Widok
Napady mokrego kaszlu w nocy-co robic?
Corka od kataru ma mokry kaszel od 3 dni, ale tylko w nocy i rano po przebudzeniu jak jej sie ta wydzielina nazbiera. W ciagu dnia daje jej syrop wykrztusny ale tak jak mowie malo kaszle, oprocz tego wapno, wit c, kataru jest mniej ale w nocy ma straszne ataki tego mokrego kaszlu, raz zwymiotowala przez to:/ nie wiem jak jej pomoc, pokoj jest wywietrzony, okno otwarte, w ciagu dnia ja oklepuje a mimo wszystko nie jest lepiej, kolejna noc sie nie wyspi:( mam pulmicort ale pewnie przy mokrym kaszlu to nie ma sensu, myslalam czy nie dac jej dipherganu, wiem ze przy mokrym kaszlu sie nie powinno ale moze chociazby sie przespala spokojnie. Jak jej pomoc?
Aniaa ja bym dała dipheran bo działa uspokajająco. Hela często miała takie akcje i ja jej podaje.
Kiedyś dziewczyny radziły mi robić w nocy inhalację - raz czy dwa zdarzyło mi się to zrobić bo nie można było jej uspokoić.
Możesz też w ataku podać wodę do picia - odwraca uwagę:) w ataku można też dać syrop na kaszel - sinecod dobrze działa.
Może nawilżacz z amolem?
Kiedyś dziewczyny radziły mi robić w nocy inhalację - raz czy dwa zdarzyło mi się to zrobić bo nie można było jej uspokoić.
Możesz też w ataku podać wodę do picia - odwraca uwagę:) w ataku można też dać syrop na kaszel - sinecod dobrze działa.
Może nawilżacz z amolem?
Z tego co słyszałam od lekarzy jak dziecko nie ma problemów z odkrztuszaniem to nie podaje się nic wykrztuśnego tylko wyciszające syropy można też inchalować ale to juz powinien leki dobrac lekarz w zależności od tego czy są zmiany na oskrzelach czy nie,najlepiaj gdyby jednak dziecko osłuchał lekarz.
Byla osluchana przez pediatre, jest czysto, gardelko tez bez zmian, nie ma goraczki, wiec kaszel od kataru raczej splywa. Ja wlasnie slyszalam ze przy mokrym trzeba dawac wykrztusne zeby ta wydzieline wykaszlec, tyle ze nie na noc, i nie powinno sie dawac tych hamujacych, i taki diphergan to wlasnie przy suchym kaszlu lub krtaniowym. No ale jak ma mi sie tak meczyc to jej dam ten diphergan jak znowu dostanie ataku kaszlu.
Jeżeli kaszel wywołuje spływający katar to jest on suchy,mokry to ten gdy słychać ,że dziecko odkasłuje już odrywającą się flegmę w przypadku mojego dziecka ani przy suchym ani przy mokrym syropy wykrztuśne nie zdają egzaminu ,dziecko jeszcze bardziej sie męczy tylko inchalacje pomagają a przy mokrym już nie podaje syropów wyciszających tylko przy suchym ,gdy katar spływa i niestety u nas działają tylko te syropy na receptę żadne prawoślazy czy inne reklamowane w tv nie działają.
A atrovent masz?Można spróbować z sama solą fizjologiczną dobrze działa na mokry kaszel jak nie ma żadnych zmian oskrzelowych przy uporczywym kaszlu dobrze jednak działa ten pulmicort.Pulmicort można 2x na dobę atrovent spokojnie 3x ale kurcze dobrze jednak żeby zdecydował lekarz dobrał dawkę w zależności od wagi dziecka a może po południu jest jekiś dyżur w przychodni bo wtedy zawsze mniej dzieciaków.
Zarejestrowalam nas jako ostatnich, moze to bedzie jakies wyjscie:) Wlasnie z drugiej strony tez bym chciala zeby jeszcze raz ja osluchac, wiec pojdziemy normanie razem. Mam tylko pulmicort i sol, ale wole sama nie eksperymentowac, wypytam lekarke co i jak i nastepnym razem bede wiedziala co robic, bo u nas to pierwszy raz taki mokry kaszel, do tego pory mielismy zapalenie krtani ale to byl taki szczekajacy kaszel i wtedy stosowalismy pulmicort i diphergan.
Stoktora15 a nawet przy mokrym kaszlu mozna podawac diphergan w nocy?
Stoktora15 a nawet przy mokrym kaszlu mozna podawac diphergan w nocy?
