym ściąganiu
- ściągam w nocy dwa razy ok 22 i ok 2-3
- ściągam siedząc przed laptopem i grając w głupie gry (trza sie wyluzowac...)
- ściągam głównie na trybie pobudzeniowym, nie ustawiam laktatora na maxa
- piję duuuuużo wody (ok 4 l/dobę)
alaktator mam podwójny, ale używam go pojedynczo - na dwa cyce naraz niewygodnie było
a co do mleka to już pisałam:
- piję herbatę lipton piramidki lesna parzoną z melisą
- piję odgazowane karmi kawowe - butelka stoi otwarta w lodówce i tak na 2-3 dni ją wypijam po wieczornym ściąganiu
- ściągam w nocy dwa razy ok 22 i ok 2-3
- ściągam siedząc przed laptopem i grając w głupie gry (trza sie wyluzowac...)
- ściągam głównie na trybie pobudzeniowym, nie ustawiam laktatora na maxa
- piję duuuuużo wody (ok 4 l/dobę)
alaktator mam podwójny, ale używam go pojedynczo - na dwa cyce naraz niewygodnie było
dziewczyny co do sprawy zasypiania maluszkow to moja corcia tez srednio z zasypianiem w dzien w lozeczku,ale troche to meczace bylo usypiac ja na rekach-siadalam na sofie i trzymalam ja na rekach i dawalam smoczka i tak zasypiala ale dosc płytkim snem-jak przenosilam ja do łozeczka to albo sie budzila albo spala chwile i tyle z tego bylo. wszedzie radza zeby dziecko zasypialo w łozeczku i pomyslalam ze sprawdze ta metode-wkladasz dziecko do łózeczka i podchodzisz jak marudzi,zeby pgłaskac,powiedziec ze wszystko ok.. u mnie wyglada to tak-okolo 1h po karmieniu mala marudzi i wiem ze to ze zmeczenia(dziecko placze podobnie jak jest zmeczone i jak jest glodne i czesto jest to mylace bo wydaje sie ze trzeba nakarmic) wkladam ja do lozeczka i faktycznie ciagle podchodze zeby dac jej smoczka bo jej wypada-marudzi,troche poplakuje i w koncu zasypia trwa to okolo 40 min(czasem musze napic sie melisy bo brakuje cierpliwosci:)ale sa efekty bo mala spi u siebie w pokoju w swoim lozeczku znacznie dluzej niz na rekach.potem jak sie budzi to na karmienie(ja ja karmie modyfikowanym co 3-4h)
podobno czas zasypiania bedzie sie stopniowo skracal bo dziecko sie przyzwyczaja-mam nadzieje ze tak bedzie bo faktycznir trzeba konsekwencji i cierpliwosci duzo zeby tak prawie godzine chodzic i uspokajac malca zanim usnie.
a czy wasze maluszki sa niespokojne?moja ostatnio marudzi nawet na spacerach i w samochodzie-czego nie bylo wczesniej, nie jest to histeria jakach ale takie marudzenie ciagle..
podobno czas zasypiania bedzie sie stopniowo skracal bo dziecko sie przyzwyczaja-mam nadzieje ze tak bedzie bo faktycznir trzeba konsekwencji i cierpliwosci duzo zeby tak prawie godzine chodzic i uspokajac malca zanim usnie.
a czy wasze maluszki sa niespokojne?moja ostatnio marudzi nawet na spacerach i w samochodzie-czego nie bylo wczesniej, nie jest to histeria jakach ale takie marudzenie ciagle..
ja wczoraj wieczorkiem nakarmiłam małego i położyłam do jego łóżeczka płakał ponad 40 min aż włączyłam mu w tel dzwięk suszarki i zasnął spał 2,5h ale w nocy już mi się nie chciało i spał z nami. Teraz też nakarmiłam i położyłam ale po 15 min włączyłam tel i śpi :))))
muszę się zmotywować i w nocy tez odkładać tylko ze ja jestem straszny leniuch i śpioch:/
muszę się zmotywować i w nocy tez odkładać tylko ze ja jestem straszny leniuch i śpioch:/
Hej dziewczyny.
Mam problem- musiałam odstawić małą od cyca, ze względu na leki które muszę brać. Majka jest z tych ciamkających dzieci, non stop z cyckiem w buzi siedziała... A smoka nie chce. Butelkę akceptuje, chociaż dłuuuugo ciągnie, ale smoczkiem pluje. Ze 4 różne rodzaje próbowałam, po każdym odruch wymiotny, eh. Ciężko ją uspokoić, jak się rozwyje.
Z brzuchem nadal problemy, ciężko bączka puścić, kupy sama robi rzadko.
Dzisiaj idziemy do pediatry, może ona cos poradzi.
Mam problem- musiałam odstawić małą od cyca, ze względu na leki które muszę brać. Majka jest z tych ciamkających dzieci, non stop z cyckiem w buzi siedziała... A smoka nie chce. Butelkę akceptuje, chociaż dłuuuugo ciągnie, ale smoczkiem pluje. Ze 4 różne rodzaje próbowałam, po każdym odruch wymiotny, eh. Ciężko ją uspokoić, jak się rozwyje.
Z brzuchem nadal problemy, ciężko bączka puścić, kupy sama robi rzadko.
Dzisiaj idziemy do pediatry, może ona cos poradzi.
M&ms mój zaczął wczoraj prykać sam :) Chyba nasze kropelki i w końcu zaczyna dojrzewać mu układ pokarmowy :)
Probowałaś biogaia?
My własnie bedziemy zaczynać drugą flaszkę :)
a ze smokiem nie pomogę.. moj też nie chce, bierze tylko jak ma już straszną depresję :)
Dziewczyny, może znacie jakiegoś fotografa amatora, który za umieszczenie zdjęć w portfolio zrobi kilkanaście na chrzcinach?
Probowałaś biogaia?
My własnie bedziemy zaczynać drugą flaszkę :)
a ze smokiem nie pomogę.. moj też nie chce, bierze tylko jak ma już straszną depresję :)
Dziewczyny, może znacie jakiegoś fotografa amatora, który za umieszczenie zdjęć w portfolio zrobi kilkanaście na chrzcinach?
Nastka marudna jak nigdy!!! o 3 rano po pobudzce na jedzenie nie chciała spać, wyła jak odkładałam ją do łóżeczka, ryczała też na rękach, wlaczyłam ponad godzine i skończyło się spaniem w naszym łóżku, zastanwiam się czy to przez szczeeinie które miała w środe, teraz też jest mardna, coś strasznego, cały czas na rękach, nie chce spać i nie co chwile płacze ....
Bombelku, my mamy dicoflor 30 w kropelkach, kończymy pierwszą butelkę, ale póki co nie widzę rezultatu. Nie wiem w sumie, czym dicoflor różni się od biogai, to chyba inne szczepy bakterii w tym są?
Wczoraj dopiero o 23 zasnęła, przytulona do mnie, nóżki przykurczone do brzucha musiałam jej trzymać, bo inaczej ryk.
Spokojniejsza była na brzuchu i zasypiała w tej pozycji, ale teraz zaczęła podnosić głowę dość mocno i się denerwuje, jak jej leci i dziabie nosem w podłoże i już na brzuchu nie chce leżeć.
AsiaDK, jak dziecko jest po szczepieniu marudne, to można homeopatyczne czopki rumiankowe, Viburcol bodajże, na uspokojenie. Przy starszej działały.
Wczoraj dopiero o 23 zasnęła, przytulona do mnie, nóżki przykurczone do brzucha musiałam jej trzymać, bo inaczej ryk.
Spokojniejsza była na brzuchu i zasypiała w tej pozycji, ale teraz zaczęła podnosić głowę dość mocno i się denerwuje, jak jej leci i dziabie nosem w podłoże i już na brzuchu nie chce leżeć.
AsiaDK, jak dziecko jest po szczepieniu marudne, to można homeopatyczne czopki rumiankowe, Viburcol bodajże, na uspokojenie. Przy starszej działały.
Dziewczyny czy Wasza doba trwa dłużej niż 24 godziny ;) ? Ja prawie w ogóle nie mam czasu posiedzieć na necie. Niby dziewczyny są spoko i dają żyć ale żebym w ciągu dnia miała trochę czasu dla siebie to bym nie powiedziała...
Natka jutro kończy 2 miesiące. Jest bardzo grzecznym dzieckiem. Jesteśmy póki co tylko na piersi ale walczę o pokarm, miałam zapalenie piersi dwa tyg temu i od tego czasu jakoś jest średnio. W zeszła środę byłam na wizycie i szczepieniu i na wadze przybierała prawidłowo. Ja szczepię podstawowymi szczepionkami.
Ze spaniem dobrze. Wieczorem lubi być noszona na rączkach ale jak już zaśnie- z tym różnie bywa najczęściej między 20.30 a 22, to jest odkładana do łóżeczka i śpi do około 3-4, je i dalej idzie spać tak do około 7. W dzień jest różnie, przez ten kryzys laktacyjny przystawiam ją do piersi co 1,5 - 2 godziny, między karmieniami albo drzemie, albo czuwa albo się "bawimy" bo jest bardzo kontaktowa i domaga się towarzystwa- uwielbia patrzeć na karuzelę, grzechotki itp.
Ze wzdęciami czy kupami nie mamy żadnych problemów. Ja dietę mam chyba dość urozmaiconą, unikam tylko dań z kapusty, kalafiora, tłustych wędlin i smażonego, tłustego mięsa (schabowe, mielone wieprzowe, golonki itp.), w ograniczonych ilościach jem ogórki, pomidory, rzodkiewki, gruszki, winogrona ale nie wykluczyłam ich zupełnie.
Chrzciny będziemy mieć 9 czerwca, prawie wszystko już załatwione.
Żeby tylko to mleczko było :)
Natka jutro kończy 2 miesiące. Jest bardzo grzecznym dzieckiem. Jesteśmy póki co tylko na piersi ale walczę o pokarm, miałam zapalenie piersi dwa tyg temu i od tego czasu jakoś jest średnio. W zeszła środę byłam na wizycie i szczepieniu i na wadze przybierała prawidłowo. Ja szczepię podstawowymi szczepionkami.
Ze spaniem dobrze. Wieczorem lubi być noszona na rączkach ale jak już zaśnie- z tym różnie bywa najczęściej między 20.30 a 22, to jest odkładana do łóżeczka i śpi do około 3-4, je i dalej idzie spać tak do około 7. W dzień jest różnie, przez ten kryzys laktacyjny przystawiam ją do piersi co 1,5 - 2 godziny, między karmieniami albo drzemie, albo czuwa albo się "bawimy" bo jest bardzo kontaktowa i domaga się towarzystwa- uwielbia patrzeć na karuzelę, grzechotki itp.
