Widok
        
    
    
    
                                    
                                    
                                                                
                    Ja mam kilka:
1 Szynke konserwowa kroisz w paseczki , brokół kroisz na małe czastki , Wrzucasz obie rzeczy na patelnie , dodajesz czosnek i sól i zalewasz smietana 36 % , dusisz i dodajesz do makaronu -pychotka .
dzis mam na obiad .
2.Makaron mieszasz z pesto- polecam te z Lidla i dodajesz czosnek i ser starty
3 . Podsmarzasz szpinak mrozony , przyprawiasz go sola , pieprzem i czosnkiem ,Dodajesz serek topiony .Jak wszytko jest miekkie dodajesz makaron , tez pychotka
Wszytkie sprawdzone, proste i pyszne
            
            
            
            1 Szynke konserwowa kroisz w paseczki , brokół kroisz na małe czastki , Wrzucasz obie rzeczy na patelnie , dodajesz czosnek i sól i zalewasz smietana 36 % , dusisz i dodajesz do makaronu -pychotka .
dzis mam na obiad .
2.Makaron mieszasz z pesto- polecam te z Lidla i dodajesz czosnek i ser starty
3 . Podsmarzasz szpinak mrozony , przyprawiasz go sola , pieprzem i czosnkiem ,Dodajesz serek topiony .Jak wszytko jest miekkie dodajesz makaron , tez pychotka
Wszytkie sprawdzone, proste i pyszne
                                    
                                    
                                                                
                    Na patelnię wlewasz śmietanę 18% lub więcej % +serek lazur + brokuł+ podsmażona pierś z kuraka :)
i jeszcze ten bardziej pracochłonny, ale pyszny http://www.wielkiezarcie.com/recipe37151.html
            
            
            
            i jeszcze ten bardziej pracochłonny, ale pyszny http://www.wielkiezarcie.com/recipe37151.html
                                    
                                    
                                                                
                    Polecam przepis pene zkurczakiem w sosie szpinakowym z bloga o gotowaniu http://www.madeinkitchen.pl szybko sie robi i jest naprawde dobre:)
                                        
                                    
                
                
            
            
            
            
            
                                    
                                    
                                                                
                    ja polecam makaron z cukinią/kabaczkiem
2 nieduże cukinie/kabaczki
pół cebuli, mogą być 2 małe szalotki
pół szklanki białego wina
śmietana (wg uznania, ja daję 30%)
czosnek
oregano
pieprz cayenne
Makaron gotujemy wg uznania - tu najlepiej sprawdzają się kokardki.
Cebulę szklimy na maśle, dodajemy pocięte w cienkie plasterki cukinie. Dolewamy wina i dusimy do miękkości. Dodajemy wyciśnięty czosnek (ja lubię dużo więc daję 2 ząbki, jeśli ktoś nie lubi, można już podczas smażenia dodać, to się nieco smak wygotuje. Dodajemymy oregano.
Jeśli tego wina nadal jest dużo, to wygotowujemy. Dolewamy śmietany i chwilę gotujemy na małym ogniu, żeby lekko zgęstniało. Doprawiamy solą i cayenne. Smak ma być zdecydowany.
Mieszamy sos z makaronem i podajemy.
W oryginalnym włoskim przepisie danie to jest z krewetkami. Jeśli masz mrożone, to najpierw podduś je chwile z odrobiną wody w naczyniu, w którym będziesz robiła sos. Jak się rozmrożą to przełóż je do innego naczynia, a na pozostałej wodzie zrób sos. Krewetki wracają do garnka razem z winem ;)
Ja krewetek nie jadam, więc przepis został zmodyfikowany :) [/url]
[/url] [/url]
[/url]
                                    
                
                
            
            
            
            
            2 nieduże cukinie/kabaczki
pół cebuli, mogą być 2 małe szalotki
pół szklanki białego wina
śmietana (wg uznania, ja daję 30%)
czosnek
oregano
pieprz cayenne
Makaron gotujemy wg uznania - tu najlepiej sprawdzają się kokardki.
Cebulę szklimy na maśle, dodajemy pocięte w cienkie plasterki cukinie. Dolewamy wina i dusimy do miękkości. Dodajemy wyciśnięty czosnek (ja lubię dużo więc daję 2 ząbki, jeśli ktoś nie lubi, można już podczas smażenia dodać, to się nieco smak wygotuje. Dodajemymy oregano.
Jeśli tego wina nadal jest dużo, to wygotowujemy. Dolewamy śmietany i chwilę gotujemy na małym ogniu, żeby lekko zgęstniało. Doprawiamy solą i cayenne. Smak ma być zdecydowany.
Mieszamy sos z makaronem i podajemy.
W oryginalnym włoskim przepisie danie to jest z krewetkami. Jeśli masz mrożone, to najpierw podduś je chwile z odrobiną wody w naczyniu, w którym będziesz robiła sos. Jak się rozmrożą to przełóż je do innego naczynia, a na pozostałej wodzie zrób sos. Krewetki wracają do garnka razem z winem ;)
Ja krewetek nie jadam, więc przepis został zmodyfikowany :)
 [/url]
[/url] [/url]
[/url]
                                    
