Widok

OIE Support - Laureate International Universities/HAYS

Chciałbym dowiedzieć się czegoś o tej firmie czy ktoś z Was był na rozmowie lub dostał tam posadę???? Jakie wrażenia?? Czy firma wiarygodna??
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wygląda to na poważne przedsięwzięcie, ale lokalizacja call center w Gdańsku, a nie Londynie wynika na pewno z niższych kosztów zatrudnienia

http://finance.einnews.com/pr_news/60019164/laureate-international-universities-network-brings-world-business-forum-to-more-than-37-000-students-in-19-countries
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie sam byłbym ciekaw opinii... Podobno już 60 osób pracuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znajoma pracuje w call center od stycznia. Mówi, ze dobra kasa i socjal-multisport i.pryw. opieka med. Atmosfera bardzo ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jakie pytania i atmosfera na interview ? Standard czy jakieś podchwytliwe ?

Mam w poniedziałek i zastanawiam się jak to będzie. Ale dobrze wiedzieć, że fajnie się tam pracuje. Najbardziej w tej pracy pociąga mnie karta multisport ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aż takich szczegółów nie znam Generalnie jest to osoba o bardzo pozytywnym nastawieniu do wszystkiego. Powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też mam niebawem rozmowę :) o co pytają? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dzięki ! Jutro jak będę po, postaram się napisać co i jak.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jak tam? juz jestes po rozmowie? napisz o swoich wrazeniach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie wróciłam. I chyba d...a zimna, bo nie zaprosili mnie na drugi etap, a miały być dwa etapy tego samego dnia, jeden po drugim. Kilka dni się przygotowywałam i miałam wrażenie, że dobrze mi poszło, a tu tekst: "odezwiemy się" :(((

Sama rozmowa bardzo przyjemna. Ja rozmawiałam z Amerykanką z HR i chłopakiem z Amsterdamu, chyba Rob się nazywa, który pracuje tam jako właśnie Enrollment Advisor. W sumie standardowe pytania, typu opowiedz o sobie, opisz trudną sytuację w pracy, dlaczego chcesz tu pracować, mówili też na czym dokładnie ta praca polega. Ogólnie nic, czego nie można by się spodziewać.

Zależało mi na tej pracy i trochę mi przykro...W każdym razie życzę innym powodzenia !
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a nie jest czasem tak, że rozmowa z Holendrem to jest właśnie drugi etap? :) więc może nie będzie aż tak źle :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja rozmawiałam z tymi dwoma osobami jednoczesnie- tzn. i Amerykanka i Holender byli na 1 interview.

A ty kiedy masz ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez mam te rozmowe - jutro. Czy ktos moglby dokladniej opisac pytania? ile trwal 1 etap?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sposrod 120 osob, z ktorymi zostanie przeprowadzona rozmowa zostanie 5 ;/ szkolenie odbedzie sie w amsterdamie..kazdemu chyba kto byl na rozmowie zalezy na tej pracy.. ale nie oszukujmy sie, jest bardzo wiele chetnych nie tylko polakow. Mozna jednak pocieszyc sie mysla,ze za kilka miesiecy beda rekrutowac znow i Ci spod kreski beda brani pod uwage. zatem good luck for everybody!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skąd masz informację, żę tylko pięć osób chcą? ja byłam wczoraj na rozmowie i powiedziano mi ze 40 osób chcą teraz przyjąć. Wie może ktoś ile oferują na rękę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
itap_b, a miałaś dwie rozmowy, czy tylko jedną ?

Z tego co się orientuję, to oferują ok. 2500 na rękę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mialam dzis rozmowe i tak mi powiedziano,ze na to stanowisko 5 osob tylko bo biuro jest dosyc male i lacznie tam ma pracowac 20osob w tym biurze a potem beda zatrudniac dalej. I moze faktycznie chca dobic do 40 ale to w dluzszym czasie chyba. Bo po roku chca sie przeniesc w inne wieksze miejsce. Na reke cos pomiedzy 2 a 2.5
A ci powiedzieli,ze 40 na enrolment advisora? A z kim gadalas?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam najpierw rozmowę z hireing manager'em jakąś amerykanką, a później z enrolment managerem z Holandii (kobieta, brunetka, koło trzydziestki). O tym, że chcą zatrudnić ok 40 osób powiedziała mi dziewczyna, która koordynowała wszystkimi rozmowami i zaprowadzała kandydatów do rekruterów. Informację zwrotną mam dostać na początku przyszłego tygodnia. A ja wam poszło? jak oceniacie to całe przedsięwzięcie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No mi chyba kijowo ;)

A może stwierdzili, że jestem dla nich za stara ? Bo widziałam tam samych młodych ludzi raczej.

W sumie nigdy nie pracowałam w korporacji, zawsze sie przed tym wzbraniałam, a tym bardziej w call centre, widok tych rzędów takich samych stanowisk, open plan office, trochę scary ;) Ale z drugiej, wszystko inne na plus :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przedtem pracowałam w call center, ale była to polska firma dlatego trochę się waham jeśli chodzi o pracę tam, z uwagi na naturę pracy w miejscu jak call center. Zobaczymy co się z tego wykluje. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem ile masz lat, ale ja widziałam tam pracowników którzy na moje oko byli grubo po trzydziestce, więc raczej nie są chyba nastawieni tylko na młodych ludzi świeżo po studiach, poza tym doświadczenie jest chyba dla nich istotne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak ? A ja jakoś same dziewczynki widziałam i stwierdziłam, że byłabym tam chyba najstarszym pracownikiem;) Ale jak są też ludzie po 30, to OK ;)

Mają dać znać do końca tygodnia, ale raczej na cud nie liczę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi tez powiedziala ta dziewczyna (brunetka) co kierowala ludzi na rozmowy,ze 5 osob maja zatrudnic i ze to co chwile sie zmienia. Mialam 1 etap z polka i ona mi powiedziala to samo, takze kazdy mowi chyba co innego ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to ja już nic nie rozumiem, zobaczymy co będzie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bylam dzis na rozmowie. Mialam z Amerykanka z HR, rozmowa bardzo mila, fajna atmosfera. Firma wydaje sie byc porzadna firma. Nie rozmawialismy w ogole o placy, wiecie cos? Wiem, ze chca zatrudnic osoby ktore maja zaczac w polowie marca i kolejna ture w kwietniu, wiec chyba nie 5 osob?Dla mnie jeden minus to to, ze ponoc wykonuje sie dzennie do 200 telefonow.Jak wy na to patrzycie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak masz racje, chca zatrudnic teraz pare osob czyli 5 a potem kolejne niby tak mi mowili,ze ja np ktos nie dostanie sie teraz to moga do niego wrocic za jakis czas wtedy. Glupie to bo jak ktos ma inna prace w zanadrzu to jest w wielkiej kropce czy czekac czy brac inna. Praca w call centre czasami potrafi byc irytujaca a 200tel dziennie to juz masakra - dzialasz jak robot.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej. Byłam na rozmowie w tym tygodniu i faktycznie, były 2 etapy (1 z enrolment advisorem z Amsterdamu, 2 z Amerykanką z HR). Obie osoby bardzo miłe i otwarte. Rozmowa tak jak ktoś wspomniał: o Twoim wykształceniu, doświadczeniu, co wiesz o firmie, jak wyobrażasz sobie tą pracę etc.

NIC na tym etapie nie mówili o kasie, bo o tym już z tymi wybranymi.

Mam pewne wątpliwości: przeraził mnie widok kilkudziesięciu biurek w wielkim open space. Mi to wygląda na typowe call center. Kobieta z HR spytała mnie czy jestem przygotowana na wykonywanie ok. 100 telefonów dziennie pod presją czasu.. Myślę, że gdybym była świeżo po studiach to nie wahałabym się, bo trudno o takie pieniądze na start i atmosfera wydawała się miła. Nie wiem jak by było po kilku miesiącach wykonywania po 100 tel. dziennie:) Czyli mam takie mocno mieszane uczucia. Może znajdzie się ktoś, kto już tam jest na miejscu i podzieli się wrażeniami z pierwszych tygodni pracy? Wszystkim przed rozmową życzę powodzenia:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
I jak tam wyniki rozmów? Dzwonił ktoś do Was? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do mnie jeszcze nie a do kogos juz tak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do mnie też nie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ani do mnie. Podejrzewam, że odezwą się w tym tygodniu, albo w następnym. Chyba cały czas szukają bo ciągle widzę ogłoszenia haysa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozmowa po trochę polsku, trochę angielsku z Polką - bardzo nieprofesjonalna, nie przygotowana, nie umiejąca odpowiedzieć na pytania dot. pracy. Żenujące.
Po korytarzach błąkający się młodzi ludzie (zdecydowanie poniżej 30tki, bo wyglądający na studentów).
Pytanie, ile się tam zarabia. Podejrzewam, że żadne kokosy.

