Widok

"Miłość od pierwszego wejrzenia" - jak dla mnie - BZDURA ...

Witam,
ciekawi mnie co Wy o tym sądzicie.
Ja uważam, że tzw. 'miłość od pierwszego wejrzenia' to BZDURA.
Nawet, jeśli istnieje, to PO CO tak ryzykować swoimi uczuciami - że będzie się zadręczać przez następne miesiące - aby wchodzić w coś takiego? Ja np. muszę dobrze poznać potencjalną kandydatkę na 'ukochaną'; niech będzie to pół roku, albo więcej (ale przy częstszym kontakcie); mogę taką osobę bardzo lubić, ale NIE zakochać się w niej!

Uważam, że 'miłość od pierwszego wejrzenia' to nic więcej, niż 100% RYZYKA - czegoś, co lepiej eliminować ze swojego życia ... To ryzyko, ze:
1. zostanie się nabranym (ta osoba widzi, że się ją kocha, i to wykorzystuje)
2. straci się lepszą okazję (z kimś kogo się dłużej zna na przykład)
3. straci się wiele nerwów, a po nieudanym 'związku' i jego rozpadzie pozostanie rozczarowanie trwające - w przypadku niektórych osób - wiele miesięcy (znacznie więcej, niż taki 'związek' trwał), a w przypadku innych - będzie bardziej krótkotrwałe, niemniej i tak przykre i bolesne.

Miłość od pierwszego wejrzenia to jak wsadzanie palca między drzwi (albo do wirującej tokarki); jak wskakiwanie pod pociąg; jak wtykanie palców do kontaktu. Samo ryzyko, narażanie się, żadnej przyjemności, ciągły stres ... Czy nie lepiej poczekać, aż się kogoś pozna dłużej (i wtedy dać się ogarnąć PRAWDZIWEJ miłości, która jest wartościowa i piękna) ?? Co o tym myślicie ??

Pozdrawiam!!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
whatever,
to nie "okrutne kobiety" przysparzaja zmartwien, tylko facet sobie sam, swoim podejsciem - wygorowanymi oczekiwaniami ... Milosc od pierwszego wejrzenia to wlasnie taki zestawik 'wygorowanych oczekiwan' (tego, ze ona bedzie kochac, ze jej bedzie zalezec itd), mimo, ze nie ma sie zadnego potwierdzenia ... Dlatego lepiej byc wyluzowanym i nie traktowac nowych znajomosci zbyt powaznie, dopoki sie nie rozwina ... A na to potrzeba i czasu, i przebywania z ta osoba.

Pozdrawiam!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0



Piszesz jak ekonomista. Albo biznesman. Dla którego najważniejszy jest efekt w postaci zysku. Zarobku. Wszystko sprowadza się do minimalizowania strat. Tniemy koszty żeby zwiększyć zysk i ograniczyć ryzyko do minium. Czy podchodzisz do kobiet z biznesplanem??? Wydaje mi się jakbyś postrzegał innych jak tabelę. Zestawienie słupków. Bo to ułatwia porównanie.


A to tylko strach. Z szeroko otwartymi oczyma.


pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ekonomista? z wyksztalcenia nim jestem. ale Ty powinienes/powinnas dokladniej czytac watki, aby zobaczyc moje _wyjasnienie_, ktore bnajmniej nie jest 'ekonomiczne' - chodzi mi o to, aby na poczatku znajomosci byc na luzie i nie podchodzic do niej zbyt powaznie ... Zwyczajnie, traktowac jak kolejna znajomosc, i starac sie, aby bylo fajnie ... uda sie to OK, nie uda sie - tez dobrze, znajdzie sie ktos inny ... co to za biznesplan?

inna sprawa, ze NIE uda Ci sie mnie przekonac do czegos innego jesli o to chodzi. Nie zmieniam swoich pryncypiow; one sa zwyczajnie przejawem mojego charakteru ... Charakteru kogos, kto nie mial latwego zycia, a nerwow - zwykle mial za duzo, a nie za malo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
paw,
osobiste pytanie:
czy Ty jestes pogodzony (a, sorry, nie znam Twojej plci, paw to moze byc taki ptak, ale tez skrot od jakichs np. inicjalow) ze soba ? bo ja tak. mi odpowiada to, jak zyje i co robie. Przekonywanie mnie nie ma tu zadnego sensu; nie przekonasz zaby aby byla gasienica. Czy Tobie odpowiada (to, co robisz i jak zyjesz) ? jesli tak to FANTASTYCZNIE, bo przeciez o to chodzi w zyciu: pogodzenie sie ze soba ... W tym, co robisz; czy zyjesz spokojnie, czy 'la vida loca' (jak spiewal Ricky M :), a oznacza to 'szalonym zyciem', czy cos pomiedzy - jesli Ci to odpowiada, rob to dalej ...