Bylysmy u pediatry, wszystko ok, osluchowo czysto, gardelko czyste, mowila ze nie ma potrzeby inhalacji, zalecila jedynie jakis syrop bez recepty na katar bo to przez to jest kaszel, wykrztusnych nie musimy dawac. W razie jakby atak kaszlu nie mijal mozna podac diphergan. Trzeba sie pozbyc kataru ale to nie takie proste.
na katar syrop z czarnego bzu, nacieranie vikiem, i kropelki olbasu na pidzamke(i przez caly dzien tez) to hamuje katar i odrazu lepiej sie spi, wysoko pod tulow zeby pozycja byla pol lezaca i powinno pomoc. chlod w pokoju - lepiej dziecko cieplej ubrac okryc a okno uchylic zeby powietrze bylo chlodne to i na katar pomaga , wieczorem jeszcze spacer,
inhalacje atrovent + sól fiz. rano i wieczorem właśnie stosuje u córki na 2 dzień wielka poprawa dzisiaj 3 dzień i ani razu nie zakaszlała u nas strzał w 10 . Jeszcze dodam ze przed robieniem inhalacji pediatra przepisała pulneo co nic nie pomogło .Atrovent zadnych zastrzeżeń nie mam oczywiscie z przepisu lekarza stosując odpowiednią ilośc
Doświadczyłem na sobie, że łatwo można pomylić kaszel suchy z mokrym.
Mokry jest wtedy, kiedy odksztuszam zalegającą flegmę - piję wtedy syrop wykrztuśny lub łykam tabletki. Dobrze też działają papierosy - niby nie powinno się, ale ułatwiają odkaszlniecie (dzieciom nie polecam).
Czasem flegma jest taka gęsta, że kaszlę, kaszlę i nic. Przypomina to SUCHY KASZEL, ale nim jest. Łykam wtedy podwójną dawkę Flegaminy i nawet inhalacje solą fizjologiczną. Powoli, powoli się odlepia.
No i klasyczny suchy, wynikający z podrażnienia gardła. Z tym jest najciężej - można inhalować, pić Acodin, a czasem nic nie pomaga.
W przypadku dzieci jest dużo gorzej, bo jeśli sam nie usłyszysz, to dziecko ci nie powie, czy ma flegmę, czy podrażnione gardło.
Piszę to po to, żeby uzmysłowić, że czasem warto podać syrop wykrztuśny, nawet jeśli objawy wskazują na suchy kaszel. Na pewno nie zaszkodzi.
Z kolei zabójstwem jest podanie syropu hamującego kaszel przy kaszlu mokrym, bo wtedy fllegma z bakteriami zalega w oskrzelach i powoduje zakażenia.
Kolejnym mitem jest zakaz podawania syropu wykrztuśnego po godz, 17. Ja piję przed spaniem, pół godziny kaszlę, oczyszczam drogi oddechowe i odflegmiony, spokojnie zasypiam.
Mokry jest wtedy, kiedy odksztuszam zalegającą flegmę - piję wtedy syrop wykrztuśny lub łykam tabletki. Dobrze też działają papierosy - niby nie powinno się, ale ułatwiają odkaszlniecie (dzieciom nie polecam).
Czasem flegma jest taka gęsta, że kaszlę, kaszlę i nic. Przypomina to SUCHY KASZEL, ale nim jest. Łykam wtedy podwójną dawkę Flegaminy i nawet inhalacje solą fizjologiczną. Powoli, powoli się odlepia.
No i klasyczny suchy, wynikający z podrażnienia gardła. Z tym jest najciężej - można inhalować, pić Acodin, a czasem nic nie pomaga.
W przypadku dzieci jest dużo gorzej, bo jeśli sam nie usłyszysz, to dziecko ci nie powie, czy ma flegmę, czy podrażnione gardło.
Piszę to po to, żeby uzmysłowić, że czasem warto podać syrop wykrztuśny, nawet jeśli objawy wskazują na suchy kaszel. Na pewno nie zaszkodzi.
Z kolei zabójstwem jest podanie syropu hamującego kaszel przy kaszlu mokrym, bo wtedy fllegma z bakteriami zalega w oskrzelach i powoduje zakażenia.
Kolejnym mitem jest zakaz podawania syropu wykrztuśnego po godz, 17. Ja piję przed spaniem, pół godziny kaszlę, oczyszczam drogi oddechowe i odflegmiony, spokojnie zasypiam.