Przykre, że nie ma u nas inf. na dzień dobry o wynagrodzeniu, tylko robi się wielką tajemnicę z wynagrodzenia rzędu 2tys. max :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
dostałam tą pracę, po rozmowie nie miałam jednak wrażenia, że była nieprofesjonalnie przeprowadzona może dla tego że miałam ją z amerykanką a nie polką. proponują 3000 brutto + 500 zł co 3 miesiące płatna opieka medyczna i karta multisport. Zastanawiam się czy brać tą pracę... lots of second thoughts.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Po jakim czasie od rozmowy się do Ciebie odezwali?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napisałam maila kiedy mogę spodziewać się odp, i po 2min telefon...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mozecie powiedziec jakie sa godz pracy? i czy weekendy tez? i gdzie dokaldnie ejst siedziba?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
9-17 weekendy wolne, siedziba na Leborskiej na przymorzu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do mnie też dzwonili, tyle że chodziło o inne stanowisko
niestety nie mogę pracować w poniedziałki i Pan musiał mi podziękować :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O jakie stanowisko, jeżeli można zapytać? A rekrutacja była na stanowisko Enrolment Advisor?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asystentka administracyjna (coś nie chcą się posty dodawać więc jeśli go powiele to sorry za spam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kto w końcu dostał tą pracę i się zdecydował? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dostalam na stanowisku enrolnment advisor i się waham. praca w call center mnie przeraza troche. aczkolwiek umowa o prace i pakiet medyczny jest kuszacy. poza tym to umowa probna na 3 miesiace tylko wiec zawsze po okresie probnym mozna to jeszcze przemyslec
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też dostałam prace na tym samym stanowisku i mam podobne odczucie co do call center tym bardziej, ze juz kiedys pracowałam w jednym, ale prawda jest taka ze pieniądze które oferuja nie sa złe. ja juz sie zdecydowałam i w sumie nawet sie ciesze na ta prace. Zawsze można zrezygnować, i szukać dalej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A kiedy byłyście na rozmowach kwalifikacyjnych dokładnie? Po jakim czasie dostałyście potwierdzenie chęci zatrudnienia?

Do mnie w zeszłym tygodniu dzwoniła pani z Hays z informacją, że po rozmowach dostała pozytywny feedback, ale nie ma oficjalnego potwierdzenia zatrudnienia jeszcze i powiedziała, że w ciągu tygodnia zadzwoni. No i narazie nic.... Jakoś dziwnie mi to wygląda. nie wiem co myśleć.

A jeżeli chodzi o samą pracę, to ja mam ogromną ochotę spróbować, choć mnie też call center samo w sobie nieco odstrasza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dostałam odp po tygodniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dostałam odpowiedz po dwóch tygodniach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ktoś aplikował na Enrolment Managera?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy to prawda że firma splajtowała?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Splajtowała? Co za bzdura...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Firma działa i będzie niedługo znacząco się rozbudowywać.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co wiem dyskryminują tam pracowników i zakazują języka polskiego.
Czy to prawda?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
To prawda. Nie można tam mówić po polsku, mimo że pracowników - obcokrajowców w Gdańsku jest może z 5 osób na ponad 100. Pracowałam tam i nie polecam. Zarobki są ok jak na polskie warunki, ale tylko dla osób które nie miały wcześniej doświadczenia zawodowego! Menadżerstwo tylko wymaga od Ciebie co raz więcej i więcej, a podwyżek nie widać. Z chęcią rozstałam się z OIE Support.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Hays znowu wypuścił dużo ogłoszeń na stanowisko Enrolment Advisor. Czy ktoś ma informację ile osób planują przyjąć?
No i pytanie do pracujących - warto czy nie ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mam pytanie, dostałam pozytywną opinię od Hays i czekam. Warto?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tydzień temu dostałam pozytywną odpowiedź od Hays, dzisiaj byłam na rozmowie, tej pierwszej. Mają się odezwać na początku następnego tygodnia, bo im się dość śpieszy.
Sama firma mi się spodobała, rozmowa była niestresująca, szkoda tylko że tak mało płacą...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A po rozmowie z Haysem i pierwszej rozmowie w OIE jest jeszcze jakiś kolejny etap rekrutacji? Czy po prostu odpowiedź?
Mało płacą, to znaczy? Coś słyszałam o 3000 brutto, ale nie wiem czy to prawda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, jest jeszcze jedna rozmowa z dyrektorami, na której podobno wszystko się wyjaśnia.
Mało, bo 3 000zł brutto, czyli około 2 200 na rękę, to raczej nie za wiele jeśli by się miało pracować tylko tam. Na szczeście babka mi dzisiaj powiedziała, że godziny pracy są elastyczne, i że można pracować gdzieś na pół etatu, a mi zależy na zachowaniu swoich prywatnych lekcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja tez ide narozmowe juz do ie, jak dla mnie to kasa niezla prawie tysiak wiecej niz mm teraz a robie to samo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja byłam na rozmowie w OIE w czwartek. Jak na razie nie mam żadnej odpowiedzi. Czy odzywali się już do kogoś??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na razie wciąż czekam na zaproszenie na rozmowę, ale facet z Hays mnie uprzedzał, że w okolicy świąt w firmie jest jak... jak w każdej firmie w okolicy świąt, więc może się to poprzesuwać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z drugiej strony chcą zatrudniać od 14 stycznia, więc powinni zamknąć sprawę przed Nowym Rokiem, na to liczę. Jedna z managerek wspomniała na rozmowie, że będą się odzywać jeszcze przed 21 grudnia, ale ją babka z HR prosiła, żeby nie obiecywać konkretnych dat. Mnie już trzeci tydzień rekrutują.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja aplikacja poszła z Hays do nich w piątek po południu dopiero, więc sobie pewnie trochę poczekam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja byłam na rozmowie w piątek. powiedzieli, że odezwą się już na początku przyszłego tygodnia. więc powinno to byc jakos na dniach. zobaczymy. poki co cisza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W końcu się odezwali, mam rozmowę z panią z HR jutro. Nie wiem, czy to będzie ostatni etap, czy już się zdecydowali na mnie, czy zdecydują się dopiero po rozmowie i znowu trzeba będzie czekać kolejny tydzień, wyjaśni się pewnie jutro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do mnie też dzwonili, ja mam drugą rozmowę w piątek rano. Daj znać jutro jak będziesz po, jak ta rozmowa wygladała :), bo też jestem ciekawa na czym ona polega ;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam wczoraj rozmowę, ale tę pierwszą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie była bardzo podobna do pierwszej, ale krótsza i zdecydowanie mniej ciekawa. Pytania standardowe, co by było gdyby...jakie masz cele w życiu...gdzie się widzisz za parę lat itp. Rozmowę przeprowadzało ze mną dwóch managerów, Polaków. Decyzja miała być podjęta po rozmowie, ale że w firmie panuje teraz przedświąteczne urwanie głowy, przełożyli ją na jutro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez bylam tydzien temu na 1 rozmowie i sie do mnie nie odezwali jeszcze wiec jestem ciekawa czy odzywają się tylko do tych ktorych chca zaprosic na 2 etap czy z negatywna opinią też dzwonią, wiecie cos moze na ten temat?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mam pojęcia, powinni się też odzywać do tych, których nie zrekrutują, bo tak nakazuje dobry zwyczaj, ale czy to robią to nie wiem.

Ja straciłam cierpliwość i zadzwoniłam do nich w piątek o 15.30, prosząc o jakąkolwiek informację (mieli się odezwać najpóźniej w ten piątek) i dowiedziałam się, że decyzja jeszcze nie została podjęta i odezwą się...po Nowym Roku. Słabo, jeśli chodzi o szacunek wobec kandydata, im się nie spieszy widać, więc mogą przeciągać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do mnie też nie oddzwonili, a ja chciałabym mieć nawet odmowną odpowiedź, by wiedzieć, co mam w sobie poprawić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Popieram. Ja byłam na rozmowie ok 20 grudnia, zostałam zapewniona, że jakakolwiek decyzja zapadnie zostanę o tym poinformowana.. i co? kolejny brak profesjonalizmu, a tel. do siedziby jest nieosiągalny, jedyny na który dzwonię wydaje się być wył.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam drugą rozmowę 21 grudnia. Powiedzieli, że decyzja będzie na początku roku. Na razie cisza...
Czy ktoś ma już odpowiedź??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tez cały czas czekam na jakąkolwiek informacje a bylam ok 20.12 na rozmowie. Pisalam bo Hays bo przez niego zostalam skierowana i oni rozniez nie mieli informacji zwrotnej. Pani z hays napisala mi ze pewnie w nowym roku dadzą znać i że będzie ze mna w kontakcie jakby co wiec pozostaje mi tylko czekac...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wygląda na to, że osoby, które czekają jeszcze na telefon od firmy, mogą jeszcze trochę poczekać.. Praca ma zacząć się od 14 stycznia br, a ja mam dopiero jutro pierwszą rozmowę. Wniosków jest kilka - albo mają tak dużą ilość kandydatów, że czekają do ostatniego dnia aby 'powyławiać sobie perełki', albo jak do tej pory nie wystarczająca ilość osób po interview ich usatysfakcjonowała więc ciągną dalej..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy rozmowę masz też na stanowisko "Enrolment Advisor"?

