Widok
PAŹDZIERNIKOWE I LISTOPADOWE MAMY 7
Hej
Zakładam nowy wątek i tym samym wykorzystuje chwile jak Mateusz śpi.
Co u Was słychać Dziewczyny?? Jak tam Wasze dzidzie??
Pępuszki już poodpadały??Jak tam noce?? Wysypiacie się??
U nas różnie to bywa. Uczę się wykorzystywać każdą wolną chwilę na sen.
W poniedziałek odwiedziła nas pani położna. Z Mateuszkiem wszystko o.k. Tylko na brzuszku dostał tzw. wysypki hormonalnej. To samo schodzi, ale przez chwilę miałam niezłego stracha. Myślałam, że coś dziwnego zjadłam i zaszkodziłam tym samym małemu.
Piri co u Ciebie??
Dawno się nie odzywałaś. Jak wrażenia z Wejherowa??
Zakładam nowy wątek i tym samym wykorzystuje chwile jak Mateusz śpi.
Co u Was słychać Dziewczyny?? Jak tam Wasze dzidzie??
Pępuszki już poodpadały??Jak tam noce?? Wysypiacie się??
U nas różnie to bywa. Uczę się wykorzystywać każdą wolną chwilę na sen.
W poniedziałek odwiedziła nas pani położna. Z Mateuszkiem wszystko o.k. Tylko na brzuszku dostał tzw. wysypki hormonalnej. To samo schodzi, ale przez chwilę miałam niezłego stracha. Myślałam, że coś dziwnego zjadłam i zaszkodziłam tym samym małemu.
Piri co u Ciebie??
Dawno się nie odzywałaś. Jak wrażenia z Wejherowa??
Cześć :)
Sysia, nie rodziłam w Wejherowie, rodziłam w Redłowie i powiem, że jestem miło zaskoczona. Wejherowo przegrało u mnie w momencie jak nie chcieli mi wykonać KTG w 41 tc, pojechałam do Redłowa, zrobili KTG i tego samego dnia przyjęli na patologię ciąży z 5 cm rozwarcia i brakiem skurczy. 19.11 przyszeł na świat przez cc mój SYNEK ;) Kubuś, dostał 10 pkt apgar, ważył 4150 i miał 56 cm. W szpitalu spędziliśmy 12 dni, zrobiono wszystkie możliwe badania, opieka była naprawdę ok zarówno na patologii jak i na położnictwie, babeczki od noworodków cierpliwie tłumaczyły wszystko i pomagały jak tylko mogły.
Ja też każdą wolną chwilę wykorzystuję na sen, jutro/pojutrze chcemy młodego pierwszy raz zabrać na spacerek, jemu tak jak i mi przyda się trochę świeżego powietrza ;)
Sysia, nie rodziłam w Wejherowie, rodziłam w Redłowie i powiem, że jestem miło zaskoczona. Wejherowo przegrało u mnie w momencie jak nie chcieli mi wykonać KTG w 41 tc, pojechałam do Redłowa, zrobili KTG i tego samego dnia przyjęli na patologię ciąży z 5 cm rozwarcia i brakiem skurczy. 19.11 przyszeł na świat przez cc mój SYNEK ;) Kubuś, dostał 10 pkt apgar, ważył 4150 i miał 56 cm. W szpitalu spędziliśmy 12 dni, zrobiono wszystkie możliwe badania, opieka była naprawdę ok zarówno na patologii jak i na położnictwie, babeczki od noworodków cierpliwie tłumaczyły wszystko i pomagały jak tylko mogły.
Ja też każdą wolną chwilę wykorzystuję na sen, jutro/pojutrze chcemy młodego pierwszy raz zabrać na spacerek, jemu tak jak i mi przyda się trochę świeżego powietrza ;)
No to już chyba wszystkie październikowe i listopadowe mamy się rozpołowiły. ;-)
My przedwczoraj byliśmy z maluszkiem na ważeniu. Przez trzy tygodnie przytył 800 g- co daje się na raczkach odczuć ;-). A wczoraj poszliśmy na kontrolę bioderek i też jest wszystko ok. Małe Kochanie czasem ma problemy z gazami, ale za to w nocy śpi po 6 godzin, więc daje mamusi i tatusiowi trochę odpocząć. Martwi mnie tylko, że ma tak dużo potówek i na buzi też. Aż zaczynam się zastanawiać czy to na pewno potówki, choć lekarka twierdzi że tak.
