Widok

Piractwo w sieci - kradzież własności intelektualnej, czy ustanowienie nowych norm?

Jakiś czas temu ściągnąłem (legalnie!) film pt. The Tunnel. Film utrzymany w konwencji Paranormal Activity i REC. Ale nie o tym chciałem napisać. Otóż film ten został zrealizowany w oparciu o nowe założenie, Project 135. Film został przez twórców świadomie wrzucony w sieć, aby każdy mógł go ściągnąć i obejrzeć. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie tu ---> http://www.thetunnelmovie.net

Twórcy filmu doszli do wniosku, że w dobie absolutnego globalizmu wymiany informacji w sieci, dalsza walka z tzw. piractwem nie ma najmniejszego sensu. Dopóki dopóty internet jest w obecnym kształcie, walka z wymianą plików (filmów, muzyki, gier, etc..) w sieci P2P jest skazana na porażkę, zatem trzeba znaleźć wyjście pośrednie, które nie doprowadzi do bankructwa twórców i zadowoli użytkowników.

Jestem legalistą, szanuję cudzą własność intelektualną ale byłbym hipokrytą, gdybym napisał, że nigdy nie ściągnąłem niczego z sieci. Owszem, zdarzyło mi się to wielokrotnie ale aby uczynić zadość twórcom ściągniętej materii, z zasady później kupuję oryginał. Nie, nie za każdym razem, bo często-gęsto reklamowany film, czy muzyka okazują się tak totalnym kiczem, że wydanie kilkudziesięciu złotych na płytę jest zwyczajnym marnotrawstwem kasy (i.e. Coco Avec Chanel - powinni nam oddać kasę za bilety do kina^^). Są jednakże pozycje filmowe/muzyczne, które MUSZĘ mieć w oryginale - cieszą moje oko i często do nich wracam ^_^

A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie - ściąganie jest kradzieżą, czy też nie jest?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
to Halewicz po ściagięciu filmu ;))))))))
http://imageshack.us/photo/my-images/266/zzzz1.png/]image
tak jesteś złodziejem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Młodziej wyglądam:) Zzzz1?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Dobry temat.
Uważam obecne sposób sprzedaży filmów i muzyki musi ulec zmianie - jeżeli CD będzie kosztowało 5 zł a nie 50 to każdy je kupi.

Rewolucji internetowej nie da się już zatrzymać jakimikolwiek próbami kontroli sieci. Na bezpłatnym udostępnianiu tez można zarobić, tyle ze wielkie koncerny muzyczne oraz Hollywood musza to zrozumieć.

Myślę że w przyszłości obroni się kino za wyższy standard oglądania, muzyka zaś potanieje i zarabiać będzie głównie na występach na żywo.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
@KK - cena płyty w większej części zawiera w sobie różne "opłaty" nie związane z honorarium artysty - i to akurat wiem z "pierwszej ręki". Ktoś z moich bliskich jest osobą dość znaną w świecie muzyki, koncertuje, wydaje płyty. Otóż dowiedziałem się, że artysta otrzymuje 3, 4 zł z każdej sprzedanej płyty; pieniądze zarabia koncertując.
Także absolutnie się z Tobą tu zgodzę, że w wielu przypadkach cena płyty stanowi impuls dla młodego człowieka - po co kupować, jak można ściągnąć?

Właśnie twórcy filmu The Tunnel poszli po przysłowiowy rozum do głowy i zaryzykowali. Z tego co wiem, sprzedały się wszystkie klatki filmu, a i sprzedaż gadżetów filmowych nieźle im idzie. To pionierski projekt i życzę im jak najlepiej.

