Widok

O jakim zaburzeniu może świadyczyć takie zachowanie?

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny mam 6 letnią córkę, która przejawia dziwne zachowania. Był z nią problem wychowawczy od zawsze, ale uważam że teraz nasiliło się to jeszcze bardziej i zastanawiam się, co to może być. Agnieszka chodzi do przedszkola, sporadycznie bawi się zabawkami, ma swojego jednego ulubionego kolegę w grupie, razem wymyślają sobie różne zabawy podczas których mocno pracuje im wyobraźnia (tj. przenoszą się w baśniowy świat, oboje mają swój świat, z innymi dziećmi w ogóle się nie bawią ). Do tego od roku czasu Aga przestała załatwiać się w toalecie. Notorycznie robi kupę i siku w majtki. Panie w przedszkolu ciągle się skarżą, że od dłuższego czasu w ogóle nie zgłasza swoich potrzeb:( Do tego wszystkiego pojawiły się u niej tiki nerwowe (mocno podgryza wargi, czasem aż do krwi). Dziewczyny co to może być, naprowadźcie mnie proszę chociaż trochę, była obserwowana przez psychologa szkolnego, ale babeczka nie bardzo wie, jak to ugryźć:( O czym może świadczyć takie zachowanie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dwie najbardziej znane choroby, ktore sie wszystkim kojarzą.

Jakbyto było tak łatwo ocenić problem to by lekarze, psychiatrzy nie musieli 5 lat studiować albo i dłużej :p
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ja też pomyślałam o autyzmie lub zespole Aspergera, ale tu potrzebna jest diagnoza dobrego psychologa. Mam koleżankę, która może mieć dobre kontakty, ale trochę za późno na telefon. Napiszę jutro, zajrzyj tu...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
A rozmawiała Pani z córką o tym co się dzieje z nią i dlaczego tak robi?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
A mi to nasuwa Zaburzenia Integracji Sensorycznej w połączeniu z Mutyzmem Wybiórczym. Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna będzie tu dobrym startem w diagnozie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
A ja stanę w Twojej obronie. Nie dziwie się, że chcesz tutaj się czegoś dowiedzieć.U mnie w rodzinie była sytuacja, gdzie dziewczyna dziwnie się zachowywała. Najpierw wszyscy zwalaliśmy, że rozpieszczona córeczka. Ciotka zaczęła chodzić z młodą do specjalistów-pediatry, neurologa, psychologa, psychiatry- nikt nie pomógł, dopiero oglądając program w tv o człowieku który zachowywał się identycznie okazało się, że młoda cierpi na zespół Aspergera( nie wiem jak się pisze). Reasumując, 3 lata chodzenia po lekarzach specjalistach i nikt nic nie zdiagnozował tylko kazał obserwować. Teraz wiedząc na co cierpi, psycholog potwierdziła i chodzi z nią na terapie. Dlatego pytaj gdzie się da i kogo tylko można, może akurat zbieg okoliczności Ci pomoże. Trzymam kciuki
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
tak, ja też szukam podobieństw u innych dzieci, zwłaszcza,że mam dziecko nadal nie zdiagnozowane. Na zespół aspergera jest obecnie swego rodzaju moda. U nas nawet był na to wstępnie zdiagnozowany przez psychiatrę, po wnikliwszych badaniach jednak to wykluczono, ale szlak człowieka trafia jak tak błądzi po omacku, no i chce się dziecku pomóc, bo jemu też nie jest z tym fajnie. Wszyscy się męczą dziecko, otoczenie, słyszymy wiele "mądrych" rad od specjalistów i pseudospecjalistów ale tak naprawdę to jesteśmy z tym same i największa rola w nas żeby dziecku pomóc.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Załamana mamo! Koleżanka, która jest neurologopedą, poleca:
Poradnia Zdrowia Psychicznego dla Dzieci, Oddział Dzienny Psychiatryczny dla Dzieci (58 342-33-21), Gdańsk, ul. Oliwska 62. Podobno świetni fachowcy. Powodzenia :).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Droga autorko wątku. Jestem psychologiem. Nie jestem w stanie zdiagnozować twojej córki na odległość, bez obserwacji i kontaktu, dlatego powtórzę to, co powiedziało kilka osób powyżej: koniecznie idź z córką do specjalisty. Może być to droga przez poradnię psychologoczno-pedagogiczną, może być psychiatra dziecięcy, może być jedno i drugie równolegle. Natomiast to jedyny sposób, aby dowiedzieć się, co dolega twojej małej.

Od siebie ostrożnie zasugeruję tylko, że opisywane przez ciebie tiki (gryzienie ust, wykrzywianie) i cofnięcie się do wcześniejszego etapu rozwojowego (kupa i siusiu w majtki) może świadczyć o tle nerwicowym problemów twojego dziecka.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
bambosz ale jaka może być przyczyna tej nerwicy, skoro w domu nic złego się nie dzieje?:( Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem, mamy jeszcze jedno młodsze dziecko, nie ma nerwowej atmosfery w domu itp. :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Młodsze dziecko ile ma? Problemy nie zaczęły się po jego przyjściu na świat?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
załamana mama... proszę Cię, nie oceniaj sytuacji na podstawie własnych odczuć i zanim oddasz sprawę w tzw. "lepsze ręce specjalistów" wsłuchaj się w dziecko
"w domu" budujemy jedynie bazę norm i zachowań, która ma służyć dzieciom kiedy już z niego wyjdą
Wiem po sobie jak trudno jest być rodzicem jakim chcielibyśmy być dla własnych dzieci ale kurcze... komu jak nie tobie córka pozwoli dotrzeć do siebie(???)
Życzę mądrości, wytrwałości i powodzenia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Randall, masz rację, ale i nie masz. Nikt nie jest bliżej dziecka, niż matka, ale jednocześnie matka jest tak bardzo w środku całej sytuacji i tak subiektywnie ją odbiera i ocenia, że nie będzie w stanie spojrzeć na wszystko z dystansu i poddać analizie na chłodno.