Ze wzdęciami czy kupami nie mamy żadnych problemów. Ja dietę mam chyba dość urozmaiconą, unikam tylko dań z kapusty, kalafiora, tłustych wędlin i smażonego, tłustego mięsa (schabowe, mielone wieprzowe, golonki itp.), w ograniczonych ilościach jem ogórki, pomidory, rzodkiewki, gruszki, winogrona ale nie wykluczyłam ich zupełnie.
Chrzciny będziemy mieć 9 czerwca, prawie wszystko już załatwione.
Żeby tylko to mleczko było :)
a tak się jeszcze zastanwiam, wyczytałam że rozdrażnie może również być spowodowane alergią pokarmową, a małą włąsnie coś wysypało na buźce, odejrzewam że to ryba!
tesula mój rekord to 200 ml i potwierdzam najwięcej ściągam jak siedze przed komputerem, najgorsze "wyniki" jak szybko w nerwach muszę odciągnąc mleko bo mała marudzi a ja nie mam zapasu ...
któraś z was pisała o herbatce herbapol cztery zioła, mam ją właśnie i rzeczywiście również polecam :)
a ja jak już pisałam wyżej straszny dzień, mała nawet jak zasnie to co chwile mi się budzi ... mam nadzieje ze szybko minie
tesula mój rekord to 200 ml i potwierdzam najwięcej ściągam jak siedze przed komputerem, najgorsze "wyniki" jak szybko w nerwach muszę odciągnąc mleko bo mała marudzi a ja nie mam zapasu ...
któraś z was pisała o herbatce herbapol cztery zioła, mam ją właśnie i rzeczywiście również polecam :)
a ja jak już pisałam wyżej straszny dzień, mała nawet jak zasnie to co chwile mi się budzi ... mam nadzieje ze szybko minie
Mi tez połozna go polecała, ten Vibrucol
Ja mam kolyskę coneco, ale ciężko mi coś o niej powiedzieć, bo młoda nie chce spać na płasko - materacyk ma do bani tyle Ci powiem...
Herbatkę piję jedną - dwie na dzień, wrzucam do kubka jedną piramidkę i jedną melisę i parzę pod przykryciem, a potem popijam w ratach
Ja mam kolyskę coneco, ale ciężko mi coś o niej powiedzieć, bo młoda nie chce spać na płasko - materacyk ma do bani tyle Ci powiem...
Herbatkę piję jedną - dwie na dzień, wrzucam do kubka jedną piramidkę i jedną melisę i parzę pod przykryciem, a potem popijam w ratach
A ja mam chyba kryzys laktacyjny.Mała od 2 dni śpi po 1minut i zaczyna płakać,nawet w nocy nie śpi:(cycki mam miękkie,wiec Ona pewnie głodna jest,jak sobie pomóc?niby cały dzień i noc małą jest przy cycu wiec laktacje pobudza,pije melisę i dzisiaj nawet bawarkę piłam(myślałam,że po niej Zuzia ma problemy z brzuszkiem,ale po jej odstawieniu poprawy brak,a na laktacje świetnie działała)
Mamaalanka czekamy na wujka, zobaczymy co wymyśli, może jemu uda się przekonać naszego proboszcza...
a Wy nie chrzcicie z jedną chrzestną? bo pisałaś, że na Zaspie ksiądz się na to zgadza, myślałam, że już jesteście po :)
Szuwarkowa kupiliśmy auto :) citroen xsara picasso, jaki luzik :) wszystkie dzieci z tyłu, bagażnik mega, super :)
Ja mam kosz Mojżesza i materac też miał do d*py, Tomek nie chciał na nim spać :) ale wycięliśmy jajo z materaca piankowego i teraz jest super :)
a Wy nie chrzcicie z jedną chrzestną? bo pisałaś, że na Zaspie ksiądz się na to zgadza, myślałam, że już jesteście po :)
Szuwarkowa kupiliśmy auto :) citroen xsara picasso, jaki luzik :) wszystkie dzieci z tyłu, bagażnik mega, super :)
Ja mam kosz Mojżesza i materac też miał do d*py, Tomek nie chciał na nim spać :) ale wycięliśmy jajo z materaca piankowego i teraz jest super :)
Witam dziewczyny,
Jestem z wątku mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, czyli wszystko przede mną.
Mam pytanie do tych z Was, które rodziły po 17 Marca i już wiedziały że mogą skorzystać z rocznego urlopu macierzyńskiego. Czy jest wśród was dziewczyna, która od razu złożyła wniosek o roczny urlop macierzyński? Czy to możliwe teraz czy na razie trzeba składać wniosek o pół roczny urlop? Pogubiłam się trochę.
Jestem z wątku mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, czyli wszystko przede mną.
Mam pytanie do tych z Was, które rodziły po 17 Marca i już wiedziały że mogą skorzystać z rocznego urlopu macierzyńskiego. Czy jest wśród was dziewczyna, która od razu złożyła wniosek o roczny urlop macierzyński? Czy to możliwe teraz czy na razie trzeba składać wniosek o pół roczny urlop? Pogubiłam się trochę.
Bezglutek póki co nikt nie może złożyć wniosku o roczny urlop, bo takowego nie ma. Tzn, żadna ustawa nie weszła w życie, więc w świetle polskiego prawa nie ma czegoś takiego jak roczny urlop. Poza tym nie ma jeszcze wzorów wniosków i generalnie niky nie wie jak się za to zabrać.
Mamaalanka, w jednym z wątków o wystawianiu języczka przez niemowlaki wyczytałam, że Twój synek miał problem z tarczycą. Możesz mi coś na ten temat napisać? Moja mała w zasadzie od początku czasami delikatnie bawiła sie jezykiem. Teraz od kilku dni bawi się nim prawie non stop. Wytyka go, bada nim dziąsełka i wargi no i liże sobie dłonie. Nie wiem czy to normalne, żeby cały czas ten jęzorek był w użyciu ;)
Mamaalanka, w jednym z wątków o wystawianiu języczka przez niemowlaki wyczytałam, że Twój synek miał problem z tarczycą. Możesz mi coś na ten temat napisać? Moja mała w zasadzie od początku czasami delikatnie bawiła sie jezykiem. Teraz od kilku dni bawi się nim prawie non stop. Wytyka go, bada nim dziąsełka i wargi no i liże sobie dłonie. Nie wiem czy to normalne, żeby cały czas ten jęzorek był w użyciu ;)
martka u nas pediatra to zauwazyla. Maly nie bawil sie jezykiem jemu ten jezyk wisial non stop,mial go wystawionego caly czas,tak jakby mu sie w buzi nie miescil. I do tego zaparcia i wyszlo ze ma niedoczynnosc tarczycy. A mala ma problemy z kupka?
Asiaczek my dopiero w sierpniu,moze do tego czasu kogos sensownego znajdziemy. Bo jednak chcialabym miec dwoch chrzestnych
Asiaczek my dopiero w sierpniu,moze do tego czasu kogos sensownego znajdziemy. Bo jednak chcialabym miec dwoch chrzestnych
Nie mamy problemów z kupą. W ogóle ostatnio jej się wszystko ładnie unormowało, problemy z brzuszkiem odeszły, bąki wychodzą, kupa też bez większego wysiłku. No a język chowa i zamyka buzię, więc chyba faktycznie lubi się nim bawić. Teraz myślę, że to wina mojego męża, bo on jej pokazuje swój i ona go naśladuje ;)
Rayfall zgadzam się z dziewczynami kapusta i jeszcze bardzo często przystawiaj małego. Mnie dopadło dwa razy i za każdym razem mała prawie cały czas przy cycku plus kapusta i paracetamol i przechodziło po niecałej dobie.
W piątek byłyśmy u lekarza rozwiać moje wątpliwości. Oczywiście z ciemiączkiem wszystko ok :) Mój mąż twierdzi, że mam na tym punkcie jakąś paranoję. :P Problemy z kupką niby dlatego, że układ pok. się rozwija, ale ja nie jestem przekonana. W poniedziałek umówię Emi do alergologa i w końcu się dowiem czy faktycznie ma tą skazę czy nie.
A ważymy już równo 6kg :)
Jakiej firmy woreczki do mrożenia pokarmu polecacie?
W piątek byłyśmy u lekarza rozwiać moje wątpliwości. Oczywiście z ciemiączkiem wszystko ok :) Mój mąż twierdzi, że mam na tym punkcie jakąś paranoję. :P Problemy z kupką niby dlatego, że układ pok. się rozwija, ale ja nie jestem przekonana. W poniedziałek umówię Emi do alergologa i w końcu się dowiem czy faktycznie ma tą skazę czy nie.
A ważymy już równo 6kg :)
Jakiej firmy woreczki do mrożenia pokarmu polecacie?
Mara Jade ja uzywam Canpola woreczki. Fajne są, jestem zadowolona :)
U mnie wczoraj ważyła się teściowa z małym i wychodzi +/- 5.8 kg :)
Martwi mnie odpażenie na siusiaczku, więc jutro spróbuje dostać się do pediatry, bo może trzeba bedzie jakaś maść apteczną. Dziś wietrzyliśmy dużo i smarowałam oliwką, zrezygnowałam z chusteczek nawilżanych..
Mały niespokojny, nie wiem czy to przez to, że go piecze..
U mnie wczoraj ważyła się teściowa z małym i wychodzi +/- 5.8 kg :)
Martwi mnie odpażenie na siusiaczku, więc jutro spróbuje dostać się do pediatry, bo może trzeba bedzie jakaś maść apteczną. Dziś wietrzyliśmy dużo i smarowałam oliwką, zrezygnowałam z chusteczek nawilżanych..
Mały niespokojny, nie wiem czy to przez to, że go piecze..
Anik ja robię chrzciny za Gdańskiem w Jagatowie i restauracja nazywa się Leśny Dwór Jagatówka, to taka raczej sala weselna i płacimy 120zł/os ale mamy menu weselne z mniejszą ilościa mięsa na obiad, tzn. 3 rodzaje mięsa, zupa później zimne zakąski (cała masa) i na kolację bogracz. Cena nie obejmuje napoi i ciast
Dzięki Tesula, u mnie po dwóch dniach pojawiła się znaczna poprawa laktacji. Gdyby komuś to miało pomóc to ja piję 2 razy dziennie herbatkę Herbapol 4 zioła (rano i popołudniu) i jedną melisę (koło południa). Ponadto piję koło 1,5 litra wody mineralnej w ciągu doby. W dzień przystawiam Małą co 1,5 - 2 godziny a w nocy co 3 godziny. Poza tym pozytywne myślenie i nastawienie.
U nas chrzciny na jakieś 15 osób + 2 dzieci (poza Natką). Sam obiad (bez przystawek i ciast) robimy w knajpie Schabowy Raz, płacimy 45 zł/os. Ciasto i kawa potem u mnie w domu.
