Widok
Probem-LALKA.
Dziewczyny chciałabym kupić córce lalkę, którą mogłaby się opiekować. Mała ma 3 latka i zastanawiam się nad tą:
http://allegro.pl/natalia-z-misiem-lalka-interaktywna-41cm-kurier-i3738571114.html
Ale to chyba taka skromna wersja. Widziałam kiedyś lakę która płakała i trzeba było jej dać butelkę albo smoczek... nie znam się na lalkach kompletnie ;/ pomóżcie...
http://allegro.pl/natalia-z-misiem-lalka-interaktywna-41cm-kurier-i3738571114.html
Ale to chyba taka skromna wersja. Widziałam kiedyś lakę która płakała i trzeba było jej dać butelkę albo smoczek... nie znam się na lalkach kompletnie ;/ pomóżcie...
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
Bardzo fajna lalka.
U nas, kiedy Mała zaczęła chodzić około roczku, kupiłam w Auchan lalkę z wózkiem (ok. 50 pln). Taką

Bardziej zależało nam na tym wózku :). Sama lalka bardzo prosta - miękki, szmaciany tułów z wszytą baterią. Lalka płacze i śmieje się. Ma butelkę ze smokiem... Córka bawi się nią do dziś a ma już prawie 3 lata. Zawija ją w rożek, zakłada pieluszkę , nosi, przytula, głaszcze po głowie...
Myślę, że dużo zależy od wyobrazni dziecka. Ekstra funkcje i bajery są wspaniałe ale to już od Ciebie zależy co kupisz.
Oglądałam fajne lalki w Auchan i Carrefurze, w bardzo dobrej cenie ale jakoś "miałam węża w kieszeni" ponieważ "stara" "tija" (dzidzia) ma się bardzo dobrze.
Poczekam jeszcze aż Córka podrośnie i lepiej będzie rozumiała "przynieś ścierkę" żeby powycierać siusiu lalki ha ha ;)
U nas, kiedy Mała zaczęła chodzić około roczku, kupiłam w Auchan lalkę z wózkiem (ok. 50 pln). Taką

Bardziej zależało nam na tym wózku :). Sama lalka bardzo prosta - miękki, szmaciany tułów z wszytą baterią. Lalka płacze i śmieje się. Ma butelkę ze smokiem... Córka bawi się nią do dziś a ma już prawie 3 lata. Zawija ją w rożek, zakłada pieluszkę , nosi, przytula, głaszcze po głowie...
Myślę, że dużo zależy od wyobrazni dziecka. Ekstra funkcje i bajery są wspaniałe ale to już od Ciebie zależy co kupisz.
Oglądałam fajne lalki w Auchan i Carrefurze, w bardzo dobrej cenie ale jakoś "miałam węża w kieszeni" ponieważ "stara" "tija" (dzidzia) ma się bardzo dobrze.
Poczekam jeszcze aż Córka podrośnie i lepiej będzie rozumiała "przynieś ścierkę" żeby powycierać siusiu lalki ha ha ;)
Mieliśmy taką Agatkę ze smoczkiem, butelką, płacząca, śmiejącą się i wydającą odgłosy spania, jak pomlaskała smoczka albo wypiła mleko :) Fajna, naprawdę, Misia się nią bawiła długo. Chociaż ostatnio powiedziała że już jej nie chce :D
Teraz mam za to inny problem, chciałam jej pod choinkę kupić taką lalkę, ale już dziewczynkę, z długimi włosami, itp, taką koleżankę a nie dzidziusia. Do tego łóżeczko i ew. jakieś ubranka do przebierania.
Ale.. czy to warto? Koleżanki młodej z przedszkola i sąsiadka z którą się często bawi, mają te wszystkie monster high, te kucykoponowe lalki, barbie... W tej sytuacji chyba "normalna" lalka choćby nie wiem jak fajna, nie zrobi takiego wrażenia.. Mam dylemat normalnie. Czym się teraz bawią 4,5-latki?
Teraz mam za to inny problem, chciałam jej pod choinkę kupić taką lalkę, ale już dziewczynkę, z długimi włosami, itp, taką koleżankę a nie dzidziusia. Do tego łóżeczko i ew. jakieś ubranka do przebierania.
Ale.. czy to warto? Koleżanki młodej z przedszkola i sąsiadka z którą się często bawi, mają te wszystkie monster high, te kucykoponowe lalki, barbie... W tej sytuacji chyba "normalna" lalka choćby nie wiem jak fajna, nie zrobi takiego wrażenia.. Mam dylemat normalnie. Czym się teraz bawią 4,5-latki?
Coś w tym stylu mamy http://allegro.pl/interaktywna-lalka-bobas-dolly-akcesoria-45cm-i3695282860.html
Martek - a możesz powiedzieć jaka to dokładnie Agatka? Ja właśnie też chce kupić lalkę-bobaska, koniecznie ma być ze smoczkiem, płacząca i której oczka się zamykają i śpi...wszystko dokładnie wypisane w liście do Mikołaja.
Ale jak oglądała w sklepie chyba lalki Natalia, to zdziwiłam się na maxa, że te bobaski gadają kobiecym głosem i dużo gadają - żałosne to. Przecież to ma być niemowlę. I nie chcę się naciąć na coś takiego. Musi to być bobasek i odgłosy babasowe ;-).
A co do twojego pyt. - nie możesz zapytać córki? Na pewno w tym wieku już sama wie, czy taką lakę chce. A skoro nie chce już bobaska, to może nie chcieć już i takiej większej lalki.
Ale jak oglądała w sklepie chyba lalki Natalia, to zdziwiłam się na maxa, że te bobaski gadają kobiecym głosem i dużo gadają - żałosne to. Przecież to ma być niemowlę. I nie chcę się naciąć na coś takiego. Musi to być bobasek i odgłosy babasowe ;-).
A co do twojego pyt. - nie możesz zapytać córki? Na pewno w tym wieku już sama wie, czy taką lakę chce. A skoro nie chce już bobaska, to może nie chcieć już i takiej większej lalki.
Właśnie przeglądałam allegro i takiej jaką mamy nie ma już, ale ona już u nas ze 2,5 roku mieszka :) Przez ten czas nawet jedno oczko straciła :D Ta do której link podałam jest w sumie bardzo podobna. My mieliśmy jeszcze łyżeczkę i miseczkę do karmienia do tego. Ale faktycznie, mówiący bobas to trochę pomyłka..
Moja córka należy do wyjątkowo niezdecydowanych dzieci :) Jedyne co chce na pewno to domek dla barbie i to dostanie. Barbie jakieś ma, i barbiopodobne (jeszcze po mnie :D) i nawet się bawi. A jak ogląda minimini i są reklamy to przy każdej jednej pyta się czy jej kupię coś takiego. A jak się jej spytać czy chce to albo to, to raz powie że tak, a następnym razem, że nie.
Moja córka należy do wyjątkowo niezdecydowanych dzieci :) Jedyne co chce na pewno to domek dla barbie i to dostanie. Barbie jakieś ma, i barbiopodobne (jeszcze po mnie :D) i nawet się bawi. A jak ogląda minimini i są reklamy to przy każdej jednej pyta się czy jej kupię coś takiego. A jak się jej spytać czy chce to albo to, to raz powie że tak, a następnym razem, że nie.
znalazłam naszą http://www.smerfusie.pl/i3084_lalka_agatka_magiczne_sny.html