Uwielbiam kino i jego klimat. Byleby jeszcze pokazywane tam obrazy były warte kosztu biletów - jakoś nie uśmiecha mi się wyrzucić (to odpowiednie słowo) 40zł na dwa bilety na film Listy do M.

p.s. nawet nie zamierzam go ściągnąć z sieci - to strata czasu:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
heh ... zastanawiam się czym ty się Halewicz zajmujesz, że masz tyle czasu na takie pierdoły z rana.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ooo Mariolka, ciężko pracuję, wierz mi:) Ale fakt, mam czas na to, aby do czasu do czasu zajrzeć na forum. To, że jestem zalogowany, wcale nie oznacza, że jestem obecny na forum ^^
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
tez tak mam - często nie mogę się wylogować.
niezłe filmy można w helikonie obejrzeć i kultowe fotele hehe ;))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
kradzież to kradzież czy zza klawiatury czy z łomem;).,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ha! - i nasz dobry znajomy przybył;) Cześć Pivo;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
dlatego ogladam filmy online w roznych serisach , nie jest to kradziez , a jestem na biezaco ze wszystkimi filmami , ogladajac je w zaciszu domowym :)
Teraz pomnóż to przez nieskończoność, rozciągnij na wieczność, a będziesz miał pojęcie o czym mówię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, też mi się zdarza oglądać np. na iplex.pl - tam jest 100% gwarancja, że to legalny serwis.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
czyli można popełnić stwierdzenie, że gremialnie i zgodnie uważamy, że piractwo jest bebe, nie mamy żadnego pirata na HDD i w ogóle brzydzimy się piractwem?
p.s. tak się tylko pytam ;p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
ha ha ha ha;)
no jakby to powiedzieć...;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czy napisałem ze z łomem nie latam czasem;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć K&K przybyłem :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok - ale pisząc zupełnie poważnie to piractwo, w pełni akceptowane społecznie, jest w pewien sposób znakiem naszych czasów (vide uwaga KK). Dla młodych ludzi ściąganie gier (w szczególności) kompletnie nie stanowi problemu natury moralnej, czy etycznej - dla nich to coś zupełnie naturalnego...ściągnąć "zcrackowaną" grę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
tak jak swego czasu wynoszenie z zakładu,to się nazywało ze ktoś jest "zaradny",
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślisz, że cokolwiek się zmieniło w tej materii? Oooo to się grubo mylisz:) Przychodzi wrzesień i u znajomego w firmie zwiększa się w zastraszającym tempie zużycie: papieru A4, pisaków kolorowych, ołówków, pisaków markerów (połowa załogi jest dzieciata, a dzieci w wieku szkolnym).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
No i teraz wyszło że jestem piratem ( gdzie moja opaska na oko do kaduka?;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty, Hal.. Nie pomyliło Ci się coś? Przecież to ja Ci opowiadałam, że w mojej poprzedniej pracy w sierpniu i we wrześniu w dziwny sposób rosną koszty materiałów biurowych. Nie koloruj tej historii o markery i papier A4.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko o co Ci chodzi Hal?z czym walczysz?bo jeśli o to czy jest kradzież to jest i nie ma tematu,jeśli o to czy jest przyzwolenie społeczne ...to hmm mam podpier.... sąsiada ze ściąga film z sieci?być kapusiem czy porządnym obywatelem? przyzwolenie jest na wszystko u mnie (według Twoich kryteriów) ,bo choć nie popieram i pogardzam np.kradzieżami to nie zadzwonię na komendę i nie powiem "...sąsiad kradnie prąd i radia z samochodów..", czyli co popieram kradzież choć nic kradzionego nie kupie(w myśl zasady nie kupisz nie ukradną bo nie sprzedadzą) ?czy daje przyzwolenie nie donosząc?czy samemu nie ściągając nic z sieci (nie mam potrzeby) daje przyzwolenie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Niulka - heh:) To prawda Niulka ale nie Ty jedna zderzałaś się z takimi postawami. Wszędzie jest ten sam problem z wynoszeniem art. biurowych.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
@Pivo - z niczym nie walczę. Poruszyłem dość, w mojej ocenie, ważki temat. Tak jak napisałem na początku, rozpowszechnianie cudzej własności intelektualnej zwane "piractwem" lub zwykłą kradzieżą, przestaje być nawet przez twórców traktowane w takich kategoriach (vide The Tunnel).
Oczywistym jest, że żadne z nas nie napisze "ściąganie filmów/muzyki jest ok" - bo pomimo, że zdarzyło nam się ściągnąć jakiś film z sieci, to w gruncie rzeczy wiemy, że to krzywdzące w pewnym sensie dla twórców (podkreślam "w pewnym sensie".

