Widok
Nowe Banino / Dom Moich Marzeńb
Na temat developera Dom Moich Marzeń / Nowe Banino już wiele powiedziano i wiele znajduje się w sieci. Wielu, którzy chcieli mieć wymarzony dom w Baninie, dzisiaj klnie i pluje sobie w brodę. Nie chcę nic więcej do tego dokładać, gdyż wystarczy wpisać odpowiednie hasło w google i wszystko jest jasne.
Tym wpisem chciałbym jednak przestrzec nowych klientów tego developera, tak aby przed podpisaniem umowy i wpłacaniem kasy dobrze się zastanowili.
1. Po pierwsze nie kupujcie nic od tego developera, dopóki nie rozliczy się z poprzednich etapów - ma on tendencję do rozpoczynania nowych etapów (aktualnie rozpoczął i zamieścił w necie informację nt V etapu), zbierania kasy od nowych klientów, a nie kończy i nie rozlicza się w terminie z poprzednimi klientami. Na dzień dzisiejszy można sprawdzić na ich stronie www oraz w realu, że:
a) cały czas nieskończony jest etap III (planowany odbiór III kwartał 2018) oraz
b) planowane do odbioru mieszkania w II kwartale 2019 (etap IV) są cały czas w stanie surowym otwartym.
Jednocześnie developer zamiast kończyć tamte etapy, to buduje kolejne mieszkania (etap V) i szuka chętnych do wpłacania mu kasy za kolejne mieszkania.
Czym to grozi? Jeżeli marzyliście, aby skończyć z wynajmowaniem mieszkania i zamiast za wynajem płacić ratę kredytu, to chciałbym Was poinformować, że dzisiejsi kupujący z etapu III muszą dalej wynajmować mieszkania i za to płacić, a dodatkowo muszą już spłacać bankowi raty kredytu za kupione mieszkania od developera Dom Moich Marzeń / Nowe Banino (!).
2. Nie zgadzajcie się na zapis w umowie ograniczający karne odsetki należne Wam w przypadku, gdy developer się spóźni z oddaniem mieszkania. W umowach znajduje się zapis, który:
a) zobowiązuje Was do płacenia developerowi odsetek karnych bez żadnych ograniczeń, jeżeli spóźnicie się z płatnościami
b) ogranicza kwotę karnych odsetek developera do wysokości X% wartości mieszkania.
Ten zapis powinien być taki lustrzany tj. developer chce ograniczyć swoją odpowiedzialność np. do 5%, to i ogranicza Waszą odpowiedzialność do 5% a nie tak, że Wy będziecie płacić 100% kary, a developer tylko X%.
3. Najważniejsze - nie zgadzajcie się na dokonywanie wpłat rat za mieszkanie w trakcie budowy tylko wg harmonogramu, bo w efekcie doprowadzicie do tego co większość klientów tego developera, czyli będziecie płacić za przysłowiową "dziurę w ziemi". Okey, zasadą ogólną powinno być przekazywanie kolejnych rat wg harmonogramu na fundusz powierniczy wskazany przez developera ale nie tak na ślepo i bezkrytycznie, jak teraz. Otóż, tutaj warto wprowadzić zapis, że jeżeli jest opóźnienie w realizacji jakiegoś etapu lub np. są opóźnione dwa etapy (przykładowo), to kolejna rata nie będzie przekazywana na ten fundusz do czasu likwidacji opóźnienia w realizacji przez developera. Tym samym nie doprowadzicie do sytuacji, że developer dostanie 100% kasy, a wy ... przysłowiową "dziurę w ziemi", za którą będziecie musieli już spłacać kredyt do banku !!!
4. Ostatnia kwestia, to kanalizacja - na tym osiedlu jest szambo. developer zapewnia, że Gmina zrobi kanalizację już niedługo. Po prostu zadzwońcie do Gminy i zapytajcie czy coś wiadomo na ten temat. Ja otrzymałem informację, że Gmina nic nie wie. Odesłano mnie do Spółki Komunalnej Żukowo, a tam dokładnie to samo. Tutaj polecam, aby każdy sam zweryfikował opowieść o kanalizacji.
