Ogrzewanie piecem kaflowym z GRZAŁKAMI - prąd! Pytanie

osatnio przegladalam ogloszenia i wlasnie ktos chcial sprzedac mieszkanie z takim ogrzewaniem, ale nie wiem jak to wyglada cenowo.

napisalam to bo zawsze mozesz zadzwonic tam i sie dowiedziec ewentualnie :)

2 piece w domu mieszkanie 35 m zima 700-900 zl miesecznie

o matko!

mam ogrzewanie w prawdzie nie na grzałkę ale na listwy grzewcze (na prąd)rachunek mam ok 600-800zł za miesiąc, Teraz gdy oboje z mężem nie pracujemy jest to dla nas katastrofa,nie wiem skąd będziemy mieli pieniądze na rachunek

proponuje piece na śmietnik a w to miejsce kominek

u mnie nie opłaca się inwestycja bo budynek jest do wyburzenia

ja mieszkam w komunalnym które jest do rozbiórki, dostałam propozycję dwa razy większego mieszkania ( z tymże tutaj mamy bardzo małe na 4 osoby), mieszkanie trochę do remontu ale nie jest źle, tylko to ogrzewanie właśnie na te piece z grzałkami

jak tyle płącicie za 30 metrów to ja ta tam za 52 zbankrutuje :/

jest jeszcze możliwość przełączenia na gaz, bo tam gaz jest, ale no to są koszta z 10 tys przełączenie, a nie wiem czy dużo taniej wychodzi ...

to zalezy czy mieszkanie jest na parterze,czy budynek ocieplony,czy nowe okna,czy nowe drzwi ..... jeśli nie to za 52 metry zapłacisz starasznie duzo takie sa realia niestety a jak nie bedziesz ogrzewac to grzyb murowany,,,,

a w jakiej lokazliacji dostalas mieszkanie?

no z grzyba się wyprowadzam :)

budynek to ja nie wiem, kamienica z cegły jest, piętro 2, okno jedno nowe, jedno stare

okna raczej nie przepuszczają, sprawdzałam rękoma pod i jakoś mi nie wiało :)

ehh masakra jakaś, że takie coś w ogóle proponują :/

na 3 maja

jezeli kamienica z ceglły to zimnoooooo-niestety,czynsz pewnie tez wysoki,nawet,jak na komunalne,czy wiesz juz jakiej kwocie bedziesz płacić? pytam,bo znajomi komunalne wlasnie 35 metrow i 320zł-masakra,jak za takie mieszkanie

napisz do mnie na priv to Ci powiem :)

no nic, musimy się 5 razy zastanowić bo tysiaka za ogrzewanie to mnie nie stać :/

Sylwia NIE
Aby nie grzałki w tych starych g...o wartych komunałkach.
Rachunki za prąd kolosalne a i tak 16 stopni.
O czynszu nie wspomnę.Wiem co piszę ,z autopsji .

to strasznie,,, myślę,że niestety 1000zł nie wystarczy na ogrzanie tak duzego mieszkania,tylko i wyłacznie w tak duzym mieszkaniu to kominek na wegiel,ale to tez wydatek ,gaz tez nie jest tani,jesli chodzi o ogrzewanie....

teraz podobno węgiel czy prąd to są te same koszta .. poza tym no podobno na węgiel nie można zmienić bo nie ma piwnic ani komórek, żeby ten węgiel gdzieś trzymać ..

na gaz, dowiedziałam się że jeśli jest wszystko dobrze zrobione i ustawione to koszta nie przekroczyłyby 300 zł miesięcznie .. tylko no trzeba wyłożyć kasę najpierw żeby to zrobić ..

a mają komunalki z centralnym??
dzisiaj mi babka z administracji mówiła, ze centralne w komunalkach a w spółdzielczych mieszkaniach dużo się różni i niby centralne też dużo wychodzi

teraz sobie przypomniałam nasi znajomi mieszkaja na kosciuszki we wrzeszczu metraz okolo 55 metrow w zimie 1500-1700 zł na ogrzanie pradem :( masakra jakas

niestety,ale 300zł ogrzanie gazem starego budownictwa o takim metrazu to sciema....

Powiedziałabym nawet że ogrzewanie w nowym budownictwie mieszkania o metrażu 45m2 za 300 zł to ściema:)
My mamy 45m2 i płacimy co najmniej 300 zł miesięcznie. teraz udało nam się trochę zjechać.
Aleeee płacisz za gaz tylko w sezonie grzewczym czyli 5-6 miesięcy. w pozostałych miesiącach płacimy około 70 zł za gaz (mamy ciepłą wodę na gaz).

Centralne wychodzi najtaniej. moja mama ma 90m2, co prawda w nowym budownictwie ale mieszkanie szczytowe, i płaci po 90-100 zł za ogrzewanie zimą. Tak więc różnica ogromna!!!!

mój dziadek mieszkanie na lelewela we wrzeszczu piece na grzałki elektryczne , 2 pokoje 49m2 zimą 1200 na miesiąć ale niestety nie ma bardzo ciepło w mieszkaniu

Nyzosia,przepraszam,ale jaką temperaturę utrzymuje w mieszkaniu Twoja mama?
Pytam,bo ja mam 45m2,centalne i w sezonie grzewczym niżej 250 nie schodzę.
Pozdrawiam.

20 -21 stopni. ja nie wiem jak oni to robią ale tak mają:) tyle że mają normalnie liczniki a nie te dziwne miarki:)

Takie miarki na kaloryfer ma moja babcia - też ma centralne - i to już tak tanio nie wychodzi.