Chrzciny Ali robiłam od początku do końca w domu i pamiętam że się narobiłam i nabiegałam i nawet dobrze przy stole nie usiadłam. Nie mam ochoty na powtórkę...
Przyłączam się jeszcze do pytania o woreczki do mrożenia pokarmu, co polecacie?
U nas chrzciny na jakieś 15 osób + 2 dzieci (poza Natką). Sam obiad (bez przystawek i ciast) robimy w knajpie Schabowy Raz, płacimy 45 zł/os. Ciasto i kawa potem u mnie w domu.
Chrzciny Ali robiłam od początku do końca w domu i pamiętam że się narobiłam i nabiegałam i nawet dobrze przy stole nie usiadłam. Nie mam ochoty na powtórkę...
Przyłączam się jeszcze do pytania o woreczki do mrożenia pokarmu, co polecacie?
Dziewczyny, a Wy mrozicie na zapas, czy na jednorazowe przypadki???
Bo jak tylko od czasu do czasu to nie lepiej Wam kupić pojemniczki zamiast torebek? torebki są jednorazowe, a pojemniczek sterylizujesz i używasz ponownie. Ja mam kilka takich zastały po starszej
http://allegro.pl/pojemnik-via-avent-pojemniki-pokarm-180ml-pokrywka-i3246307113.html
bardzo fajne są.
A woreczki kupiłam Canpolu, bo mają 150ml a baby ono tylko 100 ml, ale ja za chwilę to bedę miała pół szuflady w zamrażarce pokarmu... w tej chwili w lodówce stoi pół litra ściągnietego, a młoda przed chwilą zjadła, także znow porcja trafi do zamrożenia...
My chrzciny pewnie znów w lokalu koleżanki w Wejherowie na rynku będziemy robili, ale mamy z mężem konflikt - ja chcę za rok w maju a on w tym roku we wrześniu...
Bo jak tylko od czasu do czasu to nie lepiej Wam kupić pojemniczki zamiast torebek? torebki są jednorazowe, a pojemniczek sterylizujesz i używasz ponownie. Ja mam kilka takich zastały po starszej
http://allegro.pl/pojemnik-via-avent-pojemniki-pokarm-180ml-pokrywka-i3246307113.html
bardzo fajne są.
A woreczki kupiłam Canpolu, bo mają 150ml a baby ono tylko 100 ml, ale ja za chwilę to bedę miała pół szuflady w zamrażarce pokarmu... w tej chwili w lodówce stoi pół litra ściągnietego, a młoda przed chwilą zjadła, także znow porcja trafi do zamrożenia...
My chrzciny pewnie znów w lokalu koleżanki w Wejherowie na rynku będziemy robili, ale mamy z mężem konflikt - ja chcę za rok w maju a on w tym roku we wrześniu...
Martka, no właśnie my też robimy obiad + zimne przekąski i przystawki. Pewnie dlatego tak drogo wychodzi. Będzie trochę rodziny spoza 3miasta i dlatego nie chciałam ograniczać się tylko do obiadu. Musiałabym wszystkich (20 osób) zaprosić później do domu i wcześniej przygotować coś na kolację. Przy małym dziecku nie ma kiedy siedzieć w garach - tym bardziej że prawie non stop jestem z nią sama a mąż w delegacji. Nie mam kiedy zjeść obiadu a co dopiero szykować imprezę na 20 osób.
Dziękuję za wsparcie :) Dziś już nie mam gorączki i coraz lepiej jest, antybiotyk działa.
Antoś miał dziś pierwszą wizytę w przychodni. Ma niecałe 4 tygornie, waży 4,8 kg. Pediatra jest pod wrażeniem, że tyle przybrał na samej piersi.
Mamy też pewien kłopot. Otóż ropieje mu oczko od ponad dwóch tygodni, kropelki tylko złagodziły troszkę, więc mamy z nim iść do okulisty dziecięcego. Tylko nie wiem, do jakiego konkretnie lekarza. Czy Wasze maluchy miały też tqoi problem? Do kogo poszliscie?
Antoś miał dziś pierwszą wizytę w przychodni. Ma niecałe 4 tygornie, waży 4,8 kg. Pediatra jest pod wrażeniem, że tyle przybrał na samej piersi.
Mamy też pewien kłopot. Otóż ropieje mu oczko od ponad dwóch tygodni, kropelki tylko złagodziły troszkę, więc mamy z nim iść do okulisty dziecięcego. Tylko nie wiem, do jakiego konkretnie lekarza. Czy Wasze maluchy miały też tqoi problem? Do kogo poszliscie?
Martka, spojrzalam na nasza liste, jakby nie bylo to synek Rayfall mial juz na wejsciu kilo wiecej niz Twoja córcia :-)
Wogole wydaje mi sie ze chlopy wiecej przybierają, przynajmniej tak jest u nas. Tymek ma 6 tyg i jest ciezszy od mojej corci o jakies 2-3 tygodnie, wage urodzeniową mieli ta samą wiec fajnie moge sobie porownać :-)
Wogole wydaje mi sie ze chlopy wiecej przybierają, przynajmniej tak jest u nas. Tymek ma 6 tyg i jest ciezszy od mojej corci o jakies 2-3 tygodnie, wage urodzeniową mieli ta samą wiec fajnie moge sobie porownać :-)
No tak, to się zgadza, że moja córcia malutka była jak się urodziła. Lekarka dzisiaj mi powiedziała, że skoro mała przesypia noc to mogłabym ją z raz budzić na jedzenie. No ale ona jest takim śpiochem, że budzenie odpada. Ona nawet rano nie ma sily oczu otworzyć i jeszcze by chętnie pospala, ale głód jej nie daje spać ;)
Ropiejące oczka w tym okresie to norma bo zaczyna się produkcja łez, a kanaliki łzowe mogą być niedrożne jeszcze. Trzeba przemywać jak najczęściej solą fizjologiczną i wyjałowionymi gazikami, można robić okłady z naparu świetlika i można masować okolice noska, ale to musiałybyście znaleźć na necie instrukcje
Dopiero jak do 3 m-ca nie przejdzie ropienie to do okulisty na przetkanie kanalików łzowych
Julce ropiały strasznie, przeszło po ok 2 tyg
a to Ala - udaje grzeczną...
Dopiero jak do 3 m-ca nie przejdzie ropienie to do okulisty na przetkanie kanalików łzowych
Julce ropiały strasznie, przeszło po ok 2 tyg
a to Ala - udaje grzeczną...

tesula, ale piękną masz córeczkę i ta Twoja mleczarnia jestem pod wrażeniem. Jak urodziłam syka to też w wątku mieliśmy taką Kaśkę co 1 litr dziennie ściągała, a inna dziewczyny z naszego wątku ściągała przez 13 miesięcy dokładnie co 3 h i dziennie było do 300 ml więc masz dar
mamaalanka dziękuję za info o sab simplex
mamaalanka dziękuję za info o sab simplex
Aquss, Tesula tyle że małemu strasznie ropialo jedno oko, w sumie to już trzeci tydzień mija, a drugi na kroplach. Nam pediatra zaleciła iść już teraz do okulisty, mówiła, że będą potrzebne masaze, ale sama nie pokazała jak je robić. W necie znalazłam, że od wewnętrznego kacika oka do skrzydelka nosa, dość mocny ucisk. No i teraz to w sumie już nie wiem co z tym okulista. Widziałam kilka razy to udraznianie kanalika nosowo-lzowego i nie wydaje się miłe.
I mam pytanie kiedy zaszczepić na meningokoki?
I mam pytanie kiedy zaszczepić na meningokoki?
Ja mialam w novello wesele i byla to porazka.Na obiad czekalismy godzine,jedzenia bylo na tyle malo,ze na poprawiny menadzerka. dokupowala z wlasnej kasy,bo zle to wyliczyla.Generalnie malo ogarnieta kobieta.Niestety z bolem serca musze przyznac,ze moje wesele bylo najgorszym na jakim bylam.Glownie ze wzgledu na ten obiad i brak profesjonalizmu ze strony obslugi.No ale moze cos sie zmienilo od 2011 roku.
mamalanka pierwsze macierzyńskie dostałam 10 maja /ur. 29 marca/
równy tydzień temu złożyłam dokumenty o becikowe
Viburcol udało mi się kupić bez recepty i bez zamawiania w aptece w Klifie
jutro znowu szczepienie- zła jestem że wyszło tak na dwie tury, jakbym wiedziała że pnemokoki mozna szczepic po ukoncznieniu dwóch miesiecy to odrazu bym umówiła na taki termin żeby wszystko razem było, i jeszcze w dodatku zamiast 3 ukuć tydzień temu Natska miała 2 więc jutro znowu dwa wrrrrr, i jeszcze pierwszy raz od 3 msc bede kierowac hmmm chyba tego sie nie zapomina :)
równy tydzień temu złożyłam dokumenty o becikowe
Viburcol udało mi się kupić bez recepty i bez zamawiania w aptece w Klifie
jutro znowu szczepienie- zła jestem że wyszło tak na dwie tury, jakbym wiedziała że pnemokoki mozna szczepic po ukoncznieniu dwóch miesiecy to odrazu bym umówiła na taki termin żeby wszystko razem było, i jeszcze w dodatku zamiast 3 ukuć tydzień temu Natska miała 2 więc jutro znowu dwa wrrrrr, i jeszcze pierwszy raz od 3 msc bede kierowac hmmm chyba tego sie nie zapomina :)
też sie zastanawiamy po co. Mnie pytali i dlatego. Nawet dzwoniłam dwa razy żeby inne os mi powiedziały co i jak i tak samo w dodatku miałam rente z której się rozliczałam a oni jeszcze chcą decyzje, robią wszystko żeby utrudnić ludziom życie. Na szczęście mam te dok a chciałam je wyrzucić. PARANOJA!!
Mam pytanie do dziewczyn które pija herbatkę Herbapol znalazłam 2 na allegro i nie wiem o której pisałyście ze jest dobra na pobudzenie laktacji?
http://allegro.pl/herbatka-dla-matek-karmiacych-25sasz-herbapol-pr-i3270966598.html
http://allegro.pl/herbatka-dla-kobiet-karmiacych-20saszetek-herbapol-i3266276572.html
http://allegro.pl/herbatka-dla-matek-karmiacych-25sasz-herbapol-pr-i3270966598.html
http://allegro.pl/herbatka-dla-kobiet-karmiacych-20saszetek-herbapol-i3266276572.html
Dziewczyny czy Wy ubieracie swoim Maluszka czapki?bo ja Zuzi zakładam w taka ładna pogodę tylko opaskę na uszka.Małe ma chyba potówki na budzi i we włosach,od chwili gdy zakładam jej tylko opaskę potówki z włosów znikają.czym przemywać jej buźkę?kupiłam nadmanganian potasu ale strasznie jej buźkę wysuszył:-(
Na buzi to raczej trądzik niemowlecy, przemywac wodą, można smarować sudocremem. Ale teraz jak ma taką suchą skórę to do nawilzenia jej ponoć jest dobra masc witaminowa a+e.
