Widok
Problem z sąsiadką terrorystką.moze ktos miał taki problem,
mieszkam na 4pietrze i wychodząc z domu otwieram na klatce okno gdyz jest duszno i gorąco.za każdym razem moja sąsiadka która ma okno nad sobą je zamyka.zaczęła pisac do mnie kartki i zostawiac na rączce okna"ze wietrz u siebie w domu"zakuty łbie zalewa nam sufit nie otwieraj okna"ale dzisiaj przesadziła.napisała ze mam wietrzyuc u siebie w domu i dopisała -Poparze łapy kwasem.
jutro ide z tym do ademu czy to sie nadaje do zgłoszenia na policje bo to juz grożby.moze cos pomożecie .
jutro ide z tym do ademu czy to sie nadaje do zgłoszenia na policje bo to juz grożby.moze cos pomożecie .
Zalewanie zalewaniem,a takie kartki to przegięcie! Gdyby mnie zalewało,a sąsiadka otwierałaby okno to grzecznie widząc ja poprosiłabym aby na chwilkę weszła do mnie do mieszkania i pokazała ,że tutaj są ślady itd. i proszę o nieotwieranie okna. I takie coś myślę,że by każdy zrozumiał..

Fotografia okolicznościowa, sesje dziecięce, portretowe itd.
www.ans-photo.pl

Fotografia okolicznościowa, sesje dziecięce, portretowe itd.
www.ans-photo.pl
My mamy bardzo 'miłego' sąsiada. Ma 3 samochody i ubzdurał sobie, które miejsca pod blokiem są jego. Kilka razy stanęliśmy na "jego" miejscu i się zaczęło...
Chcielismy wjechać pod blok wąską ulicą to stanął przed nami i udawał że samochód mu się popsuł, a jak cofnęliśmy to ruszył.
Potem ktoś dzwonił do nas o 5 nad ranem, poszłam na balkon żeby zerknąć, i kogo zobaczyłam? Akurat on odjeżdżał spod bloku.
Żeby tego było mało, 2 dni po tym ktoś nam porysował lewy bok, widać, że ewidentnie kluczem zrobione na wysokości ręki dwie równoległe rysy.
A i prawą stronę ktoś nam czymś oblał, nie wiem czym ale nieźle się kleiło.
Byliśmy na niego tak wkurzeni, ale co mogę zrobić? Za rękę go nie złapałam, a Ty możesz zerkać czy sąsiadka nie idzie zostawić Ci kartki, z resztą z czymś takim to już na policje śmiało.
Chcielismy wjechać pod blok wąską ulicą to stanął przed nami i udawał że samochód mu się popsuł, a jak cofnęliśmy to ruszył.
Potem ktoś dzwonił do nas o 5 nad ranem, poszłam na balkon żeby zerknąć, i kogo zobaczyłam? Akurat on odjeżdżał spod bloku.
Żeby tego było mało, 2 dni po tym ktoś nam porysował lewy bok, widać, że ewidentnie kluczem zrobione na wysokości ręki dwie równoległe rysy.
A i prawą stronę ktoś nam czymś oblał, nie wiem czym ale nieźle się kleiło.
Byliśmy na niego tak wkurzeni, ale co mogę zrobić? Za rękę go nie złapałam, a Ty możesz zerkać czy sąsiadka nie idzie zostawić Ci kartki, z resztą z czymś takim to już na policje śmiało.
Mialam podobna sytuacje z sasiadka kiedy otwieralam okno we wspolnej piwnicy zeby pranie sie przeiwetrzylo. Kiedys wyciagnela klamke z okna zebym nie mogla otworzyc. Skonczylo sie tak ze zamienilismy sie piwnicami zeby nie miec zadnej czesci wspolnej.
Nie wiem jak ta sasiadke moze zalewac? Przez okno chyba tyle wody nie wleci... Pewnie jej sie nudzi i chce sie z kims poklocic
Nie wiem jak ta sasiadke moze zalewac? Przez okno chyba tyle wody nie wleci... Pewnie jej sie nudzi i chce sie z kims poklocic
to są groźby karalne! Idź z tym do dzielnicowego. Ja miałam podobny przypadek, gdzie nawiedzona sąsiadka darła się na wszystkich lokatorów, wiecznie robiła problemy, aż w końcu zaczęła grozić, że nas podpali. W końcu poszliśmy na policję (dostaliśmy opiernicz, że tak długo zwlekaliśmy). ADM nic nie wskóra, jeśli płaci regularnie za czynsz itp.
Suma sumarum skończyło się na ciąganiu po sądach i ciągłe interwencje policji. Na kilka miesięcy uspokoiła się, ale co jakiś czas znów zaczyna się psychoza... życzę powodzenia:)
ps. zbieraj wszystkie dowody, w razie czego będziesz mogła udowodnić jej winę.
