Widok

Nastolatka a religia

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny doradźcie, bo już nie wiem co robić
Mam córkę w I klasie gimnazjum

Dziewczynka nie sprawia problemów wychowawczych, nie ma na nią skarg od nauczycieli, uczy się dobrze

Problem jest w religii
Nie chce na nią chodzić, mówi, że ksiądz jest "dziwny" że uwziął się na nią

Poruszyłam temat na zebraniu, 90% rodziców powiedziało, że dzieci się na księdza skarżą, że nie potrafi prowadzić lekcji, że nie umie z nimi rozmawiać itd.

Wychowawczyni powiedziała, że wie, że faktycznie ksiądz nie potrafi dotrzeć do młodzieży, że jest dziwny :/
Obiecała z nim porozmawiać, ale z góry zaznaczyła, że wątpi aby to coś dało

Jeżeli rozmowa między księdzem a wychowawcą nic nie da, obiecała oprzeć to o dyrekcję

Wiem, że wiele dzieci, nie z klasy córki również się skarży na księdza.
Kiedy moja córka szła do tego gimnazjum, sporo znajomych mam, mówiło mi
"współczuję księdza"

Nie ukrywam, że nie wgłębiałam się w temat, dziś zamierzam z córką porozmawiać na poważnie, co tam sie dzieje.

Piszę to, bo właśnie moje dziecko wyszło do szkoły z płaczem !!
Prosiła mnie, niemal błagała, żebym zwolniła ją z religii, że nie chce tam iść.

Nie wiem co robić, bo pierwszy raz moje dziecko nie chciało iść konkretnie na daną lekcję
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hmmm pierwsza klasa gimnazjum to chyba bierzmowanie już ma ? nie wiem kurcze jak ma bierzmowanie to olać religie ja miałam tez takiego pajaca co gadał ze w prezerwatywach sa dziury i wogole inne rzeczy z kosmosu ale nikomu nie dokuczał więc sie jakos wysiedziało. A jak ma Ci dziewczyna uciekać ze szkoły albo popadac w depresje to niech nie chodzi na ta religie lepiej do kościoła niech sobie pojdzie.
Gorzej jak nie ma bierzmowanie to potem problemy w przyszłości ze wszystkim :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
w tej sytuacji odpuściłabym sobie religię w szkole ...w końcu nie jest to przedmiot obowiązkowy ...bez senu zmuszać dziewczynę ...widocznie coś tym księdzem faktycznie jest nie bardzo - rodzice powinni złożyć zazalenie do dyrekcji aby sprawdziła co się dzieje
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a nie da rady jakoś wymienić księdza ? przeciez to pracownik na etacie nie jest przykjelony do stołka można go zwolnić jak kazdego innego ?
A wogole jak nie wiesz dokładnie o co chodzi to może poczytaj na jego temat jakiś opinie w necie , ludzie różne rzeczy pisza może bedziesz miała wtedy jasnosc co jest grane ...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie, bierzmowanie dopiero przed nią i tu się robi kolejny problem

Znam swoją córkę i wiem, że coś musi być na rzeczy, bo nigdy w życiu nie było tak, że nie chciała iść na jakiś przedmiot
Panią od geografii mają bardzo wymagającą, ma swoje zasady dość dziwaczne itd. ale córka się dostosowała do tego co Pani wymaga
A tu religia i taki problem :(

Od września córka z racji naszej przeprowadzki idzie do innego gimnazjum, więc nie wiem czy nie zrezygnować z religii na te pół roku i od II klasy pójdzie do inne szkoły, gdzie nie będzie tego księdza

Naprawdę nie wiem, jakoś dziwnie mi z tym, że 14sto latka popłakała się wychodząc do szkoły i wiedząc, że ma religię
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kasia skoro i tak będzie zmianiać szkołę to daj sobie spokój z ta religią ...szkoda nerwów Twoich i córki :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trudna sprawa ja bym pewnie zwolniła dziecko z religi. A tak czy siak do dyrektora warto pojsc. Kto wiem moze wiecej rodziców wypisze dziecko z religi i wowczas dyrekcja cos zrobi. Ja pamietam,że w pewnym wieku tez nie chcialam chodzic na religie, rodzice mnie nie zmuszali a do bierzmowania oszlam dopiero gdy mialam 17 czy nawet 18 lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez myśle zebys ja zwolnila do bierzmowania zdazy jak nie w I to w II klasie. a po co ma ci plakać....i ty masz sie denerwowac
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mam bardzo podobny problem , ale niestety nie dotyczy religii tylko jezyka niemieckiego i niestety n ie mogę zwolnić córki z chodzenia na ten przedmiot ;)
Współczuję Ci bardzo bo wiem co to za cyrk jest. Moja córka już kilka razy szła do szkoły zalana łzami i prosząc mnie ,żebym pozwoliła jej zostac w domu. ale przeciez nie mogę pozwolic ,żeby omijała te lekcje.

