Widok

Nietolerancja białka krowiego u 2-3 latka: wymiana doświadczeń

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Witam

Mam synka z nietolerancją białka krowiego, już prawie 3-latka. Zaczęło się w drugim miesiącu (trawienie i skóra) i trwa niestety nadal (już tylko skóra). Był na Nutramigenie, potem na HA, ale ponieważ skóra nadal dawala nam się we znaki, w ogóle wyrzucilismy mleko (za radą pediatry gastroenterologa). Ostatnio okazało się, że przechodzi kozie, ale już nie wszystkie jego przetwory (pomijając już ich dostępność i cenę).

Piszę na forum, bo chętnie porozmawiam z mamami, które mają dzieci z tym problemem w podobnym wieku. Poszukuję inspiracji kulinarnych :) Sama chętnie się podzielę tym, co udało nam się do tej pory wymyślić, żeby nie wywalać jadłospisu całej rodziny do góry nogami.

Ktoś chętny do dyskusji?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karing moje dziecko ma troszkę ponad roczek i też ma ciągle nietolerancję mleka krowiego, co więcej ja go jeszcze karmię więc obooje na diecie jesteśmy:)
Co do inspiracji kulinarnych polecam Ci te dwa blogi:
http://www.smakolykialergika.pl/
i
http://pinkcake.blox.pl/html
Nie wiem, może po takim czasie już je znasz;)
Ale niektóre przepisy są naprawdę fajne, szczególnie na ciasta:)
U nas jest jeszcze ten problem, że dzieciak ma też alergię na soję i z tym jest już gorzej, bo soja jest dodawana prawie wszędzie:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to i ja szukam inspiracji.

Moja prawie 4 lata (młodsza prawie 2 lata tez), silna alergia na białko krowie, soje niestety tez, owies, kukurydze i cała masa innych rzeczy, dwa tygodnie temu badana ponownie, niesmowicie silna nietoleracja laktozy ktora utrzymuje sie od urodzenia (tutaj duzy problem takze z lekami, nawet osttanio zauwazylam ze ma ja furagina na zapenie pecherza)

dieta bardzo okrojona, ciezko cos urozmaicic.
dodtkowo mamy bardzo silne zaparcia, ze wzgledu na wade anatomiczna w budowie jelit i odbytnicy, wiec np. banan czy wiecej niz jeden ziemniak na dzien odpada.
Probowałam znalezc jakis dietetykow ale wszedzie odbijałam sie od drzwi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karing, ja mam dwóch alergików, jeden 5 latek, drugi troche ponad roczek. No cóż, u starszego jest tak, że na różne produkty z innych firm reaguje albo dobrze albo źle. Np. jogurty z danone i bakoma nie może jesć bo ma wysypke, ale inne je i jest ok. Mleka krowiego nie pije, jest na enfamilu do dziś, ale tylko na 3 bo już po 4 ma uczulenie. Śmietana tylko z kuchmistrza, po innych wysypka. Ja próbuję i czekam co będzie. Z młodszym w sumie tak samo, coś podam i czekam. To jest okropne, bo mam wrażenie, ze robię jakieś eksperymenty na maluchach ale co mam zrobić?
Czytam wszystki etykietki na produktach co tam w nich jest, na ciastkach itp. Szukam po wyszukiwarkah różne przepisy bezmleczne i robię ciasta, ciasteczka. Mam nadzieję,że wkrótce to minie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Przydatna jest też ta lista: http://kuchnia-polska.wieszjak.polki.pl/produkty/214304,Bez-jaj-czyli-czym-zastapic-jajko-w-kuchni.html#
:)
Czasem na tej podstawie modyfikuję zwykłe przepisy, a mleko zastępuję zrobionym przez siebie mlekiem owsianym lub jęczmiennym lub wodą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a no my mamy jeszcze alergie na jajo, wiec bezmleczni, belaktozowi bezjajeczni

owiec, kukurydza tez nie moze byc,

ryz zasady zapiera a to dla nas zakazane,

ale jeczmienia nie prowałam/

Dla mnie nie ejst problemem ciasto, ciastka - znalazłam z 5 rodzai na rynku, mamy zawsze zaps w domu, z reszta moga jesc w b. malych ilosciach tylko, ale dla mnie najwiekszy probobem to w miare zdrowa dieta, w sniadaniu, obiedzie kolacji, zeby mogly cos z tego jedzenia czerpac.

