Kiedyś miałam nawilżacz powietrza, jak włączałam go na całość, to fajnie było czuć efekty, ale niestety zawsze podłoga była mokra i wszystko w około, jak nastawiałam na połowę to efektów nie było.

Teraz mam inny nawilżacz ale jest podobnie. Pomieszczenie w jakim stoi ma ok 8 m kwadratowych, więc duże nie jest, nastawiając nawilżacz na połowę nie widać efektów, a jak dam na więcej to para lepiej wylatuje, ale znowu wszystko w około mokre po kilku godzinach. Nawilżacz ustawiam na stołku przy szafie, innej możliwości nie mam, raz jak postawiłam na podłogę to powódź rano była, nigdzie wyżej nie mam jak ustawić, więc jest z ok pół metra od podłogi.

Co zrobić żeby był jakiś efekt używania nawilżacza, ale żeby podłoga nie była mokra?
Czy to wszystkie nawilżacze tak mają że trzeba je wysoko ustawiać a nie na podłodze?