Piri , moje gratulacje ;-). Spory twój synuś się wykluł.
No i buziaki dla wszystkich mam.
My przedwczoraj byliśmy z maluszkiem na ważeniu. Przez trzy tygodnie przytył 800 g- co daje się na raczkach odczuć ;-). A wczoraj poszliśmy na kontrolę bioderek i też jest wszystko ok. Małe Kochanie czasem ma problemy z gazami, ale za to w nocy śpi po 6 godzin, więc daje mamusi i tatusiowi trochę odpocząć. Martwi mnie tylko, że ma tak dużo potówek i na buzi też. Aż zaczynam się zastanawiać czy to na pewno potówki, choć lekarka twierdzi że tak.
Piri , moje gratulacje ;-). Spory twój synuś się wykluł.
No i buziaki dla wszystkich mam.
cześć dziewczyny
mój Jakubek dziś jest kochany normalnie prawie cały dzień śpi jak nigdy bo ostatnio w dzień ma bunt i nie chce
co prawda w nocy nieźle się wysypiamy
np. dziś wstał dopiero o 5 nad ranem a położyliśmy go spać koło 21
a tak to potrafi wstać o 3 i potem koło 8 no ale potrafi w dzień dać w kość
jutro się wybieramy na pierwszy króciutki spacerek
dziewczyny czy wam też się łezka kręci na myśl o ciąży że tak szybko minęła:)?
u nas była pani doktor na wizycie z małym wszystko ok jeszcze ma ślady zażółcenia a pempuszek odpadł nam równo w tydzień po porodzie:)
na ważenie wybieram się jak będzie troszke ładniejsza pogoda:)
a właśnie mam pytanko odnośnie USG bioderek dostałyście jakieś skierowanie czy same szukałyście??
mój Jakubek dziś jest kochany normalnie prawie cały dzień śpi jak nigdy bo ostatnio w dzień ma bunt i nie chce
co prawda w nocy nieźle się wysypiamy
np. dziś wstał dopiero o 5 nad ranem a położyliśmy go spać koło 21
a tak to potrafi wstać o 3 i potem koło 8 no ale potrafi w dzień dać w kość
jutro się wybieramy na pierwszy króciutki spacerek
dziewczyny czy wam też się łezka kręci na myśl o ciąży że tak szybko minęła:)?
u nas była pani doktor na wizycie z małym wszystko ok jeszcze ma ślady zażółcenia a pempuszek odpadł nam równo w tydzień po porodzie:)
na ważenie wybieram się jak będzie troszke ładniejsza pogoda:)
a właśnie mam pytanko odnośnie USG bioderek dostałyście jakieś skierowanie czy same szukałyście??
dziewczyny a jak w oglóe sie czujecie po porodach?jak kondycja waszych piersi od karmienia?czy macie obolałe?jak radzicie sobie z pierwszymi czynnosciami przy maleństwach typu przewijanie,kapanie,pielegnacja,ubieranie?jak sie odzywiacie?czu jestescie na jakis dietach czy jecie wszytsko ale w małych ilosciach wprowadzacie "nowosci" do menu?no i jak wyglada sprawa krocza?czy wszystkie miałyscie nacinane i czy boli teraz to miejsce-powiem szczerze jakos mnie to najbardziej zastanawia(troche mam obawy gdyz słyszłam ze siadac nie mozna tydzien albo i 2 po porodzie tak boli)?bede bardzo wdzieczna za odpowiedzi świezych mamusiek:)...
To ja może zacznę od końca i podzielę się naszymi doświadczeniami:
1). Krocze - ja miałam nacinane i niestety nie jest to zbyt przyjemne. Przez kilka dni po porodzie nie mogłam normalnie usiąść. Uratował mnie mój mąż kupując specjalne kółko do siedzenia. Nie żadne dmuchane tylko materiałowe wypełnione drobnymi kuleczkami. Nie jest to duży wydatek a naprawdę ratuje życie. Nie trzeba biegać i układać koca czy poduszek. Przez kilka dni po porodzie nie rozstawałam się z moim kółkiem;)
Szwy miałam zdjęte 5 dni po porodzie i było to bardzo nieprzyjemne uczucie aczkolwiek odczułam wielką ulgę.
