Widok
Moj synek nie chce jesc obiadkow
Witajcie!
Niedawno zaczelam podawac dziecku owoce i warzywa. Z owocami nie ma problemu natomiast z obiadkami - masakra. Nie chce isch jesc. Trzesie sie, wypluwa, a jak juz polknie to az ma dreszcze i odruch wymiotny. Macie jakies sposoby na to zeby przekonac malucha? Zastanawiam sie nad ugotowaniem czegos ale przeciez skladniki i smak beda te same co w sloiczku - zmiksowane i bez smaku.
Niedawno zaczelam podawac dziecku owoce i warzywa. Z owocami nie ma problemu natomiast z obiadkami - masakra. Nie chce isch jesc. Trzesie sie, wypluwa, a jak juz polknie to az ma dreszcze i odruch wymiotny. Macie jakies sposoby na to zeby przekonac malucha? Zastanawiam sie nad ugotowaniem czegos ale przeciez skladniki i smak beda te same co w sloiczku - zmiksowane i bez smaku.
spróbuj sama ugotować marchewkę i zmiksuj ją. dodaj ewentualnie jakiegoś ziemniaczka czy kalarepkę.
mój maluch jak był młodszy to też nie chciał jeść tych obiadków w słoiczkach. czasem bywało, że zjadł a później wszystko zwracał a jak ja mu gotowałam to nigdy nie było takich przypadków aby zwracał ...
mój maluch jak był młodszy to też nie chciał jeść tych obiadków w słoiczkach. czasem bywało, że zjadł a później wszystko zwracał a jak ja mu gotowałam to nigdy nie było takich przypadków aby zwracał ...
To niech sami sobie podają 30 razy to co im nie smakowało od pierwszego razu.
Jedzenie słoiczkowe jest paskudne, szczególnie paskudna jest bobovita, najlepszy jest hipp potem długo długo nic i gerber - przynajmniej wg mojego syna. Gotowane obiadki smakują zupełnie inaczej. A i jeszcze kwestia soli - mój syn nie może jeść soli wcale, bo ma wadę nerek, ale on uwielbia wszystko co słone :( I słoiczki też, kiedy były posolone smakowały. Nieposolone tylko gdy był bardzo głodny. A bobovita nigdy :(
Jedzenie słoiczkowe jest paskudne, szczególnie paskudna jest bobovita, najlepszy jest hipp potem długo długo nic i gerber - przynajmniej wg mojego syna. Gotowane obiadki smakują zupełnie inaczej. A i jeszcze kwestia soli - mój syn nie może jeść soli wcale, bo ma wadę nerek, ale on uwielbia wszystko co słone :( I słoiczki też, kiedy były posolone smakowały. Nieposolone tylko gdy był bardzo głodny. A bobovita nigdy :(