Widok
Nie nadążam już za tymi facetami.
Co jest nie tak.?
Mniejsza gdzie ich poznaje i na jakim portalu czy stronie. Zawsze trafiam na takich co tylko jest w głowie jedno. Najpierw cześć, potem jak opisz się. Ewentualnie zdj chcą. Potem temat seksu...
W trakcie konwersacji wychodzi ze jestem z tych dziwnych bo :
1- nie chodzę w cyckami i cipulą na wierzchu.
2- nie idę z każdym i nie różne się jak i gdzie popadnie.
3- za inteligetna jestem czy co.
Dziwne by było mając 45 lat i myśleć tylko o seksie a być głupim jak but. Prawda jest taka że żadko się zdążą abym nie przegladała podając logiczne argumenty. Jak udaje głupią też jest źle. No do ciężkiego gwinta o co wam facetom chodzi?Jestem rozsądna - źle
Głupia - zle
Mądra - źle
O seksie myśląc - źle.
Powiedzcie mi o co tak naprawdę chodzi.
Mniejsza gdzie ich poznaje i na jakim portalu czy stronie. Zawsze trafiam na takich co tylko jest w głowie jedno. Najpierw cześć, potem jak opisz się. Ewentualnie zdj chcą. Potem temat seksu...
W trakcie konwersacji wychodzi ze jestem z tych dziwnych bo :
1- nie chodzę w cyckami i cipulą na wierzchu.
2- nie idę z każdym i nie różne się jak i gdzie popadnie.
3- za inteligetna jestem czy co.
Dziwne by było mając 45 lat i myśleć tylko o seksie a być głupim jak but. Prawda jest taka że żadko się zdążą abym nie przegladała podając logiczne argumenty. Jak udaje głupią też jest źle. No do ciężkiego gwinta o co wam facetom chodzi?Jestem rozsądna - źle
Głupia - zle
Mądra - źle
O seksie myśląc - źle.
Powiedzcie mi o co tak naprawdę chodzi.
Jeśli do teraz tego nie zrozumiałaś, to nikt Ci już nie pomoże.
Ale tak bez rozwijania powiem, że jeśli coś nie działa raz, to problem może leżeć po drugiej stronie, jeśli stale, to trzeba szukać rozwiązania w sobie.
Ale tak bez rozwijania powiem, że jeśli coś nie działa raz, to problem może leżeć po drugiej stronie, jeśli stale, to trzeba szukać rozwiązania w sobie.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Po prostu jesteś zbyt opresyjna i roszczeniowa.
Niby piszesz, że facetom tylko jedno w głowie, a po chwili, że nie wiedzą, czego chcą.
To tylko Ty nie potrafisz się pogodzić z tym, czego oni chcą, a co Ty możesz dać (czyli to, co w pierwszym zdaniu tego postu).
Niby piszesz, że facetom tylko jedno w głowie, a po chwili, że nie wiedzą, czego chcą.
To tylko Ty nie potrafisz się pogodzić z tym, czego oni chcą, a co Ty możesz dać (czyli to, co w pierwszym zdaniu tego postu).
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Jak pisał poeta "On był stały, tylko one się zmieniały"
To czysta biologia, dla przetrwania własnych genów mężczyzna musi je rozprzestrzenić w najbardziej różnorodnym środowisku.
Kobieta zaś ma mniejsze możliwości czasowe, więc nie może iść na ilość. Musi zatem wybierać partnera, który ma szanse zapewnić jej potomstwu przetrwanie, zatem leci na kasę i cwaniaków, bo to w jej mniemaniu może spełnić swoją rolę. Tyle, że potrzeby obu płci się nie pokrywają, więc nie zawsze to wychodzi jakby niektórzy oczekiwali.
Oczywiście to działa w podświadomości, a potem świadomość dopisuje sobie do tego ładne uzasadnienia.
To czysta biologia, dla przetrwania własnych genów mężczyzna musi je rozprzestrzenić w najbardziej różnorodnym środowisku.
Kobieta zaś ma mniejsze możliwości czasowe, więc nie może iść na ilość. Musi zatem wybierać partnera, który ma szanse zapewnić jej potomstwu przetrwanie, zatem leci na kasę i cwaniaków, bo to w jej mniemaniu może spełnić swoją rolę. Tyle, że potrzeby obu płci się nie pokrywają, więc nie zawsze to wychodzi jakby niektórzy oczekiwali.
Oczywiście to działa w podświadomości, a potem świadomość dopisuje sobie do tego ładne uzasadnienia.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Antyspoleczny
Ja szybko się uczę i nie popełniłam tego samego błędu.
A jak komuś się nie podoba to droga wolna. Ale jakoś mój się już nie skarży hak dostał słusznie w lampę. Zna moje poglądy i jakoś nie ucieka. Ale są takie osoby co dają się wciągnąć w gierki. U mnie zawsze bylo hak seks to seks, a jak związek na poważnie to związek. a nie brykanie....