2). Dieta - na razie jem to samo co przed porodem i było ok. Dziś w nocy mały dostał okropnej kolki. Nie spał przez kilka godzin i bardzo płakał. Nie wiem czy to z powodu tego, że coś zjadłam czy dlatego, że Mateusz trochę łapczywie pije mleko. Będę musiała to rozpracować. ;)
3). Piersi - na razie nie mam problemu. Mleczko jest i to w takich ilościach jak trzeba. Zawsze po karmieniu wietrzę piersi a potem smaruję je Bepanthenem maścią. Odpukać nic na razie złego się nie dzieje. Młody nauczył się dobrze ssać i tylko czasami trochę mnie uszczypnie.
4). Przewijanie - zawsze muszę go trochę podkarmić zanim dobiorę mu się do pieluszki. Pupę smaruję mu maścią pośladkową i odpukać do tej pory nie dostał ani jednej krostki czy odparzenia. Rada dla mam które będą miały chłopców: musicie być czujne po zdjęciu pieluszki;) Ja sama się o tym przekonałam kilka razy a zasięg jest naprawdę duży.
5). Kąpanie - 2 dni temu synkowi zeszła wysypka hormonalna. Przez te kilka dni kąpałam go w rumianku aby złagodzić zaczerwienienia na brzuszku. Ogólnie Mateusz lubi się kąpać. Nie może być tylko kąpany na głodniaka.
6). Co do ubierania - mały nie lubi grubych welurowych pajacyków. Muszę ubierać go w cieńsze bawełniane. Jak body to tylko rozpinane z przodu na całej długości. Kupiłam kilka sztuk wkładanych przez głowę ale chyba z nich nie skorzystamy ;)
Ale się rozpisałam. ;)
Na początku byłam przerażona jak miałam młodego wziąć na ręce -taki malutki i kruchy. Nie umiałam go nawet przystawić do piersi.
Teraz po 2 tygodniach jest coraz lepiej. Fajnie jest być mamą. ;)
co do krocza- faktycznie nie jest to milutkie uczucie dziwnie się siada i zawsze na jednym półdupku lub na bokuy trzeba się położyć, szwy miałam ściągane po 7 dnia cudowne uczucie ale jeszcze do tej pory mam troszkę napuchnięte ale normalnioe człowiek może siadać
ubieranie mycie przewijanie to w sumie szybko wchodzi w rachubę i cz łowiek się nad tym nie zastanawia
co do piersi też nie mam problemu tylko na początku mały troszkę mi poraniła ale mijaja 2 tyg i już mam zagojone wszystko, mleczka chyba też pod dostatkiem, dziś mnie troszkę z jednej strony pierś bolui muszę sobie przy kompieli rozmasować:)
nie będzie źle zobaczysz szybko załapiesz i poczujesz się jak mama weteranka:)
ubieranie mycie przewijanie to w sumie szybko wchodzi w rachubę i cz łowiek się nad tym nie zastanawia
co do piersi też nie mam problemu tylko na początku mały troszkę mi poraniła ale mijaja 2 tyg i już mam zagojone wszystko, mleczka chyba też pod dostatkiem, dziś mnie troszkę z jednej strony pierś bolui muszę sobie przy kompieli rozmasować:)
nie będzie źle zobaczysz szybko załapiesz i poczujesz się jak mama weteranka:)
Sysia2006 - gratulacje !
strasznie sie wzruszyłam czytając twoja wypowiedz (jeszcze z watku nr 6)
czytałam , że rodziłas w Wejherowie (ja tez mam zamiar tam rodzić)
chciałam tylko dla pewności zapytać, ile płaciłaś za poród (przeczytałam , że mąż był przy porodzie)
i czy miałas "opłaconą" położną
bo wiesz .... cały czas zastanawiam się ... czy jechac na poród "w ciemno",
czy opłacic położną
dzieki za odp.
strasznie sie wzruszyłam czytając twoja wypowiedz (jeszcze z watku nr 6)
czytałam , że rodziłas w Wejherowie (ja tez mam zamiar tam rodzić)
chciałam tylko dla pewności zapytać, ile płaciłaś za poród (przeczytałam , że mąż był przy porodzie)
i czy miałas "opłaconą" położną
bo wiesz .... cały czas zastanawiam się ... czy jechac na poród "w ciemno",
czy opłacic położną
dzieki za odp.