Suma sumarum skończyło się na ciąganiu po sądach i ciągłe interwencje policji. Na kilka miesięcy uspokoiła się, ale co jakiś czas znów zaczyna się psychoza... życzę powodzenia:)
ps. zbieraj wszystkie dowody, w razie czego będziesz mogła udowodnić jej winę.
no ale pisala Ci kartki zeby nie otwierac okna!!!, odrazu zaczela od zakutych lbow wyzywac czy dopiero po 2-3 kartce jak ja olalas?
a wracajac zamykalas okno, bo w dzien pieknie a w nocy moze padac i co?!? moze to sie ma nijak do zalewania bo to moze rura albo z dachu cieknie, ale zeby miec pewnosc to musi byc podczas deszczu zamkniete okno, a aADMy tez sa rozne i moga ja zbywac.
trudno otworzyc okno pietro nizej?!?
nie popieram chamstwa ale czy ty sama nie uparlas sie za bardzo na to okno?
a wracajac zamykalas okno, bo w dzien pieknie a w nocy moze padac i co?!? moze to sie ma nijak do zalewania bo to moze rura albo z dachu cieknie, ale zeby miec pewnosc to musi byc podczas deszczu zamkniete okno, a aADMy tez sa rozne i moga ja zbywac.
trudno otworzyc okno pietro nizej?!?
nie popieram chamstwa ale czy ty sama nie uparlas sie za bardzo na to okno?
kurcze ja nie rozumiem ludzi...po co Ty otwierasz okno skoro ona ci mówiła ze ja zalewa ?? nie sadze żeby od razu zaczęła ci grozić i wyzywać, chociaż nie znam sytuacji - jedyne po tym co nap to myślę ze to Ty robisz problem jej, administracja zazwyczaj mówi ze nie ma kasy i tyle, a co ona ma zrobić ? remonty za kazdym razem ? powinnaś z nią porozmawiać na samym początku, należy pamiętać skoro mieszka się w bloku to nie można myśleć tylko o sobie ale mieć tez na uwadze spokój innych
niechce być nie miła ale faktycznie wietrzyć to można w domu :)
ja o to samo tocze woje może nie dosłownie ale wkurzam się strasznie gdy ludzie zostawiają otwarte drzwi od klatki schodowej bo potem jest pełno gazet śmieci giną kwiatki itp i dlatego jak ten cieć tacham wózek na moje 4 piętro a do tego pielgrzymki w stylu da Pani na chleb ....
mieszkanie w bloku zobowiązuje do kultury i to wysokiej ...
Jeśli kobieta mówi że ją zalewa idz przeproś powiedz ze mozecie isc do admu wspołnowy spółdzielni czy co tam macie aby zlikwidowano usterkę i wtedy okno nie bedzie problemem :)
co do karteczek to no niestety przegięcie ale skoro grzeczne nie działały to może ludzie czują desperację
a co do wypowiedzi o zabraniu męża do meliny i zrobieniem pożadku to wypisz wymaluj PATOLOGIA i letuchna przesada w cywilizowany sposób też da rade załatwić pewne sprawy
mój sąsiad nałogowo palił pety na kladce i to tak że chmura dymu
raz zaczepiłam drugi raz staral sie chodz zapominal za 3 razem kupiłam kubeczek lizaki do srodka koszt moze 12 zł z napisem zamiast papieroska :d od tej pory ani razu nie weszłam w chmure dymu można moza
ja o to samo tocze woje może nie dosłownie ale wkurzam się strasznie gdy ludzie zostawiają otwarte drzwi od klatki schodowej bo potem jest pełno gazet śmieci giną kwiatki itp i dlatego jak ten cieć tacham wózek na moje 4 piętro a do tego pielgrzymki w stylu da Pani na chleb ....
mieszkanie w bloku zobowiązuje do kultury i to wysokiej ...
Jeśli kobieta mówi że ją zalewa idz przeproś powiedz ze mozecie isc do admu wspołnowy spółdzielni czy co tam macie aby zlikwidowano usterkę i wtedy okno nie bedzie problemem :)
co do karteczek to no niestety przegięcie ale skoro grzeczne nie działały to może ludzie czują desperację
a co do wypowiedzi o zabraniu męża do meliny i zrobieniem pożadku to wypisz wymaluj PATOLOGIA i letuchna przesada w cywilizowany sposób też da rade załatwić pewne sprawy
mój sąsiad nałogowo palił pety na kladce i to tak że chmura dymu
raz zaczepiłam drugi raz staral sie chodz zapominal za 3 razem kupiłam kubeczek lizaki do srodka koszt moze 12 zł z napisem zamiast papieroska :d od tej pory ani razu nie weszłam w chmure dymu można moza
Zalewa w taką pogodę ? Ja się wcale nie dziwię, bo pięknie słońce świeci i warto nawet klatkę schodową przewietrzyć.
