Widok
No mysmy sie wlasnie na to wreczanie prezentow nie przygotowywali wcale. Po prostu oboje taki mielismy pomysl. Smiesznie to troche wyszlo, bo ja i moj maz nie spalismy w tym samym pokoju noc przed slubem, wiec przed wyjsciem do kosciola Enda "wkradl" sie do pokoju, w ktorym mielismy spedzic noc poslubna i zostawil na lozku puzderko... Po ceremonii w Kosciele wpadlismy do hotelu z fotografem zrobic kilka zdjec (co bylo dosc spontaniczne) no i tak wlasnie dosc przypadkowo i niespodziewanie oboje zaskoczylismy sie naszymi podarunkami... Moj maz ma swietny gust jesli chodzi o bizuterie, wiec prezent byl jak najbardziej trafiony w dziesiatke.
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
Ostola - naszyjnik sam w sobie jest uroczy, i jesli to bursztyn baltycki, to na pewno swiadczy o tym, ze Twoj maz sie bardzo staral :)
Ja mam pomysl, zeby w kosciele, w czasie mszy, skrzypaczka zagrala nam jakas piosenke, ktora moje Slonce bardzo lubi. Mam juz kilka typow. Tez nic nadzwyczajnego, a jednak mezus bedzie sie cieszyl :)
Ja mam pomysl, zeby w kosciele, w czasie mszy, skrzypaczka zagrala nam jakas piosenke, ktora moje Slonce bardzo lubi. Mam juz kilka typow. Tez nic nadzwyczajnego, a jednak mezus bedzie sie cieszyl :)
Ehh..wreczanie prezentow tez jest oklepane, zwlaszcza, ze to juz nie jest niespodzianka jako taka, skoro oboje o tym wiedzieliscie i sie na to specjalnie przygotowaliscie.
Fakt, takim prezentem mozna wiele wyrazic (jak sie postarasz), no ale bizuteria mozna sie obdarowac przy kazdej sposobnosci - na urodziny, imieniny, swieta, w rocznice slubu.. W mojej ocenie, to jest za malo slubny gest.
Fakt, takim prezentem mozna wiele wyrazic (jak sie postarasz), no ale bizuteria mozna sie obdarowac przy kazdej sposobnosci - na urodziny, imieniny, swieta, w rocznice slubu.. W mojej ocenie, to jest za malo slubny gest.






