Widok
Proszę o pomoc tzw. sowy - nie skowronki
Każdy człowiek ma swój indywidualny chronotyp, którego nie można zmienic. Ja niestety jestem silną sową (mój czas czuwania 11:00 - 3:00), żyjącą w dyktaturze skowronkow. Umiem wstać rano, ale do południa jestem nieprzytomna, a później cały dzień mam skopany :( od dziecka wiedziałam, że potrzebuję długo spać, ale dopiero niedawno uświadomiłam sobie, że fakt, że praktycznie od 18 roku życia wstaje rano, rujnuje mi radość życia. Niestety od wielu lat pracuję w biurze (analizy biznesowe, z wykształcenia jestem fizykiem) i nie wiedzę perspektywy zmiany pracy na zgodną z chronotypem i predyspozycjami. Macie jakieś pomysły lub wybrneliscie z takiej sytuacji?
znam twój ból. 1/3 społeczeństwa tak ma. Ja jestem komplene nosferatu ;)
Zostaje praca w innych godzinach, niekoniecznie biurowa, lub praca zdalna w domu bo nie da się na siłę przestawić zegara biologicznego, owszem wstaniesz, pójdziesz ale twój mózg nadal śpi a ciało nie odpoczywa, to niszczy zdrowie i fizyczne i psychiczne.
Zostaje praca w innych godzinach, niekoniecznie biurowa, lub praca zdalna w domu bo nie da się na siłę przestawić zegara biologicznego, owszem wstaniesz, pójdziesz ale twój mózg nadal śpi a ciało nie odpoczywa, to niszczy zdrowie i fizyczne i psychiczne.