Pomarańczko za poród rodzinny płaciliśmy 150 zł - ze zniżką za szkołę rodzenia.
Położnej nie opłacałam. Panie tam pracujące są miłe i kompetentne. Pomagały nam i odpowiadały na wszystkie pytania.
Poza tym przy każdym łóżku są specjalne brzęczki przywołujące dyżurujące pielęgniarki.
Przez te kilka dni które tam spędziłam byliśmy z dzidzią pod fachową opieką.
Co do kółka - warto nabyć. Kasa nie duża a ulga ogromna.
Położnej nie opłacałam. Panie tam pracujące są miłe i kompetentne. Pomagały nam i odpowiadały na wszystkie pytania.
Poza tym przy każdym łóżku są specjalne brzęczki przywołujące dyżurujące pielęgniarki.
Przez te kilka dni które tam spędziłam byliśmy z dzidzią pod fachową opieką.
Co do kółka - warto nabyć. Kasa nie duża a ulga ogromna.
Kajuta mamy ten sam problem. Wczoraj Mateusz nie spał prawie cały dzień. Prężył się i bardzo płakał. Miał twardy brzuszek.
Przeszło mu pod wieczór po całej serii masaży brzuszka i okładach z ciepłej pieluszki.
Ja sama wypiłam kilka kubków herbatki koperkowej. Dziś na szczęście jest już lepiej. Grzecznie przespał noc i teraz też ładnie śpi.
Zastanawiam się czy nie iść z małym na spacer. Wkurzają mnie to chmury. Już sama nie wiem czy będzie padało czy nie. ;(
Chyba ktoś się budzi...
Przeszło mu pod wieczór po całej serii masaży brzuszka i okładach z ciepłej pieluszki.
Ja sama wypiłam kilka kubków herbatki koperkowej. Dziś na szczęście jest już lepiej. Grzecznie przespał noc i teraz też ładnie śpi.
Zastanawiam się czy nie iść z małym na spacer. Wkurzają mnie to chmury. Już sama nie wiem czy będzie padało czy nie. ;(
Chyba ktoś się budzi...
sysiu a mój dzisiejszą noc nie bardzo przespał właśnie
mam nadzieję że jakoś już powoli mu przechodzi rano dałam mu herbatki popierdział kupke zrobił i obecnie sobie chrapie
troszkę się o to martwię
już na prawdę uważam na wszystko co jem no ale wiem że to może nie zależeć od tego co jemy
ja tez chce na spacer ale jest brzydko
a byłaś już z mały na spacerze?
ja miałam wczoraj iść na pierwszy ale na prawdę paskudnie było a chciała bym żeby na ten pierwszy spacer wyszedł w jako taką pogodę
mam nadzieję że jakoś już powoli mu przechodzi rano dałam mu herbatki popierdział kupke zrobił i obecnie sobie chrapie
troszkę się o to martwię
już na prawdę uważam na wszystko co jem no ale wiem że to może nie zależeć od tego co jemy
ja tez chce na spacer ale jest brzydko
a byłaś już z mały na spacerze?
ja miałam wczoraj iść na pierwszy ale na prawdę paskudnie było a chciała bym żeby na ten pierwszy spacer wyszedł w jako taką pogodę
Czaść mamusie,
Dziś była piękna pogoda na spacer. My z Maksiem spacerkujemy już prawie dwa tygodnie. A dwa dni temu synek skończył nam miesiąc. Nie wiem kiedy ten czas zleciał.
My byliśmy na ważeniu tydzień temu. W trzy tygodnie nasz mały miś przytył 800 g i mamy już 4 kilo obywatela. Da się to odczuć przy noszeniu na raczkach no i widać po polikach małego. Jest za co złapać. Za to ja coraz cieńsza się robię.
