Widok

PREZENT ZARECZYNOWY DLA FACETA

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Mam problem,ponieważ mój narzeczony chciałby dostać ode mnie coś, co mógłby nosić przy sobie,ale kompletne nie mam pomysłu co to mogłoby być...Czy macie jakiś pomysł ( zegarek i łańcuszek na szyję odpada :/).
Z góry dziekuje za kreatywne pomysły,bo mi coś brak pomysłu;P
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze bransoleta meska??

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja kupilam mojemu srebrną obrączkę z wygrawerowaną datą i swoim imieniem w środku. I ją nosił przez czas narzeczeństwa, jak ja pierścionek.
No i przyzwyczajał sie do noszenia obrączki:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi sie, że z wyjątkiem zegarka, komórki (i kluczy) przeciętny facet nic nie nosi. Nawet chusteczka nie musi być regułą.

Warto zatem nawet dołożyć się do nowego wypasionego zegarka - zawsze spojrzy, ucieszy się. Można wygrawerować na kopercie od spodu coś miłego. I mimo, że napisałaś, że zegarek odpada, to ZAWSZE może być zegarek ładniejszy, z lepszym szafirowym szkiełkiem nie do zdarcia, wodoszczelny na basenie, podświetlany nocą, w siedmioma wskazówkami - zależnie od temperametu pana. W ostateczności - złoty zegarek :(

I teraz wariacje na wolne tematy:
- są tacy, co noszą łańcuszki, bransoletki (lub name-tagi armii amerykańskiej ;)

- są tacy, co mają wieczne pióra, bardziej na pokaz niż do użytku,

- niektórzy palą ulubiona fajkę lub wonny tytoń

- niektórzy są krawaciarzami i mogą nosić spinki do krawata / krawaty,

- każdy się goli i używa zapachu (wersja samolubna dla kobiet: wybrać ten, który się podoba ;)

- są tacy, co lubia mieć na pasku lub w kieszeni scyzoryk Victorinox, za pomocą którego można zbudować w środku lasu mały pojazd międzyplanetarny (ale nie podróbki, bo wstyd, tylko Victorinox!),

- jak facet nie jest abstynentem, ale jeszcze normalny, to można mu zamówić piersióweczkę oprawioną w skórę (cena kilkadziesiąt zł) i najlepiej wypełnioną czymś dobrym, koniecznie z zaleceniem, że "pierwszy łyk zawsze za naszą pomyślność",

- jak facet jest typem sportowca, to można wziąć go do sklepu z markowymi akcesoriami turystyczno-sportowymi i kupić/dołożyć się do butów trekkingowych, których nigdy by sobie sam nie kupił, plecaka, kurtki, nadmuchiwanego kajaka itp.

- można klasycznie kupić sweter z merynosów, albo czarny szlafrok.

- można zaproponować (współ-) kupno nowego obiektywu do aparatu (ale on musi wybrać)

- można z bólem serca zafundować mu albo obiecać przyłączenie się samemu do: 10 wizyt na basenie, kursu nurkowania, nowej paralotni, wczasów z windsurfingiem, tygodniowej włóczęgi po górach od achroniska do schroniska itp.

- można wziąć go do optyka i "oszaleć ze szczęścia" na widok okularów, w których "jest tak zabójczo męski"; zawsze mogą to być tylko oryginalne przyciemniające polaroidy do jazdy samochodem,

- no i na koniec: zawsze można mu kupić coś, co warczy, kręci się, mruga i najlepiej kosztuje kupę kasy.

Moja sugestia: wiertarka, elektryczny śrubokręt z milionem końcówek, komórkę z tysiącem melodyjek i aparatem foto, latarkę na akumulator o mocy 100W, 'pędraka' na USB z radiem i MP3, nowe lampki halogenowe do roweru, elektroniczny termometr do samochodu. Albo GPS, np. Garmin eTrex Legend

W ostateczności wszystkie 3 części Władcy Pierścieni na DVD, albo wszystkie 3 części Matrixa, albo wszystkie 6 części Gwiezdnych Wojen.