Kontaktował się ze mną koleś z HR ze Stanów Zjednoczonych po tym, jak aplikowałam do nich online przez ich stronę (na inne stanowisko niż EA). Ma przyjechać pod koniec stycznia do Gdańska i rozpocząć rekrutacje na te stanowiska (wśród nich nie ma EA), a sama praca zacząć by się miała najwcześniej pod koniec lutego. Czyli rzeczywiście chyba mają obsuwę. Ale czemu wtedy nie dzwonią do ludzi, o których już wiedzą że nie chcą zatrudnić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie także cisza, miałam rozmowę (pierwszą) 19 grudnia, więc domyślam się, że mi nie poszło. Ale mogliby naprawdę już mnie spławić przez telefon, skoro im nie pasuję, byłoby mi znacznie lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No co Ty będzie dobrze....właśnie wróciłam z rozmowy, nie dość, że mam głos jak alkoholik i mówię przez nos z powodu grypy, to miałam jedynie 1 etap tylko po angielsku i po prostu dałam z siebie 50% -shame on me- więc do zadowolonych nie należę , oh well...chociaż tak jak mówisz , teraz tez mam czekać do końca tygodnia, wolałabym otrzymać jakąkolwiek wiadomość.niż żadną np.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i po interview.. wszystkie trzy etapy po angielsku i wszystkie trzy tego samego dnia. Niecałą godzinę po opuszczeniu biura odbieram tel-okazuje się, że chcą zaoferować mi etat. Ostatnie interviews chyba jutro więc czekającym i wytrwałym życzę powodzenia..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, ale czy po rpzmowie powiedzieli,że dadzą znać? cokolwiek?? mi po prostu nic, pożegnałam się i tyle. Jak sądzę znaczy to: pani dziekujemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wywiozą wszystkie dobre d*peczki do Amsterdamu, do pracy :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Polecam aplikowac na wszystkie stanowiska oprocz " Enrollement Advisor". Jestem aktualnie na tej pozycji i musze swteirdzic ze firma jest bardzo fajna ale pozycja taka sobie. Placa 3000 brutto, ale mozna sobie wziac nadgodziny.Frima sie bardzo rozbudowuje wiec to jest chyba najwiekszy plus.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki wielkie za radę, najbardziej by mi odpowiadał Academic Advisor, ale słyszałam że rekrutacja rozpocznie się dopiero pod koniec stycznia, a to trochę daleko...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i rzeczywiscie trzeba jechac do amsterdamu czy gdzies poza polske na interview ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja znalazlam cos innego, i po rozmowie w haysie nie pojawilam sie na przymorzu ( ale zadzwonilam i uprzedzilam ze mnie nie bedzie) dostalam wczoraj mejla z hays ze dziekuja za moja aplikacje , ale zatrudnili juz kogos innego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy pod koniec stycznia beda jeszcze zatrudniac? jaka jest sytuacja? czy ktos moze mi podpwiedziec?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy mogę poprosić jeszcze o opinie osoby, które pracują już na stanowisku enrolment advisor oraz konsultanta studentów międzynarodowych?

Jak praca?
Widzę, że Hays znów szuka ludzi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Praca jak kazda inna. Jesli jestes osobą która posiada automotywacje dasz radę i będziesz zadowolony. Doceniają osoby które się starają. Jednak jeśli myślisz że wszystko będzie ci dane to raczej szukaj innej pracy. Klimat jest ok, znacznie lepszy niż w przykładowych korporacjach. Ponieważ firma się rozwija są możliwości awansu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Możliwości awansu? w którym miejscu ciekawe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie, ja byłam dzisiaj, atmosfera miła, panie bardzo mile ,zwłaszcza jedna, wrażenie imponujące. Wyobrażałam sobie inaczej. Pytania mnie nieco zaskoczyły, głownie dlatego,że na dotychczasowych rozmowach pojawiały się takie drętwe i zawsze to samo, jakby ktos mnie pytał wcale nie zainteresowany moja odpowiedzią. Tutaj pierwszy raz od wieków pocułam sie jak na prawdziwej rozmowie rekrutacyjnej. Niestety, mimo,że czuję że odnalzałabym się w tej pracy i,że firma byłaby ze mnie zadowolona, nie potrafiłam się " sprzedać".Trafiło to do mnie minute po tym jak opuściłam biuro. nie mam złudzeń że do mnie zadzwonią, a szkoda. Przedstawiłam rzeczy w taki sposób,że mogli uzyskac dokładnie skrzywiony obraz mojej osoby jak pracownika. Na przyszłość bynajmniej wiem, jak się zachować. Nie interesowąłm sie socjalem itd , po prostu uwielbiam angielski, pracę w firmie i rozwój osobisty, nowe wyzwania itd, a sama sobie podciełam skrzydła...:(Wiem to na pewno.good luck everyone!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Komu liżesz ?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
liczysz, ze ktos z oie przeczyta ten slaby tekst i jednak cie zaprosi..? hahaha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
i co znowu przyjmują??? na to wygląda, ktoś już był ???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem po dwóch etapach, dostałam pozytywną informację po drugiej rozmowie i mam czekać na 3ci etap... jutro mija tydzień!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy ktoś startował tam na inne stanowisko? Np. Students Registration&Records Manager?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Był nabór na kilka stanowisk ale do dnia dzisiejszego nic nikt nie wie.
Może ktoś słyszał kiedy mają zamiar poinformowac o rozpoczeciu pracy.
Przeszlam 3 etapy pozytywnie i caly czas czekam na odpowiedz. Od nich tylko slysze ze nadal nie maja ostatecznych decyzji.....Czy ktos ma jakies informacje????
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dostałam info od pani z Haysa, że są opóźnienia decyzyjne i że firma prosi kandydatów o cierpliwość...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez przeszłam już trzy etapy i czekam nadal. Najbardziej niepokoi mnie dlaczego wciąż pojawiają się ogłoszenia pracy w OIE.Również wczoraj. Wygląda na to, że rekrutacja jeszcze się nawet nie skończyła...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy ktoś ma informacje gdzie miałoby się odbyć szkolenie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o szkoleniu nic mi nie wiadomo, ktoś wcześniej tu, na forum, wspominał o Amsterdamie. Pamiętam jeszcze, że bodajże pani z HAYS wspominała, że szkolenie jest bardzo intensywne i trwa kilka tygodni.
Praca miała się teoretycznie zaczynać pod koniec lutego, ale jak tak dalej pójdzie to będzie to marzec...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też słyszałam, że pod koniec lutego. Rozmowy trwają już bardzo długo.
Tylko czemu jeszcze ogłoszenia zamieszczają? Brakuje im osób?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widocznie tak, chociaż nie wydaje mi się, żeby nas wszystkich odrzucili, z jednej strony wszystko wskazuje na to, że jednak kandydaci z 'pierwszego rzutu' się nie nadają i dlatego jeszcze szukają. Mam nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni, dwa tygodnie temu miałam ostatnią rozmowę i średnio bawi mnie taka niepewność.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szkolenie jest w Gdansku na miejscu i trwa podobno 4 tygodnie.
Praca miala sie rozpoczac 25 lutego ale sie wszystko opoznia i musimy troche poczekac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kontaktowaliście się bezpośrednio z firmą czy z Haysem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Takie informacje otzrymalam podczas rozmowy w firmie. Wiecie cos o zarobkach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok. 2000 zł na rękę miesięcznie + premia co 3 miesiące zależna od wyników, prywatna opieka medyczna, karta Multisport, tyle pamiętam :)
to informacje przedstawione przez panią z Haysa podczas pierwszej wstępnej rozmowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani z Hays mówiła mi, że ma być 2000 netto. Nie wiem czy podlega to jeszcze jakieś negocjacji. Na moich rozmowach w OIE nie była poruszana kwestia zarobków.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciekawe czemu to wszystko tak długo trwa.
tyle czekają na potwierdzenie z centrali, czy kandydaci nie tacy.
ja już czekam bardzo długo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przy takich wymaganiach nie jest to wiele. Zobaczymy co powiedza pozniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a z kim mieliście rozmowy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie... ja też czekam 2 tyg., a niby mnie jeszcze czeka jedna rozmowa, bo miałam 2 w firmie i jedną z Haysem...

pierwszą rozmowę miałam z dwoma paniami manager- Polkami, a drugą przez Skype z panem Fergusonem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mialam jedna z Heys 2 w firmie i 1 przez Skypa :)
Wszyskie rozmowy bardzo mile i bylo sympatycznie ale oczekiwanie jest zbyt dlugie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ile już czekasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
2 tygodnie..Badzmy dobrej mysli ;) A Ty jak dlugo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też 2 tygodnie :)
jeśli masz pozytywny feedback po ostatniej rozmowie to rzeczywiście trzeba już tylko uzbroić się w cierpliwość, praca prawie w kieszeni! ja mam trochę gorzej, bo pomimo pozytywnej oceny po 2giej rozmowie nie miałam jeszcze 3ciej, ostatniej... zobaczymy :)
Hays też nic nie wie, babeczka obiecała mi kontakt jak tylko będzie znała jakieś konkrety od OIE... ale wciąż milczy..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po wszystkich rozmowach byl bardzo pozytywny feedback i powiedzieli ze to juz bedzie teraz formalnosc . Cierpliwie czekam, Powodzenia Ci zycze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to super, mam nadzieję, że nie będziesz musiała długo wyczekiwać na ostateczną decyzję, ale w razie czego życzę cierpliwości :)
Proszę, napisz, jak już się z Tobą skontaktują. :)
dziękuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale nas czekających się nazbierało. Forum wrze ;)
Myślicie, że jak się miało trzy rozmowy to rzeczywiście można być prawie pewnym pracy?
Mi powiedziano, że formalnie mi pracy jeszcze nie mogą zaproponować, ale czy na pewno mam na co czekać też nie wiem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chcę wierzyć, że tak! :)

chociaż trochę zaczynam w nich wątpić- cisza po ostatnim pozytywnym feedbacku i obietnicy kontaktu w celu umówienia się na trzecią rozmowę...

musimy wierzyć :P
dzwonił ktoś do nich może..?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewności nigdy nie mamy :)

Próbowałam tam dzwonic ale ten numer wogóle nie działa.

