Widok
coraz ciekawsze te tutaj tematy... ;)
jeśli sie orientuje, alfons to osoba która ZARZĄDZA - nie sypia - z prostytutkami
więc jeśli ich relacja polega wyłącznie na tym, to co w tym złego?
plus jest chyba tylko jeden:
-łatwa kasa praktycznie nic nie robiąc... (ale nie wiem czemu mam wrażenie że się tutaj mylę)
minusy natomiast są następujące:
-co powiedzą znajomi na taką pracę męża koleżanki?
-co powie skarbówka, czy tam ogólnie polskie 'prawo' (w sumie raczej LEWO... ;>)
jeśli sie orientuje, alfons to osoba która ZARZĄDZA - nie sypia - z prostytutkami
więc jeśli ich relacja polega wyłącznie na tym, to co w tym złego?
plus jest chyba tylko jeden:
-łatwa kasa praktycznie nic nie robiąc... (ale nie wiem czemu mam wrażenie że się tutaj mylę)
minusy natomiast są następujące:
-co powiedzą znajomi na taką pracę męża koleżanki?
-co powie skarbówka, czy tam ogólnie polskie 'prawo' (w sumie raczej LEWO... ;>)
Próbuję zrozumieć uczucia tej kobiety. Uważam, że to upokarzające być żoną alfonasa. Z tego, co wiem, ona nie zgodziła się, aby jej mąż w ten sposób zarabiał na życie. Nie uszanował tego. Myślę, że mąż, który szanuje żonę, prędzej by poszedł rowy kopać, śnieg odgarniać niż rozpoczął współpracowacę z prostytutką. Poza tym wydaje mi się, ze wstyd się pokazać w towarzystwie z alfonsem. Będąc żoną alfonsa, wstydziłabym się pójść do pubu czy kawiarni, aby mnie klienci owej pani nie uznali za prostytutkę. Takie postępowanie męża wcześniej czy później rozwali rodzinę. Chciałam jednak poznać zdanie obcych kobiet. Z dystansu inaczej się patrzy na sprawę.
I Ty siebie nazywasz przyjaciółką? Jeśli nie jest to temat-podpucha to muszę przyznać, że chyba gorzej z Tobą... Jeśli chcesz poznać uczucia Tej kobiety to SIĘ JEJ O NIE PO PROSTU ZAPYTAJ, a nie z Jej prywatnym życiem na forum się panoszysz! A poza tym rozpisujesz się o tym, jak to Ty byś się wstydziła itp., a czy tutaj o Ciebie chodzi?! Kogo interesuje, co Ty o tym myślisz skoro piszesz, że chcesz wiedzieć, co czuje ta osoba, co Jej powiedzieć. Brak składu i ładu. Lepiej Ty się kobieto nie zabieraj za doradzanie, pomaganie, czy wspieranie jakichkolwiek kobiet.