Mojemu Antosiowi by się przydało w takiej opasce tylko chodzić, bo strasznie się poci, jak jest ciepło. Ale ciekawe czy chłopcu wypada, bo opaski mi osobiście kojarzą się z dziewczynkami.
Mojemu Antosiowi by się przydało w takiej opasce tylko chodzić, bo strasznie się poci, jak jest ciepło. Ale ciekawe czy chłopcu wypada, bo opaski mi osobiście kojarzą się z dziewczynkami.
moj też ma troche krostek na policzkach, ale nie są czerwone, raczej bezbarwne - to też potówki?
My dziś 5h na powietrzu, nad jeziorem. Synek grzeczny jak nigdy, zastanawiam się czy ktoś mi go podmienił :) hehe.
od wczoraj smarujemy odpażenie maścią apteczną i jest o wiele lepiej :)
Dziś spał mi dwa razy w chuście po 40 minut. Jestem dumna z niego, bo coraz wiecej wytrzyumuje :)
My dziś 5h na powietrzu, nad jeziorem. Synek grzeczny jak nigdy, zastanawiam się czy ktoś mi go podmienił :) hehe.
od wczoraj smarujemy odpażenie maścią apteczną i jest o wiele lepiej :)
Dziś spał mi dwa razy w chuście po 40 minut. Jestem dumna z niego, bo coraz wiecej wytrzyumuje :)
Ja dzisiaj ubrałam kapelusik, ale jak mała zaczęła ryczeć na spacerze to ostała się tylko pieluszka oraz body i dopiero był spokój. :) Przykryłam ją jeszcze tetrą, żeby na nią słońce nie świeciło. Sama żałowałam, że w jeansach się wybrałam.
Myślę, że bez względu na temperaturę kapelusik musi być, wtedy gdy dziecko w spacerówce jedzie i mocne słońce świeci mu na główkę.
Ja mam bardzo jasną karnację i jak jest mocne słońce to też czapkę z daszkiem albo jakiś kapelusz ubieram, bo od razu głowa mnie boli.
Myślę, że bez względu na temperaturę kapelusik musi być, wtedy gdy dziecko w spacerówce jedzie i mocne słońce świeci mu na główkę.
Ja mam bardzo jasną karnację i jak jest mocne słońce to też czapkę z daszkiem albo jakiś kapelusz ubieram, bo od razu głowa mnie boli.
U nas po szczepieniu przeciw gruźlicy po dwóch miesiącach pojawiła się ropa. Pediatra powiedziała, że tak ma być, bo to znaczy, że szczepionka się przyjęła i nawet może się pojawić drugi raz. Nie należy tego w żadnym wypadku przekłuwać, przemywać miałam normalnie wodą w kąpieli.
Mam pytanko do dziewczyn, które mają już starsze pociechy. W jakim rozmiarze wasze maluchy chodziły najdłużej w okresie do drugiego roku życia? Wiem, że to kwestia indywidualna, ale kiedy maluch już tak intensywnie nie rośnie? Niedługo wyprzedaże i chcę pokupować trochę ubranek i nie wiem czy opłaca się kupować więcej 80/86 czy lepiej zaopatrzyć się już w 92, bo taki rozmiar dłużej ponosi?
Emi już od trzech tygodni nosi 68 i patrząc na to jak na razie rośnie, to za miesiąc będziemy przy 74, więc wiem, że mniejszego niż 80 nie opłaca mi się kupować.
Mam pytanko do dziewczyn, które mają już starsze pociechy. W jakim rozmiarze wasze maluchy chodziły najdłużej w okresie do drugiego roku życia? Wiem, że to kwestia indywidualna, ale kiedy maluch już tak intensywnie nie rośnie? Niedługo wyprzedaże i chcę pokupować trochę ubranek i nie wiem czy opłaca się kupować więcej 80/86 czy lepiej zaopatrzyć się już w 92, bo taki rozmiar dłużej ponosi?
Emi już od trzech tygodni nosi 68 i patrząc na to jak na razie rośnie, to za miesiąc będziemy przy 74, więc wiem, że mniejszego niż 80 nie opłaca mi się kupować.
Karolka to widzę, że moja Emilka rośnie tak szybko jak twoja córka i miały podobną długość przy urodzeniu.
To chyba będę kupować trochę na 80 i więcej na 92.
Emilka wczoraj trzymając się moich palców podniosła się prawie do siadu i potem chciała to powtarzać, ale nie wiedziałam czy powinnam jej na to pozwalać. Jak myślicie? Niby sama z siebie to robi, ja jej nie podciągam, ale czy nie jest za mała.
To chyba będę kupować trochę na 80 i więcej na 92.
Emilka wczoraj trzymając się moich palców podniosła się prawie do siadu i potem chciała to powtarzać, ale nie wiedziałam czy powinnam jej na to pozwalać. Jak myślicie? Niby sama z siebie to robi, ja jej nie podciągam, ale czy nie jest za mała.
mamaalanka - w jakim sensie nie podnosi główki??? w leżeniu na brzuszku??? moja też nie podnosi, nawet nie próbuje a ja jej praktycznie nie kładę na brzuch, bo jak ją położę, nawet godzinę po karmieniu to i tak zwymiotuje wszystko co ma w żołądku
moja pediatra nic na to nie mówiła...
Moja starsza najdłużej chodziła w rozmiarze 80/86, 74 nie nosiła prawie wcale, od razu przeskoczyła z 68 do 80. Do 92 jeszcze nie dorosła w pełni - bluzeczki i pidzamki już, ale spodnie nadal 86, ma 22 miesiace
moja pediatra nic na to nie mówiła...
Moja starsza najdłużej chodziła w rozmiarze 80/86, 74 nie nosiła prawie wcale, od razu przeskoczyła z 68 do 80. Do 92 jeszcze nie dorosła w pełni - bluzeczki i pidzamki już, ale spodnie nadal 86, ma 22 miesiace
to ja już sama nie wiem czy to jest wysypka hormonalna czy potówki.
tylko,że On ma te krostki na buzi na policzkach i na głowie w miejscu gdzie opaskę ma założona(wcześniej miale we włosach,ale jak przestałam jej zakładać opaskę to krostki znikają)a na policzkach ma w tym miejscu gdzie buźkę ma położoną jak śpi wiec mimo wszystko wydaje mi się,że to potówki są
tylko,że On ma te krostki na buzi na policzkach i na głowie w miejscu gdzie opaskę ma założona(wcześniej miale we włosach,ale jak przestałam jej zakładać opaskę to krostki znikają)a na policzkach ma w tym miejscu gdzie buźkę ma położoną jak śpi wiec mimo wszystko wydaje mi się,że to potówki są
rona własnie poczytałam troche o potówkach i równiez zastanawiam sie czy moja mała ich nie ma,
http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/niemowle/zdrowie/2011/drobne-lecz-klopotliwe-oto-potowki.aspx
http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/niemowle/zdrowie/2011/drobne-lecz-klopotliwe-oto-potowki.aspx
Ja na noc jeśli ma pajaca to krótki rękaw body a jeśli ma śpiochy to długi rękaw. Wsadzam go w śpiwórek bez raczek i wtedy bez kolderki bo się strasznie wierci i rozkopuje.
Bartek ma takie bezbarwne krostki więc to pewnie ten hormonalny trądzik. Potowek nie ma :-)
Z rana jest strasznie rozmowny i zawsze z nim gadam.. Mówię żeby powiedział mama, tata, Lunka (nasz pies) a on po swojemu powtarza. I dziś powiedział "unka" także pierwsze słowo to ani mama ani tata :-P
Bartek ma takie bezbarwne krostki więc to pewnie ten hormonalny trądzik. Potowek nie ma :-)
Z rana jest strasznie rozmowny i zawsze z nim gadam.. Mówię żeby powiedział mama, tata, Lunka (nasz pies) a on po swojemu powtarza. I dziś powiedział "unka" także pierwsze słowo to ani mama ani tata :-P
My też miałyśmy pleśniawki na samym początku jak dokarmiałam Mała sztucznym mlekiem.Nam pomógł aftin -często wycierałam i jak pojechałam do lekarza to przypisał mi nystatynę ale już jej nie zastosowałam bo widziałam,że jest ich coraz mniej.i dodatkowo przemywałam sobie sutki po karmieniu żeby mi się pleśniawki nie pojawiły.I lekarz mówił,żeby smoka tez przemywać aftinem no ale nasza Zuzia smoczka niema.
mała śpi w śpiworku i jakos na razie boje sie otwierac okno w sypialni, choc przyznam ze korci mnie niesamowicie(zdarzyło sie ze nad ranem owierałam), mamy zawsze otwarte w duzym pokoju drzwi balkonowe a nasze drzwi do sypialni owarte, dziisaj połozyłam ja w w body na długi rekaw i do budzenia na karmienie spała pod pieluszka, mamy mieszkanie ze skosami i strasznie nam sie nagrzewa, w dzien mam prawie wszystkie okna pootwierane, nie ubieram skarpetek
Rona, Apthin jest od 12 roku życia, bo zawiera kwas borny...
My idziemy dziś do lekarza po nystatynę i pokazać wynik USG jamy brzusznej - wyszło wszystko OK
A kupy coraz rzadsze i jeszcze zielone się trafiają :/
Mam wrażenie, że ona więcej s****niż zjada (jej obecna dawka to 60 - 90 ml, więcej nie chce )
My idziemy dziś do lekarza po nystatynę i pokazać wynik USG jamy brzusznej - wyszło wszystko OK
A kupy coraz rzadsze i jeszcze zielone się trafiają :/
Mam wrażenie, że ona więcej s****niż zjada (jej obecna dawka to 60 - 90 ml, więcej nie chce )
A my poszłyśmy dziś do lekarza po coś na pleśniawki, a wylądowałyśmy w szpitalu... okazało się, że młoda odwodniona, ciemiączko lekko zapadnięte...
zobaczymy, może zdiagnozują co jej jest z tymi nieszczęsnymi kupami, bo od kilku dni ja jem tylko ryż i malinowy dżem, a ona i tak ma kupy prawie jak woda i zielone :/
zobaczymy, może zdiagnozują co jej jest z tymi nieszczęsnymi kupami, bo od kilku dni ja jem tylko ryż i malinowy dżem, a ona i tak ma kupy prawie jak woda i zielone :/
Tesula, wracajcie szybko do zdrowia i domku :)
Jesli chcę odciągnąć mleko na później i zamrozić je, ale za jednym posiedzeniem wyjdzie mało, to mogę zostawić to mleko w laktatorze i za jakiś czas kontynuować ściąganie do tego już ściągniętego mleka, czy muszę osobno? Pomocy.