                                    
                                                                
                    To ja zaproponuje moje dwa ulubione przepisy. Oba robię z makaronem typu Tagliatelle (wstążka).
Bez dokładnych proporcji, bo robię "na oko" :)
* Makaron z cukinią i łososiem
Filet z łososia (na dwie osoby około 300g) i małą cukinię kroimy w kostkę. Podsmażamy na oliwie, doprawiamy solą i pieprzem. Wszystko zalewamy słodką świetaną 18% i dosypujemy sporo świeżego koperku.
* Makaron z krewetkami
Krewetki (na dwie osoby takie opakowani 250g jest ok) rozmrażamy i wrzucamy na rozgrzaną oliwę. Podsmażamy i dodajemy albo drobno pokrojoną papryczkę chilli, albo płatki suszonej papryki. Zalewamy słodką śmietaną 18 % i dodajemy sporo zielonej pietruszki. Doprawiamy solą, pieprzem i papryką.
Oczywiście do sosów wrzucamy ugotowany makaron, jeszcze gorący żeby ładnie wchłaniał smaki i mieszamy.
Oba przepisy banalnie proste i oba pyszne :)
            
            
            
            Bez dokładnych proporcji, bo robię "na oko" :)
* Makaron z cukinią i łososiem
Filet z łososia (na dwie osoby około 300g) i małą cukinię kroimy w kostkę. Podsmażamy na oliwie, doprawiamy solą i pieprzem. Wszystko zalewamy słodką świetaną 18% i dosypujemy sporo świeżego koperku.
* Makaron z krewetkami
Krewetki (na dwie osoby takie opakowani 250g jest ok) rozmrażamy i wrzucamy na rozgrzaną oliwę. Podsmażamy i dodajemy albo drobno pokrojoną papryczkę chilli, albo płatki suszonej papryki. Zalewamy słodką śmietaną 18 % i dodajemy sporo zielonej pietruszki. Doprawiamy solą, pieprzem i papryką.
Oczywiście do sosów wrzucamy ugotowany makaron, jeszcze gorący żeby ładnie wchłaniał smaki i mieszamy.
Oba przepisy banalnie proste i oba pyszne :)
                                    
                                    
                                                                
                    Ja polecam zamiast śmietany 36%, 18% z Piątnicy (nawet 12% tej firmy nigdy się nie waży!!!)... no, chyba, ze ktoś nie wierzy w coś takiego jak kalorie i odkładający sie tłuszczyk - to wtedy 36% będzie super ;)
Ja robię pieczarki + cebula - przesmazasz, dodajesz szpinak i ajk już będzie miękki to śmietanę 18% z Piątnicy - pycha!!!!
            
            
            
            Ja robię pieczarki + cebula - przesmazasz, dodajesz szpinak i ajk już będzie miękki to śmietanę 18% z Piątnicy - pycha!!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxskjobi0zib54.png
                                    
                
                
            
                                    
                                    
                                                                
                    polecam szybki i prosty:
czosnek, cebula, mrozony szpinak
trosze smietany 12% lub 18%, sól pieprz
wymieszac z makaroenem
obsypac pokrojona w koste feta i przekrojonymi pomidorkami koktajlowymi - zjesc :)
i z serem Lazur tez pycha!
ja rozpuszam ser w smietanie dodaje 3 zabki czosnku, pieprz i gotowe!
            
            
            
            czosnek, cebula, mrozony szpinak
trosze smietany 12% lub 18%, sól pieprz
wymieszac z makaroenem
obsypac pokrojona w koste feta i przekrojonymi pomidorkami koktajlowymi - zjesc :)
i z serem Lazur tez pycha!
ja rozpuszam ser w smietanie dodaje 3 zabki czosnku, pieprz i gotowe!
Ninuska chcesz kluska?
                                    