Napewno do końca miesiąca się odezwą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cóż możemy tylko dalej czekać.
Trzymam kciuki i za Was.
Miło będzie Was poznać w nowej pracy :)
Dajcie proszę znać jak będziecie miały / mieli jakieś informacje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A powiedz coś więcej o rozmowie przez skype, z kim jest? Czy chodzi o dyrektora zarządzającego? O co pytał i mniej więcej ile rozmowa trwała?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ogolnie to firma do bani... nie szannuja pracownikow... marne szanse na awans, podwyzke po roku ciezkiej pracy i ogolnie obiecuja gruszki, skarby i zloto a maja totalnie wylane na pracownikow...
szczerze.. wlasnie szukam nowej pracy i po roku pobytu z nimi mam szczerze dosc... najbardziej boli to ze firma ma mase problemow i nic z nimi nie robi... totalnie ma wylane na obecnych pracownikow i nic sie nie robi zeby ich utrzymac.. nastawieni sa na przemial w call center i tyle..

osobicie 45h tygodniowo bez platnych nadgodzin wyksztalconym osobom z ambicjami NIE POLECAM!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
jak na tak słabe warunki to bardzo długo wytrzymałeś...
jak mi się gdzieś nie podoba, to odchodzę, proste ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ktoś ma jakiekolwiek informacje kiedy można spodziewać się jakieś odpowiedzi?
Wiadomo do kiedy muszą już podjąć jakieś decyzje?
Przecież to nie może trwać w nieskończoność.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nic :(
myślę, że trzeba zacząć ich męczyć telefonami, może to coś da..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Informacje wciąż takie same - nadal czekac bo nie ma żadnych decyzji.

Pozdr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest jakieś niepoważne. Aż się cieszę, że mi nie poszło, znalazłam inną pracę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzwonił ktoś do nich?
Może istnieje możliwość, że nowych miejsc pracy w ogóle nie będzie?
Chciłabym wiedzieć, że chociaż warto czekać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po trzech rozmowach dostałam telefon, że nie zostałam przyjęta. Rozmowa była komiczna, pani z Haysa jakoby przepraszała mnie w imieniu OIE że nie podali przyczyny dlaczego nie zostałam zakwalifikowana. Myślę, że to świadczy o tym jak OIE traktuje potencjalnych kandydatów.. Ostatecznie chyba cieszę się, że mnie nie przyjmą, na nich świat się nie kończy :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A kiedy do Ciebie dzwonili? Jestes z tej ostatniej rekrutacji czy wczesniejszej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem z ostatniej rekrutacji, zadzwonili na drugi dzień po trzeciej rozmowie z Amerykaninem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co jeśli miało się trzy rozmowy i nie dostało się informacji o nieprzyjęciu tylko mówią żeby czekać?
To znaczy, że mogę liczyć na tę pracę, ale muszę uzbroić się w cierpliwość?
A może wiadomo już, że mnie nie chcą, nic nie mówią, a ja czekam już od miesiąca.
Pewnie jest parę osób w podobnej sytuacji.
Co uważacie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestesmy w takiej samej sytuacji, wiec nie jestem w stanie Ci nic odpowiedziec. Najlepiej kontaktowac sie bezposrednio z firma, chociaz oni tez pewnie za duzo nie wiedza, skoro sa blokowani przez zarzad.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, dzięki.
a Ty dzwoniłaś może do nich ostatnio?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, stwierdzilam, ze jak juz cos beda wiedziec to sami sie skontaktuja. Mysle, ze jesli do piatku sie nie odezwa to sie sama poftyguje... Na pewno potrzebowali/ potrzebuja nowych praownikow skoro zainwestowali w Haysa, ktorego uslugi sa dosyc kosztowne... Chociaz teraz juz sama nie wiem co myslec...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej! Do mnie dzwoniła Babka z Hays'a w zeszłym tygodniu i prosiła mnie o cierpliwość.. Trochę z tym zwlekają, a moja cierpliwość pomału już się kończy.... Ciekawe co wymaga tak dużego zastanowienia... Albo chcą zatrudnić, albo nie... Hm... Ciekawe ile ludzi potrzebują w tym rzucie.. Jakie w ogóle mieliście pytania na tych rozmowach ? Nie wiem w ogóle po co aż trzy.. No, ale nic.. Trzeba czekać...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, ma ktoś jakieś wiadomości w sprawie rekrutacji? Już sama nie wiem czy dalsze czekanie ma jakiś sens. Do firmy nie można się wogóle dodzwonić i nikt nic nie wie.Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, ma ktoś jakieś wiadomości w sprawie rekrutacji? Już sama nie wiem czy dalsze czekanie ma jakiś sens. Do firmy nie można się wogóle dodzwonić i nikt nic nie wie.Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja osobiście chciałam wyrazić moje zdanie na temat firmy Laureate, która kompletnie nie szanuje ludzi i jest nieodpowiedzialna.
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda profesjonalnie i elegancko, jednak nie polecam nikomu współpracy z tak niepoważnym pracodawcą.

To jakiś absurd, żeby zapraszać ludzi na 4 etapy rekrutacji (prawie jak do FBI, rozmowy po angielsku, wideokonferencje) , stresować ich, marnować ich czas, następnie powiedzieć wybranym, że są idealni na stanowisko i otrzymują rekomendację, a następnie... kazać czekać. Okazuje się, że firma ogłasza nabór pracowników, ale nie wie czy otworzy takie stanowiska i właściwie nie zna warunków współpracy. Dziwna kolejność. Miało się wyjaśnić po kilku dniach, potem po tygodniu maximum, a w efekcie czekam już ponad miesiąc. Dostaję informację, że moja kandydatura jest na liście do zatrudnienia, ale mam uzbroić się w cierpliwość lub szukać jakiejś innej pracy w międzyczasie. Szukam, szukam, zaczęłam już jakiś czas temu, bo widzę z kim mam do czynienia, ale denerwuje mnie to, że zmarnowałam tyle czasu i poświęciłem tyle nerwów i starania.
Nie wiem ile może zabrać firmie decyzja o tym czy się kogoś zatrudni czy nie, ale najwidoczniej nasi polscy parobkowie nie są tak istotni dla wielkich amerykańskich inwestorów, więc można traktować jak pionki, popijać dalej kawkę, nie spieszyć się ... poza tym - chyba nie ta kolejność. Wypadałoby najpierw się dowiedzieć czy będzie się kogoś zatrudniało czy nie i na jakich warunkach, a dopiero potem zapraszać na tysiąc rozmów, po których każe się komuś czekać miesiącami w nadziei i radości, że ma się pracę.

Poza tym, słyszałam od kilku osób, które pracowały kiedyś w Laureate, że odeszły z powodu fikcyjności realnych możliwości awansu i rozwoju, a poza tym koordynatorzy grup cieszą się wysoką pensją, a w zamian zrzucają całe "wyrabianie limitów" (samo "wyrabianie limitów" brzmi okropnie) na swoje grupy "podwładnych" , sami nie robiąc nic. Bat nad głową , wykorzystywanie i dozgonne uwięzienie za telefonem. Tyle, że po angielsku.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 1
A czy komuś udało się tam dodzwonić?
Też bardzo tajemnicze, że jedyny numer kontaktowy do super firmy nie działa...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy ktoś startował na Academic Records Specialist albo Student Support Coordinator i miał więcej niż jedną rozmowę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak jakby ... pisaliśmy przecież ... 4 rozmowy :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
dzwoniłam do nich przed chwilą, ponoć coś się ruszyło, z tego co zrozumiałam to teraz tylko wewnętrznie muszą poukładać sobie sprawy i będą zatrudniać.. :) także czekamy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słuchajcie znalazłam dziś znów ogłoszenie na enrolment advisora :/ masakra, nie wiem już co myśleć...
http://www.pracuj.pl/praca/enrolment-advisor-gdansk,oferta,2855816
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tydzień temu około przyszła nowa grupa się szkolić na EA wiec jeśli mielibyście zacząć to myślę ze bliżej polowy bądź końca kwietnia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
masakra jakaś...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słuchajcie mam pytanie. Zastanawiam się nad złożeniem aplikacji na Student Records Specialist. Czy jest to też praca typowa na telefonie? i jaki poziom angielskiego wymagają? Czy ciężko jest na rozmowach? Jestem po filologii ale przez jakiś czas nie używałem angielskiego i się zastanawiam czy sobie poradzę. Proszę o jakąś odpowiedź:) pozdr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
SRS to glownie praca przy kompie. Troche monotonna..
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
tu się zgadzam w 100%. Jako były pracownik mogę tylko dodać, że poczatkowo człowiekowi wydaje się, że dostał pracę życia i ma szansę rozwinąć skrzydła, ale szybko okazuje się, że to nie talent, wiedza i zaangażowanie sie liczy, tylko dobre układy z szefostwem. Jeśli się odpowiednio nie zakręcisz, to wylatujesz. Typowa korporacja.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3
Napewno jest tu lepiej niż w Reutersie jeśli chodzi o klimat.
Zarobki trochę niższe
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Nie wiem do dokładnie jak jest w Reutersie ale o Laureate mogę się wypowiedzieć bo jestem byłym pracownikiem.

