Widok

OSZCZĘDZANIE W KAŻDYM CALU

Czy któreś z was są bardzo oszczędne jeżeli tak to w jaki sposób i co zaoszczędzacie .
-woda
-prąd
-kasa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja nie potrafię oszczędzać.
http://vaila.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tak ;

oszczedzam prad, tzn chodze za mężem i dziecmi i gasze tam gdzie nie powinno sie palic
raz na 3 - 4 miesiace kupujemy pół świniaka i mamy wtedy np swoje mielone, schab itd

jak jest tania papryka to robie leczo i ogolnie jak sa tanie warzywa to duzo mroze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pralka chodzi prawie codziennie u nas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majka123 ja tez NIE POTRAFIĘ oszczedzać:-)

Z jednej strony uważam ,że jak ciężko pracuję cały miesiąc to dlaczego mam sobie czegoś odmawiać, a z drugiej to mnie trochę wkurza że nie nie potrafie na niczym zaoszczedzić:-)

Błędne koło...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już był taki wątek.
- Polecałam tam "tydzień bez kupowania"- czyli przez tydzień staramy się nie robić zakupów i korzystamy z tego, co mamy w lodówce, szafkach, zamrażarce. Często produkty, które są schowane głębiej w lodówce, stają się przeterminowane i potem je wyrzucamy- w ten sposób wykorzystamy wszystko :-)
- Oszczędzam też na wywozie śmieci, dzięki sortowaniu - płacę za wywóz 2x w miesiącu, a musiałabym 4 x, gdybyśmy nie sortowali (plastiki, szkło, papier, kompost).
- Oszczędziliśmy tez sporo na owocach i warzywach, ale to dzięki teściowej, bo ja nie miałam tyle chęci do pracy :) Na działce mamy ogród z warzywami, owocami i sadem.

Teraz jesteśmy w trakcie budowy domu- planujemy go baaardzo porządnie ocieplić, zastosować różne ekologiczne, nowoczesne (ale wcale niedrogie) rozwiązania, po to by w przyszłości oszczędzać na ogrzewaniu. Budujemy dom pasywny i ekonomiczny.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wracając do Energi, powiedzcie jakie płacicie rachunki? ja dostaję za 6 m-cy ok 1200 zł,-mieszkanie 4 pokojowe-rodzina 4 osobowa-czy to jest dużo??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi sie że tak.
my płacimy ok. 1000 zł. dom 160 m2 plus piwnica na 3/4 poziomu, mieszka 3 dorosłych i 3 dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorzucę swoje dwa słowa, więcej oszczędzam gdy zaczęłam omijać tesco i real, tam wysyłam tylko męża po konkretną rzecz z gazetki - jak jadę ja to zawsze coś ląduje jeszcze w koszyku i zamiast wydać 50zł wydaje 150zł.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja mama kupuje całego kurczaka i go rozbiera i tak ma udka, piersi, skrzydełka i cala resztę za dużo mniej niz jakby kupiła to wszystko w porcjach

tydzien bez kupowania - zgadzam sie ze jest to dobryyyyy POMYSŁ
otwieram szafkę i kombinuje co dziś na obiad z tego co mam


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajne forum do poczytania. Kopalnia informacji :)
http://forum.gazeta.pl/forum/f,20012,Oszczedzamy.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heheh tez korzystam z tego forum :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurde...wczoraj w ramach oszczędności wybrałam się do lidla. wydałam 200 a w sumie nic konkretnego nie kupiłam. kilka słoików z ogórkami, oliwkami i innymi, jakiś serek, wędlinkę....mam wrażenie że nic nie kupiłam. śmiałam się potem, że nawet zapomniałam tego po co głównie przyjechałam ...mleko.

anyway....właściwie, ja w ogóle nie orientuję się w cenach, tzn mam pojęcie że mleko nie kosztuje 10, ale nie wiem ile kosztuje to, które zwylke kupuję, a ile np lidlowe.
ehhh, muszę przyłożyć do tego większą wagę. tudzież uwagę.

my już od początku roku robimy spis wydatków, wszystkich, ale nie przyczyniło się to do ograniczenia ich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polecam forum Oszczędzanie na gazecie :)
Fajne wątki są i sporo się nauczyłam.

