Widok
tak, ja np. piorę, włączam zmywarkę i gotuję w mojej taryfie energetycznej - w tych godzinach gdzie mam prąd najtańszy
co wypłatę odkładam jakiś "grosz" na konto oszczędnościowa, bo wiem, że stamtąd wypłacić nie mogę kiedy chcę - pomaga :) jak widzę, że mam już mało kasy, a do wypłaty jeszcze kilka dni to odmawiam sobie przyjemności typu czipsy, krówki itp.
co wypłatę odkładam jakiś "grosz" na konto oszczędnościowa, bo wiem, że stamtąd wypłacić nie mogę kiedy chcę - pomaga :) jak widzę, że mam już mało kasy, a do wypłaty jeszcze kilka dni to odmawiam sobie przyjemności typu czipsy, krówki itp.
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kasę oszczędzamy, robiąc zakupy w Biedronce. Wiele osób nie może się przekonać do sklepu, my też długo nie mogliśmy. Dopiero jak przeliczyliśmy, ile da się zaoszczędzić, nauczyliśmy się robić zakupy w tym sklepie. Za zakupy zrobione w innym markecie (takie kompleksowe, naprawdę wszystko, co potrzeba) płaciliśmy jakieś 150-200 zł. W Biedronce za te same zakupy da się zapłacić 100 zł.
Wodę oszczędzamy, biorąc prysznic zamiast kąpieli. Jesteśmy między sobą umówieni, że kąpiel max. raz w tygodniu. A prąd staramy się oszczędzać przez energooszczędne żarówki i pilnowanie, żeby światło nie było włączone bez potrzeby itp.
Wodę oszczędzamy, biorąc prysznic zamiast kąpieli. Jesteśmy między sobą umówieni, że kąpiel max. raz w tygodniu. A prąd staramy się oszczędzać przez energooszczędne żarówki i pilnowanie, żeby światło nie było włączone bez potrzeby itp.
no właśnie co do zakupów też robię w Biedronce i w Lidlu jeszcze :)
a prąd to zależy od taryfy wybranej, ja np. mam tanie godziny między 13-15 i po 22 oraz od 22 w piątki do 24 w niedziele
a prąd to zależy od taryfy wybranej, ja np. mam tanie godziny między 13-15 i po 22 oraz od 22 w piątki do 24 w niedziele
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
dziewczyny ja wybierałam taryfę przy podpisywaniu umowy, na pewno są trzy różne opcje z tego co pamiętam
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Nastawianie prania na najniższą temperaturę. Pralka zużywa dużo energii przy jej podgrzewaniu.
Bardziej się opłaca ustawić na dłuższy program.
Lodówka powinna być zawsze pełna.
Więcej prądu zużywa gdy jest pusta.
Tak samo jest z piekarnikiem, nie nastawia się pustego.
Garnki stawiaj na odpowiednim palniku, stawiając mały na duży planik grzejesz powietrze. Przykrywać garnki pokrywką w trakcie gotowania.
Robić przemyślane zkupy np. zróbcie sobie rozpiskę na każdy dzień tygodnia co będzie na obiad. Ja często patrzę, co mam itd,ew dokupuję to czego brakuje i raz, że zakupy spożywcze mam z głowy to zostaje mi kasa na przyjemności ;-))
My nie jemy chipsów, nie pijemy soków. Kupujemy takie do rozcieńczania ale piją je mąż z synem, ja w ogóle nie pije.
My niestety z przyjemności typu pizza rzadko korzystamy, raz że wolę zrobić sama a dwa wiadomo, szkoda nam pieniędzy. A kiedy jedliśmy "na mieście" to już nie pamiętam ;-))))))))))))))
Sknery z Nas i tyle ;] Ja wolę wydać na ciuchy a mąż na swoje hobby.
Bardziej się opłaca ustawić na dłuższy program.
Lodówka powinna być zawsze pełna.
Więcej prądu zużywa gdy jest pusta.
Tak samo jest z piekarnikiem, nie nastawia się pustego.
Garnki stawiaj na odpowiednim palniku, stawiając mały na duży planik grzejesz powietrze. Przykrywać garnki pokrywką w trakcie gotowania.
Robić przemyślane zkupy np. zróbcie sobie rozpiskę na każdy dzień tygodnia co będzie na obiad. Ja często patrzę, co mam itd,ew dokupuję to czego brakuje i raz, że zakupy spożywcze mam z głowy to zostaje mi kasa na przyjemności ;-))
My nie jemy chipsów, nie pijemy soków. Kupujemy takie do rozcieńczania ale piją je mąż z synem, ja w ogóle nie pije.
My niestety z przyjemności typu pizza rzadko korzystamy, raz że wolę zrobić sama a dwa wiadomo, szkoda nam pieniędzy. A kiedy jedliśmy "na mieście" to już nie pamiętam ;-))))))))))))))
Sknery z Nas i tyle ;] Ja wolę wydać na ciuchy a mąż na swoje hobby.