Najgorsze w naszym przypadku jest to ,że niestety nie mam po co iść do dyrektorki szkoły , ponieważ wiem ,że nie stanie po stronie ucznia, a wręcz przeciwnie, ona sama potrafi poniżać i wysmiewać uczniów na lekcji...

Mogłabym oczywiście zrobić afere "wyżej ", ale waham się , to ostatnia klasa gimnazjum , nie chcę jej zaszkodzic, a wiadomo jak to może być...

Z księdzem jest moim zdaniem nieco łatwiej,, choć może się mylę...Narazie bym na Twoim miejscu poczekała czy rozmowa wychowawczyni z księdzem coś da. Jeśli nie to chyba poszłabym osobiście do księdza. I kawa na ławę... Konkrety , co się dzieje ,że dzieci nie chcą na religię chodzić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na pewno nie odpuszczę i będę drążyć temat.
Przejdę się do księdza, do wychowawczyni, porozmawiam z rodzicami, bo może ja mam na tyle większy problem, że mi córka płacze i prosi, że nie chce chodzić na religię.

Na razie wiem tyle:

Ksiądz chodził po kolędzie, "obgadywał" inne dzieci z klasy, mówiąc
"A Ty chodzisz do klasy z Rafałem W"
Ten to jest ....... i tu padały różne słowa dziwny, niegrzeczny, chory itd.

Matka jednego z dzieci na zebraniu powiedziała tak

"Jesteśmy wierzący, chodzimy do kościoła, ale od momentu jak syn poszedł do gimnazjum i uczy go ten ksiądz, nawet już do kościoła nie chce iść"

Wychowawczyni dość szybko ucięła temat "ksiądz" i w natłoku miliona pytań do, nie poruszyliśmy z rodzicami tego tematu jeszcze raz

Nie wiem co się tam dzieje, pewnie nie jedno dziecko "oleje księdza"
ale jak widać moja córka nie potrafi.
W dziwny sposób przejmuje się tą religią i odnoszę wrażenie, że boi się iść, bo jaki jest powód płaczu przed pójściem na ten przedmiot
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Bierzmowanie chyba jest dopiero w III klasie także zostało jej 2 lata zanim przystąpi do bierzmowania, ale na świadectwie ukończenia I klasy nie będzie widniała ocena z tego przedmiotu

Boję się, że pogorszę jej start w nowej szkole, nie wiem na kogo trafię, jak to wygląda w ogóle na świadectwie, jak na to będzie patrzył inny ksiądz, czy katecheta
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze Kasiu bardzo wspolczuje. Mowi sie,ze ksiadz to nie kosciol, ale jednak potrafi do niego skutecznie zniechecic.
Zdecydowanie zawalcz o zmiane katechety. Zbierz front "rodzicow". Walczysz nie tyle dla swojego dziecka, ale dla innych, ktore w tej szkole zostana. Jak nic nie wywalczysz wypis.z ja z religii. Moze jak inni pojdaTwoim sladem, to cos sie zmieni.
Pojechalam terminologia wojenna, ale az sie we mnie zagotowalo jak przeczytalam Twoje posty. Zdecydowanie nie narazaj dziecka na kontakt z "takim" ksiedzem, bo moze sie okazac, ze uprzedzi sie do kosciola na tyle,ze bierzmowanie zupelnie nie bedzie jej obchodzic, a za kilka lat bedzie tego zalowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czemu? no nie bedzie na swiadectwie. i tyle pojdziesz w razie czego do nauczyciela religi/ksiedza i jakby mial watpliwosc to powiesz jaka sytuacja byla i tyle..nie bedzie oceny trudno i juz bez przesady nie róbmy z tego afery to tylko religia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
A taka nie chęć do księdza to dopiero teraz się ujawniła?