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to , że mały ma bardzo dużo potówek, a najwięcej na buzi. Zaczyna mi się wydawać, że to może jakieś uczulenie jest. Jak lekarka go widziała, to mówiła, ze to potówki. Ale wtedy miał tych krosteczek mniej. Zmniejszyliśmy ogrzewanie w domu, ale jak tak dalej pójdzie to w poniedziałek znów do lekarza uderzymy.
Dziś była piękna pogoda na spacer. My z Maksiem spacerkujemy już prawie dwa tygodnie. A dwa dni temu synek skończył nam miesiąc. Nie wiem kiedy ten czas zleciał.
My byliśmy na ważeniu tydzień temu. W trzy tygodnie nasz mały miś przytył 800 g i mamy już 4 kilo obywatela. Da się to odczuć przy noszeniu na raczkach no i widać po polikach małego. Jest za co złapać. Za to ja coraz cieńsza się robię.
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to , że mały ma bardzo dużo potówek, a najwięcej na buzi. Zaczyna mi się wydawać, że to może jakieś uczulenie jest. Jak lekarka go widziała, to mówiła, ze to potówki. Ale wtedy miał tych krosteczek mniej. Zmniejszyliśmy ogrzewanie w domu, ale jak tak dalej pójdzie to w poniedziałek znów do lekarza uderzymy.
no mój mały nie ma potówek wszystko super gdyby nie to że tak mało przybrał ale bądźmy dobrej nadzieji:)
ah my też byliśmy dziś na spacerku i sąsiadki z wózkami spotkałam zaczyna się teraz już będę wiedziała wszystko co się na wiosce dzieje od ,,wózkowych" koleżanek:)
a wy już kogoś poznałyście na spacerkach:)
zaki ja ci powiem że nie ma co zabardzo przegrzewać w domu ja mam umiarkowaną temperaturę i chyba małemu to pasuje jak była u nas lekarka to też mówiła że temperatura jest ok:)
ah my też byliśmy dziś na spacerku i sąsiadki z wózkami spotkałam zaczyna się teraz już będę wiedziała wszystko co się na wiosce dzieje od ,,wózkowych" koleżanek:)
a wy już kogoś poznałyście na spacerkach:)
zaki ja ci powiem że nie ma co zabardzo przegrzewać w domu ja mam umiarkowaną temperaturę i chyba małemu to pasuje jak była u nas lekarka to też mówiła że temperatura jest ok:)
Zaki a czym smarujesz małego?? Może to wina oliwki??
My z Nivei przerzuciliśmy się na oliwę z oliwek. Mateusz nie ma ani jednej krostki.
Kilka dni temu wyskoczyło mu coś na brzuszku ale pomogły kąpiele w rumianku i smarowanie oliwą.
Dziewczyny jestem w szoku. Po 3 tygodniach mały wyrasta mi już z ciuszków - śpioszki i body w rozmiarze małe 62 są już dla niego za małe. Niektórych nie zdążyliśmy nawet założyć.
My z Nivei przerzuciliśmy się na oliwę z oliwek. Mateusz nie ma ani jednej krostki.
Kilka dni temu wyskoczyło mu coś na brzuszku ale pomogły kąpiele w rumianku i smarowanie oliwą.
Dziewczyny jestem w szoku. Po 3 tygodniach mały wyrasta mi już z ciuszków - śpioszki i body w rozmiarze małe 62 są już dla niego za małe. Niektórych nie zdążyliśmy nawet założyć.
Smarujemy go oliwką bambino, ale od czasu jak się krostki zaczęły pojawiać (tydzień temu) wogóle nie natłuszczamy mu buzi, a pojawiają się nowe. W necie właśnie wyczytałam, że może to byc trądzik niemowlęcy. Rumiankiem przemywaliśmy, ale bez poprawy.
W poniedziałek idziemy do lekarza i zobaczymy co nam powie.
A co do ubranek, to też niektórych nie ubraliśmy Makosiowi. I z dnia na dzień wyrasta z następnych. W oczach te nasze dzieci rosną.
W poniedziałek idziemy do lekarza i zobaczymy co nam powie.
A co do ubranek, to też niektórych nie ubraliśmy Makosiowi. I z dnia na dzień wyrasta z następnych. W oczach te nasze dzieci rosną.
