Widok

Obniżenie /wypadanie macicy

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie czy pessar, leki? Jak u Was z wyproznieniem? Ja pomimo mojego dość młodego wieku, 3 porodów, chyba coraz bardziej skłaniam się ku operacji. Ćwiczenia mięśni nie pomagają. Kto Was leczy? Podzielcie się doświadczeniami? Z góry dziękuję
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 14

Czesc nie wiem czy odczytasz. Ale mam pytanie ten zabieg to bylo podwieszenie macicy na kosci krzyzowej? Prosze napisz mi bo mnie taki czeka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

czesc powiedz mi pan dr. P szymanowski co u ciebie robil? znam tego lekarza i tez mam miedzdrugi zabieg u niego. prosze napisz Kornela
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny moja ginekolog poleciła tampony contam zamiast typowych pessarów, Moczy się je i są wtedy miękkie, dopasowują się do kształtu pochwy, są różne rozmiary https://tampony.info/ . Nie próbowałam, mam zbyt wysokie ryzyko powstania "odleżyn" w pochwie i inne problemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

przeczytaj dokładnie cały wątek i odpowiedzi autorki, które Cię interesują a znajdziesz odp na swoje pytania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej mam pytanie jak zyjesz po takiej operacji? Kto ci ja wykonywal? Ja mam zerwane wiazadla przy macicy i jestem kierowana na podwieszenie do kosci a to nie jedna operacja moja za caly rok:( prosze o odp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

u mnie gołym okiem niestety lekarz za 2 tygodnie jestem załamana a jak u Ciebie było ???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie, o Magdalenę z Gdańska .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Są dwie dr Grzybowskie w Trójmieście, jedna pracuje w Gdańsku a druga w Gdyni
dr Agatę Grzybowską? Chodziłam do niej wile lat temu i mam negatywne doświadczenia ale jako zwykłego ginekologa, w sensie podejście do pacjenta oraz zastanawianie się na usg która to strona prawa czy lewa ;). Nie wiem czy zna się na pessarach bo byłam u niej z zupełnie innymi problemami ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny , zdecydowałam się na pessar . Fizjo poleciła mi z Trojmiasta tylko dr Grzybowską ( powiedziała , że większość ginekologów nie potrafi odpowiednio dobrać )Była któraś z Was u niej ? Warto?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

No dokładnie ma pani rację. Gdybym wiedziała wcześniej że taki protokół idzie wyciągnąć że szpitala to bym wyciągnęła już w czerwcu. Dowiedziałam się dopiero z tego forum że idzie taki protokół uzyskać. Kurczę szkoda że wcześniej tu nie zaglądałam bym była o dużo informacji do przodu. Ogniska endo muszę mieć bo podczas okresu całą prawa strona mnie boli. A jak zgłaszałam lekarzom do których wcześniej chodziłam to każdy mówił że tak może być i mam się tym nie przejmować. A teraz wyszło co boli.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

liczy się wycinek hist-pat, czyli sama torbiel nie była endometrialna, ale to nie oznacza że endometriozy nie było, endometrioza to nie tylko torbiele ale i inne ogniska, nacieki. Można mieć endometriozę bez żadnych torbieli. A mogła endometrioza dopiero potem się pojawić. W protokole powinno być coś napisane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

