Program - planowanie stołów.

swoja drogą.....rozmieszczenie gości przy stołach, tak aby każdy był zadowolony graniczy chyba z cudem ;/

dokładnie, ale myśle że jeszcze więcej niezadowolonych osób jest kiedy gośie siadają "gdzie się uda". Byliśmy ostatnio na weselu i trafiły nam się miejsca z jednej strony starsi ludzie, a z drugiej małe dzieci ehh... z ludźmi w naszym wieku musieliśmy rozmawiac i razem siedzieć kiedy nie było naszych "sąsiadów". To tez jest męczące...
My będziemy sadzać ludzi nie rodzinami a wiekiem. ciotki z ciotkami, kuzyni z kuzynami:) żeby się poznali i mieli o czym pogadać:)

mentorka, dokładnie tak jak mówisz...ja też staram sie rozmieścic gości wiekowo. Trochę mieszając rodziny. Mam nadzieje, że nikt się piekielnie nie obrazi :)

z doświadczenia znajomych wiem że czasami obarażają się Ci którzy są na końcu stołu:):):):) więć uważaj kogo tam poasadzisz hehe:)

dobrze wiedziec! To był dopiero początek mojego planowania a każdy z gości "wirtualnie" zmieniał miejsce już 3 razy :D

Hej,

ku przestrodze Mixowania;)
mi ostatnio właściciel hotelu powiedział ze jedno z mniej udanych wesel u niego odbyło się gdy goście zostali pomieszani przy stołach (po połowie z każdej roziny) - intencja była taka aby się poznali - i już po obiedzie sami się pozamieniali rodzinami tak by siedzieć razem - podobna opinie słyszałam od Pani manager z innej sali
Rozmowy były apropo okrągłych stołów :)

potwierdzam , mieszanie rodzin nie jest dobre, bylam na jednym weselu gdzie tak mielismy sie niby integrowac no i wszyscy zmieniali miejsca, to samo dzielenie na mlodych , srednich i starszych , tzn dziadkowie niech siedza razem beda mieli o czym rozmawiac- jak to bylo w '39 itp. ;) ale 40-50 latkowie chca sie bawic z mlodymi , ze swoimi dziecmi (20 latkami ) a nie siedziec tylko w gronie rownolatkow (przynajmniej u mnie w rodzinie tak jest). W zeszlym roku kuzyn mojego P podzielil tak na mlodych i starszych , no i starsi zaraz po obiedzie kombinowali jakby tu sie przysiasc do tych mlodszych. Kwestie rozsadzania naprawde trzeba dobrze przemyslec

hop hop, może jednak ktos natknal sie na taki program...

Po co Ci program? Tutaj trzeba troche pogłówkować, żeby rozsądnie ludzi posadzić. A jak wprowadzasz dane? Podajesz rodzina X i Y? i co dalej?

Fila....a sprawdzałas co to za program na stronce? Widzę że chyba nie.

ja sprawdzilam :) super wygoda ... tylko tez bym wolala darmowy :)))
takze jakby ktos znal to poprosze rowniez i ja :)

Również szukałam darmowego, ale z darmowych są tylko wersje demo i można tam wpisać 20 osób.

Niektóre zagraniczne serwisy mają podobne programy, ale są dużo droższe a dokładnie np 10 funtów za 6 miesięcy lub 15 funtów za 12 miesięcy.

Jeśli dobrze rozumiem to tutaj możesz korzystać ile chcesz więc z tą ceną nie jest najgorzej, ale jak znajdziecie coś za darmo to się podzielcie.

Masz rację, sprawdzilam jest OK

dużo łatwiej jest manewrować miejscami niż np w exelu. Dlatego program jest spooko. :)

jozia - to po naprawcowaniu się należy wcisnąć na klawiaturze przycisk "Printscreen" (nad strzałkami, po prawej stronie od backspace)
a potem otworzyć nawet worda (a lepiej jakiś program do pracy ze zdjeciami lub obrazkami) i tam wkleić...
jasne - nic w tym nei zmienisz - ale pracę swoją zapiszesz...

mnie usadzanie gości najlepiej idzie (poza excelem) za pomocą wyciętych karteczek z nazwiskami (pary wycinam razem) + wycietych prostokoątów-stołów i przekładam ręcznie

dzięki AgaB, narazie odpusciłam sobie rozmieszczenie gości bo za każdym razem jak przysiadam to mnie krew xzalewa. ;/ grrrrrrr

ale skorzystam na pewno już jak się ostatecznie zmobilizuję ;)

Laski chyba znalazłam sposób na to żeby ten GOLD był taniej... nie jestem pewna czy dobrze zapamiętałam wszystkie moje kroki

wg mnie:
- rejestrując konto zaznaczyłam opcję z pomocnikiem
- wybrałam swoją datę ślubu
- 3 dni po rejestracji dostałam wiadomość od pomocniczki, w którym była informacja że koszt to 16 zł (dlatego że korzystam z jej rad)
- wpłaciłam i dzisiaj wchodzę a tam GOLD

Nie wiem czy na wszystkich to działa ale trzeba spróbować