To, co mi odpowiada, to po prostu zwykla dojrzalosc, brak naiwnosci. Poznawac ludzi? Tak. Wariowac na ich punkcie od razu? Niech wariuje wariat, ja nim nie jestem ... Dojrzalosc bardzo mi sie podoba. Od kiedy czuje sie dojrzaly, czuje sie pogodzony ze soba. Tak to juz jest, ale wiem ze kazdy ma inne odczucia. Nie wchodzmy w nie sobie nawzajem, dobrze? Raczej wyrazajmy siebie, bez przekonywania innych, OK ? Takie bylo zalozenie tego watku ... Niech kazdy powie co o tym mysli ... Ale w odniesieniu do _siebie_, nie do innych.

Pozdrawiam!!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niepokorna napisał(a):

> Wierzę..nie wierzę..wierzę....nie wierzę.......
> Ale chyba chciałabym coś takiego przeżyć....
> A może po prostu chciałabym byc szczęśliwa....
> No to jak każdy chyba...
> Pozdrawiam niepokornie:)

Niepokorna,
a jak definiujesz szczescie? Chodzi mi o Twoja definicje ...
Co rozumiesz pod tym pojeciem ??
Wierzysz w slowo pierwsze, czy ostatnie (ja - w ostatnie, czyli w Twoje 'nie wierze', co zalicza Cie do Klubu Niewierzacych w Milosc od Pierwszego Wejrzenia :)

Chcialabys cos takiego przezyc? Hmmm ... A co myslisz o zauroczeniu? Bo takowe bardzo mi sie podoba. Zauroczenie to nie zwariowanie na czyims punkcie, to zwykla, tyle ze troche glebsza, sympatia ... To chec bycia z kims, ale bez zadnego obiecywania sobie czegos ... To zycie z _osoba_, ktora sie lubi, a nie z jej wyobrazeniem ... Co o tym myslisz? Ciekawi mnie to niesamowicie ...
A tak w ogole to powiesz cos o sobie (tu lub na priv??) ;)

Pozdrawiam!!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co za cyniczne podejscie !!!! Smutno...
Musze sie dopisac bo nie uwazam ze wiekszosc ludzi podziela twoje opinie Krzychu...
Twoje "sposoby" na "milosc" dokladnie przypominaja przyjmowanie kogos do pracy....nic w tym z milosci. Jesli szukamy milosci to niestety musimy ryzykowac. jesli wolimy nie to tez ok, ale nie udajmy ze mowimy o milosci.... Mozemy sie tez troche ochraniac (cos jak mowil Anty o rozgrywaniu ) ale blagam nie tracmy zupelnie duszy.... Ah, wielki temat....
A co do "od pierwszego wejrzenia" , ja wierze !!!!

Pozdrawiam szczegolnie mocno romatyczne dusze :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chiquita napisał(a):

> Twoje "sposoby" na "milosc" dokladnie przypominaja
> przyjmowanie kogos do pracy....nic w tym z milosci.

Zalezy jak kto rozumie milosc. Dla mnie jest to coraz wieksze zblizanie sie ludzi ... Rodzenie sie zaufania miedzy nimi. Od poczatku, na ktorym sa sobie obcy i traktuja sie na pewien dystans, do momentu, gdy uznaja, ze nie moga zyc bez siebie ... Ja potrafie kochac, bardzo goraco. Ale kocham rowniez siebie, i swoje uczucia, wiec nie bede ich narazal bez sensu.

> Jesli
> szukamy milosci to niestety musimy ryzykowac.