"... który wcześniej mnie operował albo zwyczajnie nie znał się na endo mimo tego że zaznaczył że torbiel była endo A wynik przyszedł inny." Jl, ja zapamiętałam tylko, że ten lekarz rozpoznał endo i okazuje się, że miał rację, on to widział, a wycinek jest pobierany to badania hist.-pat. czy nie ma komórek rakowych. Więc też pewnie niezbyt dokładnie przedstawiłaś sytuację dr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Już się nauczyłam nie wierzyć 100%lekarzom. Jak jest mi trochę lepiej to podreptuję po domu ale przeważnie leżę bo fatalnie się czuje jeszcze do tego dostałam okres i umieram z bólu. Właśnie wynik ż torbieli wyszedł że nie endo więc ja już niewiem co jest grane. Dzisiaj mąż jechał załatwić protokół z przebiegu operacji torbieli zobaczę co tam faktycznie było robione. Protokół będzie wydany dopiero za miesiąc ( polskie realia). Na pewno zapytam się o opinię innego lekarza choćby jechać na drugi koniec Polski ale najpierw muszę wydobrzeć i skończyć leczenie u tego lekarza.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polegiwać jak najbardziej, ale jak chodzić to prosto, dobrze spacerować z kijkami, pierś wtedy sama idzie do przodu. Chociaż rozumiem, że jak brzuch boli, to sam nas zgina do przodu.
Jl, pisałaś, że wiedziałaś, że torbiel była endo i jeśli to powtórzyłaś dr, to powinien przed operacją, wziać pod uwagę fakt, że endo mogło się rozprzestrzenić.
Zapytaj czy w ogóle przy endo, nie za dużym ryzykiem jest zakładanie taśm, bo taśma to widać nic innego jak wąska siatka, dlaczego w tej sytuacji, nie zrobił operacji na tkankach własnych, że słabe to lichy argument, bo jakby były mocne, to by nie było tego problemu. A jednak robi operację na słabych tkankach, jak ktoś sobie życzy.
Nie ufaj ślepo żadnemu lekarzowi, potwierdzaj u innych, jak w tym przypadku, ja bym zapytała innego lekarza jak się ma zakładanie siatek do endo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja też miałam laparoskopowo operację zrobioną ale do mìęśni prostych brzucha bo do kości nie szło podpiąć dlatego też tak wszystko boli i ciągnie. Rektocele miałam robione przez pochwę na własnych tkankach dr Sz musiał dążyć powięź bo była przerwana. Cystotele znikło po reponizacji macicy oraz miałam jeszcze robione krocze. Jeżeli chodzi o krocze i tylną ścianę to jest super nic już nie boli i nie ciągnie najgorzej ten brzuch. Uczucie ciągnięcia i ciężaru w dole brzucha i odczówanie tych taśm. W poniedziałek mam kontrolę po operacyjną to zobaczę co lekarz mi powie. Mam nadzieję że zbiegiem czasu nie będę tego czuć. Też bym wolała mieć taśmę doczepioną do kości krzyżowej może szybciej bym doszła do siebie. Obniżeniżenia miałam na poziomie 1 cystotele, rektocele 2 macica niewiem bo nic nie pisze na wpisie. Ale na pewno była obniżona bo szyjkę czułam tak 2 cm od wejścia a jak się myłam to przy wyjściu Poza tym czułam na kości ogonowej takie obciążenie. Ja już po porodzie wiedziałam że macica siadła. Tylko każdy z lekarzy zapewniał że nie ale nigdy nie chciało mi się w to wierzyć bo znam swoje ciało. przed porodami ciężko mi było dosięgnąć szyjkę A już po 1 porodzie wiem że było coś nie tak.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

JI- a zapytam ,jak Pani miała robioną operację- laparoskopowo czy przez pochwę? ja obie laparoskopowo,więc mniej inwazyjnie i chyba przez to mniej zrostów podobno.Dodam,że w pozycji leżącej,to nawet zaraz po operacji czy w domu nic nie czułam,nic nie bolało/ale tylko leżąc/. Nawet gdzieś na innych forach też wyczytałam ,że chodząc i jak ciągnie,piecze czy szczypie-/też takie uczucia długo miałam/- to właśnie lepiej położyć się.Życzę powrotu do zdrowia i będzie na pewno kiedyś lepiej,tylko czasu trzeba no i całe już życie pilnować się,szczególnie nic nie dzwigać. Bo dodam- jak byłam w szpitalu,to leżałam z panią,która miała robione cystocele/pęcherz na własnych tkankach/ i rektocele/tylna ściana/ za jednym razem ,to tez czuła się dobrze po operacji ,ale mówiła ,że jak tylko dojdzie do siebie,to będzie dalej na koniach jezdzić bo uwielbia - to ja już sobie nie wyobrażam siebie-czy się nie zepsuje operacja??? przecież to duży wstrząs itp.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myslę,że dobrze że Pani poleguje,bo po co mają narządy ciągnąć w dół/ choć nie wiem co wtedy ze zrostami -jak Anonim pisze,może jeszcze popytać dr/.Ja też b.dużo leżałam nawet przez 3 miesiące/szczególnie 6 tyg./ale ,bo chciałam żeby się tak zrastało jak dr zrobił operacje,w takiej bezwładnej pozycji/żeby nie jak ciągnie w dół. Już dobrze nie pamiętam ,ale do kontroli byłam chyba po 3czy 4 tyg.potem drugi raz chyba po 6 tyg.i trzeci raz po 4 lub pół roku i koniec.Wiecej na pewno nie,tylko nie pamiętam jak dokładnie to było. Byłam też w ,,Gynece,, u fizjo.../dr nic nie mówił i nie sugerował,że tam mam chodzić,ale sama tam chciałam chodzić,bo i Kraków mam najbliżej/ ,to byłam i uczyłam się ćwiczeń 2 razy i fizjo... powiedziała,że b.dobrze umiem je wykonywać ,to już nie muszę przyjeżdżać,tylko zawsze w domu wykonywać,więc kasy może tak nie ciągną na siłę .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękuję bardzo że pani się odezwała i podzieliła własnymi odczuciami po operacji. Bo jednak się zamartwiam że jednak te taśmy będę odczówała. Ja teraz przeważnie dużo poleguje, wstaję tylko gdy muszę bo jednak brzuch boli czuje taki ciężki w dole. Lekarze w sumie też mi tłumaczyli że te taśmy będę czuć tak do 4 tygodni puki tkanki się nie przyzwyczają ale jednak człowiek i tak ma jakieś obawy. Jeszcze jak moģę zapytać ile razy pani jeździła na kontrolę do dr Sz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