Jesli chcę odciągnąć mleko na później i zamrozić je, ale za jednym posiedzeniem wyjdzie mało, to mogę zostawić to mleko w laktatorze i za jakiś czas kontynuować ściąganie do tego już ściągniętego mleka, czy muszę osobno? Pomocy.
ściągasz, wkładasz do lodówki, następne tak samo, łączysz dopiero jak będą miały tą samą temp, czyli jak ostatnie trochę postoi w lodówce i się schłodzi :) można łączyć w ten sposób pokarm z kilku ściągnięć ale z tego samego dnia
tesula szybkiego powrotu do zdrowia :* na zaspie i na polankach też byłam cały czas z Zuzią, nie wyobrażam sobie inaczej
tesula szybkiego powrotu do zdrowia :* na zaspie i na polankach też byłam cały czas z Zuzią, nie wyobrażam sobie inaczej
Wczoraj byłam z Małą na kontroli bo mało przybiera na wadze i niestety muszę dokarmiać.problem w tym,ze Ona nie jest chyba głodna bo karmię ja piersią(prawa i lewa)a potem daje butelkę i wypija tylko 30ml potem przystawiam jeszcze na chwile do pustej już piersi bo Zuzia zasypia najlepiej przy cycu.gdyby byłaby głodna to chyba zjadłaby więcej,a to 30 ml i tak niechętnie je.tylko boje się czy zacznie prawidłowo przybierać jak tak mało dojada.
Rona moja Zuzia też od początku bardzo mało przybierała, mm wypijała 30-60 na pusty żołądek jak miała 4 miesiące, a nie mogłam jej karmić piersią 2 dni chyba bo robiłam RTG klatki piersiowej... więc dokarmianie w ogóle nie miało sensu, poza tym po każdym mm ulewała dość sporo :/ do dziś jest drobna, niższa i lżejsza od rówieśników, a w wieku 8-9 mies miała w szpitalu przez kilka dni robione badania na wszystko co możliwe i wyszło, że ok, taka jej natura
Mój szkrabek to jednak głodomorek jest. Wczoraj wyszłam na 1,5 godz do sklepu, sama, mały został z moim mężem. Powinien spać, ale oczywiście się obudził i zjadł całe te 100 ml, jak kończył to właśnie wróciłam i wytrąbił jeszcze pierś.
Jak to jest z brzuchem, kiedy on do końca zniknie ? Po cesarce.
Jak to jest z brzuchem, kiedy on do końca zniknie ? Po cesarce.
Cześć dziewczyny. Czytam regularnie, ale mało czasu na pisanie.
Majka jest totalną jęczyd*pą przez cały dzień, a wieczorem dochodzą kolki. Bebilon Pepti złagodził sprawę, tak o połowę, ale mimo to jest masakra.
Rona, Majka na moim mleku nie przybierała, wręcz spadała. Odciągałam pokarm i był.. jak woda. Jakbym w ogóle nie miała tego mleka drugiej fazy... A teraz na mm- w ciągu 3 tygodni odbiła ostro, waży 5700!
Po szczepieniu na ramieniu ma takie zaczerwienione zgrubienie, szczepiliśmy 2 dni temu. Musi ją to boleć, bo nie chce leżeć na tym boku.
Majka jest totalną jęczyd*pą przez cały dzień, a wieczorem dochodzą kolki. Bebilon Pepti złagodził sprawę, tak o połowę, ale mimo to jest masakra.
Rona, Majka na moim mleku nie przybierała, wręcz spadała. Odciągałam pokarm i był.. jak woda. Jakbym w ogóle nie miała tego mleka drugiej fazy... A teraz na mm- w ciągu 3 tygodni odbiła ostro, waży 5700!
Po szczepieniu na ramieniu ma takie zaczerwienione zgrubienie, szczepiliśmy 2 dni temu. Musi ją to boleć, bo nie chce leżeć na tym boku.
M&ms posmaruj jej to altacetem w żelu, tak mówila nam położna.
Dzwonili do mnie z przychodni, że do 6 tyg życia dziecka ma przyjść do niego pielęgniarka środowisoowa na wizytę patronazowa. Położna już u nas była, a o tej pielęgniarce to pierwsze słyszę. Czy to tak jest? U was była?
Dzwonili do mnie z przychodni, że do 6 tyg życia dziecka ma przyjść do niego pielęgniarka środowisoowa na wizytę patronazowa. Położna już u nas była, a o tej pielęgniarce to pierwsze słyszę. Czy to tak jest? U was była?
U nas trzeba się prosić o taką wizytę, i chodzą z wielką łaską, no bo to problem przejść 500 metrów (tyle mam z domu do przychodni), lepiej siedzieć, kawkę pić i pytlować... Więc nie mam zamiaru zapraszać :)
Rayfall dzięki, poślę męża do apteki jak wróci :)
Psychicznie już wysiadam, dwa razy dziennie melisa i persen na wieczór :) czekam z niecierpliwością jak minie 12 tygodni z kolką..
Rayfall dzięki, poślę męża do apteki jak wróci :)
Psychicznie już wysiadam, dwa razy dziennie melisa i persen na wieczór :) czekam z niecierpliwością jak minie 12 tygodni z kolką..
dziewczyny wyczytalam ze mleko mozna sciagac i mrozic w pojemniczkach na mocz, czy ktoras o tym slyszala,albo sama probowala? Bo jak spojrzalam na ceny pojemniczkow na necie to sie zalamalam. A moze macie jakies sklepy gdzie mozna takie pojemniczki tanio dostac
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Cytrynko, przy tak niewielkim zakresie obstawiałabym alergię albo:
na laktozę (czyli naturalny składnik kobiecego pokarmu), i wtedy przed podaniem piersi odciągnij trochę mleka I fazy, żeby dzidziak pił od razu to treściwe mleko;
na białko mleka krowiego- u nas to jest- i wtedy, niestety, jesz gotowaną kurę i ziemniaki/marchew- bo białko mleka jest w kupnym chlebie, wędlinach. U nas nawet kromka chleba robiła manianę z kupami i kolką. Obecnie moja córa tylko na mm pepti jest i kupy są ładne;
na gluten i wtedy odstawiasz wszystko z glutenem.
tak czy inaczej pozostaje obserwacja i kombinowanie...
na laktozę (czyli naturalny składnik kobiecego pokarmu), i wtedy przed podaniem piersi odciągnij trochę mleka I fazy, żeby dzidziak pił od razu to treściwe mleko;
na białko mleka krowiego- u nas to jest- i wtedy, niestety, jesz gotowaną kurę i ziemniaki/marchew- bo białko mleka jest w kupnym chlebie, wędlinach. U nas nawet kromka chleba robiła manianę z kupami i kolką. Obecnie moja córa tylko na mm pepti jest i kupy są ładne;
na gluten i wtedy odstawiasz wszystko z glutenem.
tak czy inaczej pozostaje obserwacja i kombinowanie...
Odnośnie krostek i uczuleń to my od ponad miesiąca walczymy z trądzikiem niemowlęcym. Dziadostwo pojawia się i znika w różnych miejscach na twarzy, głowie, szyi, plecach, dekoldzie. Nie ma na to lekarstwa. Raz jest lepiej, raz gorzej. Nasila się w przegrzewanych miejscach np gdy dziecko śpi długo na jednym policzku. A w tym tygodniu doszło jeszcze odparzenie na szyi...
No właśnie, ja tez nie mam potrzeby sciągać często. Ściągam rano jak mam pełne piersi, tak żeby mieć ze 120 ml, które podaję jej przed spaniem, żeby miec pewność, że się najada. Wieczorem mam znacznie mniej pokarmu. Póki co oddałam ten Lovi na reklamacje. Zobaczymy co powiedzą. Jak się nic nie zmieni zainwestuję w ten Aventu.
A czy Wasze dzieci też się tak garną do siadania? Nasza Aurelka jak zasmakowała w niedzielę, że może podnieść główkę i usiąść, to teraz już nie poleży. Jak tylko ją biorę na ręce, od razu siada. W leżaczku jak jest na półsiedząco też podnosi się i już muszę ją przypinac, zeby nie wypadla. A na brzuchu lezec nie chce i zadziwiają mnie dzieciaki w jej wieku, które opierają się na łokciach i głowe w pionie trzymają. Nasza nie toleruje takiej pozycji ;)
A czy Wasze dzieci też się tak garną do siadania? Nasza Aurelka jak zasmakowała w niedzielę, że może podnieść główkę i usiąść, to teraz już nie poleży. Jak tylko ją biorę na ręce, od razu siada. W leżaczku jak jest na półsiedząco też podnosi się i już muszę ją przypinac, zeby nie wypadla. A na brzuchu lezec nie chce i zadziwiają mnie dzieciaki w jej wieku, które opierają się na łokciach i głowe w pionie trzymają. Nasza nie toleruje takiej pozycji ;)
No to Was teraz zaskoczę...
Miesiąc leczenia Ali na nietolerancję laktozy okazał się zbędnym miesiącem moich wyrzeczeń oraz wydawania kasy na krople różnego rodzaju...
Okazało się, że objawy, które miała tzn. ulewania, wzdęcia, zielone wodniste kupy itd. są UWAGA objawami ZAKAŻENIA UKŁADU MOCZOWEGO!!!!
Jesteśmy drugi dzień w szpitalu na antybiotyku, od wczoraj wieczora są normalne kupy!!! nie ma zadnych wzdęć, nie używamy Delikolu ani żadnego innego paskudztwa...
Więc taka moja rada dla wszystkich walczących z kolkami - zróbcie dzieciakom badanie ogólne moczu, jak nic nie wyjdzie to znaczy, że kolka...
Pytałam się lekarza skąd to, a on powiedział, że wystarczy, że dziecko, dziewczynka w szczególności "o*****się do przodu..."
Wychodzimy niestety dopiero w następny poniedziałek
Miesiąc leczenia Ali na nietolerancję laktozy okazał się zbędnym miesiącem moich wyrzeczeń oraz wydawania kasy na krople różnego rodzaju...
Okazało się, że objawy, które miała tzn. ulewania, wzdęcia, zielone wodniste kupy itd. są UWAGA objawami ZAKAŻENIA UKŁADU MOCZOWEGO!!!!
Jesteśmy drugi dzień w szpitalu na antybiotyku, od wczoraj wieczora są normalne kupy!!! nie ma zadnych wzdęć, nie używamy Delikolu ani żadnego innego paskudztwa...