Pozycja EA - to typowa sprzedaż z ciągle wzrastającymi (czasem nawet o 300%) i ostatecznie nieosiągalnymi targetami....jak nie wyrobisz to wylecisz...Ludzie na floorze są naprawdę fajni, szkoda że tego samego nie można powiedzieć o menagerach. W większości (zaznaczam) przypadków są to ludzie z zewnątrz, bez przygotowania (bo to nowy "przemysł" w Polsce) z kiepskim angielskim i 0 pojęciu o zarządzaniu ludźmi :( Jeśli ktoś jest ambitny, ma swoje zdanie i mało podatny na amerykański, korporacyjny "brainwashing" to niech lepiej poszuka innego pracodawcy - jeśli to dla kogoś jedyna deska ratunku na dany moment to można się zaczepić ;)

Odnośnie innych działów (administracji i finansowy) - z tego co widzę polityka jest ta sama. Menagerowie z zewnątrz, bez pojęcia - przyjmowani po znajomości (zaczynają wkręcać swoich równie "ogarniętych"kolegów i koleżanki)....przykre i takie polskie...)
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 1
Myśle że en kto się skupia na pracy i robi swoje nie będzie marudził jak powyżej. Przeciez to takie polskie narzekać...lol
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 9
Na pewno bardziej polskie i prawdziwe niż używanie lol i że tak powiem "pierdzenie" w stołek ....;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ktos byl moze na rozmowie o prace w ciagu kilku ostatnich dni??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie czekam na telefon z US
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dostał ktoś z Was w końcu tą pracę czy nadal się łudzicie wszyscy?:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiesz moze ile stopni rekrutacji jest na stanowisko enrollment i jakie daja wynagrodzenie na tej posadzie?
Bede bardzo wdzieczny za info
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak ktoś dostanie telefon to proszę dać znać bo jestem ciekawa czy dzwonią do wszystkich czy tylko do wybranych osób :) jak wrażenie z rozmowy? Bo u mnie ciężko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety, ale firma jest malo profesjonalna. Mam maila z zaproszeniem na rozmowe - umowilismy sie na dzien i godzine - NIKT NIE ZADZWONIL !!!! Zadnych wyjasnien, nikt nie odbiera telefoni. To jest jeden wielki pic i tyle!!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwne, ze mailowo sie umowiles/as. Zawsze dzwonia, w tej czy innej firmie, jak chca sie na cokolwiek umawiac.
Ja jestem po rozmowie przez telefon i zaproszono mnie na rozmowe face to face. Pani mowila, ze troche im sie spieszy i ciekawa jestem ile osob chca teraz przyjąć i jak szybko.
Niestety proces rekrutacji w wielu firmach trwa czasem bardzo dlugo, ja nie mam cisnienia, ale rozumiem, ze niektorym sie spieszy i woleliby wiedziec wczesniej niz po miesiacu czy maja prace czy nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otrzymałem najpierw maila od Talent Acquisition z Lauerate, że chce przeprowadzić rozmowę przez telefon - umówiliśmy się. I zero odzewu :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W tej firmie ciągnący się czasem kilka miesięcy proces rekrutacji to standard. Umawianie się na rozmowę i nie dzwonienie też. Bałagan jest tam straszny a HR w Polsce nie są w stanie wpłynąć na te ze Stanów (ale to już inna historia...). Jedno jest pewne, na otwarciu firma miała zatrudnić po roku około 400 os. Minęły 2 lata, a zatrudnionych jest prawie o połowę mniej niż zaczynało (z czego większa cześć byłych pracowników sama odeszła). Teraz szukają bo takiej sytuacji nie przewidzieli. A dlaczego tego nie zrobili...najlepiej przekonać się na własnej skórze.

Ogólnie OIE to dobry temat na serial ;)
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 1
odświeżam temat, czy ktoś miał ostatnio rozmowę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam rozmowę w pn na stanowisko enrolment advisor, czy ta praca rzeczywiście polega tylko na wykonywaniu ogromnej ilości połączeń wychodzących w ciągu dnia? typowe call centre,tylko,ze po ang?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, dokładnie tak. A czego się spodziewałeś? Masz tzw call structure i jedziesz, codziennie to samo, po czasem średnio 50 razy, tyle że po angielsku i z międzynarodową klientelą... co nie raz może przyprawić o niemały ból głowy plus można zauważyć u siebie 1 objawy rasizmu.

Zanim zdecydujecie się pracować w tej czy jakiekolwiek internaszional korporacji polecam obejrzeć film-dokument. http://vod.pl/korporacja,129519,w.html
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam rozmowę ponad miesiąc temu na stanowisko Academic Record Specialist.Do tej pory nikt się nie odezwał i nie odpisali na mojego maila z zapytaniem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czy ktoś przeszedł 4-y etapy i nie dostał odpowiedzi czy biorą czy nie? Od razu informują czy są na tak czy czekają tydzień-dwa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w zeszłym roku byłam na 3 etapach i podpisuję się pod tym co napisał WkurzonyBezrobotny. Bujali mnie 3 miesiące obiecując, że zacznę pracę od dnia x, potem przestali odbierac tel, a jak dostałam się w końcu do pani menager to powiedziała, że nikt mi nie obiecywał, że będę u nich pracować i musiała zajść pomyłka bo już przyjęli nowych pracowników. Żenada.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkim, którzy zamierzają zatrudnić się w Laureate ...

Radzę dobrze zastanowić się dwa razy.
Osobiście trzymałabym się od firmy najdalej jak to możliwe.

Jako były pracownik wiem co mówię.
Firma prezentuje się jako wspaniała organizacja zajmująca się branżą edukacyjną. W rzeczywistości pozycja Enrollment Advisor to prawie połączenie call center z milionem różnych innych obowiązków i wymagań, którym nie da się sprostać w żaden sposób. Odwala się całą robotę, łapie się studentów, zajmuje się całym tym procesem, dokumentami, mailami, formalnościami, współpracuje się z leniami ze stanów, użera się z tysiącem zadań jednocześnie.
Wymagania rosną w nieskończoność.
Na dodatek ma się targety sprzedażowe, które rosną do momentu, w którym są kompletnie nieosiągalne, więc nie dosyć że o premii można zapomnieć (a pensja jest śmieszna, jeśli mówimy o dorosłych i wykwalifikowanych ludziach) to na dodatek jest się poddanym ciągłej presji i ciosaniu kołków na głowie.
Dodam tylko, że o etyce można zapomnieć.
Pracuje się głównie z Afryką i Azją, ma się do czynienia z najbiedniejszymi krajami świata, gdzie jest problem z dostępem do pitnej wody, nie mówiąc o studiach za grube dollary. Ciężko osiągnąć cokolwiek z takim rynkiem, jednak nikt szczególnie tego nie słucha.

Nie ma sie odpowiednich narzędzi do pracy, a na zadawane wiecznie pytania dostaje się wieczny brak odpowiedzi, zbywanie, spychanie, a w zamian tylko kolejne wymogi i oczekiwania.

Jestem w stałym kontakcie z osobami, które nadal tam pracują.
Podobno jest nowy dyrektor, który nie ma pojęcia o problemach i warunkach pracy ludzi, nie jest zbyt lotny i troszke brak mu klasy, a wniósł do firmy rygor ... Ślepo wymagaj więcej.
Rozwoju się nie spodziewajcie - nie ma żadnych awansów, zmian...
Jak zasiądziesz przed telefonem, tak juz zostaniesz, robiąc to samo 100 razy dziennie.
Jeszcze za moich czasów leciało się na ilość, a nie na jakość.
Byle kto, byle by był numer, bo tego się wymaga. Nie zawsze etycznie.
Podobno teraz jest jeszcze gorzej, wole więc nie myśleć co by było, gdybym nadal musiała tam sterczeć.

Teraz już z resztą podobno zatrudniają kogo leci, bo nikt nie chce ... studentów, nastolatków, nieistotne. Kiedyś wymagania były bardzo wyśrubowane.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 8
Ja pracuje w tej firmie na stanowisku E. Advisor od 1,5 roku i nie zgadzam się z tą opinią. Jeśli ktoś jest dorosły i wie że praca to poprostu praca nie będzie miał żadnego problemu.