Autorko wątku, przyczyną problemów twojej córki może być absolutnie wszystko i sama nie dojdziesz, co się stało. To mogła być jakaś sytuacja w domu, o której już nawet nie pamiętacie, to mogło być coś w przedszkolu, na podwórku, gdziekolwiek. Oczywiście, problem może być też poważniejszy, niż nerwica - ale to już musi zdiagnozować psychiatra dziecięcy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jeszcze odnośnie fantazji i zabaw z jednym przyjacielem. Nierealny świat, wymyśleni przyjaciele, niestworzone historie snute na jawie - to wszystko jest normalne i o niczym złym nie świadczy. Co najwyżej pokazuje, że twoja córka jest bardzo wrażliwa i prawdopodobnie twórcza. Odsuwanie się od grupy i zabawa tylko z jednym przyjacielem też sama w sobie o niczym złym nie świadczy - twoja córka może być introwertyczką, czyli być trochę / bardzo wycofaną, zamkniętą w sobie, przeżywającą wszystko głęboko i po cichu (na to zwróć uwagę!).
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
bambosz, lubię mieć do "pisania" z rozsądnymi, zachowującymi umiar ludżmi
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Może to jakaś próba zwrócenia na siebie uwagi? W ten sposób wyraża zazdrość o młodsze rodzeństwo?
Tak jak ktoś wyżej napisał - przenoszenie się w 'swój świat' może być przejawem dużej wrażliwości. Może ktoś coś powiedział, zrobił co tak 'dotknęło' córkę że przestała zgłaszać swoje potrzeby?
Czasem błaha dla nas rzecz dla dziecka jest wielkim problemem :(
Objawy zazdrości o młodsze nie zawsze pojawiają się od razu po urodzeniu - sama przerabiałam to już dwa razy :P
Powodzenia! i dużo cierpliwości!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
A mała ma jakas lalke itp. z która rozmawia? Może "pobawcie" się ta lalka, odgrywając jakas zwykla rozmowe w której bardzo delikatnie pojawia się pytania? Dziecko zazwyczaj nie odpowie wprost, ale z kilku wypowiedzi można wyrobić sobie ogolny pogląd na sytuacje.
Popytac o rzeczy czy sytuacje których nie lubi itp... Ja czasami wyciagne cos od swojego w ten sposób.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
mi to wyglada na autyzm, idz do poradni psychologiczno-pedagogicznej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 9
o litości, jaki autyzm. nic co autorka podaje nie świadczy o autyzmie ani o żadnym zaburzeniu z jego spektrum
proponuję przed wszystkim się nie załamywać bo takie dziwaczne zachownia u dzieci często nie są niczym nadzwyczajnym
jak koleżanka psycholog już pisała bajkowy świat to w tym wieku coś w co dzieci wchodzą bardzo często. im bardziej wrażliwe i zamknięte w sobie tym częsciej. Oddawania potrzeb fizjologicznych w majtki też dla mnie nie jest niczym szokującym i faktycznie szukałabym tutaj przyczyny na tle nerwowym, może po prostu z jakiś powodów nie chce korzystać z toalety (wstydzi się, brzydzi, brzydko tam dla niej pachnie, deska jest za zimna) coś co określasz jako tiki to chyba raczej nawyki, tak jak obgryzanie paznokci, nie słuchanie Pań to też nic szokującego, jak przychodzę do przedszkoli to mniej więcej połowa dzieci nie słucha. oczywiście wskazana jest konsultacja specjalistyczna ale nie podchodź do tego, że szukacie autyzmu czy innych poważnych chorób (autyzm prawidłowo diagnozuje się w 1 roku życia). ze swojej strony nie na NFZ polecam Monika Zielińska, lub prof. Małgorzata Lipowska
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Randall, dziękuję za miłe słowo. :) Staram się.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
bambosz czy mogłabyś polecić mi jakieś ciekawe książki dot. psychologii dziecka, jego zaburzeń zachowania i procedur ich redukcji, psychologii rozwojowej itp.? Jest sporo pozycji książkowych na rynku, ale zastanawiam się, które są naprawdę godne polecenia i warte przeczytania, tak żeby zgłębić temat różnych zaburzeń zachowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Co zrobic gdy maz nie chce sie kochac? (303 odpowiedzi)

Tak jak w tytule. To jest moj-nasz problem. Moj maz w ogole nie potrzebuje seksu..u nas jest on...

podrażnienia po goleniu (23 odpowiedzi)

dziewczyny:jak radzicie sobie z podraznieniami po goleniu miejsc intymnych oraz z niemiłym...

na co zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy z Biurem nieruchomości (61 odpowiedzi)

Chcę sprzedac mieszkanko, kawalerke. Ile zycza sobie w tej chwili biura nieruchomosci, znaczy...

do góry