Jak chcesz, to ryzykuj. Za siebie powiem:
Mozliwe. Ale po co _od razu_, od samego poczatku ? Po co, jesli mozna po prostu byc dojrzalym czlowiekiem, ktory traktuje wszystko z lekkim dystansem, a nie nagrzanym nastolatkiem ktory wszystko bierze 'na wariata' ?? Dojrzali, rozsadni ludzie nie postepuja po wariacku! Nie sa naiwni,aby obiecywac sobie _nie_wiedziec_co_ po kims, kogo nie znaja w ogole ... Myslisz, ze nie moze istniec prawdziwa milosc po dlugim okresie ... Nie probnym wcale, tylko po prostu okresie wiekszej ostroznosci i mniejszego zaangazowania? Czy aby POkochac trzeba byc DZIECINNYM, naiwnym, wierzyc bezgranicznie drugiej osobie??

> jesli wolimy nie
> to tez ok, ale nie udajmy ze mowimy o milosci....

Jak chcesz tak rozumiec milosc, to OK. Ale pamietaj, ze kazdy inaczej rozumie milosc. Wiecej szacunku i tolerancji, prosze. DLACZEGO nie mozna, Twoim zdaniem, dlugo 'rozgrzewac' uczuc? Czy maja wybuchac od razu? Po co? Po co sie tak narazac i wypalac bez sensu? Dlaczego chcesz sie wypowiadac za innych? Czy jestes pogodzona ze soba?

> Mozemy sie
> tez troche ochraniac (cos jak mowil Anty o rozgrywaniu ) ale
> blagam nie tracmy zupelnie duszy.... Ah, wielki temat....
> A co do "od pierwszego wejrzenia" , ja wierze !!!!
>
> Pozdrawiam szczegolnie mocno romatyczne dusze :-)

Ja rowniez:) I uwazam, ze ja akurat jestem romantyczny, tyle ze moj romantyzm musi sie dlugo 'rozgrzewac'. Nie bede 'po proznicy' wypalal najlepszego paliwka uczuciowego jakie mam ... :) Nie pozwole mu sie spalic za wczesnie ... Bo posiadlem pewna wiedze, pewne doswiadczenie i pewna madrosc zyciowa. Nie jestem narwanym nastolatkiem, i ciesze sie, ze ten okres lat 'nastu' zostal pogrzebany w czasie ... ponad 7 lat temu (gdy mialem jeszcze 19 lat)

Pozdrawiam!!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prubujesz zarwać już 2 kobietę w ciągu doby na tym forum, i Ty mowisz ze nie szukasz milosci za na sile? oczy mi sie zamykaja, wlasciwie czytam to i spie, ale tyle potrafie dojrzec.....a reszta napisze jutro....

Pozdrawiam

"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech, te stereotypy ... Jak facet jest mily dla kobiety i chce miec jej towarzystwo to juz szuka milosci ... Porazka :)

Zarwac? Nie nazwalbym tego tak. Szukam towarzystwa, to fakt. Ale towarzystwa, a nie *milosci* (ani od 'pierwszego wejrzenia', ani pozniejszej), jesli chodzi o to forum. Wiec nie rozumiem jak ktos mowi o szukaniu milosci na sile *przeze mnie*, bo nic takiego nie ma miejsca. Nie to miejsce i nie ten czas ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wypowiadam sie za innych...tylko za siebie. W przeciwienstwie do ciebie - zarzucasz mi rzeczy ktorych nie powiedzialam.

Ja akurat wierze w obydwa typy- szybkiej i tez wolno rozwijajacej sie milosci. Z doswiadczenia wiem ze obydwie istnija. Moja opinia popierajaca milosc od pierwszego wejrzenia miala tylko troche zrownowazyc twoj cynizm. Uwazam ( JA! ) ze milosc jest zjawiskiem tak niezwyklym ze nie mozna do niej podchodzic z takimi ograniczeniami. Co nieznaczy ze jest sie od razu "dziecinnym" etc ....

Ale tak poza tym to JA uwazam ;-) ze zycie jest o wiele ciekawsze kiedy czasami robimy cos "na wariata" ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Noo, teraz przynajmniej wszystko jasne :) Tyle ze ja sie nie uwazam a cynika - raczej za czlowieka zrownowazonego, spokojnego, ktory wie czego chce od zycia, ale potrafi byc i mily, i czuly ...

Pozdrawiam !!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chiquita napisał(a):

> Nie wypowiadam sie za innych...tylko za siebie. W
> przeciwienstwie do ciebie - zarzucasz mi rzeczy ktorych nie
> powiedzialam.