Ja szybko się uczę i nie popełniłam tego samego błędu.
A jak komuś się nie podoba to droga wolna. Ale jakoś mój się już nie skarży hak dostał słusznie w lampę. Zna moje poglądy i jakoś nie ucieka. Ale są takie osoby co dają się wciągnąć w gierki. U mnie zawsze bylo hak seks to seks, a jak związek na poważnie to związek. a nie brykanie....
Prawda o was facetach jest taka że nigdy was się zadowoli bo zawsze znajdziecie coś co jest powodem do odejścia. Jesteście z jedną a myślicie o skoku w bok bo wam się nudzi w związku. Ja wiem czego chce i jaja jestem. Gdybym chciała miałabym codziennie tabuny. Ale nie chce i nie będę z siebie robić debilke czy k... y. Taka prawda.
hmm...
Próbuję zrozumieć Twoją wypowiedź i ... w gruncie rzeczy nie wiem o co Ci chodzi.
"Zawsze trafiam na takich co tylko jest w głowie jedno"
"Ja wiem czego chce i mam kogoś."
"Prawda o was facetach jest taka że nigdy was się zadowoli bo zawsze znajdziecie coś co jest powodem do odejścia"
"Gdybym chciała miałabym codziennie tabuny"
Rozumiałabym frustrację osoby poszukującej związku, ale skoro kogoś masz, to w czym problem?
A jeśli ten ktoś myśli tylko o jednym, to może należałoby porozmawiać z tą osobą a nie pisać o tym na forum.
Forum nie pomoże. A szczera rozmowa z partnerem/partnerką - może pomóc.
Napisałaś, że nieważne czy robisz z siebie głupią czy mądrą - zawsze jest źle, ale gdybyś chciała to byś miała tabuny. Zbyt to skomplikowane...
Rada: może zacznij szukać kogoś w realu a nie w internecie?
Wtedy nie będzie prośby o zdjęcie ani gadek o seksie. Bo jak chemia będzie to nikt nie będzie pytał czy pójdziesz do łóżka... to zdarzy się samo :)
Próbuję zrozumieć Twoją wypowiedź i ... w gruncie rzeczy nie wiem o co Ci chodzi.
"Zawsze trafiam na takich co tylko jest w głowie jedno"
"Ja wiem czego chce i mam kogoś."
"Prawda o was facetach jest taka że nigdy was się zadowoli bo zawsze znajdziecie coś co jest powodem do odejścia"
"Gdybym chciała miałabym codziennie tabuny"
Rozumiałabym frustrację osoby poszukującej związku, ale skoro kogoś masz, to w czym problem?
A jeśli ten ktoś myśli tylko o jednym, to może należałoby porozmawiać z tą osobą a nie pisać o tym na forum.
Forum nie pomoże. A szczera rozmowa z partnerem/partnerką - może pomóc.
Napisałaś, że nieważne czy robisz z siebie głupią czy mądrą - zawsze jest źle, ale gdybyś chciała to byś miała tabuny. Zbyt to skomplikowane...
Rada: może zacznij szukać kogoś w realu a nie w internecie?
Wtedy nie będzie prośby o zdjęcie ani gadek o seksie. Bo jak chemia będzie to nikt nie będzie pytał czy pójdziesz do łóżka... to zdarzy się samo :)
>Napisałaś, że nieważne czy robisz z siebie głupią czy mądrą
Mądrości w jej rozumowaniu nie dostrzegam. Może jest inteligentna i udaje głupią, ale z mądrością to nie ma nic wspólnego. Gdyby była mądra rozumiałaby świat, widziałaby związek przyczynowo-skutkowy i umiała z nim współdziałać dla korzyści obu stron.
Mądrości w jej rozumowaniu nie dostrzegam. Może jest inteligentna i udaje głupią, ale z mądrością to nie ma nic wspólnego. Gdyby była mądra rozumiałaby świat, widziałaby związek przyczynowo-skutkowy i umiała z nim współdziałać dla korzyści obu stron.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Zawsze chodzi o to: http://youtu.be/13OXUhtXrJk
Jestem Kobietą i również, zawsze o to mi chodzi.
Trafisz na odpowiedniego Faceta/ów to wszystko zagra. Komplikowanie relacji (jakichkolwiek) mija się z celem. Jest to strasznie męczące. Nikt nie lubi ciśnienia i ustawiania. Tam gdzie zatrybi, niczego nie trzeba tłumaczyć i przegadywać. Wszystko lekko płynie, spokojnie klei się i cieszy.
Jestem Kobietą i również, zawsze o to mi chodzi.
Trafisz na odpowiedniego Faceta/ów to wszystko zagra. Komplikowanie relacji (jakichkolwiek) mija się z celem. Jest to strasznie męczące. Nikt nie lubi ciśnienia i ustawiania. Tam gdzie zatrybi, niczego nie trzeba tłumaczyć i przegadywać. Wszystko lekko płynie, spokojnie klei się i cieszy.