Moja 2letnia córka ma od soboty taki mocny kaszel, że rano 3 razy zwymiotowała, potem się uspokoiło, nie ma kataru, ale jak ją w południe kładę spać to się koncert zaczyna, wczoraj przy spaniu zwymiotowała; najciekawsze jest to, że jak jest w pozycji pionowej to kaszle raz na jakiś czas, w nocy koło połnocy zaczyna tak okropie kaszleć ,że minuty jednej nie ma ciszy. I w nocy słychać jak przełyka coś i normalnie jej spływa flegma czy co, nie wiem. Wczoraj byłam z nią u lekarza - zdrowa. Ogólnie z różnymi nasileniami kaszel ma od 2 miesięcy, w tym czasie miała 2 antybiotyki i po antybiotykach kaszel nocny ustawał po dwóch dniach brania. Teraz dostała na rano endometr podwójna dawkę, a po południu i przed snem levopront na wyciszenie, dzisiajszej nocy dostała ataku kaszlu o 2 nad ranem, podałam jej dexa pico i po ponad godzinie kaszel ustąpił na tyle, że się nie wybudzala, rano wstała bez kaszlu, bez kataru... masakra jakaś z tymi chorobami!! lekarka zasugerowała którąś wizytę do tyłu, że to zatoki mogą być i tyle... a my się męczymy, noce nieprzespane, zwariować można
My mamy to samo! To podobno jakiś wirus. Dziecko osłuchowo czyste, tylko ten kaszel. Pomoże np. lizak, guma, łyżeczka miodu do lizania - coś co sprawia, że jest więcej śliny i ukoi podrażnione gardło.
Też to złapałam i pomogła mi tabletka na gardło.
U nas niestety żadne przeciwkaszlowe środki nie działały, ale już wiem dlaczego - kaszleć się chce, bo straszenie drapie w gardle, a nie przez oskrzela.
Też to złapałam i pomogła mi tabletka na gardło.
U nas niestety żadne przeciwkaszlowe środki nie działały, ale już wiem dlaczego - kaszleć się chce, bo straszenie drapie w gardle, a nie przez oskrzela.
Teraz przy tej pogodzie to syn co chwile łapie przeziębienie i kaszel. Najgorzej jest w nocy jak go złapie to prawie się dusi. Ostatnio kupiłam w aptece syrop Dicotuss Baby i on nas ratuje w takich sytuacjach. Dobre jest to że można podawać go na różne rodzaje kaszlu a co najważniejsze też w nocy. Przy suchym działa nawilżająco na śluzówkę gardła więc po nim nic nie drapie i kaszlu nie ma ;)
U nas też synek tylko w nocy kaszlał, za dnia było dobrze. Podejrzewałam zatoki, robiliśmy zdjęcia ale wyszło wszystko ok. Lekarz nam zalecił podawać na noc właśnie Dicotuss Baby , by nawilżyć błony śluzowe i złagodzić podrażnienia, by łatwiej było mu zasypiać. Później okazało się, że to był jakiś objaw alergiczny. W każdym razie kaszel już zniknął
Moja córka też miała kaszel mokry ok. 2 miesięcy,nie było żadnych zmian na oskrzelach ani płucach. Lekarz po wielkim zastaniwieniu i zwatpieniu dał zapobiegawczo antybiotyk,gdyż nie wiedział co to może być i zeby nie padlo na płuca. W tyg po zastosowaniu antyniotyku,sama doszłam do wniosku,że coś ja uczula,było to mleko kozie(niby nie uczula w teorii naszych babć )na którym jadła kaszę. Trzeba wszystkiego się doszukiwać,gdyż ona miała kaszel mokry i to było mylące dla lekarza,bo przy alergii występuje przeważnie kaszel suchy.
Na mokry kaszel najlepiej stosować syropy, które są wykrztuśne i rozrzedzają wydzielinę. Z tego co wiem, Mucosolvan dobrze się sprawdza, nawet u małych dzieci http://www.mucosolvan.pl/products/chesty-cough. Dodatkowo zadbaj, żeby dziecko dużo piło, to też pomaga :)
Odstaw wapno. Moim dzieciom bardzo pomaga smarowanie okolic w których znajdują się płuca olejkiem lawendowym. Warto spróbować, ja zawsze mam w domu przynajmniej dwie buteleczki takiego olejki. Z resztą ma on również inne zastosowania :)
Zapraszam wszystkie mamy również na forum http://mymamy.pl. Uczestniczę tam od dłuższego czasu w dyskusjach, podobnie jak tutaj :-) Można zaczerpnąć stamtąd sporo rad ponieważ dziewczyny są równie pomocne :)
Zapraszam wszystkie mamy również na forum http://mymamy.pl. Uczestniczę tam od dłuższego czasu w dyskusjach, podobnie jak tutaj :-) Można zaczerpnąć stamtąd sporo rad ponieważ dziewczyny są równie pomocne :)