I to tyle praktycznych ostrzeżeń przed zawarciem transakcji z tym developerem.
Tym wpisem chciałbym jednak przestrzec nowych klientów tego developera, tak aby przed podpisaniem umowy i wpłacaniem kasy dobrze się zastanowili.
1. Po pierwsze nie kupujcie nic od tego developera, dopóki nie rozliczy się z poprzednich etapów - ma on tendencję do rozpoczynania nowych etapów (aktualnie rozpoczął i zamieścił w necie informację nt V etapu), zbierania kasy od nowych klientów, a nie kończy i nie rozlicza się w terminie z poprzednimi klientami. Na dzień dzisiejszy można sprawdzić na ich stronie www oraz w realu, że:
a) cały czas nieskończony jest etap III (planowany odbiór III kwartał 2018) oraz
b) planowane do odbioru mieszkania w II kwartale 2019 (etap IV) są cały czas w stanie surowym otwartym.
Jednocześnie developer zamiast kończyć tamte etapy, to buduje kolejne mieszkania (etap V) i szuka chętnych do wpłacania mu kasy za kolejne mieszkania.
Czym to grozi? Jeżeli marzyliście, aby skończyć z wynajmowaniem mieszkania i zamiast za wynajem płacić ratę kredytu, to chciałbym Was poinformować, że dzisiejsi kupujący z etapu III muszą dalej wynajmować mieszkania i za to płacić, a dodatkowo muszą już spłacać bankowi raty kredytu za kupione mieszkania od developera Dom Moich Marzeń / Nowe Banino (!).
2. Nie zgadzajcie się na zapis w umowie ograniczający karne odsetki należne Wam w przypadku, gdy developer się spóźni z oddaniem mieszkania. W umowach znajduje się zapis, który:
a) zobowiązuje Was do płacenia developerowi odsetek karnych bez żadnych ograniczeń, jeżeli spóźnicie się z płatnościami
b) ogranicza kwotę karnych odsetek developera do wysokości X% wartości mieszkania.
Ten zapis powinien być taki lustrzany tj. developer chce ograniczyć swoją odpowiedzialność np. do 5%, to i ogranicza Waszą odpowiedzialność do 5% a nie tak, że Wy będziecie płacić 100% kary, a developer tylko X%.
3. Najważniejsze - nie zgadzajcie się na dokonywanie wpłat rat za mieszkanie w trakcie budowy tylko wg harmonogramu, bo w efekcie doprowadzicie do tego co większość klientów tego developera, czyli będziecie płacić za przysłowiową "dziurę w ziemi". Okey, zasadą ogólną powinno być przekazywanie kolejnych rat wg harmonogramu na fundusz powierniczy wskazany przez developera ale nie tak na ślepo i bezkrytycznie, jak teraz. Otóż, tutaj warto wprowadzić zapis, że jeżeli jest opóźnienie w realizacji jakiegoś etapu lub np. są opóźnione dwa etapy (przykładowo), to kolejna rata nie będzie przekazywana na ten fundusz do czasu likwidacji opóźnienia w realizacji przez developera. Tym samym nie doprowadzicie do sytuacji, że developer dostanie 100% kasy, a wy ... przysłowiową "dziurę w ziemi", za którą będziecie musieli już spłacać kredyt do banku !!!
4. Ostatnia kwestia, to kanalizacja - na tym osiedlu jest szambo. developer zapewnia, że Gmina zrobi kanalizację już niedługo. Po prostu zadzwońcie do Gminy i zapytajcie czy coś wiadomo na ten temat. Ja otrzymałem informację, że Gmina nic nie wie. Odesłano mnie do Spółki Komunalnej Żukowo, a tam dokładnie to samo. Tutaj polecam, aby każdy sam zweryfikował opowieść o kanalizacji.
I to tyle praktycznych ostrzeżeń przed zawarciem transakcji z tym developerem.