taraz starsza, patrz juz na jedzenie inych dzieci nie wpominajac o czekoladzie i widze ze bardzo by chciała, ostnio powiedzial ze tak bardzo by chciala jesc jedzenie jak inne dzieci, i choc rozumie i nie wezmie nawet jak jej kots da, to widze ile to ja kosztuje, a mysle ze nie bedzie to coraz latwiejsze z wiekiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przez rok i 5 m-cy karmilam mojego alergika, wiec oboje byliśmy na diecie. Polecam stronke mamaalergikagotuje.blogspot.com
oraz te podane powyżej - bez nich bym chyba umarła z glodu;)
Teraz mój synek ma 2 lata i 2 m-ce i powolutku przechodzimy z mleka ha na zwykłe
Testy skórne wykazały nam alergię przede wszystkim na jajka i marchew, na mleko nie, dlatego ostrożnie wprowadzamy.
Jak synek był młodszy, to reagował źle też na soję, która jest pakowana wszędzie i mleko kozie, ale chyba powoli wychodzi z niektórych alergii. Zmiany skórne głównie na rękach mamy prawie zawsze, raz jest lepiej, raz gorzej, ale jakoś z tym żyjemy. Oprócz alergenów pokarmowych na pewno mamy też alergię kontaktową, poniewaz tylko latem pod kolanami robią się młodemu ostre zmiany. Także nie można zrzucić wszystkiego na jedzenie - sprawa jest niestety bardziej skomplikowana.
Karmienie piersią podobno działa niezwykle dobroczynnie dla alergików, niemal jak odczulanie, dlatego zacisnelam zęby i karmilam z dieta ile tylko dalam radę - myślę że efekty są - choćby ta tolerancja białka mleka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej

Fajnie, że jest z kim porozmawiać :)

Stronki powyższe znam, choć w sumie dla ułatwienia biegam głównie po wegańskich. To upraszcza sprawę - robi się jeden obiad dla wszystkich.
Do ulubionych zaliczam np. http://www.jadlonomia.pl sporo pomysłów np na pasty do pieczywa, bo przy nietolearncji bialka i różnych konserwantów odpada właściwie wszystko, co tradycyjne (serki, twarożki, wędliny, masło...). Polecam zwłaszcza ten przepis na pastę z czerwonej fasoli:
http://www.jadlonomia.com/2012/03/co-do-chleba-pasta-z-czerwonej-fasoli.html
i ciastka owsiane:
http://www.jadlonomia.com/2013/10/ulubione-ciasteczka-owsiane.html

Problem jest ogólnie z pieczywem - wszędzie serwatka, o innych paskudztwach-konserwantach nie wspomnę... czasem piekę sama, czasem kupuję w Cymesie (chleb wiejski) albo w piekarni bio, tylko tam mi się sprawdziły. I mrożę w zamrażarce :)

MajowaMaju - a próbowałaś np. kaszę jaglaną i płatki jaglane? U nas świetnie się sprawdzają z suszonymi ekologicznymi morelami i daktylami (to chyba nawet nieco przeczyszczające), można tez dodać śliwki, rodzynki, świeże owoce - banana, gruszkę, jabłko itd. Trochę dobrego oleju (mało, bo od razu czuć) i/albo mleka, które dziecko toleruje, ewentualnie, jeśli może - jogurtu (u nas przechodzi kozi). I wychodzi z tego bardzo pożywne i zdrowe danie. U nas regularnie tak wygląda śniadanie - na zmianę płatki owsiane, kasza jaglana, płatki jaglane, kuskus, płatki orkiszowe itd. w takiej słodkiej wersji.

U nas słodycze to generalnie suszone owoce, zwłaszcza morele i daktyle. Ma to ten plus, że jak idziemy do sklepu, dzieciak nie dostaje oczopląsu na widok słodyczy (nie wie, co to jest:), baaardzo praktyczne :) W domu dostaje tez czasem ciasteczka owsiane, czasem ciasto marchewkowe. Dosładzam czasem (zwłaszcza kasze jaglaną) syropem z agawy albo klonowym - podobno zdrowiej niż cukier.A na pewno mniej oczyszczone.

Z obiadów lubimy zwłaszcza wszelakie risotta albo zestawy mięso+ziemniaki/kasze + warzywa gotowane albo świeże (tu tylko marchewka z jabłkiem przechodzi, ale nie z powodów dietetycznych tylko oczywiście niechęci do świeżych warzyw).
Mięso jeśli jemy, to tylko w domu zrobione - nie przeszło nic sklepowego. Z reszta jak teraz czytam etykiety, to sama przestałam jeść...
Inne to np. Spagetti bolognese z tartą marchewką, ale tu jest kłopot z pomidorami - musza byc albo świeże albo bez kwasku cytrynowego, on nam wywoływał biegunki. Sprawdzają się tylko Pudliszki.