Żale z d*py to raczej u psychologa polecam wylewać. Chociaż jak widzę bardziej psychiatra się przyda.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 16
Może od razu do Kocborowa poślesz wszystkich baranie ?? Zastanów się nad sobą (o ile nie za późno na Ciebie - tj. Twoją głowę). Przeszedłeś pewnie wszystkie techniki NLP ;)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jak widać powyzej duza czesc opini krytycznych jest pisana przez frustratow, ktorzy nie odnalezli sie w rzeczywistosci w ktorej trzeba pracowac a nie brylowac.

Ale nie kazdy jest stworzony do takiej pracy. Moze lepiej dla takich osob aby zatrudnily sie jako na pozycji organisty w kosciele lub ogrodnika.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 12
W firmie pracuje 5 msc.
Ludzie są fantastyczni, ilość pracy chyba tak jak wszędzie.
To raczej normalne, że się wymaga, inaczej firma by nie istniała.
Managment jest niezbyt doświadczony ale to wciąż nowa firma, pewnie wymaga czasu aby wyszkolić lub dobrać, wymienić kadre.

Tak samo jak powyżej uważam za żenujące płacze byłych zwolnionych pracowników a wycieczki osobiste to już tylko świadczy o poziomie tych osób.

Porównując z moją poprzednią pracą atmosfera tu jest znacznie lepsza.
Przydałby się lepszy pakiet socjalny bo istniejaca tu opieka i multisport to standart już w każdej wiekszej firmie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 12
Nie narzekam,
Robota jak każda inna.
Rano kawa pozniej praca i do domu.
Na teorie spiskowe i dziecinne płacze jw czasu nie mam :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 12
A ci wyżej przyszli do pracy jako konsultanci a myśleli że to disneyland.
Nie, nie to praca! RABOTAJU!
Dla generacji X słowo nieznane heh,
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 13
Smieszna firma :) chyba cos w tym jest, ze nikt nie chce juz u nich pracowac - bylam tam na rozmowie (na rozmowach, chyba czterech ;D ) wrzesien-pazdziernik ub. r. - nie chceli mnie (no trudno - nie mam doswiadczenia w sprzedazy, wiec nie zaskoczylo mnie to jakos szczegolnie) a jakos niedawno zadzwonili do mnie z pytaniam czy chce wrocic do tych rozmow. A ja - co??? No wiec wytlumaczylam pani, ze moje doswiadczenie, ani osobowosc nie zmienily sie przez pol roku, ze jezdzilam do nich kilka razy, wiec po co mi taka strata czasu. Juz nic nie odpowiedziala, ale ewidentnie dalo sie wyczuc, ze nie pierwszy raz slyszy taka odpowiedz.
Rozbawilo mnie to.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1
jakie pensje proponują w tej firmie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3300 brutto, ale ogólnie nie polecam.
Jesli firma przesłuchuje sprzataczki, zeby widziec co sie w niej dzieje /jakie sa nastroje ludzie to chyba jest coś nie tak ;)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2
to sie do mnie nie odezwą w takim razie bo chciałem 3k netto :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,

Czytam i czytam i czytam i napiszę coś od siebie :) Brałem udział w 4ech rozmowach kwalifikacyjnych. Przeszedłem, w sumie, wszystkie, jednak wybrali kogoś "kosztowo efektywniejszego". Zrozumiałe, gdybym ja prowadził firmę szukałbym pracownika który spełnia warunek cost-quality ratio.

Wszystkie rozmowy były sympatyczne, dogłębne i merytoryczne. Po ostatniej rozmowie, face-to-face, zostałem poinformowany, że niestety nie dostałem się z dwóch źródeł, U.S.A oraz miejscowego. Poinformowano mnie jednak, że jak znajdzie się stanowisko które będzie odpowiadać mojemu doświadczeniu, nie zanudzi mnie i będzie zbliżone do moich oczekiwań finansowych - to oddzwonią.

-"Mhm. Jasne". Pomyslałem sobie.

Przedwczoraj zadzwonili, po 3ech miesiącach. Słuchajcie, chcieć to móc. Jest coś takiego jak KARMA w życiu, więc nie palcie mostów bo to nie ma sensu. Atmosfera w pracy będzie taka, jaką ją sami stworzycie a pieniądze będą odpowiednie do waszego doświadczenia.

Ale, co do zarobków to wiadomo że na infolinii będą zauważalnie mniejsze niż na stanowisku Customer Support Specialist, czy Course Developer. Inna odpowiedzialność, inne pieniądze.

Osobiście pracowałem w wielu branżach i mogę śmiało powiedzieć że jestem doświadczonym w boju pracownikiem, zatem widzę też, że negatywnych opinii z wyższych stanowisk raczej tu nie ma.

A żeby zdusić jakiekolwiek haterskie wypowiedzi, czy domysły - NIE. nie pracuje w OIE, nie pracowałem w OIE, ale TAK, pójdę na kolejną rozmowę, i nie załamie się jak powiedzą mi jeszcze raz nie. albo może.

Co do zarobków na w.w stanowiskach można się spokojnie spodziewać 4-5+ ręka.

Życie jest zbyt krótkie na kultywowanie w sobie złych emocji, powodzenia wszystkim szukającym zatrudnienia i pracującym w OIE.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 23
Nie, nie oczekuj 4 - 5 ty na reke.
Ja pracowalem na tych "odpowiedzialnieszych" stanowiskach i max pensja z niewiadomo jakim doswiadczeniem nie wynosi tyle.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
ale się uśmiałam... :) o naiwności!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Twoja relacja Rene mówi już b. dużo o tej firmie... niestety.

P.S. Kogo najbardziej lubisz z "Alo, Alo" ?? Bo ja własnie Rene jako poczciwego własciciela restauracyjki, który chce tylko 'przetrwać' Wojnę i mieć swięty spokój od wszystkich.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro już tyle tu domysłów i gdybań, to pozwolę sobie dodać coś od siebie.
Myślę, że mogę mieć coś do powiedzenia.
Dla naiwnych - nie , nie zarobicie 3,4,5 k ;) ... Zarobicie ponad 2.
O całym systemie wynagrodzeń i budowaniu motywacji już nie będę się rozpisywać, bo to temat na felieton.

Dla ambitnych - nie, nie ma możliwości awansu, rozwoju itp.
Przeciwnie, raczej tłumi się niewygodne ambicje.

Hejty dla osób krytykujących firmę są zapewne napisane przez korporacyjnych dziobaków, którzy bezmyślnie klepią codziennie, od lat to samo i nie przeszkadza im to, że firma ich nie szanuje, wykorzystuje i do tego cofają się w rozwoju. Albo już nie powiem przez kogo najprawdopodobniej.

Dla kreatywnych - nie, nie ma tu miejsca na Twoje pomysły. Lepiej jak ich nie masz.

Dla uczciwych - jeśli jesteś uczciwy, nie lubisz naciągactwa i prania mózgu, szanujesz ludzi, to niestety nie odnajdziesz się tu i wyników raczej też nie będzie. Brak wyników = brak premii i zwolnienie.

Jeśli nie lubisz fałszu ubranego w piękną amerykańską propagandę wspaniałej atmosfery i niemal dobroczynności - nic tu po Tobie!

Dla logicznie myślących - tu też się nie odnajdziecie. Sprzedawanie programu za ** ***$$$ w Etiopii wygląda dosyć niedorzecznie i jest mało wykonalne jeśli chcesz być fair , a jednak usłyszysz : "Co się z Tobą dzieje? W czym leży problem? Jak Ci pomóc? Dlaczego Twe wyniki są tak słabe?"

Niestety zarządzanie w firmie jest bardzo kiepskie. Polacy nie umieją być amerykańscy, może to i lepiej.

Jeśli natomiast nie masz szczególnie wysokich morali, jeśli robienie
codziennie tego samego, bezsensownego dziobania Ci nie przeszkadza, jeśli nie lubisz myśleć samodzielnie i racjonalnie i wystarczy Ci, że "pracować trza" - firma zaprasza!!!
Im posłuszniejszy , tym lepszy.
Tania siła robocze w Polsce. USA smile!

Z resztą wszyscy próbują się stąd wydostać, ciągle ktoś odchodzi, szczególnie najlepsi, więc obdzwaniają starych aplikantów. Poziom wymagań drastycznie spadł, biorą każdego kto potrafi mówić po angielsku (chociaż słyszałem ostatnio w kuchni jedna z nowych i woła to o pomstę do nieba). Kiedyś wymagania były wyśrubowane, teraz do drugiej części biura biorą już studentów pierwszych lat
studiów, GUANiarzy i osoby, które bardziej pasują na stragan ze skarpetami niż do pracy na amerykańskim pseudo-uni.

