Widok
Nadwaga przed planowaniem ciąży
ważę o jakieś 10 kg za dużo tłumaczę to lekami jakie brałam ale generalnie to moja wina. Planuję drugą ciążę i martwię się czy to bezpieczne dla przyszłej ciąży. Wiem, że powinnam schudnąć przed zajściem w ciążę ale wiecie jakie to trudne:-(
Jak sobie przypomnę ważenie w gabinecie to już mi słabo:-), taki wstyd:-(
Czy są to jakieś mamy z nadwagą przed ciążą?
W pierwszej ciąży bardzo przytyłam ale wtedy nie miałam nadwagi a teraz?....
Jak sobie przypomnę ważenie w gabinecie to już mi słabo:-), taki wstyd:-(
Czy są to jakieś mamy z nadwagą przed ciążą?
W pierwszej ciąży bardzo przytyłam ale wtedy nie miałam nadwagi a teraz?....
hej.
ja miałam nadwagę 20 kilo przed ciążą, w trakcie ciąży dodatkowe 24kg, i świetnie cię rozumiem jakie schudnięcie jest trudne, ale nie pocieszę cię, bo to i tak pikuś w porównianiu z bólem obciążonych stawów, kiedy wchodzi się po schodach.przysięgłam sobie że na następną ciążę będę o te wszystkie kilogramy chudsza i będę się pilnowała w ciąży żeby nie przytyć więcej niż 15 kilo, bo dokładnie tyle schudłam po 2 tygodniach od porodu.planuję rozpocząć odchudzanie, ale mam ciągle jakieś wymówki, a to karmiłam piersią, a to nie ma czasu itp.więc kochana, bierz się do roboty, d*pę w troki i do odchudzania ;) i sobie też tego życzę.
pozdrawiam
ja miałam nadwagę 20 kilo przed ciążą, w trakcie ciąży dodatkowe 24kg, i świetnie cię rozumiem jakie schudnięcie jest trudne, ale nie pocieszę cię, bo to i tak pikuś w porównianiu z bólem obciążonych stawów, kiedy wchodzi się po schodach.przysięgłam sobie że na następną ciążę będę o te wszystkie kilogramy chudsza i będę się pilnowała w ciąży żeby nie przytyć więcej niż 15 kilo, bo dokładnie tyle schudłam po 2 tygodniach od porodu.planuję rozpocząć odchudzanie, ale mam ciągle jakieś wymówki, a to karmiłam piersią, a to nie ma czasu itp.więc kochana, bierz się do roboty, d*pę w troki i do odchudzania ;) i sobie też tego życzę.
pozdrawiam
coś takiego...
W pierwszej Ciąży przytyłam 22kg, przy porodzie straciłam 11 kg.
Karmiłam Dziecko piersią aż do zajscia w Drugą Ciążę a i tak 6 kg miałam do przodu (w piersiach ;)).
Drugą Ciążę zabrał mi zasniad groniasty częściowy i wtedy dopiero kg mi przybyło.
Teraz, przy Trzeciej Ciąży (prawie finisz) przytyłam 13 kg i czuję się jak Jaba ze "Star Wars". Nie miałam i nie mam ani jednego rozstępu. Kocham Mój Brzuszek!
Przy moim wzroście waga jaką mam dziś, powinna mnie przerażać a wcale tak nie jest i jestem bezwstydna... wcale się tej wagi nie wstydzę :)
Mój wiek też nie sprzyja utracie wagi ale chrzanię to.
Po porodzie liczę na karmienie piersią, bieganinę przy Dzieciach i przeprowadzkę.
W pierwszej Ciąży przytyłam 22kg, przy porodzie straciłam 11 kg.
Karmiłam Dziecko piersią aż do zajscia w Drugą Ciążę a i tak 6 kg miałam do przodu (w piersiach ;)).
Drugą Ciążę zabrał mi zasniad groniasty częściowy i wtedy dopiero kg mi przybyło.
Teraz, przy Trzeciej Ciąży (prawie finisz) przytyłam 13 kg i czuję się jak Jaba ze "Star Wars". Nie miałam i nie mam ani jednego rozstępu. Kocham Mój Brzuszek!
Przy moim wzroście waga jaką mam dziś, powinna mnie przerażać a wcale tak nie jest i jestem bezwstydna... wcale się tej wagi nie wstydzę :)
Mój wiek też nie sprzyja utracie wagi ale chrzanię to.