Nie robmy, prosze, wzajemnych zarzutow, OK? bo sie zrobi flame war, a wtedy to ja po prostu zrezygnuje z dyskusji ... Bo sa ciekawsze rzeczy niz takie 'nawalanki'. Gdybym mogl, to bym wypowiedzi z zarzutami po prostu kasowal (niestety to forum nie umozliwia tego). Mam prawo do interpretowania Twoich slow w taki a nie inny sposob; jakbys czytala dokladniej to bys zauwazyla, ze moja wypowiedz to _komentarz_ do tego, co mowisz, a nie jakiekolwiek zarzuty. Mam nadzieje, ze sie rozumiemy.

Powiedzialem zreszta na tym watku rowniez wszystko to, co chcialem. Wiecej wiec nie udziele na nim wypowiedzi. Co nie oznacza, ze nie przeczytam innychz checia ...

Pozdrawiam!!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy trzeba się zakochać i to od pierwszego wejrzenia by być szczęśliwym ....nieprawda....można iść z kimś do kina i być szczęśliwym ....zależy ile potrzebujemy by być szczęśliwym....miłośc od pierwszego wejrzenia kończy się przeważnie po pierwszym wylądowaniu razem w łóżku....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem pod wrażeniem :-))))))))))) zgadzam się w 1000%
...Remember the jester that showed you tears...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0



Dzięki za pozdrowienia.



pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak milo... :o)

...hej, zauwazyles ze my obydwoje zostalismy oskarzeni/zapytani czy jestesmy "pogodzeni" z soba (z samymi soba) ? My ?! ...smieszne...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krzychu_25 napisał(a):

> Powiedzialem zreszta na tym watku rowniez wszystko to, co
> chcialem. Wiecej wiec nie udziele na nim wypowiedzi. Co nie
> oznacza, ze nie przeczytam innychz checia ...

Fajnie to wyglada, powiedzialem co chcialem i koniec!!!, a moze poczekasz az ktos cie skomentuje, i odpowiesz na jego komentaz, jak tak mozna, to przeciez niegrzeczne tak urywac rozmowe w polowie, bo ja swoje zdanie powiedzialem i koniec.....ojj nie ladnie;) i gdybys nie napisal czegos takiego w innym watku potem nie musialbys zaczynac nastepnego, hehe

Pozdrawiam i czekam na twoja odpowiedz w tym watku:)))
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


"czy Ty jestes pogodzony (a, sorry, nie znam Twojej plci, paw to moze byc taki ptak, ale tez skrot od jakichs np. inicjalow) ze soba ?"

Nigdy bym sie nie pogodził Drogi Krzychu. Pogodzony??? Z nim???? Za nudno by nam było.

Co do płci to gdybyś mnie czytał uważniej to byś wiedział.



"ze NIE uda Ci sie mnie przekonac do czegos innego jesli o to chodzi."


Nie jest moim zamiarem zmienianie Ciebie. Jeśli występujesz na forum, to po to żeby Cię ktoś przeczytał. I ewentualnie odpisał. Ja to robię, bez nadziei ani nawet intencji żeby Ciebie przekonywać.

Wykształcenie widać. Wierz mi. Zresztą Chiquita też to dostrzegła. Więc nie jestem odosobnion(YYYYYYYY). Coś w tym musi być.

"Ja potrafie kochac, bardzo goraco. Ale kocham rowniez siebie, i swoje uczucia, wiec nie bede ich narazal bez sensu."

Krzychu naprawdę widać że kochasz siebie. Ale brawo za odwagę.
Jest taka piosenka Pudelsów. Na ostatniej płycie. Polecam całość a dla Ciebie szczególnie piąty utwór.

Nie wchodzę na Ciebie Krzychu. Ja po prostu uważam, że Twoja definicja dojrzałości jest całkiem inna od mojej. No ale różnorodność jest dozwolona jak sądzę.



Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Drogi\a paw:
to jeden z lepszych komentarzy, jaki udało mi się przeczytać w tym watku....
pozdrawiam
:)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to znaczy ten z biznesplanem oczywiście....:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Swing party (28 odpowiedzi)

Mam ochotę coś takiego zrobić u siebie tylko gdzie szukać chętnych

Para szuka pary (16 odpowiedzi)

Hej, chcielibyśmy się spotkać z fajną parą na drinka- inteligentni i zadbani - ona 34 on 42....

Gdzie zrobic tatuaż (18 odpowiedzi)

Czy ktos by mógł mi polecić dobre (wypróbowane) studio tatuażu w trójmiescie najlepiej w...

do góry