Ale pójdźmy dalej w rozważaniach. Muzyka, film, gry - to produkty. O ile kupując płytę można ją odsłuchać w sklepie, to już obejrzenie filmu przed zakupem, czy zagranie w grę jest absurdem. Zgodnie z obowiązującym prawem, jako konsumenci, mamy przecież prawo zwrócić zakupiony produkt, jeśli nie odpowiada naszym oczekiwaniom i zażądać zwrotu pieniędzy. A co z produktami takimi jak film?

Dystrybutor filmów reklamuje film, pojawia się w sieci tzw. teaser, który zachęca do obejrzenia filmu. Pełni wiary, że teaser odzwierciedla faktyczny poziom artystyczny filmu idziemy kina, kupujemy bilety, oglądamy film...a tu CHAŁA NAD CHAŁY. I co? Odda nam ktoś kasę za obejrzaną szmirę?

W tym miejscu oczywiście, że ktoś może nam zarzucić subiektywną ocenę filmu i stwierdzić, że jednym się film podoba, a innym nie. Ok, zgadzam się - ale są filmy na których krytyka filmowa nie zostawiła suchej nitki, a ilość przyznanych Malin tudzież Zgniłych Pomidorów sięga końca listy płac, poczynając od reżysera, a na cieśli kończąc.

W przypadku muzyki jest podobnie. Ale tu akurat wiele się zmieniło. Jeśli ktoś lubi słuchać muzyki w wersji mp3, to obecnie koszt zakupu płyty via iTunes (czy z innego serwisu) oscyluje wokół kilku euro (tak jak KK napisał, jeśli płyta będzie kosztowała przysłowiowe 5zł, każdy ją kupi) i gros osób zupełnie legalnie ściąga muzykę.
Ja natomiast jestem zwolennikiem wydań płytowych (choć nie winyli) w wysokiej klasie nagrania (aaa) - wtedy znajduję przyjemność w słuchaniu muzyki.
Kiedyś miałem przypadek, że zatrzymała mnie policja (kogoś szukali w podobnym samochodzie) i przeszukała mój samochód. Policjant otworzył schowek, a w nim miałem kilkadziesiąt CD z muzyką ale nie oryginalnych. Oczywiście zarzucił mi, że to płyty pirackie, na to grzecznie mu wyjaśniłem, że, dla przykładu, nie zamierzam w samochodzie wozić kolekcjonerskiego wydania Tubular Bells III Mike`a Oldfield`a i mam pełne prawo zrobić sobie kopię na swój własny użytek.

Twórcy, którzy dopiero zaczynają swoją karierę muzyczną, aż proszą się, aby słuchano ich muzyki i są gotowi swoje płyty rozdawać za darmo, byleby tylko zyskać słuchaczy, a później fanów. Później, gdy sława i woda sodowa uderza im do głowy, zaczynają mieć roszczenia wobec swoich fanów, że ci śmiali pozyskać ich muzykę nie płacąc tantiemy. Na przykład słynna już awantura, którą wywołał pan Kazimierz Staszewski po tym, jak w sieci znalazła się nowa płyta zespołu Kult - nazwał wtedy tych, którzy ściągnęli tę płytę kur...ami.
W 1984 roku miałem okazję czynnie uczestniczyć w kulturalno-alternatywnym życiu 3miasta i poznałem wtedy Staszewskiego. Wtedy ten pan był zachwycony swoimi fanami, z chęcią rozdawał kasety drugoobiegowe z nagranymi pokątnie w studiu kawałkami KULTu, zachęcał do słuchania; był szczęśliwy, wręcz dumny. Śpiewał to co czuł, śpiewał dla ludzi...teraz śpiewa dla pieniędzy, a tych którzy ośmielili się nie kupić jego płyty, a ściągnąć ją nielegalnie nazywam kur..ami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
No ok, w porządku.
Co do tematu... Hal, myślisz, że ktoś Ci się przyzna publicznie na forum, że ma na dysku pirackie programy, gry, usw... podając przy okazji swoje IP? Hal, obudź się. Ten wątek jest niepoważny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem obudzony!!!! ^_^