Więc taka moja rada dla wszystkich walczących z kolkami - zróbcie dzieciakom badanie ogólne moczu, jak nic nie wyjdzie to znaczy, że kolka...
Pytałam się lekarza skąd to, a on powiedział, że wystarczy, że dziecko, dziewczynka w szczególności "o*****się do przodu..."
Wychodzimy niestety dopiero w następny poniedziałek
a widzisz tesula, jak byłam na pierwszym kontrolnym badaniu jak moja mała skończyła miesiąc i wspomniałam że ma problemy z brzuszkiem dostałam odrazu skierowanie na badanie moczu (zresztą pisałąm tu na formu o tym bo nie łatwo u takiego niemowlaka złapać mocz, a jeszcze pierwsz póbka moczu przez niedomkniecie wylała się do kieszeni marynakrki mojego męża), lekarka powiedziała mi że zawsze bada mocz jak jest taki problem ..... ale nie drążyłam wtedy tego tematu, bo małej minęły bóle brzuszka ....
jedyne co mnie ostanio niepokoi to zapach kup - śmierdzą okropne ...
jedyne co mnie ostanio niepokoi to zapach kup - śmierdzą okropne ...
Tesula nie zazdroszczę... miałam z obiema dziewczynkami te same problemy, obie miały w moczu e.coli, ale obyło się bez szpitali, u Oli nawet bez antybiotyku, bo stosowałam u niej NHN i od razu zauważyłam, że płacze podczas siusiania i zaraz na bad moczu i szybko udało się wyleczyć furaginą :) moja lekarka przy każdym niepokojącym zachowaniu u dziecka od razu daje skierowanie na bad moczu
dziewczyny co do laktatora to medela mini electric odciaga super jak dla mnie oczywiscie
co do preparatu na komary to tylko plasterki mosbito-pytalam o specyfiki na komary w aptece i czytalam w necie to dla maluszkow tylko to..
u malej tez wystapilo odparzenie na szyjce-pod broda i smarowalam sudocremem i przeszlo ale przekonac maluszka zeby odchylil glowe zeby miec tam dostep to masakra :) noi nie zakladalam wiazanych czapek zeby nie podrazniac tego miejsca
co do preparatu na komary to tylko plasterki mosbito-pytalam o specyfiki na komary w aptece i czytalam w necie to dla maluszkow tylko to..
u malej tez wystapilo odparzenie na szyjce-pod broda i smarowalam sudocremem i przeszlo ale przekonac maluszka zeby odchylil glowe zeby miec tam dostep to masakra :) noi nie zakladalam wiazanych czapek zeby nie podrazniac tego miejsca
Tesula dobrze, że już malutką zdiagnozowali :) szybkiego powrotu do zdrowia!
U mnie przy dwójce starszych sprawdził się ręczny laktator TT, teraz mam pożyczony elektryczny TT (bo mój ręczny już odmówił współpracy) i nie mogę się z nim dogadać :PP (dobrze że nie kupiłam nowego :P).
Koleżanka, która sporo mleka ściągała i miała kilka laktatorów jednocześnie mi mówiła że lepiej jej ciągnie ręczny niż elektryczny :P - może kwestia przyzwyczajenia.
Na komary w aptece babka mi mówiła że jeszcze są takie opaski na rękę to niby też można na wózek przyczepić, ale ja kupiłam te plasterki.
U mnie przy dwójce starszych sprawdził się ręczny laktator TT, teraz mam pożyczony elektryczny TT (bo mój ręczny już odmówił współpracy) i nie mogę się z nim dogadać :PP (dobrze że nie kupiłam nowego :P).
Koleżanka, która sporo mleka ściągała i miała kilka laktatorów jednocześnie mi mówiła że lepiej jej ciągnie ręczny niż elektryczny :P - może kwestia przyzwyczajenia.
Na komary w aptece babka mi mówiła że jeszcze są takie opaski na rękę to niby też można na wózek przyczepić, ale ja kupiłam te plasterki.
Szuwarkowa, opaski w ogóle nie działają, a są drogie. Plasterki nasączone olejkami też tak średnio...
Mogę Wam polecić, bo zrobiliśmy z przepisu Joasi Jaskółki, i naprawdę działa: http://matkatylkojedna.blogspot.com/2013/06/komary-meszki-i-zapalenie-garda.html#more
Mogę Wam polecić, bo zrobiliśmy z przepisu Joasi Jaskółki, i naprawdę działa: http://matkatylkojedna.blogspot.com/2013/06/komary-meszki-i-zapalenie-garda.html#more
Rona są specjalne woreczki do przyklejania, na to zakłada się pieluchę normalnie i co jakiś czas trzeba sprawdzać, czy już jest mocz czy nie
ale na posiew, żeby zbadać jaka to konkretnie bakteria trzeba łapać do kubeczka... czyli nakarmić dziecia, położyć na golasa na podkładzie i czekać z kubkiem w gotowości :)
ale na posiew, żeby zbadać jaka to konkretnie bakteria trzeba łapać do kubeczka... czyli nakarmić dziecia, położyć na golasa na podkładzie i czekać z kubkiem w gotowości :)
dokładnie dostałam taką podłużną próbówkę i w nią łapałam mocz, ech niestety jak chcemy żyby maleństwo zrobiło siusiu to ono na przkór nie chciało, sporo się naczekałam,
co do laktatora, mam zarówno ręczny Aventu i elektryczny Medela mini elektric - jestem zadowolona z obydwu, używam elektrycznego ponieważ nie chce mi się pomowac
co do laktatora, mam zarówno ręczny Aventu i elektryczny Medela mini elektric - jestem zadowolona z obydwu, używam elektrycznego ponieważ nie chce mi się pomowac
Ja mam laktator elektryczny lovi, ciągnie ładnie. W zestawie była też rączka by go można było w każdym momejcie zamienić w ręczny, ale jeszcze nie miałam takiej potrzeby.
Cytrynka, na szkole rodzenia mowili nam, ze ok od 2 do 6 dnia życia dziecko może mieć zielone kupy i to jest prawidłowo. Mój Antoś miał takie, wszystko było ok.
Antoś dziś jest straszną maruda, nie chce spać, od 6 rano do teraz spał tylko łącznie 45 min, w drzemkach 10-min. Już mi ręce odpadają.
Cytrynka, na szkole rodzenia mowili nam, ze ok od 2 do 6 dnia życia dziecko może mieć zielone kupy i to jest prawidłowo. Mój Antoś miał takie, wszystko było ok.
Antoś dziś jest straszną maruda, nie chce spać, od 6 rano do teraz spał tylko łącznie 45 min, w drzemkach 10-min. Już mi ręce odpadają.
szuwarkowa - ja miałam TT elektryczny przy starszej, teraz mam Medelę twin (to samo co mini electric, tylko na dwa cycki), więc mogę porównać oba i przy Medeli TT wypada bardzo słabo, nawet powiedziałabym, że do bani jest...
Ja wtedy też wiecej sciagalam ręcznym niż elektrykiem w tym samym czasie...
Ale Medela wypas - 10 - 15 minut na cycek i po 120 - 150 ml ściągam z jednego obecnie
Ja wtedy też wiecej sciagalam ręcznym niż elektrykiem w tym samym czasie...
Ale Medela wypas - 10 - 15 minut na cycek i po 120 - 150 ml ściągam z jednego obecnie
Dziewczyny muszę się pochwalić, bo moje dziecko przeszło dzisiaj samą siebie. W niedzielę mieliśmy chrzest i od tamtej pory dziecko-anioł ;) spi, je, bawi się i pięknie śmieje. To, że noce przesypia pisałam już jak skończyła 2 miesiące, a dzisiaj spała od 21 do 8.15. Normalnie zachwyca mnie z dnia na dzień ;) Każdej życzę takiego malucha
Cytrynka zgadzam się z Rayfall, jeśli twój dzidziuś ma 4 doby to mogą być kupki przejściowe. Moja jeszcze w szpitalu po smółce takie miała i pytałam się o nie położnej i mówiła, że taki kolor kupek przejściowych jest ok.
Ja mam laktator ręczny Medeli (ten, który można przerobić na mini electric), ale praktycznie w ogóle go nie używam, bo prawie nic nie ściągam. Dużo lepiej idzie mi ręcznie :P Nie kupowałam elektrycznego, bo rzadko ściągam, ale teraz się zastanawiam.
Emi przedwczoraj przespała całą noc, :) niestety dzisiaj znowu była pobudka o trzeciej i potem co godzinę, a tak już się cieszyłam :(
Ja mam laktator ręczny Medeli (ten, który można przerobić na mini electric), ale praktycznie w ogóle go nie używam, bo prawie nic nie ściągam. Dużo lepiej idzie mi ręcznie :P Nie kupowałam elektrycznego, bo rzadko ściągam, ale teraz się zastanawiam.
Emi przedwczoraj przespała całą noc, :) niestety dzisiaj znowu była pobudka o trzeciej i potem co godzinę, a tak już się cieszyłam :(
Te kupy są zielone / musztardowe że śluzem i dziecko strasznie płacze przy zmianie pieluchy jak obcieram wacikiem nasączonych wodą. Wszystko jest super, dużo śpi je, jest spokojne a jak robi te strzeliste kupy co chwile to strasznie płacze.
Myślałam że nam bakterie w szpitalu sprzedali, bo mi też w jelitach przelewa się.
Dzięki za rady, bo prawie nic nie jem. Jutro idę do lekarza może coś wynysli
Myślałam że nam bakterie w szpitalu sprzedali, bo mi też w jelitach przelewa się.
Dzięki za rady, bo prawie nic nie jem. Jutro idę do lekarza może coś wynysli
My od ponad tygodnia podajemy małemu Sab simplex na kolki i mam zupełnie inne dziecko, w końcu spi w dzień porzadnie a nie zasypia na 15 min i budzi sie z placzem, róznica ogromna. W nocy tez budzi sie raz na karmienie a nie jak do tej pory co godzinę, poltorej. Czasami jeszcze sie pręży troszke przy bąkach i postękuje ale jest zupełnie inaczej, no i kupki się nam unormowały.
No i wczoraj powiedział pierwsze "agu" :)
No i wczoraj powiedział pierwsze "agu" :)
aurinio88 bedzie dopiero wesolo jak te wlosy beda odrastać.
Mnie się ludzie pytali czy Zuzia się z nozyczkami do mnie dorwala bo mialam taka ladna 2 cm grzyweczkę :-). Teraz juz luz odroslo, ale czekam na nastepne fruwajace wlosy i wiecznie odrastajace.
Przy Zuzce zaczely mi wypadac po 3 miesiacach i trwalo to dobre 3-4 miesiace niestety.
Mnie się ludzie pytali czy Zuzia się z nozyczkami do mnie dorwala bo mialam taka ladna 2 cm grzyweczkę :-). Teraz juz luz odroslo, ale czekam na nastepne fruwajace wlosy i wiecznie odrastajace.