Pozdrawiam!
Mulder

PS - można też zacząć kupować kolejkę elektryczną dla synka na za 10 lat, ale żeby mąż wypróbowywał ją już dziś ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
normalnie się uśmiałam ;) powiem tylko jedno NIENAWIDZE CHODZIĆ DO PRAKTICERA ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jest to pomysł na prezent, ale zareczynowy?
to juz chyba troche za dalko poszłaś ze swoją inwencją twórczą:)

nie myśl że ja złośliwie, bo nie o to chodzi, ale:
czy chciałabyś zamiast pierścionka zareczynowego dostać np lalke barbi, by ją wyprobować zanim zrobi to córeczka?
albo eleganckie, drogie papierosy?

pierścionek to symbol, pamiątka, wiec czemu facetowi dawać wode po goleniu? już uważam że zegarek z grawerką to lepszy pomysł
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzisz, chyba nie kumasz syndromu kolejki elektrycznej. Oczywiście, z kolejką to był żart, ale...
... czy naprawdę nie istnieją jakieś rzeczy lub zajęcia, które zawsze były nie zrealizowanym marzeniem chłopca - i dorosły chętnie znalazłby pretekst, żeby do tego wrócić?
Sklejanie samolotów z synem? Bardziej bawi pewnie ojca...
Może zdalnie sterowana łódka albo latający samolot? Jeszcze bardziej...
Klocki lego, które liczą sobie dopiero 25 lat - i nie każdy miał "Bionicla"?

A ta umowna kolejka elektryczna, to urządzenie, nad którym ma się władzę za pomocą prądu elektrycznego, buduje się fantazyjne trasy, puszcza pociągi, doczepia wagoniki... I jest się bogiem, jak "Architekt" w Matriksie wobec całej sztucznej hałastry ...

Starszy facecik będzie siedział na siodełku motorynki, na osiedlu i nie robił nic poza tym, że będzie sobie na tej motorynce siedział i będzie ją MIAŁ. A inni będą się wianuszkiem wokół niego tłoczyć i będą jego i motorynkę POŻERAĆ WZROKIEM.

To wszystko ma sens.
Dla facetów na pewno.

Pozdrawiam!
M.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi się, że obrączka jest fajnym pomysłem
np we włoszech jest standartem, że narzeczonyn również dostaje jakiś prezent - właśnie obrączkę lub rodzaj sygnetu czy bransoletę.
Tam zaręczyny wyglądają trochę inaczej, jest to decyzja wspólnie uzgodniona, Włoszki raczej nie czekają aż chłopak łaskawie wpadnie na pomysł zaręczyn i kupi pierścionek


pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra: ja nigdy żadnej biżuterii nie założyłbym przed ślubem.
Bo nie.

Bo obrączka jest nie jak biżuteria, tylko jak... latarnia morska, wspomożenie, ostrzeżenie, rytuał itp.

A sygnecik albo 'obrączka zaręczynowa' to jakoś tak... pedalsko.

Faceci przecież są ultra-konserwatywni w tych sprawach; nawet w kwestii ubioru od 100 lat noszą to samo, tylko lekko krój sie zmienia i dodatki!

I jeszcze jedno.

Stara tradycja nakazuje, że facet oświadcza się kobiecie. I na dodanie wagi swoim słowom, daje drogocenny pierścień, najlepiej po prababci.

A nigdy raczej tego nie było, żeby kobieta odwdzięczała się prezentem.

Dobrze utrzymanemu facetowi ma wystarczyć "Tak..."
Chcesz zaszkodzić innym pokoleniom, wbijając facetów w dumę prezentem, albo każąc mu zachowywać się jak kobieta?

Mulder
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tym, którzy sądzą, że jestem szydercą (ja? Na miły Bóg!) powiem tylko:
To jest mój punkt widzenia. Faceta. Raczej tradycyjnego. Który prędzej wyjdzie na ulice w stroju płetwonurka, niż z ochronną szminką na ustach.

Zakładam, że Wasi faceci są inni (w końcu, nie mógłbym się opędzić od niewiast nadobnych, a tak dobrze to nie było ) i lubią co innego.

Nie wpadnijcie jednakowoż w syndrom truskawek:
- jestem rybakiem, lubie łowić ryby,
- lubię truskawki,
- zakładam rybie na haczyk truskawkę.

Facet to facet.

Wierzajcie mi, bardziej się ucieszy z kawału zastygłej lawy, niż z czegoś z dzianiny ;)

Buziaki!
Mulder (z obrączką na palcu, zdejmowaną jedynie gdy używam młotka i nie chcę sobie porobic odcisków).

