Nie każdy musi lubić czytać książki. Tak jak nie każdy musi lubić solarium czy jazdę na rowerze. Ty dostrzegasz wyższość czytania książek, inny oglądania filmów lub noszenia glanów;)
Ktoś może nie lubić czytać książek a to robić (na przykład większość uczniów których się do tego zmusza). Można też być dobrze wykształconą osobą i nie lubić czytać książek. Można być też osobą "oczytaną" nie czytając książek (zdobywając wiedzę z internetu, filmów dokumentalnych, czasopism naukowych lub przez kontakt z autorytetami w danej dziedzinie).
Odpowiadając na Twoje pytanie. Człowieka kształtuje to z czym się styka, a wiedza jest we wszystkim. Kwestia kształtu jaki się uzyskuje to już inna kwestia, ale wiedza którą czerpiesz z innych źródeł niż książki wcale nie jest gorsza.
Wielu twórców filmów, seriali czy anime bardzo poważnie podchodzi do swojej pracy i można się wiele nauczyć z ich twórczości. Z drugiej strony, po wiele książek nawet nie powinno się sięgać. Ludzie mają błędne przeświadczenie że książki piszą ludzie mądrzy, autorytety w danej dziedzinie, więc to co tam jest zawarte jest prawdą. Gdy jednak zgłębia się jakiś temat, to z czasem dostrzega się że wiele pozycji w tym temacie to śmieci. Twory napisane ładnym językiem, sprzedające prywatne poglądy ludzi z tytułem lub nazwiskiem. Wiedza która nie ma pokrycia w faktach. Coś co mógłby napisać każdy "prosty człowiek".
***
Nawet jeśli ona jest tym prostym człowiekiem, to czy jest w tym coś złego? W Twoich ustach brzmi to jak grzech, ale ludzie cenią towarzystwo prostych ludzi. Takie osoby może nie błyszczą wiedzą, nie cytują filozofów i nie potrafią prowadzić naukowej dysputy o kwarkach, ale można z nimi dobrze się bawić i świetnie przy nich wypocząć. Prostoty nam potrzeba w tych czasach:)
I wierz lub nie, ale jeśli ona szuka kolegi-przyjaciela, to lepiej wyjdziesz będąc nim dla niej, niż dla jakiejś intelektualistki która na każdym kroku będzie próbować ci udowodnić że jesteś głupszy od niej.
Pewien facet na jakiejś górze powiedział kiedyś:
"Błogosławieni ubodzy w duchu albowiem do nich należy królestwo niebieskie."
I wolę towarzystwo właściciela królestwa niebieskiego, niż biblioteki wojewódzkiej:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"