Lekarka nie była pewna ;) poza tym ja nie byłam na 3d, płeć błya stwierdzona tylko na 2d i to też nie do końca było wyraźne. A ja gdzieś tam czułam, że to będzie facio więc wyprawkę mieliśmy uniwersalną, nawet kilka koszulek z samochodami :D jedynie 3 sztuki typowe dla dziewczynki :)
Beka niesamowita :D :D hihi
Beka niesamowita :D :D hihi
gagatko ładnie ta twoja mała przybrała
ja jutro idę też na ważenie i modlę się oby mały przybrał:)
anett mój dzis też tak po południu coś marudzi teraz akurat mi usnął ale ile się namęczyłam wcześniej na rączkach przyśnie jak go rtylko odkładam to zaczyna płakać
ja na usg bioderek też planuję iśc po pierwszym szczepieniu a ono nam wypada w ten tydzień świąteczny, oby z małym było wszystko ok po szczepieniu:)
ja jutro idę też na ważenie i modlę się oby mały przybrał:)
anett mój dzis też tak po południu coś marudzi teraz akurat mi usnął ale ile się namęczyłam wcześniej na rączkach przyśnie jak go rtylko odkładam to zaczyna płakać
ja na usg bioderek też planuję iśc po pierwszym szczepieniu a ono nam wypada w ten tydzień świąteczny, oby z małym było wszystko ok po szczepieniu:)
dziewczyny mam pytanie co wasze maluszki robia?znaczy jakies reakcje na otoczenia?usmiechaja sie,głowke podnosza ,poznaja was po głosie itp czy tylko jedzą,śpią i na razie sie oswajaja z otoczeniem?pytam bo osttanio rozmawiałam z przyjacióła i ona powiedziala ze dzdzia taka "fajna"robi sie po około 5 miesiacacha na poczatku to (taka kochana oczywsicie) tylko je i spi-jeju mam nadzieje ze źle mnie nie zrozumiecie:)
Musze Ci powiedzieć monia, że mój mały jak go trzymam w pionie do odbicia to sam już trzyma główkę. Obserwuje otoczenie - najbardziej upodobał sobie jukę w doniczce w salonie - może patrzeć na nią dobre 5 minut z rozdziawioną buzią. Obserwuje też karuzelkę nad łóżeczkiem, a jak leży na przewijaku to odwraca główkę w stronę pozytywki tej karuzelki. Wczoraj natomiast wpatrywaliśmy się sobie w oczka i chyba próbował się uśmiechnąć. Pza tym ma ulubione zabawy i uwielbia jak tata go tak buja, że niemal podrzuca (aż się czasem ja boję o nich) - fan sportów ekstremalnych ;-).
Muszę powiedzieć, że zauważam, jak dosłownie z dnia na dzień maluszek łapie kontakt ze światem i to jest superowe.
Muszę powiedzieć, że zauważam, jak dosłownie z dnia na dzień maluszek łapie kontakt ze światem i to jest superowe.
