Widok

Paw

Czy jest dozwolone trzymać pawia w Bojanie na osiedlu??? Nie będę wymieniać po nazwisku kto takiego trzyma , ale on strasznie się drze zwłaszcza rano. Wcześniej mieli koze, która meczała całe dnie!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 11

Ale swoją drogą to forum jest doskonałe. Taki papierek lakmusowy polskiego piekiełka, tak jak je lubi opisywać Smarzowski. Te kubły pomyj gotowe do wylania, coś pięknego. Dwóch zdań poprawnie po polsku napisać nie potrafi jeden z drugim, ale za to ziać nienawiścią - każdy. Jesteście cudowni. Polacy buraczki.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 12

Coś mi się zdaje ze tak ślinią przez to „pawie oczko”:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tutaj muszę się poniekąd zgodzić. Taka "Marylka" mająca nos do chmur. Mająca mniemanie, o sobie, co najmniej jak o Skłodowskiej. A w rzeczywistości. Gdyby miała skoczyć z poziomu swego EGO na poziom swego IQ. Bez spadochronu, biedactwo, by się zabiło. ;-)
A od Polaków wywłoko - to WARA!
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2

Droga "Marylo" skoro jestes tak oblatana to po kiego wala sie budowalas w Bojanie, to chyba kazdy bez wiekszej wyobrazni wiedzial w owym czasie, ze sie to miejsce rozwinie w taki a nie inny sposob, jak ktois chce mieszkac sielsko to albo w Bieszczady albo do puszczy kampinowskiej.....ale Ty Marylka powinnas sie wyprowadzic do zlotopolic!!!
p.s. bez urazy ale ty nie szczedzisz slow obrazajac innych. a co do saren I lisow to podchodza pod moj dom kazdego dnia , moze mialy Cie poprostu dosyc.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4
I tak sobie czytam jakiś czas drodzy współmieszkańcy i sama nie wiem... Nie znoszę, jak ktoś się wywyższa... Ale nie znoszę też, jak się obrażacie. A każdą wskazywaną niedogodność kwituje nie hasłem: Jak Ci się nie podoba, to won.
Lubię tu mieszkać, nie przeszkadzają mi kosiarki, dzwony i dzieciaki. Ale jak się tu wprowadzałam nie było mowy o boisku, o festynach w niedzielę, w trakcie których głowa skaczę mu po poduszce, o nowych domach w których właściciele dla przyoszczędzenia palą bóg wie czym... Nowi owszem, muszą się dostosować, ale myślę sobie, że rdzenni mieszkańcy również.
Gdynianie przyjeżdżali tu sobie puszczać głośne samolociki. Okej, ale wtedy latały sobie nad polami, a nie nad dachami domów, podobnie pierdzące, głośne motory.
Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko.
Wszyscy musimy się na nowo nauczyć współistnieć w tym naszym grajdole.
Wyzwiska i wzajemne obrażanie się z pewnością nam w tym nie pomogą.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Droga M. a czy kogokolwiek zapytałaś o takowy rozwój naszej wsi? czy kupując tu działkę pofatygowałaś się do urzedu gminy zedy dokładnie przestudiować plan rozwoju Naszej pięknej miejscowości?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nie mogłam przestudiować planu, bo wszedł dopiero w 2007 roku, a działkę kupiłam sporo wcześniej i budowałam dom na podstawie warunków zabudowy. Z drugiej strony, od 2007 roku w PZP sporo się zmieniło. I nie wiem, do czego pijesz???
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Płaczę. Dziękuję, dawno nikt mnie tak nie rozbawił, polaku!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Otóż to. Ja swoją działkę kupiłam w 2005 roku, wtedy o planie nikt nie słyszał. Projekt domu sporządzany był na podstawie warunków zabudowy. Kiedy przyjeżdżałam tu najpierw oglądać działkę, a później doglądać budowy, zapewniano mnie, że naokoło będzie pusto, bo „na tamtych terenach, pani kochana, to w ogóle nic nie może powstać, one do gminy należą i nie można na nich budować”. Powtarzali to wszyscy, sprawdziłam w gminie i była to prawda. Tereny były oznaczone jako nienadające się pod zabudowę. Ale minęło parę lat, znalazł się obrotny developer z odpowiednią kasą... Poszła łapówka i nagle tereny okazały się zdatne. W ciągu dwóch lat powstało wokół mnie istne osiedle. Wykarczowali drzewa, rozwalili piękną zieleń. Teraz są domki, szeregowce, brać, wybierać. Tylko dawnego spokoju próżno szukać.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Po tego wała się budowałam, że mi się tu podobało. A teraz przestało podobać, między innymi przez takich jak ty.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Zgłosiłaś łapówkę, to poważna sprawa. Teraz Ty możesz mieć jeszcze jeden kłopot, poważniejszy od pawia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chcesz mieć naokoło spokój? Kup 100 hektarów ziemi, zbuduj dom w samym centrum, a naokoło wybuduj murowany płot na 4 metry. To wygląda tak że ja mogę sobie postawić dom, ale ktoś obok mnie nie może postawić domu bo ja chcę mieć spokój. Przecież to oczywiste że w Bojanie przy trójmieście będzie dużo zabudowań, bo wszyscy z miasta tam pouciekają by mieć spokój. Jak chcesz mieć spokój to możesz kupić dom na wschodzie polski, tam mogę zapewnić że będziesz miała spokój.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Mamy problem z czytaniem ze zrozumieniem, co? Po pierwsze to nie ja zgłaszałam zastrzeżenia do pawia, u mnie żadnego pawia nie ma. Po drugie nie miałabym nic przeciwko domom w pobliżu, gdyby ludzie w nich mieszkający zachowywali się w sposób cywilizowany. A zachowują się klasycznie: jestem pan na włościach, mogę wszystko, bo to moja ziemia jest teraz. Hałasują (ostatnio kosiara chodziła o 23), śmiecą, smrodzą, nie liczą się z niczym ani z nikim. Quady pokupowali i straszą okoliczne zwierzęta, skutkiem czego także żurawie, które co roku budziły mnie swoim pięknym krzykiem, przestały tu zaglądać. Brajankowo. Ważne, żeby kiełbacha na grilla była i piwsko się zgadzało.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