JI-jesteś bardzo krótko po operacji,to jest wszystko świeże,ja po miesiącu po operacji bardzo jeszcze bardzo czułam taką ,,ciężkość,, ciągnięcie w dół w brzuchu i tak po każdych tygodniach,miesiącach było coraz lepiej/i dlatego ja po operacji do trzech miesięcy bardzo często,co ok.1,5 godz. choć 20 min.poleżałam,/3 tyg.po operacji to prawie cały czas leżałam,tylko co pół godz. wstawałam i chodziłam przez 10 min./bo tak się bałam ,żeby mi nie ciągnęło w dół,nie obniżało się-nie wiem czy dobrze robiłam ,wtedy nie wiedziałam nic o zrostach/. Po sobie wiem,że po ok.roku czy teraz po półtora r.jest jeszcze lepiej ,nic nie czuję,ale i tak staram się co 2-3 godz.choć na 20-30 min poleżeć. Bo jednak przy swiętach przez dwa dni ciagle na nogach cały dzień, czułam nieprzyjemne ciążenie w dół.Ja przez pierwsze tyg.też chodziłam schylona,ale fizjo....mówiła,że chodząc to ważna postawa-prosto,uczucie tak jak by się ,,rosło,,do góry, pupe nie wypinać,delikatnie wciagnąć .Myślę ,że masz taśmę,nawet gdzieś na ,,Gyneka,, nie wiem czy też nie na facebook-Gyneka,są filmiki czy zdjęcia i widać tą taśmę jak wygląda.Ja jak pytałam dr,to ta taśma ma być na zawsze,do końca mnie.Dlatego już pilnuję się i oszczędzam żeby nie zniszczyć. Z biegiem czasu na pewno będziesz czuć się coraz lepiej.Ps.Mnie przed operacją też dr pytał czy miałam wcześniej jakieś operacje/co wazne było to dla niego/ ,bo jakim sposobem czy jaka możliwość co i jak. Ja potem to na wizytę szłam z kartką z zapisanymi pytaniami,bo wiedziałam ,że na wizycie zapomniałabym co miałabym pytać . Pozdrawiam . Ja piszę tylko moje spostrzeżenia i moje przemyślenia- może ,,dziwne,, to przepraszam .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jl tak to jest gdy montuje się obce ciało, to długo się czuje. Nie wolno chodzić Ci przygarbionej! Musisz chodzić prosto normalnie, bo inaczej zrobią ci się takie zrosty że będzie poważniejszy problem w przyszłości. Jeśli ból uniemożliwia Ci poprawne chodzenie, to bież leki p/bólowe, i ruszaj się, stara się unikać leżenia, wiem ze boli ale im mniej ruchu tym więcej zrostów pooperacyjnych się robi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Wyprawka dla dziecka lato (48 odpowiedzi)

Witam. Ma termin na czerwiec i tak pomału się rozglądam za wyprawką,tylko sama nie wiem co i ile...

dr Maciej Krynicki - endokrynolog - ktoś zna??? (65 odpowiedzi)

j.w. przyjmuje prywatnie w Pruszczu Gd., zastanawiam się, czy warto iść??

Woda na oknach - mam dość. (96 odpowiedzi)

codziennie rano musze wycierac okna i wode na parapecie. wedlug wlascicielki mieszkania wplyw na...

do góry