PS - Beata81, ja za daleko nie poszłam, najwyżej poszłem! To jest naprawdę męski punkt widzenia! Nie śmiać się mi tu, że faceci lubią zabawki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie poszłem tylko POSZEDŁEM!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jasne.
To była licentia poetica quasi rustica.
Mulder.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej Scully, szybko na szkolnym kompie czytałam Twoje posty, i cholera- nie zauważyłam, przepraszam, za to poszłam i te de, pozdrowionka
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisałam tylko jak to bywa we Włoszech
Włosi maja troche inna kulturę, mężczyźni dbaja tam o siebie tak samo jak kobiety. Nikogo nie gorszy widok faceta z obrączką, sygnetem czy nawet w japonkach na nogach.
Poza tym prezent od narzeczonej nie ma nic wspólnego z odwdzięczaniem się.


proponuję dokładne czytanie moich postów
- nikomu nic nie nakazuję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
popieram, swietny plan
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Scully&M napisał(a):

>> - można zaproponować (współ-) kupno nowego obiektywu do aparatu
> (ale on musi wybrać)

:))) Jeśli On musi wybrać, to ja już wolę kupić zegarek ze wszystkimi bajerami :))

A tak na poważnie podaję stronkę:

www.adamh.com.pl

tam znajdziecie na pewno coś dla swoich Facetów.

Pozdrawiam serdecznie,

Ania

www.bw.dj.pl


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z calym szacunkiem: co to w ogole ma byc ze facet chcialby cos dostac na zareczyny?!! fakt ze moj pewnie chetnie tez by cos chcial ;p
niedlugo dojdzie do tego ze to my kobiety bedziemy sie osiwadczac facetom i zbierac na ta okazje kase na wypasiony prezent zareczynowy hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
A ja uwazam, ze nie jest to jakies lamanie tradycji --> kobieta dostaje pierscionek, cudnie, ale dlaczego jezeli ta wlasnie kobieta ma ochote obdarowac swojego narzeczonego nie ma tego zrobic? ;)
Ja swojemu na pamiatke tego wydarzenia zakupilam ksiazke. Taka jak lubi najbardziej, podpialam ja dedykacja i zawsze mi i jemu bedzie przypominac o tym wydarzeniu tak samo milo jak moj pierscionek. ;)
Nie uwazam, ze tradycji nie wolno troche modyfikowac. W koncu jesli nie takie modyfikacje i chec rozwoju to dalej bysmy siedzieli w jaskiniach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hm...mi tez pomysł mojego faceta wydał się dziwny...ale w sumie może i jest trochę racji w tym,że też chce mieć cos ode mnie przy sobie.Coś,co będzie mu się kojarzyło ze mną,z tym dniem.Tylko ,że dla mnie to jst problem,bo jak rozmawialiśmy,to w sumie trudno będzie mi cokolwiek dobrać,bo zegarka nie nosi, pierścionka nie chce,bo chciałby żeby to własnie obrączka była tym pierwszym,piersiówka też raczej nie,heheh:).Także jak sami widzicie trudno facetowi jest dogodzić;).
Mimo wszystko myślę,że taki pierścionek obrączkowaty na kciuk z grawerką byłby dobry.Mam nadzieje,ze uda mi się to załatwić:) Dzięki za pomysły:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słuchaj, a może mimo wszystko zapytaj go, co by chciał?

Kto wie, może zamiast obrączki dla siebie wolałby bielizne triumpha... tez w pewnym sensie dla siebie, chociaż oczywiście na Tobie ;)

Cały czas taxobie myślę: piękny pierścionek na damskiej rączeczce to cudeńko i tak ma być.
A na męskim kciuku? Zdaje się, że chciał, żeby obrączka była pierwsza i jedyna... może nie zmieniaj mu tego zdania tylko dlatego, żeby Ci nie zrobił przykrości... Bo widzisz, facet jest od tego, aby w końcu swojej ukochanej ustąpił. I nosił obrączkę na kciuku, skoro Ty byś tego chciała.

Ale obowiązek ustąpienia to nie to samo, co własne przekonanie, albo własna radość. A chcesz mu sprawić nieprzemijającą radość, prawda?

No i nie martw się. Nie musisz od razu z rana lecieć coś kupować. Niech ma 'Coś' na dłużej - przemyślane również dłużej. Obrączki na kciuku przecież nie będzie nosił po śłubie skoro bowiem będzie miał 'prawdziwą' obrączkę... i nie będzie zatem pamietał tego dnia - jeżeli to o pamięć i 'przypominajkę' ma chodzić.