A co tobie kiełbasa przeszkadza i piwo, jak dla mnie możesz grillować trawę, bakłażany nawet starego buta
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Znowu problem z czytaniem. Nic mi nie przeszkadza. Sęk w tym, że to jest jedyne, co się tutaj teraz liczy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

To twoje widać priorytety. Rozumie ze teraz wszyscy mamy pytać ciebie o zgodę, ustalenie terminu, oraz menu na towarzyskie spotkania. Szeryf sie znalazł, startuj w. wyborach, masz okazje
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Pani Karolino! Tak, koza jak i paw należą do,, mnie", kozy na czas obecny nie ma ale jeżeli Pani się nie uspokoi i nie przestanie się wdzierać na swoje dzieci co również tak samo u nas na podwórku genialnie słychać o co są afery to prędzej czy później do Pani zapuka opieka społeczna. Na tak zwanym przez Panią osiedlu ( gdzie mieszka Pani obok chlywa, działek, pól i budujących się domów) jest dozwolone trzymanie Pawia i kozy! Pani to chyba za dużo śni o bezludnych wyspach :) Ahh.. Radzę zainwestować w zarąbiste wakacje bo od jutra kogut wbija na osiedle!
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 2
Chciałem w poprzedniej wiadomości dodać że jeżeli Pani zachowanie wobec dzieci się nie uspokoi to koza wróci na osiedle :))
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

A tak z innej beczki:
Też myślę o kozie koło domu. Mam pytanie gdzie najbliżej Bojana jest jakiś zawodowy Cap co by tą kózkę co roku zapładniał?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jako wielbicielka kóz (genialnie strzygą trawę i ogólnie są świetnymi zwierzakami, mądre i wierne jak psy) mogę dorzucić swoje trzy grosze w temacie - kozę można adoptować od animalsów (otoz animals). Co się natomiast tyczy produkcji mleka (czyli kwestia zapładniania), to nie wiem, bo nie spożywam akurat.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Bojano

Betonowy płot przy S6 (4 odpowiedzi)

Cześć, czy mieszka tutaj ktoś kto ma betonowy płot w celu redukcji hałasu od drogi S6 i nie...

Turyści z ciepłych krajów w Bojanie (18 odpowiedzi)

Wie ktoś może skąd ich tylu ostatnio się pojawiło w Bojanie?

Morderstwo (5 odpowiedzi)

Masakra co sie dzieje u nas...szkoda dziewczyny

do góry