Przy Zuzce zaczely mi wypadac po 3 miesiacach i trwalo to dobre 3-4 miesiace niestety.
A jak podajecie ten sab simplex przy karmieniu piersia tylko.
U Zuzi uzywalam tego troszke i dawalam na lyzeczce, a moze powinnam to z mlekiem rozrabiac co?
Tymek nie ma chyba typowych kolek, troche ma wzdecia i placze czasem jak puszcza bąki, ale moze po tym sab bedzie mu lepiej.
Z drugiej strony w mojej djecie jest wszystko po trochu typu brokuly, kalafior, truskawki, raczej niczego nie eliminuje a jedynie ograniczam, wiec pewnie Tymek raz lepiej raz gorzej odbiera moje obiady.
U Zuzi uzywalam tego troszke i dawalam na lyzeczce, a moze powinnam to z mlekiem rozrabiac co?
Tymek nie ma chyba typowych kolek, troche ma wzdecia i placze czasem jak puszcza bąki, ale moze po tym sab bedzie mu lepiej.
Z drugiej strony w mojej djecie jest wszystko po trochu typu brokuly, kalafior, truskawki, raczej niczego nie eliminuje a jedynie ograniczam, wiec pewnie Tymek raz lepiej raz gorzej odbiera moje obiady.
A ja mam pytanie do dziewczyn, które karmią mm. Jakiego mleczka używacie? Jestem zmuszona powoli wprowadzać małej mm, bo coraz częściej cycki odmawiają mi posłuszeństwa. Póki co musiałabym może z raz dziennie troszeczkę podać mm, ale stwierdziłam, że skoro mam wrócić we wrześniu do pracy, to będę ją pomalutku przyzwyczajać. Oczywiście mam nadzieję, że długo będę mogła ją karmić mieszanie.
i jeszcze raz chciałam zapytać o dopajanie.Teraz daje Zuzi cyca i muszę mieć mało treściwy pokarm bo nawet jak piersi mam pełne i mleko leci samo to i tak Zuza zjada jeszcze 120 czasami 150 mm.dostawiam ja do piersi przed każdym karmieniem butla na 15minut do każdej piersi.jak podaje jej wodę albo herbatkę to nie chce pić,muszę ją dopajac?
U nas najpierw kryzys laktacyjny a później dopadł mnie zator w piersi i gorączka :( całe szczęście po kuracji kapuścianej przeszło po 24h.
Moja nosi 68 od początku 3 miesiąca, ale nosi też pojedyncze rzeczy 62 i 74 (wszystko zależy od rozmiarówki). Body mogła dłużej nosić 62, z pajacyków i śpiochów wyrosła wcześniej, bo ma długie stopy (nie mieszczą jej się w tej części na stópki) i zabierała sobie nimi centymetry z nogawek. Zmieniłam jej rozmiar garderoby jak zauważyłam, że robi jej się bardzo ciasno, nie miała wtedy jeszcze 62cm.
Moja nosi 68 od początku 3 miesiąca, ale nosi też pojedyncze rzeczy 62 i 74 (wszystko zależy od rozmiarówki). Body mogła dłużej nosić 62, z pajacyków i śpiochów wyrosła wcześniej, bo ma długie stopy (nie mieszczą jej się w tej części na stópki) i zabierała sobie nimi centymetry z nogawek. Zmieniłam jej rozmiar garderoby jak zauważyłam, że robi jej się bardzo ciasno, nie miała wtedy jeszcze 62cm.
Hej
my już w domku, wczoraj nas wypuścili, teraz dochodzimy do siebie i staramy się na nowo wypracować jakiś układ dnia, bo po szpitalu mała jest całkiem rozbita (o 24 miała podawany antybiotyk i albo nie spala do tej godziny albo się wtedy wybudzala...)
poza tym mamy problemy z jedzeniem, bo przez pleśniawki młoda je po 30-60 ml ale za to co 1-1,5 godziny więc cały dzień to jest dla mnie na zmianę karmienie, usypianie, sciąganie mleka... jestem coraz bliżej przejścia na MM bo moja kondycja fiz i psych po tym szpitalu jest do baniii... zaczęłam tracić pokarm, już nie ściągam ani tak dużo, ani tak szybko...
my już w domku, wczoraj nas wypuścili, teraz dochodzimy do siebie i staramy się na nowo wypracować jakiś układ dnia, bo po szpitalu mała jest całkiem rozbita (o 24 miała podawany antybiotyk i albo nie spala do tej godziny albo się wtedy wybudzala...)
poza tym mamy problemy z jedzeniem, bo przez pleśniawki młoda je po 30-60 ml ale za to co 1-1,5 godziny więc cały dzień to jest dla mnie na zmianę karmienie, usypianie, sciąganie mleka... jestem coraz bliżej przejścia na MM bo moja kondycja fiz i psych po tym szpitalu jest do baniii... zaczęłam tracić pokarm, już nie ściągam ani tak dużo, ani tak szybko...
rona dokładnie mi położna powiedziała to samo, że prędzej włosy lub zeby kobiecie powypadają, ale pokarm jest zawsze pełnowartościowy ....
a spróbój trochę odciągnąć - może mała je pokarm z pierwszej fazy (powinno też lżej lecieć jak troche odciągniesz)
spore te porcje mm je
moja odciągniętego wcina max 120, ale zazwyczaj to 80 lub 100
a spróbój trochę odciągnąć - może mała je pokarm z pierwszej fazy (powinno też lżej lecieć jak troche odciągniesz)
spore te porcje mm je
moja odciągniętego wcina max 120, ale zazwyczaj to 80 lub 100
A my nadal walczymy tylko ze spaniem i leżeniem w wózku..
jak wychodzimy na dwor a mały nie śpi, to awanturuje sie tak, że ludzie z balkonów patrza czy nie katuje dziecka.. nie wiem czemu tak nie lubi jeździć w wózku :(
Zasypia wieczorem o 20 i śpi 6h, zjada i spi kolejne 3. Także chodzę wyspana :)
Podnosi sie juz do siadania za ręce, gada jak najęty i śmieje się w głos :)
jak wychodzimy na dwor a mały nie śpi, to awanturuje sie tak, że ludzie z balkonów patrza czy nie katuje dziecka.. nie wiem czemu tak nie lubi jeździć w wózku :(
Zasypia wieczorem o 20 i śpi 6h, zjada i spi kolejne 3. Także chodzę wyspana :)
Podnosi sie juz do siadania za ręce, gada jak najęty i śmieje się w głos :)
A ja wczoraj podałam małej pierwszą w jej życiu porcję mm. O 18.40 dostała 60ml i wszystko było ok. O 20 dostała cyca na noc i o 20.30 poszła spać, po czym o 21.10 obudziła się marudna i o 21.20 wszystko zwymiotowała. Myślicie, że to reakcja na mm? Tak się wystraszyłam, że od rana ściągam z cycków wszystko co mam, żeby uzbierac jej porządną porcję na wieczór ;(
Bebilon ale ten hipoalergiczny. dzisiaj próbowałam jej podać raz jeszcze, ale ona w ogole nie chce go tknąć. jak tylko poczuje smak, od razu zbiera jej sie jak na wymioty. dlatego odpuściłam sobie i spróbuję jeszcze powalczyć z moimi cyckami, bo mleko jest i wystarcza jej jak ściągnę rano i podam jej to wieczorem. No ale sciągam tak maks 30ml w ciągu dnia, a z rana ok 60 (oczywiście jednorazowo mam na myśli)
Martka
Martka

Moja Mała wymiotowała po Babilonie-ale zwykłym.Zmieniłam mleko i jest ok,tylko jak zje łapczywie(mąż jak ją karmi to jej pozwala na to)to też jej się zdarzy zwrócić mleczko.
Co do spacerów to rzadko uda nam się wyjść na dłużej niż godzina,bo Zuzia wózka tez nielubi zazwyczaj "spacerujemy" pól godziny i muszę z nią wracać bo strasznie płacze.Ale walczę,wychodzę codziennie chociaż mnie krew czasami zalewa bo dłużej przygotowujemy się do wyjścia niż spacerujemy.
Tak samo jest ze spaniem w dzień,robi parę drzemek po 15minut wyjątkiem jest drzemka godzinna.
Co do spacerów to rzadko uda nam się wyjść na dłużej niż godzina,bo Zuzia wózka tez nielubi zazwyczaj "spacerujemy" pól godziny i muszę z nią wracać bo strasznie płacze.Ale walczę,wychodzę codziennie chociaż mnie krew czasami zalewa bo dłużej przygotowujemy się do wyjścia niż spacerujemy.
Tak samo jest ze spaniem w dzień,robi parę drzemek po 15minut wyjątkiem jest drzemka godzinna.
Rona_ to witaj w klubie :)
ja czekam już strasznie, żeby go w spacerówkę wsadzić.
Dziś o dziwo (chyba ktoś mi podmienił dziecko :P) spał 2h w wózku, a potem jeszcze 40 minut wracalismy do domu i leżał spokojnie, odsloniłam mu budkę od wózka i się rozglądał w autobusie.. więc może to jakis sposób na niego :)
ja czekam już strasznie, żeby go w spacerówkę wsadzić.
Dziś o dziwo (chyba ktoś mi podmienił dziecko :P) spał 2h w wózku, a potem jeszcze 40 minut wracalismy do domu i leżał spokojnie, odsloniłam mu budkę od wózka i się rozglądał w autobusie.. więc może to jakis sposób na niego :)
http://allegro.pl/wielorazowe-majtki-poporodowe-seni-2szt-promocja-i3227579540.html
ja miałam takie majtki i byłam z nich zadowolona
ja miałam takie majtki i byłam z nich zadowolona
mamaalanka w jednym ze starszych wątków znalazłam Twoją wypowiedź na temat ginekologa dr. Adamskiego. Czy prowadziłas u niego swoją ciąże może albo byłaś u niego na wizycie? Był przy moim porodzie i zachwycił mnie podejściem. Po prostu był genialny, symaptyczny, miły o konkretny. Chciałabym sie umówić do niego na wizytę. Mozesz coś o nim powiedzieć?