My mieliśmy podobny problem,ale z panią od angielskiego od samego początku roku szkolnego.Tyle że problem było "ogólnoszkolny" (pani potrafiła użyć linijki!!!) dodam jeszcze że to szkoła podstawowa,na szczęście pani już nie uczy.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1. dobrze, że wychowawczyni ma zasygnalizowany problem, i choć go nie chciała roztrzasać, obiecała się nim zająć
2. szkoda, że nie wiesz, na czym na prawdę polega problem - czy ksiadz jest niemiły, chamski, czy "straszy" piekłem, czy wyzywa itd... może uda się wydobyć z córki
3. chyba warto blizej porozmawiać na ten temat z innymi rodzicami uczniów
4. po takiej rozmowie, gdy bedizecie wiedzieli, jaki jest problem, poszłabym (powiedzmy w 3 rodziców) do katechety
5. ksiądz, mimo iż zatrudniany przez szkołę, jest szkole "przysyłany" - tylko nei wiem, kto decyduje o tym - czy proboszcz, czy kuria; ale wydaje mi się że proboszcz
tak czy inaczej, myślę, że warto porozmawiać z proboszczem - moze "postawi do pionu" swojego wikarego
tylko musicie wiedzieć dokładnie, o co chodzi na tych lekacjach - w czym jest problem, żeby nie było, że a tam... dzieciaki sobie coś wymyśliły, wiadomo, trudny wiek...
6. możesz też porozmawiać, czy córka nie mogłaby chodzić na religię gdzieś indziej, z inną klasą, inną szkołą...
szkoda, ze ferie minęły, bo teraz działania bedą z lekcjami w tle, a to nei ułatwi sprawy...
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
pomyślałam, "domyśliłam":
7. jak "wydobedziesz" z córki rdzeń problemu, powiedz jej, że działasz w tej sprawie
8. myślę, że, o ile córa sie zgodzi, że da radę i ty też tak uznasz, by przez czas "działania" chodziła jednak na te lekcje - w razie konfrontacji, jej ucieczka, za twoją lub nie zgodą, może być argumentem dla ksiedza "że to złe dizecko przecież jest"
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i własnie taki ksiądz może zrazić człowieka do kościoła na całe życie, to może już lepiej żeby nie chodziła na tą religię
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko szkoda tego bierzmowania
a nie może chodzić na jakąś religię przykościelną przygotowującą do bierzmowania? nie ma czegoś takiego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do bierzmowania jeszcze 2 lata,więc myślę że spokojnie może przystąpić np.w innej parafii.Ja się zastanawiam dlaczego dopiero po pół roczu rodzice zaczęli zajmować się tą sprawą,bo przecież musiały być jakieś sygnały już wcześniej?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a może iść od razu do proboszcza parafii, z której pochodzi ten ksiądz. Wybrać delegację, podpisać petycję o zmianę księdza i może się coś uda zrobić. Bo przez wychowawczynię to w ogóle nie wiadomo czy ona coś zdziała a jak już to bedzie długo trwało, bo najpierw rozmowa, potem druga, zanim sprawa do dyrektora trafi, zanim dyrektor coś zrobi, pewnie bedą dawać księdzu milion szans, to juz bedzie czerwiec. A i tak sie nic nie zmieni, bo jak ktoś nie ma podejścia to po prostu nie ma i nic sie z tym nie zrobi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do proboszcza to najwyzej jak bedzie wiadomo o co tak naprawde chodzi z tym ksiedzem, bo narazie to nie wiadomo czemu corka Kasi nie chce chodzic na religie. Mysle ze najpierw trzeba z corki to wyciagnac, ale tak zeby czula sie bezpieczna, zapewnic ze nic jej nie grozi jesli powie co ksiadz robi nie tak. Mysle ze sie po prostu boi powiedziec.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jest dziwny, dzieci się boją, nie chcą chodzić na religię, zamiast zachęcać to zniechęca, nie ma podejścia - to nie wystarczy?

moim zdaniem ksiądz od religii powinien być wyjątkowy, nie moze być takim standardowym nauczycielem, a co dopiero dziwnym nauczycielm. Może głupio to zabrzmi ale powinien byc pasterzem dla owieczek a nie wilkiem :P



Teraz kościół ma inne podejście do tych spraw niż kiedyś. My mieliśmy strasznego księdza od religii w 3 klasie podstawówki, przygotowywał do I Komunii Świętej. To było straszne! Ile lat temu to było a jak sobie przypomne to mnie brzuch zaczyna boleć. Tylko że wtedy z założenia miało być strasznie, nikt sie nie przejmował czy dzieci się boją czy nie, a ja przed każdą religią miałam s****zke i spać nie mogłam, a na religię chodziło się do kościoła, nie było w szkole i było daleko, a ja ze s****zką.... i został mi uraz do dziś dnia i kościół zawsze kojarzy mi się ze s****zką :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ze jest dziwny to pojecie wzgledne, dla jednego dziwne jest jedzenie kanapki z szynka i dzemem a dla innego standard:) Mysle ze musza byc jakies konretne argumenty czemu te dzieci sie go boja i czemu nie chca chodzi na religie, a nie tylko stwierdzenie ze nie ma podejscia i sie nie nadaje zeby uczyc dzieci. Sprawa jest dosc powazna bo dzieci naprawde moga sie zrazic do Kosciola.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ale przecież to że jest dziwny to pojęcie ogólne, ale przecież skoro nawet wychowawca mówi że jest dziwny to chyba potrafi powiedzieć co to oznacza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Oszczędzanie - jakie macie sposoby? (110 odpowiedzi)

Ponieważ niedługo rozpoczynam urlop wychowawczy, przyjdzie nam żyć przez pewien czas z jednej...

Kartony do przeprowadzki ! PILNE!!! (116 odpowiedzi)

Dziewczyny pomóżcie...w piątek czeka mnie przeprowadzka, a jeszcze nie mam kartonów. Potrzebuje...

białe blaty w kuchni (40 odpowiedzi)

Czy ktoś z Was posiada białe blaty w kuchni, ładnie to wygląda, ale czy jest wygodne?

do góry