Widok
Picie dla maluchów, najlepiej niesłodzone...
Co dajecie do picia, bo kończa mi się już pomysły.
Staram się unikać cukru, ale nie zawsze się da...
Dawałam rozcieńczone soki, ale one są tak słodkie, że nie wierzę w ich bezcukrowość.
Herbatki typu Hipp mam tylko jako ostateczność.
Zioła: rumianek, miętę, lipę, melissę, koperek Stach lubi, ale nie mogę dawać ich za dużo.
Hibiskus, dzika róża są za kwaśne, mało wypija, albo muszę dosładzać.
Niestety, wody nie lubi.
Macie coś ciekawego?
Staram się unikać cukru, ale nie zawsze się da...
Dawałam rozcieńczone soki, ale one są tak słodkie, że nie wierzę w ich bezcukrowość.
Herbatki typu Hipp mam tylko jako ostateczność.
Zioła: rumianek, miętę, lipę, melissę, koperek Stach lubi, ale nie mogę dawać ich za dużo.
Hibiskus, dzika róża są za kwaśne, mało wypija, albo muszę dosładzać.
Niestety, wody nie lubi.
Macie coś ciekawego?
u nas znowu tylko woda :] kupiłam 2 herbatki BoboVity - ale Młody spróbował, zacisnął usta i kręcił głową, że "nie" ;P nie chce ich pić i koniec :)
soczki - raz czasem ;)
muszę spróbować z jakąś ziołową - z tych które wymieniłaś - może Młodemu posmakuje? chciałabym żeby popijał kanapeczki czy parówkę czymś ciepłym - ale woda to znowu nie to "coś" ;)
soczki - raz czasem ;)
muszę spróbować z jakąś ziołową - z tych które wymieniłaś - może Młodemu posmakuje? chciałabym żeby popijał kanapeczki czy parówkę czymś ciepłym - ale woda to znowu nie to "coś" ;)
ja tam sama robię kompocik.
Słodzić staram się mało. Mój roczniak pije aż uszy się trzęsą. By były rozmaite dodaję mrożonych owoców. Latem i wczesną jesienią nie musiałam sięgać po mrożone i było super.
Dodatkowo cienką herbatkę (zwykłą) z cytrynką słodzoną odrobiną miodu - to mu średnio pasuje ale z łaski trochę wypije... To mi zasugerowała pediatra.
Mój nigdy nie pijał ziółek ani herbatek typu Hipp... Pluł nimi i tyle. słodzone czy nie...
Słodzić staram się mało. Mój roczniak pije aż uszy się trzęsą. By były rozmaite dodaję mrożonych owoców. Latem i wczesną jesienią nie musiałam sięgać po mrożone i było super.
Dodatkowo cienką herbatkę (zwykłą) z cytrynką słodzoną odrobiną miodu - to mu średnio pasuje ale z łaski trochę wypije... To mi zasugerowała pediatra.
Mój nigdy nie pijał ziółek ani herbatek typu Hipp... Pluł nimi i tyle. słodzone czy nie...
U nas odwrotnie :) Mloda pila od zawsze tylko wode i jak czasami podawalam Jej sok to az ja wykręcało :)
Wiec wszystko popijane tylko wodą...
Po woli przekonuje sie do herbatek - jablko/mieta, rumianek (hitem jest rumianek z miodem) jakies ziolowe z hippa ostatnio
Faktycznie wybor herbatek dla dzieci jest kiepski, albo ziola albo granulowane z cukrem....
Wiec wszystko popijane tylko wodą...
Po woli przekonuje sie do herbatek - jablko/mieta, rumianek (hitem jest rumianek z miodem) jakies ziolowe z hippa ostatnio
Faktycznie wybor herbatek dla dzieci jest kiepski, albo ziola albo granulowane z cukrem....
moje zakochane sa w anyzkowej.
woda z miodem w tym wieku..???? dziewczyno,troche poczytaj,miodu u malych dzieci nazlezy unikac ,jest ciezko strawny,powoduje alergie znam przypadek,gdzie podano niemowleciu miodek zaczelo sie od wysypki,pozniej zaczal zmienic barwe jezyk na samym kocu zaczela puchnac krtań i niestety zaknczylo sie to smiercia dziecka-ogromna tragedia,,,,
hej
dzieciom do 2 roku życia nie wolno podawać miodu, nie tylko na wzgląd na alergie ale i bakterie występujące w miodzie, których dzieci z niedojrzałym układem trawiennym nie trawią i może się zakończyć przewlekłymi schorzeniami jelit.
Herbatki granulowane- większość Mam je stosuje, ważne aby sprawdzić zawartość cukru na 100 gram przygotowanego napoju.
Ja nie widzę problemu aby dawać dzieciom słodzoną herbatę, wystarczy kupić brązowy cukier nierafinowany i już. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Proszę sobie doczytać czym się różni cukier brązowy nierafinowany od białego rafinowanego, o kwestii zdrowotnej już pisałam, dodam tylko ,że od brązowego się chudnie!
