Widok
u nas bezapelacyjnie zwycieżył pomysł na albumy. Zrobiliśmy dwa identyczne albumy z naszymi zdjęciami.
Od zdjeć ślubnych naszych rodziców, po nasze z zaręczyn.
Zeskanowaliśmy te, które chcieliśmy zamieścić w albumach, potem kupiliśmy specjalne albumy i zaczęła sie zabawa z wklejaniem zdjeć i opisywaniem.
A na weselu, w uzgodnionym wcześniej z dj'em momencie poprosiliśmy rodziców na środek i wręczyliśmy im albumy. Potem była piosenka dla rodziców o rodzicach i wspólny taniec.
Popłakali sie ze wzruszenia a albumy są wielka radoscią dla nich i atrakcja dla innych.
Na weselu każdy chciał zobaczyc, jak wygladaliśmy x-lat temu
Polecam takie rozwiazanie!
Od zdjeć ślubnych naszych rodziców, po nasze z zaręczyn.
Zeskanowaliśmy te, które chcieliśmy zamieścić w albumach, potem kupiliśmy specjalne albumy i zaczęła sie zabawa z wklejaniem zdjeć i opisywaniem.
A na weselu, w uzgodnionym wcześniej z dj'em momencie poprosiliśmy rodziców na środek i wręczyliśmy im albumy. Potem była piosenka dla rodziców o rodzicach i wspólny taniec.
Popłakali sie ze wzruszenia a albumy są wielka radoscią dla nich i atrakcja dla innych.
Na weselu każdy chciał zobaczyc, jak wygladaliśmy x-lat temu
Polecam takie rozwiazanie!
nad piosenka tez sie bardzo zastanawiamy..na kazdym weselu jest ta sama piosenka...hmmm..napewno cosik wymyslimy
My zdecydowalismy sie na bukiety z czerownych roz..i moze cos jeszcze..ciagle nad tym myslimy..
najpierw bedzie nasza krotka ``mowa`` ..potem piosenka...a ja juz sie boje ze jak bede cos mowic to wiecej bede plakac niz mowic..hehe..
My zdecydowalismy sie na bukiety z czerownych roz..i moze cos jeszcze..ciagle nad tym myslimy..
najpierw bedzie nasza krotka ``mowa`` ..potem piosenka...a ja juz sie boje ze jak bede cos mowic to wiecej bede plakac niz mowic..hehe..
mysmy tez dali albumy ze zdjeciami, takze od slubu rodzicow, przez nasdze dziecinstwo az do zareczyn. przy zdjeciach byly zamieszczone rozne wiersze dotyczace rodzicow i milosci. a zdjecia byly wywolane w sepii. no i przy tym piosenka cudownych rodzicow mam - oklepana....ale zawsze wzrusza rodzicow.
Jak dla mnie 100 razy piękniej wyglądają Państwo Młodzi idący razem do ołtarza - moi zdaniem to właśnie jest piękna polska tradycja i nie każdy kicz z zachodu trzeba przyjmować z otwartymi ramionami, poza tym ładniej na zdjęciach wygląda Para idąca razem i wracająca razem, ale to tylko moje zdanie...
No ja tez tak uwazam. Powinnismy chyba bardziej sie trzymac polskiej tradycji, a nie z filmow amerykanskich. I tez uwazam, ze duzo ladniej to wyglada jak mlodzi wchodza razem do kosciola. U nich to polega na tym, ze widza sie dopiero pod oltarzem, a u nas zawsze jakis plener, blogoslawienstwo itp. My bedziemy wierni polskiej tradycji :). Jagusia
Po pierwsez to wedlug polskiej tradycji, ktora tak chwalicie to pray mlodej jak idzie w ogole nie widac, bo na czele idzie ksiadz - nie wiadomo po co. a para mloda zaslonieta nim. a dwa, ze czy to nie piekne ze ojciec oddaje swoja corke przeszlemu zieciowi?? co w tym kiczowatego???? ja uwazam ze wzruszajace...
No dobra - jak chcesz sie czepiac to prosze bardzo - ksiadz WITA Pare Mloda przy wejsciu do kosciola i idac przed nimi prowadzi oboje do oltarza. Co w tym zlego? Poza tym nie przesadzaj z tym, ze Mlodych nie widac.
Jak ktos woli to prosze bardzo - moze byc prowadzenie przez Ojca do oltarza. Tak samo moze byc jak inne amerykanskie zwyczaje, ktore jednym odpowiadaja, a innym nie.
Jak ktos woli to prosze bardzo - moze byc prowadzenie przez Ojca do oltarza. Tak samo moze byc jak inne amerykanskie zwyczaje, ktore jednym odpowiadaja, a innym nie.
Co ty sie jagusia tak uczepilas tej ameryki?? kompleksy jakies masz?? wlasnie uwazam ze serca torty to bardzo amerykanskie!!! i bardzo kiczowate. nie ma to nic wpsolnego z polska tradycja ktora tak kultuwyjesz (ja do niej az takiej uwagi nie przywiazuje ale kiczu nie znosze, a tor w ksztalcie serca to kicz). zreszta co im po tych tortach. kazdy dostanie swoj tort i co znim zrobi?? conajwyzej zdjecia, a potem zsotanie zjedzony i taka to oto pamiatka. ehh...kazdy robi co lubi. mnie sie tyen pomysl nie podoba.
Czy dla Ciebie nie liczy się chwila, pierwszy efekt i wrażenie. To ma byc niespodzianka i tyle. No pewnie że torty zostaną zjedzone! Bo nie rozumiem co innego można zrobić z tortami - mają sobie zostawić je na pamiątkę :) Torty to będzie po prostu dodatek do koszu kwiatów itp.
Ale oczywiście zgadzam się z Tobą bo nie wszysko wszystkim się podoba i każdy może mieć swoje zdanie i swoją opinię. Także podziel się z nami czym Ty zaskoczysz swoich Rodziców oprócz standardowego kwiatka może Tw. pomysł bardziej mi się spodoba, czekam na propozycję dlatego to forum i moje zapytanie!!!Pozdrawiam.
Bania napisał(a):
> zreszta co im po tych tortach. kazdy dostanie swoj tort
> i co znim zrobi?? conajwyzej zdjecia, a potem zsotanie zjedzony
> i taka to oto pamiatka. ehh...kazdy robi co lubi. mnie sie tyen
> pomysl nie podoba.
Ale oczywiście zgadzam się z Tobą bo nie wszysko wszystkim się podoba i każdy może mieć swoje zdanie i swoją opinię. Także podziel się z nami czym Ty zaskoczysz swoich Rodziców oprócz standardowego kwiatka może Tw. pomysł bardziej mi się spodoba, czekam na propozycję dlatego to forum i moje zapytanie!!!Pozdrawiam.
Bania napisał(a):
> zreszta co im po tych tortach. kazdy dostanie swoj tort
> i co znim zrobi?? conajwyzej zdjecia, a potem zsotanie zjedzony
> i taka to oto pamiatka. ehh...kazdy robi co lubi. mnie sie tyen
> pomysl nie podoba.