Nasze sposoby na osszczedzanie na rachunkach:
- wylaczanie czuwania w telewizorze, mikrofali, etc;
- energooszczedne zarowki;
- gaszenie swiatla gdy nie ma nas w danym pomieszczeniu i nie wlaczanie gdy wchodzimy do pomieszczenia jedynie na moment;
- gotowanie z pokrywka zeby nie uciekalo cieplo, gotowanie wody na tyle kubkow ile potrzeba, a nie caly czajnik;
- prysznic zamiast kapieli, wylaczanie wody w czasie gdy
np. namydlam cialo i nakladam szampon, potem wlaczam wode zeby splukac,
- pranie w 30st
oraz ogolne sposoby na oszczedzanie:
- menu na caly tydzien i na tej podstawie zakupy;
- sprawdzam na necie promocje i jezeli dany sklep ma te artykuly w promocji, ktore duzo uzywam, jade tam i kupuje na zapas, np sosy, makaron, inne, potem mroze lub chowam do spizarni,
- zawsze mam napompowane opony w celu mniejszego zuzycia paliwa
- nie chodze na zakupy gdy jestem glodna
to takie podstawowe, dopisze jak cos jeszcze przyjdzie mi do glowy...
- wylaczanie czuwania w telewizorze, mikrofali, etc;
- energooszczedne zarowki;
- gaszenie swiatla gdy nie ma nas w danym pomieszczeniu i nie wlaczanie gdy wchodzimy do pomieszczenia jedynie na moment;
- gotowanie z pokrywka zeby nie uciekalo cieplo, gotowanie wody na tyle kubkow ile potrzeba, a nie caly czajnik;
- prysznic zamiast kapieli, wylaczanie wody w czasie gdy
np. namydlam cialo i nakladam szampon, potem wlaczam wode zeby splukac,
- pranie w 30st
oraz ogolne sposoby na oszczedzanie:
- menu na caly tydzien i na tej podstawie zakupy;
- sprawdzam na necie promocje i jezeli dany sklep ma te artykuly w promocji, ktore duzo uzywam, jade tam i kupuje na zapas, np sosy, makaron, inne, potem mroze lub chowam do spizarni,
- zawsze mam napompowane opony w celu mniejszego zuzycia paliwa
- nie chodze na zakupy gdy jestem glodna
to takie podstawowe, dopisze jak cos jeszcze przyjdzie mi do glowy...
My też robimy zakupy w Biedronce czy Lidlu i są tam naprawdę dobre produkty, trzeba po prostu się do nich przekonać.
Z wodą hmm, najgorzej idzie mi zmywanie no ale trudno, prysznic co ok 2 dni. Pranie...zaopatrzyłam Młodego w tyle ciuszków by pralkę wstawiac góra 2 razy w tygodniu. Nasze rzeczy też czekam aż uzbiera się pełna pralka a jeżeli nie jest full to w pralce mam system Time Manager. Światło hmm nie używamy ogólnie energooszczędnych żarówek, gdyż światło nie pali się u nas non stop a one są najbardziej wydajne gdy długo pracują. One najwięcej prądu pobierają w momencie włączenia i nagrzewania a u nas wieczorami to generalnie 1 lampka włączona. Spisywałam sobie cały zeszły miesiąc stan licznika i wyszło że zużyliśmy ok 150kW prądu (1kW=ok 0,50 gr), więc wychodzi że miesięcznie to jest ok 70 zł. Odnośnie oszczędności jeszcze, to mamy 2 konta, na jedym są normalne wydatki i wpływy a drugie mam w mbanku i tam wpłacamy zawsze w dniu wypłaty jakąś kwotę tak by mieć coś w zapasie (np w przyszłym miesiącu muszę opłacić polisę i jest na to kasa, a 1500 zł to nie miałabym od tak do wyłóżenia). Ogólnie jakoś się kręci a dodam tylko, że narazie mamy jedna pensję bo ja siedzę z Młodym w domu.
Z wodą hmm, najgorzej idzie mi zmywanie no ale trudno, prysznic co ok 2 dni. Pranie...zaopatrzyłam Młodego w tyle ciuszków by pralkę wstawiac góra 2 razy w tygodniu. Nasze rzeczy też czekam aż uzbiera się pełna pralka a jeżeli nie jest full to w pralce mam system Time Manager. Światło hmm nie używamy ogólnie energooszczędnych żarówek, gdyż światło nie pali się u nas non stop a one są najbardziej wydajne gdy długo pracują. One najwięcej prądu pobierają w momencie włączenia i nagrzewania a u nas wieczorami to generalnie 1 lampka włączona. Spisywałam sobie cały zeszły miesiąc stan licznika i wyszło że zużyliśmy ok 150kW prądu (1kW=ok 0,50 gr), więc wychodzi że miesięcznie to jest ok 70 zł. Odnośnie oszczędności jeszcze, to mamy 2 konta, na jedym są normalne wydatki i wpływy a drugie mam w mbanku i tam wpłacamy zawsze w dniu wypłaty jakąś kwotę tak by mieć coś w zapasie (np w przyszłym miesiącu muszę opłacić polisę i jest na to kasa, a 1500 zł to nie miałabym od tak do wyłóżenia). Ogólnie jakoś się kręci a dodam tylko, że narazie mamy jedna pensję bo ja siedzę z Młodym w domu.