Macie jeszcze jakieś inne pomysły na obiady?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A owoce suszone eko (niesiarkowane) i wszelakie kasze polecam kupowac na rynku (np. we Wrzeszczu), duuużo taniej niż w sklepach. Albo tu: http://www.mlynpruszcz.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam!
Jestem mamą "prawie dwulatka" który jest uczulony na białko krowie i prawdopodobnie ma też nietolerancję laktozy, niekorzystnie też reaguje na zwiększona ilość jajek w diecie (na razie nie robiliśmy żadnych badań w tym kierunku-bo podobno do 2 lat nie ma sensu)
Alergia pojawiła się w 5 tyg. życia i trwa nadal, do 21 m.ż. karmiłam synka piersią więc ja też byłam na diecie.
Jeśli chodzi o źródło internetowych inspiracji to obok w.w. polecam portal kulinarny dla wegetarian i wegan http://puszka.pl/
A zjeść można tu http://avocado.info.pl/ zupy maja pyszne! I tort na urodziny chyba też tu zamówię...
Sprzedam https://plus.google.com/photos/110685867311420582249/albums?hl=pl
kontakt: justyna.olowska@gmail.com
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do dziewczyn, które robiły dzieciom testy alergiczne - w jakim wieku je robiłyście? Mój pediatra (ze szpitala Wojewódzkiego) twierdzi, że przed 3 r.ż. to bez sensu, bo jak wynik dodatni, to alergia jest ale jeśli ujemny, to też może być... I od kilku innych to samo słyszałam. A was ktoś kierował na badania czy robiłyście gdzieś z własnej inicjatywy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panel pediatryczny robiliśmy na wlasny koszt, jak Bartek miał 1, 5 roku, nic nie wyszło.
Po drugich urodzinach robiliśmy testy płatkowe, u alergologa na nfz, jakiś obraz sytuacji dały.
W lutym kolejna wizyta i prawdopodobnie będziemy się przymierzać do klasycznych testów klutych na przedramionach (Bartek będzie miał prawie 2, 5 roku).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja córa 2.7 lat.. alergia na białko krowie i nietolerancja laktozy, karmiona sztucznie od początku.. do2 rż na Nutramigenie i było super a po 2 r musieliśmy zmienić mleko (bo nie dostaliśmy już recepty na nutramigen) no i zaczęły się problemy z kupkami... dzisiaj mała jest na Enfamil 4 ale stolce robi raz na 3 dni.. ale próbowałam jej przemycać nabiał za radą gastroenterologa, bo przechodzenie na naturalne czyste mleko krowie, choć stopniowe i tak kończyło się źle... Córa przez to że nie znała produktów białkowych nie chciała ich jeść...zaczęliśmy od jogurtów... mała w ogóle nie chciała takiego naturalnego z owocami ale danonka owszem.. potem zjadała jogurty te z kolorowymi drażetkami, choć wiem że to chemia (wpuszczaliśmy po jednej do jogurtu, potem łapaliśmy ją razem z pełną łyżką jogurtu i tak go zjadała) dużo nam pomogło towarzystwo jej kuzynki, bo to co kuzynka lubi to moja też chciała no i tym sposobem spróbowaliśmy kakao... i tak wszystko powolutku testujemy.. w przedszkolu nie dostaje nabiału bo wolę ją mieć pod swoją kontrolą ale widzę że chce jeść np płatki z mlekiem tak jak inne dzieci.. czasami powie że brzuszek ją boli i czasami policzki zrobią się gorsze ale tak jak mówili mi lekarze, trzeba troszkę nabiału przemycać i przyzwyczajać organizm bo bez tego nie da się normalnie żyć..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
a testów do tej pory żaden lekarz nam nie zalecił..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam podobnie. Zawsze szukam produktów bezglutenowych i jednoczesnie wegańskich bo w nich nie ma glutenu mleka krowiego i jajek. Jogurty wegańskie można kupić juz nawet z Lidlu i biedronce. Mleko kokosowe polecam:) większość produktów wegańskich jest na mleku kokosowym domowe wypieki też z tym mlekiem robię i z bezglutenowym proszkiem do pieczenia. Jajek do ciast niczym nie zastępuje tylko szukam przepisow wegańskich. Chleba jeszcze nie piekłam narazie kupuję gotowe.
Jeśli chodzi o mleko, polecam stronę:
https://zielonykrzew.pl/zdrowie/napoje-roslinne-czy-mleko-roslinne-jaka-jest-prawidlowa-nazwa/

jest tutaj zestawienie napojów roślinnych, jakie warto jest wprowadzić do diety maluszka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Co jedzą wasze 1,5 roczne dzieci? (37 odpowiedzi)

Ciekawi mnie co jedzą wasze 1,5 roczne dzieci, mój synuś je tylko to co mu smakuje i co zna,...

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (36 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...

Mieszkanie na Kiełpinku (Wiszące Ogrody?) ul. Przytulna - jak tu się mieszka? (44 odpowiedzi)

Witam, planują zakup mieszkania na ul. Przytulnej, proszę o opinię czy dobrze się mieszka w...

do góry