Widok
Niestety muszę oddać psa
Jestem współwłaścicielem pieska Jacka Rassella teriera Laki się wabi niestety o 1,5roku próbujemy go wychowac. Pies ma 2 lata i od 1,5roku wybral sobie mnie i nikogo więcej nie szanuje. Na dzieci warczy wyskakuje i szczeka. Mnie tez juz ugryzł bo myślal ze to mój syn. Mądry jest bardzo ale traktuje się jako alfa i zsdzic w domu chce. Nie umiemy sobie poradzić. Chłopcy rano jak nie pójdą do łazienki gdy jesteśmy później maja z tym duży problem bo pies ich nie wypuszcza z pokoju. Idzie z nimi na podwórko a gdy wraca nie da się im rozpiąć. Szczeka i warczy prawie caly dzien. Może chciałbym ktoś dorosly takiego pieska W domu nie może być dzieci. Proszę mnie nie oceniać bo robie to z bólem serca. Jak nikogo nie znajdę sprobuje tez kastracji moze to coś pomoże. Myślę o obrozy trenerskiej takiej pod napięciem. Pies byl karcony juz wiele razy - szkoda mi go bo on jakby nic się nie uczy. Biegnąc za karę do swojego legowiska czesto podsikuje i głośno szczeka. Nie mamy z nim lekko a codziennie jest na długim spacerze.
Jack Russell Terierry to bardzo energiczne, dominujące pieski. Jeśli bardzo Wam zależy, żeby z Wami został spróbujcie spotkania z behawiorystą, może uda się mu pomóc Waszej rodzinie.
Jeśli już zdecydowaliście się na oddanie i nie ma odwrotu to proponuje ,aby nowy dom był bez kotów, bo będą miały ciężkie życie;)
Jeśli już zdecydowaliście się na oddanie i nie ma odwrotu to proponuje ,aby nowy dom był bez kotów, bo będą miały ciężkie życie;)
Posiadanie psa warto zacząć od lektury. Wasz piesek jest dominujący, ale nie jest to problem, z którym na szkoleniu sobie nie poradzicie. Ważna jest konsekwencja wszystkich członków rodziny i czas. Ja mam dużego szwajcarskiego psa pasterskiego - waga 70 kg, potrafi ciągnąc 5krotność swojej masy. Pierwsze treningi masakra, mało mi rąk nie urwał. W drzwiach zawsze pchał się pierwszy. Teraz nie ma problemu, zna swoje miejsce w naszej rodzinie, dzieci mogą z nim robić, co chcą. Ja na spacerze mam grzeczne psisko, gorzej mąż, bo mu pozwala i później pies go ciąga na lewo i prawo. Ale to jego brak konsekwencji. Szkolenia pomagają, ktoś mi kiedyś powiedział, że nie ma złych psów, są tylko niedoświadczeni właściciele. Trochę pracy i będzie wspaniałym kompanem i członkiem rodziny :)