Widok
PRACA AUCHAN RUMIA
Auchan Rumia w połowie pażdziernika szukał pracowników. W okresie pazdziernik- listopad zatrudnił 60 osób - głównie linia kas itp. Podpisał oczywiście umowy na okres próbny do 31 grudnia 2009, przy czym menagerka przekonywała ze przy dobrych wynikach umowa zostanie przedłużona. I CO !!!??? 29 GRUDNIA WYRZUCIŁ 57 OSÓB - nie ważne były wyniki i dobry pracownik!!!! powodem był brak miejsc !!! Potraktowali nas jak zwierzynę - zrobiliście swoje to won!!!! O przepraszam menagerka zapytała czy może przed świętami Wielkanocnymi mogłaby zadzwonić bo będzie praca - NORMALNE JAJA!!!!! NIE DAJCIE SIĘ ZOBIĆ W BALONA !!!!
PS. pozdrawiam Liniowe z linii Kas - Zosię, Krysię, Angelikę a i super "szefowa" z lini kas i wydawania odzieży - cholerka zapomniałam imienia- plama - to naprawdę super babki - poznanie Was było przyjemnością. Łezka mi się zakręciła w oczku jak odchodziłam ;-(!!!
PS. pozdrawiam Liniowe z linii Kas - Zosię, Krysię, Angelikę a i super "szefowa" z lini kas i wydawania odzieży - cholerka zapomniałam imienia- plama - to naprawdę super babki - poznanie Was było przyjemnością. Łezka mi się zakręciła w oczku jak odchodziłam ;-(!!!
podaruj sobie dziewczyno taki komentarz..., no na marną samorządówkę trafiłam..., grunt to wydawać kasę dla pracowników na prawo i lewo( no i super jak się takiego szefa ma:) )...a to jakieś wczasy a to może wycieczkę sobie zrobimy z ZFŚP a co tam..., przecież idzie to z kasy podatników :), nie będę się rozpisywała bo widzę, że nie ma to sensu..., dobrej nocy!.
moja siostra pracowała w auchan w gdańsku. Miała niezłe przejścia. Była najpierw jakimś tam managerem do sparaw inwentaryzacji czy coś, potem,żeby nie dawać jej podwyżki i sama zrezygnowała to dali ją na managera od kas i ciągle kazali tam siadać do kasy. W końcu sama sie zwolniła bo nie chciała żeby ją tak pomiatano. Fakt,że przy kasach często były osoby bez wykształcenia, często samotne matki, doświadczone przez życie, źle je traktowali, a one i tak nie odchodziły, bo bały się,że nie znajdą tak łatwo pracy. Jakoś tam dziwnie też zatrudniali nie na cały etat a 3/4. Moja siostra stwierdziła,że nie da sobą pomiatać. Tylko to było już jakiś czas temu kiedy był tylko auchan, teraz już można poszukać w jakimś innym sklepie.
Z tym pomiataniem i upokarzaniem pracowników to prawda!!!!!
Pracowałem tam parę dobrych lat i się napatrzyłem nie jednego.
Mnie tez próbowano upokorzyć ale ze mną nie tak łatwo im poszło.
Kadrowa oraz dyrektor nie znają Kodeksu Pracy i posługują się nim jak narzędziem do upokarzania pracowników.
Jak chcą upokorzyć to za "byle co" stosują kare nagany !!!!! Aby następnie rozwiązać z pracownikiem umowę najlepiej w trybie natychmiastowym.
Nie wiedzą że kare nagany stosuje się w poważnych wykroczeniach!!!!!!! O Tym one nie wiedzą !!!!!! I stosują ją jak kaszkę dla dziecka, Dlatego łatwo można wygrać sprawę w sądzie rejonowym dla miasta Gdańska. Kto ich na takie stanowiska posadził ?
Pracowałem tam parę dobrych lat i się napatrzyłem nie jednego.
Mnie tez próbowano upokorzyć ale ze mną nie tak łatwo im poszło.
Kadrowa oraz dyrektor nie znają Kodeksu Pracy i posługują się nim jak narzędziem do upokarzania pracowników.
Jak chcą upokorzyć to za "byle co" stosują kare nagany !!!!! Aby następnie rozwiązać z pracownikiem umowę najlepiej w trybie natychmiastowym.
Nie wiedzą że kare nagany stosuje się w poważnych wykroczeniach!!!!!!! O Tym one nie wiedzą !!!!!! I stosują ją jak kaszkę dla dziecka, Dlatego łatwo można wygrać sprawę w sądzie rejonowym dla miasta Gdańska. Kto ich na takie stanowiska posadził ?