No i nie sugeruj się, że tak silnie oponuję. To jest po to, żebyś poznała mój punkt widzenia. Z pewnością Twój On jest inny niż ja. Ale skorzystaj z tego, że poznasz, jakimi pokrętnymi ścieżynami bładzi myśl faceta. Przyda się w życiu ;)

Buźka!
Mulder

PS - moja siostra od zawsze i do dziś przerywa mi (i innym) najdalej po pierwszym zdaniu i od razu mówi, co ONA uważa. Czasem wydaje mi się, że zupełnie jej nie interesuje drugi człowiek, jego zdanie i opinia całego świata. I nawet The Truth.
No cóż... moja miłość do niej jest wciąż wprost proporcjonalna do kwadratu odległości miedzy nami. I wciąż jesteśmy dla siebie Alien Bounty Hunters.
I tak w koło, Macieju.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm no dobra długo się powstrzymywałam ale no muszę przyznać rację Mulderowi ;) a wiecie jak ciężko przyznać rację facetowi ;)

popieram w 100% procentach sa pewne tradycje i zwyczaje które uważam za nienaruszalne i jednym z takich jest to, że to facet się oświadcza daje pierścionek a my ryczymy ja bobry ;) jakoś nawet mi nie przyszło do głowy żeby coś dawać mojemu B..... w końcu ma coś przy sobie no MNIE! więc chyba starczy ;) nie wykazuje potrzeby posiadania jakiejś materialnej pamiątki po tym dniu (no chociaż patrząc w lustro to jestem dość materialna ;)

liste propozycji na prezenty normalnie wydrukuje i schowam do przyszłej gwiazdki ;)

poza tym dajmy facetom czuć się facetami nie odbierajmy im ostatnich bastionów męskości .... potem narzekamy że oni jakcyś tacy się inni zrobili już nie to co kiedyś ;) i niedługoi będziemy tachać same siaty, naprawiać kran i pracować w kopani ;) poza tym co to za warunki kup mi coś ale nie zegarek pierścionek itp czy TY mówiłaś jaki ma być pierścionek i z jak wielkim kamieniem??

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A-UB, Ty jestes mój koleś, postawię Ci jednego! :D

A swoją drogą... jak to fajnie, że faceci moga pozostać facetami. I że są przez babki kochani, zawsze inaczej, ale - zawsze fajnie!

(I że dopóki nie planują zostać pedałami, to nie muszą pisać "cudownie" zamiast "fajnie").

Wiecie co, babeczki?
Mnie w ogóle wzrusza, jak czytam, że coś chcecie facetom zrobić miłego.

Kiedyś tak było, że w dzień chłopaka dopiero wieczorem złożyła mi gratulacje moja szefowa... A moja ONA - nic-a-nic :(
Niechbym tak ja zastrajkował na Ósmego Marca... Normalnie, śmierć w męczarniach z powodu wielodniowych Cichych Dni.

Buziaki!
Mulder.

PS - jak to dobrze, że o łańcuszkach juz wiecie, że nie ;) Kawał zastygłej lawy, mówię wam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty nie narzekaj na swoją kobiete!! zapracowana biedna zalatana a i tak wysgląda zjawiskowo.... poza tym co to za wymysły dzień chłopaka ;) nie ma takiego święta ;) powtarzaj to sobie codziennie to uwierzysz ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"To ty, kozacze, dziewkę nam wydaj, a my ci w oczy szablą?"

Może promując Walentynki, jednocześnie promowałybyście Dzień chłopaka, co?

Moja Scully jest najlepsza na świecie. Howgh.

A dzień chłopaka też powinien być. Też howgh.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj tam oj tam ;) a co Walentynki to tylko dla kobiet?? a jak Ci Scully pyszną kolacyjke zrobi puści muzyczkę i przymierzy prezent co to dla Ciebie kupiła ;) tylko że na ciebie jest za mały bo ma miseczke C ;) to co źle?? przecież Walentynki są też dla facetów :P

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ale ja prtzecież też mowie,ze dla mnie to jest dziwne ,że mam mu cos dawać...W ogóle jakiś chory zwyczaj,no ale skoro chłop coś chce dostać,to chyba wypada mu dać,chociaż powtarzam-wcale nie czuję tego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze malutki lancuszek na szyje??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bleeee.... łokropienstwo, nie kupujcie swoim facetom lancuszkow na szyje... no chyba ze na codzien noszą dresy i lubia tego typu klimaty... normalny facet na widok lancuszka dostaje dreszczy i zgagi a glupio mu bedzie powiedziec ze mu sie nie podoba...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wiadomo;p.Mi tez łancuszki się kojarzą jedno,chociaz w sumie dwuznacznie- albo dresiarsko albo oazowo;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

dobry...i nie drogi dentysta (51 odpowiedzi)

Hejka szukam dentysty dobrego ale żebym nie straciła majątku !!! mam sporo ubytków i pochłonie mi...

Sukienka (3 odpowiedzi)

Proszę o radę, gdzie kupić sukienkę na wesele?

do góry