Witam,
mam jest jeszcze jedno wyjście w tej sytuacji. Wiem,że z pieców można wymontować grzałki i pozostawić piece tylko na ogrzewaniu węglowym. Tylko wcześniej napisałaś,że nie ma piwnic ani komórek co jest bardzo dziwne dla mnie.
Rok temu otrzymałam mieszkanie komunalne z ogrzewaniem piecowym na węgiel i wcale nie wychodzi tak drogo. Są dwa minusy tego ogrzewania:
- Twoje życie jest uzależnione od grzania- nie napalisz masz zimno w mieszkaniu,
- nie masz ciepłej wody, więc albo bojler albo inny system ogrzewania wody wchodzi w grę.

Co do czynszu to chyba niestety wszędzie są podobne wysokości.
U mnie przy metrażu 36,6m czynsz wychodzi 393zl miesięcznie.
Stara nieocieplona kamienica we wrzeszczu.
A i co najważniejsze: po otrzymaniu propozycji od miasta tego oto mieszkania nie było ono gotowe do zamieszkania. Wcześniej mieszkał w nim jakis "pan", który był zbieraczem, mieszkanie było bardzo zniszczone.
Przed zamieszkaniem w nim trzeba było zrobić gruntowny remont: położenie elektryki, hydrauliki, wymiana drzwi i okien, a nawet zrobienie podłogi.
Teraz z perspektywy czasu jestem zadowolona, że tu mieszkam. Zawsze możesz złożyć w urzędzie wniosek o obniżkę czynszu, zawsze to lżej wychodzi w rachunkach.
Pozdrawiam

Jasne, powinni zaproponować "Siódme Niebo" i jeszcze wolne od wszystkich opłat!!!

To już chyba lepiej wynająć jakieś mieszkanko w bloku na to samo wyjdzie.

Mozesz "odczopowac" piece i palic weglem czy drewnem.Jesli masz auto to nie potrzebujesz piwnicy czy komórki, kupujesz wegiel w workach na biezaco i dajesz rade :)
inna opcja,jesli masz kase zeby wylozyc na gazowe, to zrob to i zloz wnioski do urzedu miasta o zwrot kasy za zalozenie instalacji gazowej. Zakladasz ogrzewanie ekologiczne i sa na to dofinansowania!!!! Tzn ty robisz i wykladasz kase,miasto Ci ja zwraca.
Interesowalam sie tym,bo tez mam od roku komunalne,ale my rozebralismy piece kaflowe z grzalkami, bo przy 60m2 koszt miesieczny w zime byl ok 1tys, zalozylismy etazowe i nie zalujemy!

tylko czy jest możliwość "odczopowania" :D pieca jeśli wszyscy w pionie mają je zamknięte i te grzałki?
pion obok ma na węgiel, następny ma grzałki itd ..

etazowe zakładałaś?? czy gazowe i się pomyliłaś? :)
mogłabyś napisać mi na priv co robiliście, jakie to koszta i jak się starać o ten zwrot kosztów? :)
z góry dzięki

albo na maila
aniolek630@wp.pl

napisalam prywatna.
wszystkoda sie obejsc :)

dokładnie - z autopsji: szczelne nowe okna drewniane dobrej klasy, 32m2, budynek nieocieplony z cegły - mur z dwóch warstw i gaz w zimie 400zł, temperatura 21C dzień / 19C noc. Nie wiem skąd koszty 10 tyś zł. Piec 3 tyś + grzejniki + rury to na pewno nie 10 koła. Zwróci się w półtora sezonu.

Sylwia a jak wyglada temat kominów w budynku ? cy aby nie potrzebuja remontu?

jak wszyscy mieli elektryke to nie wiem w jakim sa stanie

przy ogrzewaniu weglem - na pewno musza spełniac okreslone normy
przy gzie zreszta zdaje sie tez..

do tego robocizna .. no tak na oko palnęłam koszta, nie wiem ile kosztują dokładnie pojedyncze piec, kaloryfer itd :)

mimo wszystko 400 zł gaz miesięcznie, za małe mieszkanie, to też nie rewelacja
przy 52 metrach to już wychodzi prawie podwójnie :/

nie mam pojęcia ..
w budynku ogrzewają też węglem ..
jak mówiłam, jeden pion ma te piece otwarte i grzeją węglem, drugi pion ma grzałki w piecach itd itp, bo klatek jest kilka

pytałam tej kobiety z administracji czy można zmienić na gazowe, bo gaz jest, kuchnia jest na gaz, woda w zależności jak ktoś sobie zrobi gaz (junkers) albo bojler .. to mi powiedziała, że niby można, ale to po zdecydowaniu się na mieszkanie oni mi dadzą ekspertyzę czy coś ..
oczywiście gdybyśmy się zdecydowali to ja poproszę o takie informacje przed podpisaniem umowy, bo później zostanę z ręką w nocniku jak się okaże, że zmienić nie można :)

mieszkanie 100 m2 w starej kamienicy po remoncie , wymienione okna drewniane, grzałki elektryczne w piecach , sasiąd płaci 2000 zł miesięcznie, najdrożej ogrzewać prądem.

Bo te grzałki zanim nagrzeją taki piec kaflowy (przystosowany przecież do węgla) to za dużo prądu potrzebują i stąd rachunki, dla porównania dom 400m2, ściana trójwarstwowa, temp 20st w sezonie zimowym miesięczny koszt gazu 1500-1700zł (całość z gotowaniem i cwu)

Ja bym wolała już zamontować kominki i palić drewnem (bardziej ekologiczne niż węglem).

Proponuję na ten temat porozmawiać.
Podobne ogrzewanie robiłem.
501567259

Mam 2piece bojler elekt i zimą grzejnik w łazience place straszne sumy w styczniu 890zl teraz wyłączyłam jeden pokój place 650zl mam taryfę nocna zmiana