Widok
Na forum rowerowym dyskryminuja rowerzystki 30
http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=9&i=24939&t=24939
http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=9&i=24634&t=24634
http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=9&i=24634&t=24634
Mirakula,powiem ci tutaj bo tam tłok sie zrobił.Miałam kiedyś bardzo dużego kundla,który w mig bez żadnych wysiłków z mojej strony nauczył sie biegac za rowerem bez smyczy - nie zaczepiajac nikogo i nie uciekając.To była niesamowita frajda dla mnie i dla niego - oczywiście tylko w lesie.Teraz mam goldena i w życiu bym go nie wzieła na rower ani luzem ani na smycz. Ta rasa chyba nie za bardzo się nadaje,bo:
po pierwsze - stawy,po drugie - zwariowana jak mało która.No chyba,że masz wytresowanego..Pozdrawiam
po pierwsze - stawy,po drugie - zwariowana jak mało która.No chyba,że masz wytresowanego..Pozdrawiam
niupa napisał(a):
> Mirakula,powiem ci tutaj bo tam tłok sie zrobił.Miałam kiedyś
> bardzo dużego kundla,który w mig bez żadnych wysiłków z mojej
> strony nauczył sie biegac za rowerem bez smyczy - nie
> zaczepiajac nikogo i nie uciekając.To była niesamowita frajda
> dla mnie i dla niego - oczywiście tylko w lesie.Teraz mam
> goldena i w życiu bym go nie wzieła na rower ani luzem ani na
> smycz. Ta rasa chyba nie za bardzo się nadaje,bo:
> po pierwsze - stawy,po drugie - zwariowana jak mało która.No
> chyba,że masz wytresowanego..Pozdrawiam
Oj tu sie grubo mylisz jesli chodzi o stawy bo goldeny potrzebuja mega ruchu!!!!kazdy wlasciciel ci to powie moj goldenek szaleje po lasach robimy kilka kilosow i pies jest caly szczesliwy co do biegania prz rowerze to pies musi skonczyc 18 mies i umiec chodzic przy nodze :) jest specjalne tempo jazdy ktore umozliwia psu podczas biegu rozlozeni sil na wszystkie miesnie i stawy :)
> Mirakula,powiem ci tutaj bo tam tłok sie zrobił.Miałam kiedyś
> bardzo dużego kundla,który w mig bez żadnych wysiłków z mojej
> strony nauczył sie biegac za rowerem bez smyczy - nie
> zaczepiajac nikogo i nie uciekając.To była niesamowita frajda
> dla mnie i dla niego - oczywiście tylko w lesie.Teraz mam
> goldena i w życiu bym go nie wzieła na rower ani luzem ani na
> smycz. Ta rasa chyba nie za bardzo się nadaje,bo:
> po pierwsze - stawy,po drugie - zwariowana jak mało która.No
> chyba,że masz wytresowanego..Pozdrawiam
Oj tu sie grubo mylisz jesli chodzi o stawy bo goldeny potrzebuja mega ruchu!!!!kazdy wlasciciel ci to powie moj goldenek szaleje po lasach robimy kilka kilosow i pies jest caly szczesliwy co do biegania prz rowerze to pies musi skonczyc 18 mies i umiec chodzic przy nodze :) jest specjalne tempo jazdy ktore umozliwia psu podczas biegu rozlozeni sil na wszystkie miesnie i stawy :)
Czyli zgadza się ,że młode nie mogą biegac przy rowerze..Mój weterynarz powiedział mi że do roku ma szaleć i biegac sam, ale żeby nie forsowac go biegami "wymuszonymi" i rowerem właśnie.A jak skończy 18 miesięcy no to pewnie - jeśli lubi...Myślałam,że masz młodszego.A mój ma rok, na smyczy chodzi pięknie, ale jak go spuszczę....masakra....luzem go na rower nie wezmę na pewno...a na smyczy przy rowerze to ja nie lubię :)
kasia.m napisał(a):
> oni tam nas nie cierpia co za buraki
Mnie chyba troche kochaja, wiec wyjasnie co i jak.
Te zaczepne wypowiedzi na tamtym forum sa zdominowane przez mlodziencow w wieku do dwudziestukilku lat.
Ich sposobem na życie jest ściganie sie na rowerach. W zwiazku z uprawiana dyscypliną lubią być podziwiani.
Ani myślę ich bronić. Po prostu poznałam ten styl życia kilka lat temu.
A jak są "w kupie" to się nakręcają - pewnie ktoś z wykształceniem psychologicznym moze to wyjasnic.
Jestem przekonana, że gdyby któraś z Was potrzebowała pomocy na ścieżce rowerowej w 3M, to mogłybyscie na nich liczyć - to szlachetne, choć zadziorne Chłopaki.
Pozdrawiam,
wiesia
> oni tam nas nie cierpia co za buraki
Mnie chyba troche kochaja, wiec wyjasnie co i jak.
Te zaczepne wypowiedzi na tamtym forum sa zdominowane przez mlodziencow w wieku do dwudziestukilku lat.
Ich sposobem na życie jest ściganie sie na rowerach. W zwiazku z uprawiana dyscypliną lubią być podziwiani.
Ani myślę ich bronić. Po prostu poznałam ten styl życia kilka lat temu.
A jak są "w kupie" to się nakręcają - pewnie ktoś z wykształceniem psychologicznym moze to wyjasnic.
Jestem przekonana, że gdyby któraś z Was potrzebowała pomocy na ścieżce rowerowej w 3M, to mogłybyscie na nich liczyć - to szlachetne, choć zadziorne Chłopaki.
Pozdrawiam,
wiesia
wiesia napisał(a):
> Z nudow przeczytalam wszystkie wątki... O zgrozo!
> Tego 'minotauro' nie znam, a przynajmniej nie kojarze z
> "reala".
> Przykre.
>
> Spokojnej nocki,
>
> wiesia
Dokladni masz racje z nim cos jest nie tak a co do reszty spoko chlopaki smiac mi sie chce czasami z ich wypowiedzi :)
> Z nudow przeczytalam wszystkie wątki... O zgrozo!
> Tego 'minotauro' nie znam, a przynajmniej nie kojarze z
> "reala".
> Przykre.
>
> Spokojnej nocki,
>
> wiesia
Dokladni masz racje z nim cos jest nie tak a co do reszty spoko chlopaki smiac mi sie chce czasami z ich wypowiedzi :)
no widzisz zwariowac idzie z tymi weterynarzami :) a mi wlasnie zakazala dawac mu podrobow:) fajnie ze jest z kim pogadac na temat goldkow u mnie na osiedlu sa same labki albo wilczury wczoraj wszystkie kaluze i rzeka byla jego w rezultacie do domu wrucilismy ze spaceru cali ubloceni a piesek do kompieli i dzisiaj lata pelno klakow ciagle go czesze ale to jakos malo daje