Martka
Martka

Byłam dziś z Antosiem w szpitalu na udrożnieniu kanalika, bo to oczko, o którym pisałam ciągle ropialo. Zniósł to dzielnie, gorzej ze mną, strasznie to przeżyłam. Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze. Jestem wykończona, zabieg trwał nawet nie 5 minut, wle w sumie byliśmy tam 4,5 godz. Najgorsze było latanie i zakładanie dokumentacji, dobrze że była ze mną moja mama i mały mógł z nią czekać spokojnie.
jest coraz gorzej ze spaniem w nocy mojej córki! zawsze ładnie spała - było budzenie 11 lub 12 a nastepnie 2 lub 3 i o 5 tej rano, od jakiegos czasu budzi sie czesciej a dzisiaj od 12 az do 6.30 co godzine, a zasneła doiero o 8smej, jestem wykończona - jeszcze mój mąż coś zjadł niestrawnego wczoraj i miałam "umierajcego pacjenta"!
mała zjada jak sie obudzi bardzo mało bo ok 20 do 40 ml, ale jak włożyłam jej smoczek i odłozyłam do łożeczka to po 5 minutach ryk
nie wiem czy to nie mój błąd że zawsze nad ranem brałam ją do łożka, ale dzisja nawet spanie w naszym łozku nie pomogło,
tak sie zastanwiam czy mozliwe zeby w wieku 3 miesięcy rosły już zęby?? Nastka ślini się już od dawna, a teraz wkłada wszystko do buzi
chyba przstawie sobie jej łożeczko bliżej łoża żeby miec ja na wyciągniecie ręki
mała zjada jak sie obudzi bardzo mało bo ok 20 do 40 ml, ale jak włożyłam jej smoczek i odłozyłam do łożeczka to po 5 minutach ryk
nie wiem czy to nie mój błąd że zawsze nad ranem brałam ją do łożka, ale dzisja nawet spanie w naszym łozku nie pomogło,
tak sie zastanwiam czy mozliwe zeby w wieku 3 miesięcy rosły już zęby?? Nastka ślini się już od dawna, a teraz wkłada wszystko do buzi
chyba przstawie sobie jej łożeczko bliżej łoża żeby miec ja na wyciągniecie ręki
AsiaDK a może malutkiej się po prostu chce pić? Ciepło się teraz zrobiło...
Ja to mam nadzieję, że Kuba jak najdłużej pojeździ w gondoli :PP bo nie dam rady znieść po schodach całego wózka z dzieckiem w środku :( a tak jak nie ma nikogo do pomocy to wypinam gondolę i znoszę osobno stelaż i osobno gondolę :P :))
Ja to mam nadzieję, że Kuba jak najdłużej pojeździ w gondoli :PP bo nie dam rady znieść po schodach całego wózka z dzieckiem w środku :( a tak jak nie ma nikogo do pomocy to wypinam gondolę i znoszę osobno stelaż i osobno gondolę :P :))
mamaalanka moja córa im starsza, tym bardziej leniwa z podnoszeniem głowy podczas lezenia na brzuchu ;) w pionie, jak jest na rękach trzyma ją pięknie sztywno, a na brzuszku leżeć nie chce. Od 2 tygodni zaczęła siadać trzymana za rączki i od tej pory wygina się niesamowicie. Mam wrażenie, że chciałaby tylko siedzieć i wcinać łapki ;)

AsiaDK - obejrzyj jej buzię - zobacz czy nie ma białych plamek - to co opisujesz dokładnie pasuje do tego jak reagowała moja córa jak dostawała pleśniawek... jeśli jest biały nalot i nie da się go zetrzeć delikatnie gazikiem to pleśniawki, one pieką jak je i dlatego zjada tak mało
Dziewczyny - nie należy sadzać dziecka podciagając za rączki to jest tylko metoda diagnostyczna dla lekarzy, dziecko nie podnosi się do siadu z leżenia na plecach tylko z czworaków i to jest zdecydowanie za wcześnie na sadzanie dzieciaków - 6 - 7 miesiąc ujdzie, ale nie 3 - 4
Poczytajcie sobie Zawitkowskiego lub Pierwszy rok z życia dziecka
Dziewczyny - nie należy sadzać dziecka podciagając za rączki to jest tylko metoda diagnostyczna dla lekarzy, dziecko nie podnosi się do siadu z leżenia na plecach tylko z czworaków i to jest zdecydowanie za wcześnie na sadzanie dzieciaków - 6 - 7 miesiąc ujdzie, ale nie 3 - 4
Poczytajcie sobie Zawitkowskiego lub Pierwszy rok z życia dziecka
Wiesz co, nie pamiętam, ale dosyć szybko. jak patrzę na zdjęcia zrobione w 2 miesiącu, to już ją próbowała trzymać przez chwileczkę. No ale tak żeby ciągnąć ją za resztą ciała, to dopiero od jakichś 2-2,5 tygodnia. Nie stresuj się, każde dziecko ma swój rytm. Moja na brzuchu nie podnosi się na rączkach. Co prawda trzyma główkę, ale tak może z 5cm. nad ziemią.

Kuba próbował podnosić głowę jak leżał na brzuszku już jakiś miesiąc temu, czasami zdarza mu się oprzeć na rączkach, chociaż ostatnio rzadko. Na brzuchu najchętniej śpi :)
Dziewczyny czy wasze dzieciaczki bez problemu zasypiają wieczorem? Do tej pory Kuba nie miał problemów, a od kilku dni jest ryk i procedura zasypiania trwa ok 1 -2 godzin. A ja już jestem wykończona, bo schemat był zawsze taki sam kąpiel, jedzenie i do łóżeczka siedzialam przy nim i zasypiał, a teraz pomimo że mały ziewa to jest płacz. Na rękach przysypia, a jak tylko dotyka łózeczka to się budzi :(
Dziewczyny czy wasze dzieciaczki bez problemu zasypiają wieczorem? Do tej pory Kuba nie miał problemów, a od kilku dni jest ryk i procedura zasypiania trwa ok 1 -2 godzin. A ja już jestem wykończona, bo schemat był zawsze taki sam kąpiel, jedzenie i do łóżeczka siedzialam przy nim i zasypiał, a teraz pomimo że mały ziewa to jest płacz. Na rękach przysypia, a jak tylko dotyka łózeczka to się budzi :(
Moja Mała zasypia około 2 godzin i tak jest od samego początku,kąpiel potem cyc i przy cycu spędza okołóo2 godzin aż zaśnie:(próbowałam nakarmić ja butelka ale i tak domaga się cyca.
Główkę trzyma od 2 tygodnia życia,chociaż mąż twierdzi ze szybciej.Byłam z nią u pediatry jak miała 2 tygodnie i wtedy już położona na brzuszku trzymała główkę uniesioną.
Główkę trzyma od 2 tygodnia życia,chociaż mąż twierdzi ze szybciej.Byłam z nią u pediatry jak miała 2 tygodnie i wtedy już położona na brzuszku trzymała główkę uniesioną.
Katarin to może być skok rozwojowy i samo minie po kilku dniach :)
Rona, jeszcze trochę i przejdzie :) Tomek te od urodzenia zasypiał na noc 2 godz przy cycu :/ a teraz naje się, odkładam do kołyski i czasami się gapi w sufit i jak zacznie marudzić daję smoka i odlot, a czasami go pobujam jak płacze i też zaśnie :) i tak od niedawna, a jest o miesiąc starszy, więc niedługo się doczekasz :)
Rona, jeszcze trochę i przejdzie :) Tomek te od urodzenia zasypiał na noc 2 godz przy cycu :/ a teraz naje się, odkładam do kołyski i czasami się gapi w sufit i jak zacznie marudzić daję smoka i odlot, a czasami go pobujam jak płacze i też zaśnie :) i tak od niedawna, a jest o miesiąc starszy, więc niedługo się doczekasz :)
Nastka też szybko zaczeła trzymac główkę, mimo iż nie przepada za leżeniem na brzuszku, to kłąde ją kilka razy dziennie, utrzymuje ciężar ciała i główkę na przedramionach od ok 6/7 tyg.
mam pytanie- planuje oduczyć Nastkę zasyiania ze smoczkiem, czy któraś z was usypia ze smokiem? chodzi o to że jeszcze pierwsza i druga drzemka nocna jest jeszcze ok - bo po zasnięciu wyplówa smoczka i śpi dalej, natomiast nad samym ranem budzi sie ewidentnie bo brakuje jej smoczka i wtedy zaczynaja sie te częste pobudki
mam pytanie- planuje oduczyć Nastkę zasyiania ze smoczkiem, czy któraś z was usypia ze smokiem? chodzi o to że jeszcze pierwsza i druga drzemka nocna jest jeszcze ok - bo po zasnięciu wyplówa smoczka i śpi dalej, natomiast nad samym ranem budzi sie ewidentnie bo brakuje jej smoczka i wtedy zaczynaja sie te częste pobudki
Coś mi się dzieje z prawa piersią.. Niby pełna, niby wkładka w staniku mokra a leci z niej bardzo kiepsko.. Czasem wylewa się bokiem nakładki a czasem słyszę ze młody łyka z niej tylko kilka razy podobnie ze ściąganiem laktatorem.. 20ml to jest max.. A z drugiej chlusta aż miło.. Nie wiem o co chodzi :(
Dziewczyny jestem wykończona :( Chyba znowu skok rozwojowy przechodzimy. Mała ciągle płacze, nawet przy zabawie krzyczy, bo nie może całej zabawki do buzi włożyć tak jakby chciała. Jest cicho tylko na rękach i przy piersi. Chociaż wczoraj nawet na rękach u teściowej krzyczała (nigdy wcześniej tego nie robiła). Dzisiaj obudziła się o 4 rano i był koniec spania. W dzień widzę, że jest zmęczona, ale jak uśnie to po 5 minutach budzi się z płaczem. Do tego mam sesję, więc padam z nóg. :( Zastanawiam się czy może coś jej jest, jutro idziemy na szczepienie to zapytam się lekarki.
Dziewczyny, jak Bartek bedzie już dobrze siedział (sierpień, wrzesien) to chcę kupić spacerówkę z przekładaną raczką, żeby na jesień/zimę osłaniac Go od wiatru.
znalazłam coś takiego, bo zależy mi na przekładanej raczce, duzych kołach i sporym koszu.
http://allegro.pl/spacerowka-raczka-przekladana-duze-kola-maked-i3316502696.html
co myślicie? :)
znalazłam coś takiego, bo zależy mi na przekładanej raczce, duzych kołach i sporym koszu.
http://allegro.pl/spacerowka-raczka-przekladana-duze-kola-maked-i3316502696.html
co myślicie? :)
Bombelkowa, na zdjeciu wózek może się wydawać w porządku, ale lepiej go obejrzeć na żywo. Są takie wózki, które są niestabilne i z dzieckiem potrafią się wywrocic. Zwroc też uwage, czy skoro rączka jest przekładana, to gdzie jest hamulec, bo wtedy powinien być po obu stronach- z przodu i z tylu.
zapraszam dziewczyny
http://forum.trojmiasto.pl/Marcowo-kwietniowe-mamusie-z-maluszkami-2013-vol-18-t475100,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/Marcowo-kwietniowe-mamusie-z-maluszkami-2013-vol-18-t475100,1,160.html
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013