Widok
na pewno lepsza frida niz gruszka ale juz mi potem frida nie starczala i kupilismy katarek jeszcze nie mialam okazji go wyprobowac ale wierze ze jest lepszy niz frida bo nie trzeba samemu wyciagac a to na dluzsza mete meczace i w dodatku dziecko sie wyrywa a przy katarku mysle ze jest o wiele szybciej.
gruszka to przeżytek :]
mamy 2 Fridy i Katarek ;]
fridy do zwykłej higieny noska (jak właśnie jest jakiś mały glutek) :) albo przy niezbyt męczącym i krótkotrwałym katarze :]
ale jak Młody miał ostatnio katar i kaszel przez 2 m-ce, to byśmy padli od samej Fridy ;) i kupiliśmy Katarek :]
teraz też jest smarkaty - ale póki co Frida wystarcza :]
u nas na szkole rodzenia położna mówiła o Fridzie i stąd wiedziałam, że nawet nie ma co kupować gruszki :]
mamy 2 Fridy i Katarek ;]
fridy do zwykłej higieny noska (jak właśnie jest jakiś mały glutek) :) albo przy niezbyt męczącym i krótkotrwałym katarze :]
ale jak Młody miał ostatnio katar i kaszel przez 2 m-ce, to byśmy padli od samej Fridy ;) i kupiliśmy Katarek :]
teraz też jest smarkaty - ale póki co Frida wystarcza :]
u nas na szkole rodzenia położna mówiła o Fridzie i stąd wiedziałam, że nawet nie ma co kupować gruszki :]
ja mam katarek i fridę. Używam tylko gdy dziecko ma wyraźny katar. Kiedy mam tylko wyczyścić nosek używam gazika nawilżonego solą fizjologiczną. Nie powino się używać zbyt często fridy itp, mozna uszkodzić śluzówkę i zwiększyć katar.
U nas frida sprawdziła się do 6 miesiąca. Później młody nie dał juz sobie dłubać w nosie ;/ katarek ściąga szybko więc krócej to trwa i według mnie lepiej ściąga. Ale frida jest idealna w podróży, na wyjazdy i w nocy.
Nigdy nie zaraziłam się używając fridy.
U nas frida sprawdziła się do 6 miesiąca. Później młody nie dał juz sobie dłubać w nosie ;/ katarek ściąga szybko więc krócej to trwa i według mnie lepiej ściąga. Ale frida jest idealna w podróży, na wyjazdy i w nocy.
Nigdy nie zaraziłam się używając fridy.
[url=http://www.forumticker.net/]

Madziara - też sobie tego nie potrafiłam wyobrazić ;P za to miałam wizje, jak odkurzacz wyciąga Młodemu mózg przez nos ;P hehehehe :D
i zanim Jemu ściągnęłam pierwszy raz gilony - na sobie wypróbowałam jak to jest :P (z pewnością nie należy zwiększać mocy ssącej ;P bo wtedy przyjemne to nie jest)
ale uwierz mi - jak dziecko ma katar ciągnąć się xx tygodni, to już po 2-3 tygodniach używania Fridy po kilka (6-9) razy na dobę masz dosyć ;) nawet jak na nią patrzysz :]
i zanim Jemu ściągnęłam pierwszy raz gilony - na sobie wypróbowałam jak to jest :P (z pewnością nie należy zwiększać mocy ssącej ;P bo wtedy przyjemne to nie jest)
ale uwierz mi - jak dziecko ma katar ciągnąć się xx tygodni, to już po 2-3 tygodniach używania Fridy po kilka (6-9) razy na dobę masz dosyć ;) nawet jak na nią patrzysz :]
Agusia ja po prostu znam moją córkę i na pewno nie utrzymałabym jej na rękach gdyby zobaczyła fridę z dodatkowym podłaczeniem do odkurzacza:) moja mloda jesdt aferzystką jakich mało, w poczekalni u lekarza sieje się , zaczpia ludzi, abwi sie a gdy tylko otwiorze drzwi do gabinetu zaczyna sie taaaki krzyk że hohoh, a jak tylko powiem, że ycjodzimy i ma powiedzieć papa to od razu sie uspakaja:)po sotatniej wizycie u lekarza ma siniaki na udach od jej skakania i próbowania jej utrzymać do wysłuchania plecków:)
ja też ściągam na siłę ;/ Fridą trwało dłużej i bardziej traumatyczne u nas było
katarkiem też nie jest łatwo, ale szybko i skutecznie
mój nie boi sie odkurzacza więc o tyle mi łatwiej
poza tym naprawdę wydaje mi się, ze katarek jest lepszy, mniejsze ryzyko podrażnień bo wszystko trwa dosłownie moment a fridą musiałam się bardziej napracować, młody się szarpał i wrzeszcał jak opętany
teraz cały cyrk tylko z tym wyciąganiem odkurzacza ;p
katarkiem też nie jest łatwo, ale szybko i skutecznie
mój nie boi sie odkurzacza więc o tyle mi łatwiej
poza tym naprawdę wydaje mi się, ze katarek jest lepszy, mniejsze ryzyko podrażnień bo wszystko trwa dosłownie moment a fridą musiałam się bardziej napracować, młody się szarpał i wrzeszcał jak opętany
teraz cały cyrk tylko z tym wyciąganiem odkurzacza ;p