Za takie karteczki jakie zostawia ta Pani bym w ogóle w dyskusję się nie wdawała tylko do odpowiednich osób z tym poszła.
Pani się zapomniała, że groźby są czynem karalnym
Za takie karteczki jakie zostawia ta Pani bym w ogóle w dyskusję się nie wdawała tylko do odpowiednich osób z tym poszła.
Pani się zapomniała, że groźby są czynem karalnym
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
ale ja rozumiem jeśli jest deszcz to nie otwieram okna ale jeśli na dworzu jest 25 c to na 4 piętrze przy dachu owiele więcej i nie pada jej na dach.niestety ale mamy na 4piętrze dwa okna z czego drugiego nie dosięgne.byłam dzis w ademie ale niestety oni nie mogą nic zrobić jesli mieszkanie jest wykupione.
Jak się mieszka z innymi ludźmi to wypada się z nimi liczyć ... Najlepiej powiedzieć to nie mój interes że ją zalewa ... Ale co ADM ma zrobić skoro gdy okno jest otwarte deszcz leje się na klatkę schodową a potem do jej mieszkania ???
Na 99% ADM na ten problem już jej odpowiedział/odpowie - proszę zamykać okno gdy jest deszcz.
Na 99% ADM na ten problem już jej odpowiedział/odpowie - proszę zamykać okno gdy jest deszcz.
Ja mieszkam na 4 i ostatnim piętrze i też mam dwa okna i nawet do głowy by mi nie przyszło żeby je otwierać bo owtierając drzwi miałabym przeciąg poprostu nie wiem u mnie nie ma zaduchu nie śmierdzi ani nic takiego
ale nadal uważam że takie rzeczy można załatwić polubownie bez ekscesów bo mieszkać bedziecie tam i nie fajnie byłoby mieć wrogów w sród "swoich"
wiem też że starsi ludzie mają swoje ale i przekonania z którymi możemy się nie zgadzać ale niestety takie ich prawo nie wiemy jacy my bedziemy za te parenascie dziesiąt lat
ale nadal uważam że takie rzeczy można załatwić polubownie bez ekscesów bo mieszkać bedziecie tam i nie fajnie byłoby mieć wrogów w sród "swoich"
wiem też że starsi ludzie mają swoje ale i przekonania z którymi możemy się nie zgadzać ale niestety takie ich prawo nie wiemy jacy my bedziemy za te parenascie dziesiąt lat
Kobietka, otwierasz okno w upalny dzien ale jak w nocy zaczyna padac to wstajesz specjalnie żeby okno zamknąć? Może faktycznie ją zalewa przez to Twoje otwieranie. Jak nie skutkowało zamykanie, normalne kartki to w końcu sie wkurzyła i napisała takie coś. Ja też nie mam odwagi żeby zwrócić sąsiadom uwagę prosto w twarz i te karki rozumiem (choc oczywiście z tymi groźbami o kwasie przesadziła)..
ale sama przeczytaj co piszesz
stwierdzenie "zakuty łbie" swiadczy ze ktos juz kilka razy probowal dotrzec do Ciebie po przez te nieszczesne kartki zeby nie otwierac okna,
moze nie ty jedna otwieralas albo inni ściągali kartki ze nie masz calej korespondencji.
MOZna otworzyc okno pietro nizej tez wywietrzy klatke!
albo napisac kartke "zamkne jak bede wracac niech klatka pooddycha"
mieszkanie wlasnosciowe to wspolnota ma w powazaniu ze im cos z klatki leci tobie mowia jedno im drugie i graja w ping-ponga byle miec czyste rączki.
pamietaj nie jestes pępkiem świata ze tylko ty masz słuszność a reszta to czepialstwo i wredota.
uparlas sie i tyle - zasada wolnoc tomku w swoim domku - klatka jest wspolna- to tak jak klotnie w tramwaju czy okno ma byc zamkniete czy otwarte (*jednemu duszno drugiemu wieje)
stwierdzenie "zakuty łbie" swiadczy ze ktos juz kilka razy probowal dotrzec do Ciebie po przez te nieszczesne kartki zeby nie otwierac okna,
moze nie ty jedna otwieralas albo inni ściągali kartki ze nie masz calej korespondencji.
MOZna otworzyc okno pietro nizej tez wywietrzy klatke!
albo napisac kartke "zamkne jak bede wracac niech klatka pooddycha"
mieszkanie wlasnosciowe to wspolnota ma w powazaniu ze im cos z klatki leci tobie mowia jedno im drugie i graja w ping-ponga byle miec czyste rączki.
pamietaj nie jestes pępkiem świata ze tylko ty masz słuszność a reszta to czepialstwo i wredota.
uparlas sie i tyle - zasada wolnoc tomku w swoim domku - klatka jest wspolna- to tak jak klotnie w tramwaju czy okno ma byc zamkniete czy otwarte (*jednemu duszno drugiemu wieje)