Po porodzie liczę na karmienie piersią, bieganinę przy Dzieciach i przeprowadzkę.
ja przed pierwszą ciążą też chciałam schudnąć, ważyłam 66 kg przy wzroscie 1,60, ale jakoś nie wyszło i z taką wagą zaczęłam ciążę
po 9 miesiacach ważyłam 77, po powrocie ze szpitala 70 a po trzech miesiacach karmienia 62, po kolejnych trzech - 55 :)
niestety po powrocie do pracy waga wróciła do moich "standardowych" 62 kg i jakoś nie chce być mniej :)
ale pamiętając swoje samopoczucie przy każdej z tych ilosci kilogramów jestem pewna że przed drugą ciążą zrobię wszystko zeby zbić wagę na te 55 bo może przytyję więcej niż 10-12 kg a tego moje kolana nie zniosą
po 9 miesiacach ważyłam 77, po powrocie ze szpitala 70 a po trzech miesiacach karmienia 62, po kolejnych trzech - 55 :)
niestety po powrocie do pracy waga wróciła do moich "standardowych" 62 kg i jakoś nie chce być mniej :)
ale pamiętając swoje samopoczucie przy każdej z tych ilosci kilogramów jestem pewna że przed drugą ciążą zrobię wszystko zeby zbić wagę na te 55 bo może przytyję więcej niż 10-12 kg a tego moje kolana nie zniosą
Niestety, nadwaga przed ciążą to masakra w ciąży. I tyle.
Osoby ze znaczną nadwagą nie powinny praktycznie w ciąży utyć. Tyle teorii. W praktyce jest to wykonalne - przestałam tyć, a nawet schudłam 2 kilo z przybranych już kilogramów, gdy od 7 miesiąca przeszłam na dietę niskoglikemiczną w związku z fatalnymi wynikami krzywej cukrowej.
Cukrzycę opanowałam do dnia porodu, natomiast odchorowały to wszystko moje kolana, dwa ostatnie miesiące nie mogłam chodzić przez rwę kulszową, a najgorzej oberwało się moim kostkom i stopom. Dopiero niedawno przestały boleć i zaczęłam normalnie chodzić.
Reasumując: nie zajdę w drugą ciążę, póki nie schudnę, bo mogę tego nie przetrwać. :)
Osoby ze znaczną nadwagą nie powinny praktycznie w ciąży utyć. Tyle teorii. W praktyce jest to wykonalne - przestałam tyć, a nawet schudłam 2 kilo z przybranych już kilogramów, gdy od 7 miesiąca przeszłam na dietę niskoglikemiczną w związku z fatalnymi wynikami krzywej cukrowej.
Cukrzycę opanowałam do dnia porodu, natomiast odchorowały to wszystko moje kolana, dwa ostatnie miesiące nie mogłam chodzić przez rwę kulszową, a najgorzej oberwało się moim kostkom i stopom. Dopiero niedawno przestały boleć i zaczęłam normalnie chodzić.
Reasumując: nie zajdę w drugą ciążę, póki nie schudnę, bo mogę tego nie przetrwać. :)
Ja tam stara ale jara ;)
Sama WAGA to żadna wytyczna dla przebiegu ciąży.
Liczą się geny i tryb życia.
Nie wiem co to cukrzyca, problemy z tarczycą, rozstępy itp.
Sama jestem ze starszym Dzieckiem więc muszę pomykać, nosić zakupy, prowadzić samochód z Brzuszkiem na kierownicy i po prostu radzić sobie.
"Wylaszczać" będę się po porodzie a teraz Dziecko musi mieć wszystko czego potrzebuje do rozwoju.
Myję się, dbam o siebie i własne dobre samopoczucie.
Na wszystko jest czas.
Sama WAGA to żadna wytyczna dla przebiegu ciąży.
Liczą się geny i tryb życia.
Nie wiem co to cukrzyca, problemy z tarczycą, rozstępy itp.
Sama jestem ze starszym Dzieckiem więc muszę pomykać, nosić zakupy, prowadzić samochód z Brzuszkiem na kierownicy i po prostu radzić sobie.
"Wylaszczać" będę się po porodzie a teraz Dziecko musi mieć wszystko czego potrzebuje do rozwoju.
Myję się, dbam o siebie i własne dobre samopoczucie.
Na wszystko jest czas.
Zastanawiam się czy któraś z Was stosowała się do tych wskazówek- http://www.dropinia.pl ? Czy udało się komuś schudnąć w taki sposób?