Jeden z drugim zapyta - Dlaczego więc nadal tam pracujesz, głupcze?!
Dlatego, że aplikując nie wiedziałem co to za bagno fałszu i obłudy.
Dlatego, że nie mogę znaleźć nic innego w tej chwili, jeśli chcę zostać w
kraju.
Dlatego, że nie jestem odpowiedzialny tylko za siebie sam.
Po prostu muszę.
popieram tę opinię 39 nie zgadzam się z tą opinią 4
Ale żale z d*py.
Potrzebujesz bardziej terapii niż trolowania na forach
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 21
"Bo muszę"
Jesteś ofiarą na własne życzenie.
Zamiast zrobić coś ze swoim życiem i nie pieprzyć steku bzdur wolisz marnować czas na wypisywanie jak to wyżej określone zostało "żalów z d*py"
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 21
A pokaż mi firmę Twoich marzeń.
Gdzie nie musisz pracować. Każdy się uśmiecha, chwali za pomysły.
Jesteś cudowny taki potrzebny....proszę cie...
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 18
Ktoś napisał prawdę o tej firmie i już lizodupy się znalazły, albo ta sama osoba. Psssss.... pracujesz w call center i możesz się nazywać enrolemnt advisor czy regional enrolment manager, ale i tak to się nie różni od sprzedaży garnków czy też robienie tabelek na różowo z KPI XD
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 2
Bardzo to ciekawe, że po pojawieniu się negatywnej opinii o firmie, szczególnie przez kogoś kto tam pracował/pracuje, w bardzo szybkim tempie, tego samego dnia od razu pojawia się ten sam troll , który szybko odbija piłeczkę.

Gdyby jeszcze miał coś do powiedzenia, merytorycznie ...
Ale nie - poziom wypowiedzi sprowadza się do powtarzania chyba już po raz trzeci hasła pt. "żale z d*py" lub szybkiego wysyłania autora wypowiedzi do psychiatryka, terapii. Argumenty na poziomie , doprawdy.

Ciekawe tylko dlaczego tyle ludzi popiera prawdziwe opinie o firmie, Twoich żałosnych spazmów nikt. Nie wiem czy jesteś jakimś mentalnym niewolnikiem firmy, której udało się wyprać Ci mózg korporacyjną gadką węża czy to jakieś zaplanowane działanie manipulacyjne.

Poza tym jak trollu będziesz miał dzieci, to nie będziesz mógł sobie pozwolić na odrealnione piękne "rzucam to, po co mi pensja, ruszam w świat, zmieniać swoje życie".
Spokojna Twoja gładko uczesana - wszyscy szukają innej ;)

Bo pracownika trzeba szanować. Szczególnie tych najlepszych pracowników. Mądra firma wie, że nie stać jej na rotację.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 2
A mnie ciekawi jak byli pracownicy są uzależnieni od tej firmy.
Nakręcają sie i nadają. Troche to żałosne...
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 15
Myśle, że warto żyć nowym. Jeśli ktoś co chwile rozpamiętuje dawne sprawy oznacza to, że albo ma problemy ze swoją psychiką albo jego ego przybrało monstrualne rozmiary.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 17
No tak.. w sumie new is always better :D
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz firma wprowadzila assesment test, czekam na wyniki:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
Wszystko z tego jest prawdą. Pracowalem w firmie dwa lata i na moich oczach wyrzucano pracownikow z bardzo dobrymi wynikami bo mieli nie dosc pozytywne nastawienie. Odchodzili pracownicy z wynikami ponad 100% po tym jak firma manipulowala nimi, dawala im kary i "plany naprawcze" za to ze mieli nowatorskie podejscie. Lub wybitnie wieksze wyniki sprzedażowe niz inni.

Jak tylko zaczyna sie prace w enrolmencie to juz zaczyna sie szukanie na pracownika hakow zeby mozna bylo go zwolnic. Niektorzy pracowali po 2 tygodnie i juz dyrektor czepial sie byle czego.

Ponadto pracownik jest zachecany do szczerosci i dzielenia sie swoimi opiniami po czem te opinie sa wykorzystywane przeciw jemu/jej mimo ze zapewniano 'anonimowosc". Takie sytuacje pojawily się od sytuacji wewnątrz zespołowych do ogolnofirmowych, "na floorze". W zestawie dochodzi new-ageowskie generowanie pozytywnej energii, wielogodzinne spotkania i rasistowskie zarty niektorych z przyjezdnych pracownikow innych dzialow (hitem był ponoc "sto lat za murzynami"). Wisienka na torcie jest fakt ze dyrekcja ledwo mowi po angielsku i nie ma pojecia o specyfikacji pracy enrolmentu co widac po wielu bledach rzeczowych a za niskie wyniki spowodowane zmianami polityki firmy wini sie otwarcie rzedowych pracownikow. Dodatkowo w firmie panuje schizofrenia reklamowanych 'Sukcesow" oraz ciaglej nagonki za "zbyt niskie wyniki".

Jezeli naprawde nie jestes pod uciskiem sytuacji materialnej lub nie jestes fanem Orwellowskiego swiata to nie aplikuj do Enrolmentu. Do innych dzialow aplikuj smialo, to tak jakby pracowac w innej firmie.
popieram tę opinię 62 nie zgadzam się z tą opinią 7
Masturbacja forumowa...hahah
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 36
Jak zawsze ww. troll się odezwał :)
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 5
Darujcie sobie ta firmę, zwłaszcza stanowiska managerskie, nie chodzisz z Dyrem na browar nie licz na awans.. Ile wypijesz ma znaczenie.. A zewnetrzni są udupiani i nikt im nie pomaga.. A jak się starają to z***y lecą za kreatywność..
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 12
Czyli jeszcze wieksza patologia, niz to bylo kilka lat temu. Wazne, ze kilka waznych osob dostaje pensyjki i jazda :) A o tym dyricu to slyszalem przerazajace rzeczy XD
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 11
Szkoda gadać.. Mega toksyczne środowisko..
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 13
racja. niekonczaca sie wieczna rekrutacja tylko pokazuje co tam sie dzieje. mozna na jednej lini ustawic to z transcomem a szukaja ludzi z wyksztalceniem wyzszym. w internecie widze enrollment szukaja caly czas od 4miesiecy tzn,ze niema odpowiednich kandydatow ? czy poprostu z firma jest cos nie tak ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
akurat jeżeli o to chodzi, to wynika z tego ze firma się rozrasta, szczególnie enrollment - stąd ciągła rekrutacja. co do reszty to sama prawda.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Rozrasta.. Haha dyrektor terrorysta i wariat.. Normalni ludzie uciekają gdzie pieprz rośnie, do tego obowiązkowe soboty i wciskanie kitu ludziom ze darmowe studia..Współczuję tym co muszą tu tyrac ze mną i nabijać sztuczne statystyki żeby władca panujący miał dobre notowania.. A najlepiej jak siedzi przy audytorach i kontroluje co ludzie mówią.. Żal.. Mam nadzieje ze znajdę nową robotę niedługo..
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 7
Też słyszałam sama złe opinie o tej firmie i okropne fakty dotyczące sposobu zarządzania firma oraz presonelem przez Pana A. Pracownicy nie sa tam dobrze traktowani. Czasy dyktatury wróciły!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 9
Z ubolewaniem czytam komentarze niewdzięcznych pracowników zacnej firmy OIE Support, którzy najwyraźniej nie zdają sobie sprawy z rzeczywistego charakteru tego zatrudnienia. Praca tutaj to przecież nie tylko wyborne zarobki przy minimalnym nakładzie sił, lecz przede wszystkim - MISJA. Konsultanci niosą kaganek oświecenia w najciemniejsze rejony świata i powinna ich z tego powodu rozpierać duma.

Poza tym, miast utyskiwać na innowacyjne metody motywacji stosowane przez Pana Dyrektora winni okazać mu wdzięczność, że tak chętnie dzieli się swym bezcennym doświadczeniem. Pan Dyrektor zastrasza bowiem podwładnych nie z powodu ułomności charakteru, a wyłącznie dla ich własnego dobra. Każdy psycholog wie, że pracownik zastraszony jest bardziej wydajny. Każdy ekspert od szkoleń przyzna, że kij w korporacji sprawdza się znacznie lepiej od marchewki. Nie wierzcie w bałamutne kłamstwo zawarte w powiedzeniu - z niewolnika nie ma pracownika. Dokładnie odwrotnie. To zastraszony niewolnik jest najlepszym pracownikiem pod słońcem! Świadczą o tym chociażby piramidy w Egipcie.

Pan Dyrektor jest oazą, w której świadomi odpowiedzialności wiążącej się z pracą w OIE konsultanci mogą zaczerpnąć z krynicy jego mądrości i dzięki temu bić rekordy enrollmentu, zgarniać premie - odczuwać radość zawodowego oraz życiowego spełnienia!

Zastanówcie się Wy, którzy lamentujecie nad tym, że Pan Dyrektor straszy Was wymówieniem - czy kiedykolwiek kogokolwiek z Was uderzył? Czy molestował seksualnie, albo okradł? No właśnie - a przecież mógł!