Dla dzieci do picia najlepsze są kompoty, rozcieńczone soki własnej roboty, lekkie herbatki ziołowe ( melisa, rumianek). Oczywiście w przypadku gdy nie tolerują wody. Soki owocowe 100% są zalecane osobom dorosłym w dawce 100 ML ( pół szklanki!) na dobę! W przypadku dzieci to ilość maleje proporcjonalnie do masy ciała- więc i tu proszę uważać.
Co do właściwości herbaty miętowej się nie wypowiem, bo pierwszy raz spotykam się z jakimś przeciw wskazaniem do podawania dzieciom, ale sprawdzę.
U nas prym wiedzie kompot z jabłek, śliwek, rabarbaru, truskawek.
Tylko, że ja z racji zboczenia zawodowego mam dwie zamrażarki i w sezonie mrożę prawie 80 kg owoców i warzyw na okres zimowy i nikt mnie nie namówi na kupno "SOKU" w kartoniku albo "Kubusia"
dzieciom do 2 roku życia nie wolno podawać miodu, nie tylko na wzgląd na alergie ale i bakterie występujące w miodzie, których dzieci z niedojrzałym układem trawiennym nie trawią i może się zakończyć przewlekłymi schorzeniami jelit.
Herbatki granulowane- większość Mam je stosuje, ważne aby sprawdzić zawartość cukru na 100 gram przygotowanego napoju.
Ja nie widzę problemu aby dawać dzieciom słodzoną herbatę, wystarczy kupić brązowy cukier nierafinowany i już. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Proszę sobie doczytać czym się różni cukier brązowy nierafinowany od białego rafinowanego, o kwestii zdrowotnej już pisałam, dodam tylko ,że od brązowego się chudnie!
Dla dzieci do picia najlepsze są kompoty, rozcieńczone soki własnej roboty, lekkie herbatki ziołowe ( melisa, rumianek). Oczywiście w przypadku gdy nie tolerują wody. Soki owocowe 100% są zalecane osobom dorosłym w dawce 100 ML ( pół szklanki!) na dobę! W przypadku dzieci to ilość maleje proporcjonalnie do masy ciała- więc i tu proszę uważać.
Co do właściwości herbaty miętowej się nie wypowiem, bo pierwszy raz spotykam się z jakimś przeciw wskazaniem do podawania dzieciom, ale sprawdzę.
U nas prym wiedzie kompot z jabłek, śliwek, rabarbaru, truskawek.
Tylko, że ja z racji zboczenia zawodowego mam dwie zamrażarki i w sezonie mrożę prawie 80 kg owoców i warzyw na okres zimowy i nikt mnie nie namówi na kupno "SOKU" w kartoniku albo "Kubusia"
Moja od samego początku pija tylko wodę. Sokami i herbatkami niemowlęcymi pluła od zawsze. Normalnych soków tez nie lubi.
Zimą robię jej też zwykłą czarną, słabą herbatę. Musi być gorzka, słodzonej nie tknie.
Zimą robię jej też zwykłą czarną, słabą herbatę. Musi być gorzka, słodzonej nie tknie.
To nie tak, ze soki dla dzieci nie sa zdrowe, ale owoce zawieraja w sobie naturalne cukry i nadmierne sppzywanie moze dzialac szkodliwie np na zeby oraz troche zamulają i zmniejszaja apetyt
Jak bylam z Mloda na przeglądzie paszczy to dentystka mowila wlasnie, ze najbardziej zepsute zeby maja te dzieciaki, ktore pija soki wieczorem przed snem i w nocy
Nie ma co przeginac i jak daje sie soki na przemian z woda czy herbatkami bez cukru to jest ok mysle :) szczegolnie jak dziecko nie lubi owoców
Moja corka je owoce na potege wiec juz nie ma sensu podawac Jej dosatkowo soczków
dzis sie obudzila w nocy i krzyczy mamo daj mi wode, ona jest taka slodziutka :)
Jak bylam z Mloda na przeglądzie paszczy to dentystka mowila wlasnie, ze najbardziej zepsute zeby maja te dzieciaki, ktore pija soki wieczorem przed snem i w nocy
Nie ma co przeginac i jak daje sie soki na przemian z woda czy herbatkami bez cukru to jest ok mysle :) szczegolnie jak dziecko nie lubi owoców
Moja corka je owoce na potege wiec juz nie ma sensu podawac Jej dosatkowo soczków
dzis sie obudzila w nocy i krzyczy mamo daj mi wode, ona jest taka slodziutka :)
ja nie widze nic złego w podawniu dziecku wody z miodem, moje dziecko dziennie dostaje max mala plaska lyzeczke miodu do wody a wypija ze 3 kubki dziennie...
zadnej alergii nie zauwazylam, problemow z zoladkiem, wyproznianiem sie rowniez...
lepsza woda z miodem niz podawanie dziecku np. coca coli bo i takie znam przypadki :)
zadnej alergii nie zauwazylam, problemow z zoladkiem, wyproznianiem sie rowniez...
lepsza woda z miodem niz podawanie dziecku np. coca coli bo i takie znam przypadki :)
a próbowałaś różniej marki wody? u nas pije tylko tą https://stolicazakupow.pl/produkt/zywiec-zdroj-niegazowany-15l-paleta-504szt/