Nie oczekuję, że ktokolwiek się przyzna, bo to w zasadzie zagadnienie retoryczne - tak dla jednej, jak i dla drugiej strony.
Czasy się zmieniają i sami twórcy pogodzili się z faktem, że ich dzieła będą przedmiotem wymiany pomiędzy słuchaczami/widzami/użytkownikami. Także samo dzieło, i.e. gra komputerowa, już nie jest produktem, który ma przynosić podstawowe zyski ale wszelkie inne dodaktowe produkty tworzone wokół tej gry (gadżety, społeczności online/gry sieciowe/płatne serwery, etc..)
Wielu twórców, rozumiejąc potrzeby społeczności użytkowników, decyduje się na udzielenie zgody na nieodpłatne użytkowanie swoich programów, prosząc o dobrowolne datki. Paradoksalnie, tacy twórcy otrzymują za swoją pracę więcej, niż gdyby próbowali narzucić użytkownikom określoną cenę. Linus Torvalds nie należy do osób ubogich, a jego SO LINUX przyniósł mu fortunę...będąc przecież systemem darmowym. Stworzenie przez niego pojęcia Open Source podbiło wiele serc programistów, którzy zdecydowali się dobrowolnie oddać w ręce ludzi swoje dzieła, prosząc ich o zapłatę - którą otrzymali.

Ktoś kiedyś powiedział, że w momencie kiedy Microsoft wyda system operacyjny, który zaraz po zainstalowaniu nie będzie wymagał kilkuset poprawek i załatania tyluż dziur - to go kupi.
Obecnie, Windows7 kosztuje +/- 300zł, Linux nie kosztuje ani złotówki - który jest stabilniejszy?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
zapomniałeś Hydrant owielu istotnych rzeczach np o sterownikach. W wielu przypadkach na stery do Lina czeka się bardzo długo. Nie każdy odpowiednik softu na Lina jest tak dostkonały jak na winde, króry zostanie wydany zapewne jako pierwszy.

Prawda jest taka, że użytkowników Microsofu jest dużo, dużo więcej. Dlatego najpierw powstanie coś dla wiekszego grona ludzi niż użytkowników Lina. Skoro Linuks jest taki extra i darmowy to czemu jest tak mało popularny ?

Stabilnośc Linuxa też z czegoś się bierze. Można powiedzieć, że jest bardziej doskonały. Będzie w tym częśc prawdy. Ale założę się, że jak Linuks stanie się tak popularny jak Windows, będzie z Lina korzystała ogromna rzesza ludzi to jestem przekonany, że pojawią się błędy i liczne wirusy.

Pracuję od wielu lat w różnych środowiskach - Linux, Unix, Solaris, FreeBSD, os/2 ale Windows jest dla mnie najmniej problemowy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Drogi Zadzie,

Od długiego czasu toczy się dyskusja - Linux c/a Windows. Skoro jesteś profesjonalistą, to wiesz, że Linux nie jest łatwym programem dla przeciętnego użytkownika, wymaga większego zaangażowania poza windosowskim bezmyślnym dwuklikiem - stąd Windows jest popularniejszy...bo prostszy.

Natomiast bezdyskusyjnym jest to, o czym piszesz - większość softu jest pisana pod Win i Mac - pod Linux`em w gry nie pograsz w takim zakresie, jak pod Win.