Jako byłemu employee OIE Support po prostu wstyd mi za tych, którzy wtykają szpilki firmie i Panu Dyrektorowi. To nie ludzie - to wilki.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 3
Clap clap, padłem jak czytałem , a jedna rzecz jak chcecie tam przeżyć. Bądźcie zawsze szczęśliwi i zadowoleni podczas spotkań jakiegokolwiek typu, poganiacze niewolników obserwują. Drugie to Facebooku i pewne osoby w tej firmie, które dodają wszystkich, a później monitoruja wasze zachowania. Takie małe tipsy. Wracać do sprzedawania PhD za cenę kawalerki w Polsce :-D
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 11
http://www.biznes.newseria.pl/news/doceniany_pracownik,p1102089468

Chłopie to co napisałeś powyżej, to jest mobbing murowany.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7
A ja sobie tak czytam co tu piszą moi koledzy i koleżanki i słucham co opowiadają na floorze i zaczynam coraz częściej nie rozumieć o co im chodzi.
Było dobrze, robiliśmy targety, bonusy mieliśmy świetne, atmosfera była też bardzo dobra, to jakoś nikt nie miał odwagi pochwalić. Ani tutaj ani w firmie.
Teraz nastały zmiany i zrobić 150% to już trzeba się napocić (bo stówę to sporo osób wyrabia) to narzekamy na... no właśnie, na co albo na kogo. Za zmiany i wyższe wskaźniki i targety to raczej dyrektor nie odpowiada. Też ma swoje. Zmiany, o których głośno w firmie wynikaja w duzej części z nowego systemu (bez reklamowania nazwy) czy filozofii enrollowania a nie z tego, że dyrektor je sobie wymyślił. Też się łapię na tym, że jak wszyscy narzekają, to i ja. Szkoda, bo i duzo dobrych zmian wprowadzil przez ostatnie dwa lata, a teraz kilka kolejnych zmian już większości przeszkadza. A jak kiedyś było troche problemow, poszlismy do dyrektora, pogadalismy i sprawy sie wyjasnily albo niektóre w toku. Da sie? Niby dlaczego mialoby się nie dać.

A przyszlo mlodych w pytę to i problemy sie spotęgowały. My starzy czasu nie mamy, managerowie jakos tez, mlodzi olewaja robote, ale do narzekania to pierwsi. Jeden czy drugi wzial sie za pisanie na forum, a zenrollowal z 10 studentow chociaż? pięciu? Dwóch? Żenada jakaś. A zwróć uwagę to fochy strzela na cały floor i od razu na forum idzie.

Jak gadam ze znajomymi, to dopiero sie naslucham o historiach w firmach i sposobach motywowania. Jak dla mnie to mobbingu u nas nie widać. Fakt, bywalo nerwowo, bo i zmian super duzo w ostatnich kilku miesiacach - nowi ludzie, nowi managerowie, nowe zespoły, nowy system, nowe to i nowe tamto, ale to normalne w większości firm goniących za wynikiem. Duzo zmian, to i nerwy puszczaja. Szkoda, bo mozna rozmawiac zamiast teraz nagonke rozpowszechniac.

A managerowie? Tez ciekawy temat. Doswiadczenia malo (ledwo co awansowani) i sporo brakow (chęciami może nadrabiaja), naciskają i czasem nawet nie wiedzą jak wytlumaczyć logicznie, wiec i sporo nerwow przez to tez mamy, ale coz tam, ja swoje robie i przestaję narzekać. Ja tam enrolluję dalej, bo zmiany zmianami, jeszcze idzie wyrobic swoje, a kredyty też płacic trzeba.

Miłego trollowania, bo to wychodzi tu chyba najlepiej :)
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 32
super teraz co? Właśnie oglądam hobbita. Wszyscy mundrzy bo dyrektora nie ma i nie ma na kogo narzekac (managerowie, hr, eaowie starzy i mlodzi, krzykacze i ci co w kącie siedzą), ale zeby ktos wzial odpowiedzialność za to co chcemy, to... ch*j... phhhhiiiii... d*pa jakas. uciekajooo po kątach. Gdzie te menedżerki co wszystko wiedzą... Wk****wia mnie to, bo narzekać to każdy potrafi, a jak trzeba wziąć się w garść to d*pa blada. I powodzenia. Biorę swój bonus, a wy spierd....jcie
I nie mam obawy pisać ponownie, bo cos mnie strzela jak widze podrzegaczy i mundrali, a nikt nie chce wziac sie za to co powinien. d*pa jakas.
Ale powiedz tylko, ze zle, to kazdy przytaknie... ehhheeem
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 10
A ta moja managerka, menegerka, menedzerka... Tfuuu. Sama nie wiem jak to odmieniac, bo przeciez po imieniu mi nie przechodzi... Sama slyszalam jak zmawiaja sie na czterech slabych eajow. i jeszcze cos w stylu, zeby nie bylo na nie, ale jak szlam, to udawaly, ze mnie lubia, idiotki jakies, ale coz, ja to tylko ta co one chca wywalic, wiec sobie praktykuja, bo juz nikogo sie nie boja. A ta co najdluzej, to jakas nadeta jak faw chadza...
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 12
Fakt, ruda chodzi dumna jak paw, bo się na dyrektora szykuje. Oby nie, a jedyna kumata i konkretna menager, która zawsze pomagała zaszła w ciąże i kto nas teraz poprowadzi. Szkoda, tylko ona coś robiła w tej firmie i to nie tylko dla UK, a dla wszystkich - potrafiła działać. Teraz siedzą i spiskują bo nie ma kto za pozostałych myśleć i czarnej roboty odwalać. Biada nam!
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 10
Te gorzkie żale powoli zaczynają przeistaczać się w totalną dziecinadę.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ruda w sensie Marlin od shake'ow z McDonalda ?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 11
Ruda tańczy jak szalona... Jakos mi pasuje ten rytm do niej.
Najpierw dogadywała sie z dyrkiem, a teraz jedzie po nim i dogaduje sie z naszymi gośćmi. Normalnie jak szalona :D i myśli, ze tego nie widzimy.
Jest inne określenie na to, ale juz nie bede taka dosadna, bo znów sie poryczy.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 9
HAHAHA !!! gdyby nie ta ciąża to by już ja dawno wywalili. Czyżby jedna z team liderek ? Uważajcie na pewne team liderki donoszą aż milo od początku OIE w Gdańsku nie wspominając już a tym ze kradną lidy.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4
Podążając ta logiką "To nie ja to oni" niedługo wyjdzie, ze to sprzątaczki są winne...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byla akcja przeciez, ze sprzataczki byly brane na spytki przez krolowa, chciala wiedziec jakie nastroje sa na floorze XD
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
No królowa to jest w ogóle ewenement. Środowisko międzynarodowe były czasy gdzie pracownicy musieli rozmawiać tylko i wyłącznie po angielsku ale nie dotyczyło to królowej czy koślawych menagerow. Kto pamięta takie perełki jak "Dick in" albo "No bady gonna die you"
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak wewnętrzne awansy? na pracuj jest teraz otwarte stanowisko AR Mngr - czy jest wewnętrzna rekrutaca?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
probuj, ale praca pod krolowa to powolna trucizna, ktora zabije w tobie bycie moralna osoba :) Zapomij o awansach w tej firmie :)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
a samo stanowisko AR Mngr? jaka jest "kultura" organizacyjna dot. zarządzania?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak sie wam pracuje? l
popieram tę opinię 26 nie zgadzam się z tą opinią 1
Widzę, że poszukiwany jest człowiek na stanowisko Associate Director Enrollment.
Czy to sama góra w hierarchii czy jest ktoś nad tą osobą?

Pozdro,.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0


Firma jest po znacznych zmianach kadrowych, odswiezona i nastawiona pro pracownik.
Aktualnie pracuje w tym biurze i moge spokojnie polecić tą firmę jako pracodawce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

To dlatego w ciągu pół roku odeszła połowa pracowników?
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0

Firma nastawiona "pro pracownik", bo desperacko próbuje zatrzymać tych, którzy jeszcze zostali. Następców ludzi, którzy odeszli, nie widać. Komuś zainteresowanemu przyczynami tej sytuacji polecam lekturę postów w tym wątku.

Przez kilka lat firma żyła w naiwnym przekonaniu, że pula potencjalnych pracowników jest niewyczerpana, więc nie trzeba szczególnie dbać o ludzi już zatrudnionych. Nadeszła pora zbierania owoców takiego myślenia.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Amadeusz: pij, nie p%&$dol! :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na razie jestem na drugim etapie rekrutacji, przeszłam rozmowę przez telefon i rozmowę z enrollment manager. niebawem dowiem się czy dostałam się do trzeciego etapu. Szkoda tylko że nie wyjawił ile wynosi obecnie podstawa. Powiedzieli tylko ze przy jednej sprzedaży pensja mieści się w 2gim pułapie podatkowym czyli 7000zl brutto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

juz wiem ze na enrollment advisor wyplata wynosi 4500zł brutto, niezle jak na poczatek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

poszukiwania pracy..na jakich stronach jej szukacie? (59 odpowiedzi)

na początek prośba do Admina. o nie kasowanie mojego wpisu,, Pisze tu bo na forum praca mało...

Jakie studia gwarantują zatrudnienie (136 odpowiedzi)

Mam nadzieję, że wątek nie był poruszany. Mam córkę, która w tym roku zdaje maturę. Nie od dziś...

Praca w Polsce dla obcokrajowca (5 odpowiedzi)

Kto może poradzić agencję pracy tymczasowej w kujawsko-pomorskim wojewodztwie?

do góry