                
                
            
                                    
                                    
                                                                
                    MAKARON ZE SZPINAKIEM
makaron ze szpinakiem, śmietaną, brokułami, jajkiem na twardo i czosnkiem :) od siebie dodaję podgotowaną marchewkę - dla koloru ;)
gotujemy makaron, odlewamy,
na patelni podsmażamy zamrożony szpinak - doprawiamy śmietaną, czosnkiem, solą i pieprzem :)
do szpinaku wrzucamy ugotowany makaron, podgotowane brokuły i marchewkę(pokrojoną w plasterki) + pokrojone jajka na twardo :D
pycha :D
super jest też krążący na forum przepis na makaron i sos z łososia wędzonego, serka mascaropne i koperku ;) można dodać soku z cytryny :]
            
            
            
            makaron ze szpinakiem, śmietaną, brokułami, jajkiem na twardo i czosnkiem :) od siebie dodaję podgotowaną marchewkę - dla koloru ;)
gotujemy makaron, odlewamy,
na patelni podsmażamy zamrożony szpinak - doprawiamy śmietaną, czosnkiem, solą i pieprzem :)
do szpinaku wrzucamy ugotowany makaron, podgotowane brokuły i marchewkę(pokrojoną w plasterki) + pokrojone jajka na twardo :D
pycha :D
super jest też krążący na forum przepis na makaron i sos z łososia wędzonego, serka mascaropne i koperku ;) można dodać soku z cytryny :]
                                    
                                    
                                                                
                    i jeszcze sałatka makaronowa :)
właśnie ugotowałam makaron, podgotowałam brokuła :) rano wymieszam z resztą składników ;)
*** SAŁATKA MAKARONOWA ***
- paczka drobniutkiego makaronu (wybieram miniaturowe kolanka albo muszelki) - ugotować w osolonej wodzie, odcedzić, przelać zimną wodą, ostudzić.
- brokuł - oddzielić różyczki od łodyżek(łodyżki obrać i pokroić w plastry), osobno podgotować w osolonej wodzie - mają być chrupiące.
- kilka ogórków konserwowych pokroić w kostkę.
- puszka kukurydzy - odcedzić.
- biała część pora - pokroić.
- zielona pietruszka - posiekać.
- majonez.
wszystko razem wymieszać :] wychodzi tego wielka miska ;)
            
            
            
            właśnie ugotowałam makaron, podgotowałam brokuła :) rano wymieszam z resztą składników ;)
*** SAŁATKA MAKARONOWA ***
- paczka drobniutkiego makaronu (wybieram miniaturowe kolanka albo muszelki) - ugotować w osolonej wodzie, odcedzić, przelać zimną wodą, ostudzić.
- brokuł - oddzielić różyczki od łodyżek(łodyżki obrać i pokroić w plastry), osobno podgotować w osolonej wodzie - mają być chrupiące.
- kilka ogórków konserwowych pokroić w kostkę.
- puszka kukurydzy - odcedzić.
- biała część pora - pokroić.
- zielona pietruszka - posiekać.
- majonez.
wszystko razem wymieszać :] wychodzi tego wielka miska ;)
                                    
                                    
                                                                
                    moja kuzynka na parapetówkę robiła muszle makaronowe(wielkie) właśnie nadziewane mięsem mielonym :]   tylko już nie pamiętam(to było jakieś 8 lat temu) czy sos był boloński czy beszamelowy ;) w każdym razie obie wersje pasują :] 
kiedyś nawet kupiłam te wielkie muszle z myślą, że sama kiedyś zrobię to danie ;P ale nigdy nie nadeszła "ta" chwila ;P
            
            
            
            kiedyś nawet kupiłam te wielkie muszle z myślą, że sama kiedyś zrobię to danie ;P ale nigdy nie nadeszła "ta" chwila ;P
                                    
                                    
                                                                
                    co do tych duzych muszli to ja robie wlasnie wtakich duzych muszlach ,albo kupuje takie rurki makraon cannolenii czy jakos tak z lubelli..i smaze mielone z cebula na oko, dodaje sol i pieprz, pod koniec smazenia dorzucam 3 lyzki ketchupu (uzywam ze sloika wloclawek bo taki lubie) nastepnie ten makaron rurki..nadziewam tym miesem jak jest gorace, wkladam do naczynia zaroodpornego, jak mam wszystkie wylozone to wylewam na to 1 smietane ukwasozna,i lkila lyzek ketchupu, posypuje startym serem i na to pokrywke od naczynia i do piekarnika..na okolo 40 minut w 170 stopniach.. chcialam jeszcze zaznaczyc,ze makaronu nie gotuje..nic z nim nie robie..nadziewam tylko tym miesem..
wczoraj mialam..bylo pyszne..wszystkie zjedzone:-)
a szybko sie robi..zanim piekarnik sie nagrzeje mam juz nadziane makaron i mik mik i juz jest..a niebo w gebie:-)
            
            
            
            wczoraj mialam..bylo pyszne..wszystkie zjedzone:-)
a szybko sie robi..zanim piekarnik sie nagrzeje mam juz nadziane makaron i mik mik i juz jest..a niebo w gebie:-)
                                    