Bardzo pilnuję żeby nic nam się nie marnowało w lodówce, zrezygnowaliśmy z różnych rzeczy jedzeniowych, np. jogurty tylko od czasu do czasu, tani makaron, ryż, itp. kupuję sezonowe warzywa i mrożę, robię przetwory (sporo też dostaję od teściowej) więc zimą praktycznie nie kupuję warzyw.
Dużo taniej też wychodzi gotowanie zup, teraz średnio pół na pół w tygodniu mamy obiady 3-4 dni zupy, 3-4 dni drugie danie.
Za to za nic nie potrafię zaplanować obiadów na cały tydzień z góry :/

Praktykujemy też od paru miesięcy skarbonkę na 2 zł :) Wszystkie dwójki jakie są w portfelu wrzucamy do skarbonki i potem albo mamy na jakieś przyjemności, albo jak potrzeba to ratunek na koniec miesiąca :) W ten sposób po paru miesiącach mieliśmy tam ponad 400 zł :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moka, wydatki też zapisuję, chyba od lutego, porządnie podzielone na kategorie, i dzięki temu widzę na co idzie ile kasy i gdzie przyciąć. Nam pomaga przy oszczędzaniu.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie nam to w niczym nie pomogło...a wyraźnie mamy podzielone, opłaty, czynsz, tel, internet, paliwo, żywność, Franek, kredyt itd.
ja wiem, że u nas oszczędność to po prostu ograniczenie "dogadzania sobie".
w sumie na paliwie nie zaoszczędzimy, na Franku też nie. jedynie odrobinę na żywności oraz duperelach własnych. no i w tym roku będziemy musieli przykręcić sobie kurek z gazem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak BTW - mam świnkę skarbonkę, dobry rok wrzucam tam 1, 2, 5zł - wczoraj rozbiłam bank (tylko dlatego że już się nie mieściło)....uzbierałam 450. zamieniłam na papier. jeszcze drugie tyle mi brakuje do czegoś.
nie przyznam się. ale bardzo pragnę to mieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hoop :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety nie umie oszczędzać chociaż bardzo się staram zakupy staram się robić w biedronce ale zawsze się na coś skusze a to jakaś droga zabawka dla małej a to perfum.z rachunkami jakoś wychodzi głównie pokutują raty a to za lustrzankę,za perfumy markowe same rachunki pochłaniają miesięcznie u nas jakieś 2000.drugie tyle na wydatki i i tak raczej nie starcza więc kiepska zemnie gospodyni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja moge podpowiedziec taki myk: zamiast kupowac wode niegazowana mozna pic przegotowana:) wiadomo ze gorsza w smaku ale gwoli oszczednosci ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas z oszedzędzaniem raczej też kiepsko. Staram się wyłańczać swiatło w pomieszczeniu w którym nas nie ma,ale z wodą gorzej. Młodego kąpię codziennie w wannie,my oboje bierzemy codziennie prysznić,a weekend kazde z nas zazwyczaj wyleguje się w wannie,bardziej dla relaksu,ja potrafię siedziec z 40min i wiadomo dolewanie wody,bo robi się zimna.

Zakupy robię wszędzie,ale powinnam unikać tesco,real itd bo zawsze kupię więcej niż zamierzam,tym bardziej że odkąd jest Niko co chwila ląduje w wózku coś dla niego.

Trochę oszczędzam na alkoholu,poniewaz jadę do makro i tam kupuję tyle by uzupełnic komodę z alkoholami,a tam jest naprawdę taniej.

Teraz zaczełam własnie kupowac mięso i zamrażać na cały tydzień na obiad,bo wczesniej kupowalam codziennie i za dużo więc sporo się marnowało jedzenia,a tak mam poporcjowane.

A i wody niegazowanej kupuję na 2 miesiące,bo u nas w sklepie kosztuje 2.20,a np w tesco 1.80 więc jest różnica.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0