monia nasz mały ma już miesiąc i coraz dłużej sobie przesiaduję tzn leży obserwując świat a poza tym śpi i je i krzyczy czasami no i susia a często obsikuje siebie więc potrafimy bardzo często zmieniać ubranka:)
w bądź razie czym starszy tym coraz bardziej kontaktowy no i ty go już coraz lepiej znasz i wiesz o co chodzi:)
oj sysiu mój mały chyba się rozkręca i coraz więcej na wadze przybiera
w bądź razie czym starszy tym coraz bardziej kontaktowy no i ty go już coraz lepiej znasz i wiesz o co chodzi:)
oj sysiu mój mały chyba się rozkręca i coraz więcej na wadze przybiera
hej, moj maluszek od samego poczatku sprawial wrazenie jakby juz wszystko ogarnial... dostal oczka po tatusiu jezeli chodzi o wielkosc i caly czas wszystko lustruje, najlepsze, ze wyglada jakby na prawde patrzal i rozumial :)) jutro konczy 4 tygodnie wiec juz nie lubi tak dlugo spac, ale poza tym to normalnie je, spi, puszcza baki i robi wielkie kupy ;))
dziewczyny jeszcze jedno...juz kazda prawie miesiac po porodzie jak sie trzymaja wasze ranki po nacięciach-czy nadal bolą?czy pamietacie jak się zaczeły wasze porody(oznaki:czy wody odeszły,czy skórcze-jesli tak to co jaki czas itp) i w jakim terminie(wzgledem terminu porodu wyznaczonego przez lekarza).?...jestem teraz w 36 tc i mam mnostwo pytań:)
ja co prawda z wrzesnia ale co tam :) Majcia ma juz 3 miesiaczki :) jak ten czas szybko leci:( dzisiaj miała szczepienie- dzielna była :) ogolnie jest bardzo grzeczna w nocy śpi 12-14 godzin bez zadnej pobudki w dzien 5-6 godzin takze super:) ten najtrudniejszy okres czyli wstawanie co 2-3 h odchował mój mąż:) ja tymczasem lezalam w szpitalu...najsmieszniejsze jest to, że mała przesypia całe noce odkad mezowi skonczylo sie zwolnienie i poszedł do pracy:) tak jakby wiedziala ze mamusia chora i musi duzo odpoczywac:) Wazy juz 5920 kluseczka mała :) wszystko jest ok poza duza dysplazja(juz jest duzo lepiej) no i strasznymi kolkami:(
a to mój Skarb

a to mój Skarb

kamis jak dobrze że powoli u ciebie już ok mała super a mój bombel miał wczoraj miesiąc:)
moniko u mnie poród zaczął się bólami od 8 rano tak co 10 15 min poczekałm do 12 dalej były powoli się wykąpałam pochodziłam troszkę skurcze dalej były więc pojechaliśmy do szpitala a tam wiadomość rozwarcie na 3 palce no i tak się zaczął mój poród wody odeszły dopiero przy skurczach partych
co do rany po zszywaniu najgorezj było przez pierwsze 7 dni zanim nie zciągneli mi szwów a potem już ok teraz jeszcze mam takie dziwne uczucie ale tak jest super
sysiu ja wypiłam zdrówko za mojego w postaci soczku pomarańczowego:)
a właśnie dziewczyny pijacie już po mału kawke
moniko u mnie poród zaczął się bólami od 8 rano tak co 10 15 min poczekałm do 12 dalej były powoli się wykąpałam pochodziłam troszkę skurcze dalej były więc pojechaliśmy do szpitala a tam wiadomość rozwarcie na 3 palce no i tak się zaczął mój poród wody odeszły dopiero przy skurczach partych
co do rany po zszywaniu najgorezj było przez pierwsze 7 dni zanim nie zciągneli mi szwów a potem już ok teraz jeszcze mam takie dziwne uczucie ale tak jest super
sysiu ja wypiłam zdrówko za mojego w postaci soczku pomarańczowego:)
a właśnie dziewczyny pijacie już po mału kawke
Cześć laseczki,
Właśnie się dowiedzialam, że krostki mojego maluszka to skaza białkowa. Oj głodówka będzie w tym roku na wigilię. Prawdę mówiąc dawno pozegnałam się z pierogami z kapustą, a tu dalsze ograniczenia. Ale czego się nie robi dla maluszka.
Wczoraj też byliśmy na szczepieniu i Makoś zniósł to jak prawdziwy mężczyzna. Kochany dzieciak. A to właśnie mój Mały Budda ;-)

Właśnie się dowiedzialam, że krostki mojego maluszka to skaza białkowa. Oj głodówka będzie w tym roku na wigilię. Prawdę mówiąc dawno pozegnałam się z pierogami z kapustą, a tu dalsze ograniczenia. Ale czego się nie robi dla maluszka.
Wczoraj też byliśmy na szczepieniu i Makoś zniósł to jak prawdziwy mężczyzna. Kochany dzieciak. A to właśnie mój Mały Budda ;-)

ja coprawda nie karmie piersia ale wczoraj bylismy u lekarza bo mala ma starszne kolki i babeczka powiedziala ze mozliwe ze to uczulenie na białko mleka krowiego...nie ma zadnej wysypki ale podobno jak sa czeste kolki i ciemieniucha to moze to na to wskazywac...mamy przejsc na bebilon pepti i zobaczymy...podobno to mleko jest bardzo niedobre;/