                                    
                                                                
                    Martek, przypomniałaś mi ten smak! Pamiętam takie kluseczki ( ale nie typowy makaron) z twarogiem i skwareczkami. Ten smak ciepłego twarogu na kluskach... O mniam :))
A co do tematu, to wczoraj widziałam makaron Nigelli z salami i całkiem nieźle się prezentował, taki na szybko, ale myślę, że byłby smaczny.
Kopiuję z jakiejś strony:
* 300 g makaronu ditalini lub mezzi tubetti
* 75 g (ok.15 plasterków) salami, pocietego nożyczkami w paski
* 1 puszka ( 400 g ) krojonych pomidorów + pół puszki wody
* 1 puszka ( 400 g ) białej fasolki, opłukanej i odsączonej
* 2 łyżki masła
* 1 boquet garni ( czyli natka pietruszki + liść laurowy + tymianek, związane w pęczek ) - nie miałam świeżego tymianku, więc zastąpiłam go 1 łyżeczką suszonego
Zagotować wodę na makaron i obficie posolić. Wrzucić makaron i ugotować al dente (ok.10 minut).
W tym czasie zająć się przygotowaniem sosu. Spory rondel o grubym dnie lub głęboką patelnię rozgrzać i wrzucić paski salami. Smażyć przez 1-2 minuty na średnim ogniu, mieszając drewnianą łyżką.
Dodać pomidory, a do puszki wlać połowę objętości wody, wypłukać i wlać do rondla. Włożyć 1 łyżkę masła i dobrze zamieszać drewnianą łyżką, potem dorzucić boquet garni oraz odsączoną fasolę i gotować na średnim ogniu, aż makaron będzie gotowy.
Tuż przed odcedzeniem makaronu nabrać trochę wody z gotowania i zachować (przyda się do rozrzedzenia sosu). Wylać makaron na durszlak, odcedzić.
Wmieszać odcedzony makaron do sosu, zdjąć z ognia i dodać resztę masła. Jeżeli sos jest zbyt gęsty, dolać nieco zachowanej wody z gotowania makaronu i zaieszać. Odstawić na 2 minuty i podawać, usuwając przedtem bouquet garni.
- tylko moja uwaga, autorka chyba źle zrozumiała intencje tej wody z makaronu. Nie miała ona rozrzedzać sosu, tylko go zagęścić przez zawartą w niej skrobię.
            
            
            
            A co do tematu, to wczoraj widziałam makaron Nigelli z salami i całkiem nieźle się prezentował, taki na szybko, ale myślę, że byłby smaczny.
Kopiuję z jakiejś strony:
* 300 g makaronu ditalini lub mezzi tubetti
* 75 g (ok.15 plasterków) salami, pocietego nożyczkami w paski
* 1 puszka ( 400 g ) krojonych pomidorów + pół puszki wody
* 1 puszka ( 400 g ) białej fasolki, opłukanej i odsączonej
* 2 łyżki masła
* 1 boquet garni ( czyli natka pietruszki + liść laurowy + tymianek, związane w pęczek ) - nie miałam świeżego tymianku, więc zastąpiłam go 1 łyżeczką suszonego
Zagotować wodę na makaron i obficie posolić. Wrzucić makaron i ugotować al dente (ok.10 minut).
W tym czasie zająć się przygotowaniem sosu. Spory rondel o grubym dnie lub głęboką patelnię rozgrzać i wrzucić paski salami. Smażyć przez 1-2 minuty na średnim ogniu, mieszając drewnianą łyżką.
Dodać pomidory, a do puszki wlać połowę objętości wody, wypłukać i wlać do rondla. Włożyć 1 łyżkę masła i dobrze zamieszać drewnianą łyżką, potem dorzucić boquet garni oraz odsączoną fasolę i gotować na średnim ogniu, aż makaron będzie gotowy.
Tuż przed odcedzeniem makaronu nabrać trochę wody z gotowania i zachować (przyda się do rozrzedzenia sosu). Wylać makaron na durszlak, odcedzić.
Wmieszać odcedzony makaron do sosu, zdjąć z ognia i dodać resztę masła. Jeżeli sos jest zbyt gęsty, dolać nieco zachowanej wody z gotowania makaronu i zaieszać. Odstawić na 2 minuty i podawać, usuwając przedtem bouquet garni.
- tylko moja uwaga, autorka chyba źle zrozumiała intencje tej wody z makaronu. Nie miała ona rozrzedzać sosu, tylko go zagęścić przez zawartą w niej skrobię.
 
            
        
                
                    
             
                    
 
                     
                    





 [/url]
[/url] [/url]
[/url]