Nie mogę się wypowiedzieć w zakresie stabilności wymienionych przez Ciebie systemów, nigdy w życiu nie pracowałem w tym środowisku. Sam korzystam z W7 - chyba już z przyzwyczajenia. Natomiast serwer w firmie od 4 lat stoi na Linux`ie, chodzi prawie 24/7 i nie było ani jednej interwencji serwisowej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Moim zdaniem piractwo będzie i pozostanie jeśli ceny programów komputerowych nie będą tańsze aby taki Kowalski mógł sobie pozwolić na kupna oryginała na przykład systemu operacyjnego Windows lub programów antywirusowych a nawet programów graficznych. Więc co dopóki piractwo będzie górą póki nie spadną ceny. A co do Linux to jestem za ponieważ sam korzystam z tego systemu obok Windows, nie które gry chodzą pod system Linux.
www.it-service.aq.pl Serwis Komputerowy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ludzkość od zarania dziejów posługiwała się selekcją negatywną. Jeżeli kilka miliardów ludzi uważa że wygodniej jest im ściągać dane za free to żadne prawa i protesty, żadne żale chłopców z zespołu Metallica tego nie zmienią. Vox Popluli Vox Dei.
Jeżeli człowiek ma możliwość zrobienia czegoś - zrobi to na pewno. Tak to działa. Ci którzy sądzą że wolny przepływ w sieci da się okiełznać żyją przeszłością. To już nie jest dyskusja o narzędziach kontroli, ale o nowej wizji udostępniania praw autorskich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj w MediaMarkt w Matarni była wyprzedaż płyt DVD i CD - kupiłem kilkanaście kultowych filmów za 300zł - średnio po 20zł za płytę. I to ma sens....Blade Runner Directors Cut Limited Edition, Pasja, Matrix (dwupłytowe wydanie) i parę innych tuzów.
Czyli co, da się jednak sprzedawać po 15/20zł:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Da się ale nie wszyscy mogą pozwolić na wydatek 300zł bo nie każdego stać aby pójść do MediaMark lub Saturn i zostawić 300zł w kasie. Mamy trudne czasy i ludzie myślą jak tu przeżyć miesiąc powiedzmy za 1000zł dlatego jest popularne ściąganie filmów muzykę programy z neta i z torrentów. Ze mną jest tak że jeśli podoba mi się muzyka to chciałbym mieć jako oryginał także jest z filmami to z chęcią wydam powiedzmy stówkę ale jak mówiłem wcześniej przyszły ciężkie czasy i trzeba oszczędzać więc piractwo było jest i będzie.
www.it-service.aq.pl Serwis Komputerowy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście, że 300zł jest sporym wydatkiem ale akurat przez długi czas nie robiłem tego typu zakupów, a okazja była naprawdę duża. Uznałem, że trudno, szarpnę się i kupię:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
co to dal ciebie 3stówy Hal! :))))))))))
leche mon cul


popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
shit load of money!!! jak mawiają pod zmywakiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
To wtedy moje gratulacje z udanych zakupów :) Ja i tak wolę torrent bo wtedy będę wiedział czy warto kupić i pieniądze nie będę zmarnowane. Kiedyś tak miałem że kupiłem jakąś płytę z muzyką a potem okazało się wielki szajs.
www.it-service.aq.pl Serwis Komputerowy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Armaros - chyba wymienione tytuły nie wymagają sprawdzenia? ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Tak zgadzam się, dla nie których ulubionych tytułów nie trzeba sprawdzać ale trzeba szukać coś nowego poznawać nowe nowości muzyczne nowe filmy a torrent jest idealnym miejscem do tego.
www.it-service.aq.pl Serwis Komputerowy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W moim wieku słucha się już tego samego co 20/30 lat temu - amen:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Halewicz chyba nam tu nie zejdziesz! amen
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko jest możliwe Księże Dobrodzieju! Nie znasz dnia ani godziny:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
kupuję oryginały jak coś mi się wyjątkowo spodoba.
Inna sprawa, że gdyby nie ściąganie, o wielu rzeczach nie miałabym pojęcia.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
I to jest bardzo zdrowe podejście do tematu! Jeśli coś jest warte zakupu, kupujemy - jeśli coś jest chałą i kiczem...cóż, nie twórcy się bardziej postarają:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
co nie zmienia faktu, że nawet kradzież chały i kiczu, jest kradzieżą;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Patrząc na to wprost i legalistycznie - masz rację:) Choć nasuwa się pytanie, co za kretyn kradnie kicz i chałę? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
jak zatem odróżnić kicz ? jakie kryterium przyjąć?Bayer Ful sprzedaje więcej płyt niż niejeden uznany artysta ,im zapewne piractwo więcej zaszkodzi niźli tym wybitnym twórcom a zapewne Hal nie uważasz ich za wielkich artystów:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rzymianie mawiali De Gustibus Non Est Disputandum - ale wtedy nie było discopolo^^
Są pewne "dzieła", które nijak sztuką nazwać się nie da. Bayer Full to jak tania kiełbasa; zjeść można tylko się odbija przez tydzień. Ja wolę nie zjeść, niż cierpieć na niestrawność.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
a ile plyt sprzedawanych jest ich troje a ile chopin`a ale to nie znaczy ze wokalista ich troje jest bardziej uzdolniony, zreszta sciaganie mp3 bez zezwolenia artysty jest dozwolone,kradzieza by bylo udostepnianie lub czerpanie korzysci majatkowych ...ostatnio wylookalam fajny serwis playtube gdzie sa filmy :p dzisiaj ogladam woda dla sloni :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sztuka nie sztuka Hal ale na weselu pewnie noga szurasz przy "jesteś szalona";P pije do tego ze kradnąc malucha czy merca kradniesz, nie wiesz czy kupić idź do sklepu odsłuchaj , wypożycz w wypożyczalni obejrzyj zadecyduj.Sytuacje typu sciagnełem grę, przeszedłem -jest świetna, kupie oryginał, można zapewne miedzy bajki włożyć.Nie żebym był pierwszym co kamień rzuci tylko jak ukradnę to nie przekonuje sam siebie i innych ze w sumie to jestem w porządku .W sklepie tez najpierw ukradniecie nowy produkt przetestujecie i potem kupicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A propos gier, to jeśli już mnie coś najdzie, aby pograć - to z reguły ściągam demo, a potem kupuję oryginał. Np. Battlefield 3 - pograłem za darmo online, po czym szarpnąłem się i kupiłem oryginał. Producenci do oryginalnych gier dokładają mnóstwo "extrasów" i dodatkowych opcji, także warto zaopatrzyć się w oryginał.

Na weselach już nie bywam, częściej na pogrzebach:)))

Są artyści/twórcy, których szczerze szanuję i podziwiam i z ręką na sercu mogę napisać, że wolę mieć ich dzieło w oryginale niż kopię.
To się również przekłada na moją ocenę kupowania podrabianych innych towarów - odzieży, perfum, zegarków, etc..
W noszeniu podróbek specjalizują się irytujące mnie często niektóre suwaczki - vide jedna z nich, co handlowała podrabianymi torebkami. Istna masakra...że też te panie gustu nie mają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Halewicz nie trzęś tak pupskiem bo jeszcze spadniesz z parapetu.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
http://technowinki.onet.pl/biznes/rzad-szwajcarii-nie-widzi-problemu-w-piractwie,1,4951899,artykul.html ciekawy artykuł
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Hydepark

czy ktoś z Was wygrał w radiu?? (148 odpowiedzi)

Zastanawia mnie czy są tu osoby które wygrały w radiu np RMF FM kasę? Codziennie prawie każde...

Kawa czy Herbata - rano (194 odpowiedzi)

Piszcie co lubicie wypić rano - i dlaczego. Ja pijam wcześnie rano sypaną 2 łyżeczki z mlekiem +...

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (703 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...

do góry