Widok
Psychiatra/psycholog/neuropsycholog po wylewie
Czy możecie polecić dobrego lekarza, który pomógłby osobie, której problemy zaczęły się po wylewie i najprawdopodobniej mają związek z uszkodzeniami mózgu do których doszło? Najlepiej by była to osoba łącząca psychiatrie z psychologią, ale chyba o takich specjalistów ciężko (a może jest w ogóle ktoś, kto ma obie specjalności?). Więcej zależy mi na pomocy psychologicznej, nie chciałbym "szprycować" lekami, choć to ostatnie może być konieczne w początkowym okresie.
P.S. Czy u psychiatry podaje się dane typu imiona rodziców czy nazwisko panieńskie? Podać u lekarza dane typu adres, pesel ok, ale tak szczegółowych danych zażądano w jednej z przychodni psychiatrycznych i wydaje mi się to dość dziwne.
P.S. Czy u psychiatry podaje się dane typu imiona rodziców czy nazwisko panieńskie? Podać u lekarza dane typu adres, pesel ok, ale tak szczegółowych danych zażądano w jednej z przychodni psychiatrycznych i wydaje mi się to dość dziwne.
Psychiatra to lekarz.
Psycholog to najczęściej c**** po uniwerku, bez pojęcia o biologicznym funkcjonowaniu mózgu, za to ze sporymi aspiracjami.
O ile psychiatra może przy okazji być dobrym psychologiem (jedną taką osobę miałem okazję poznać) to w drugą stronę zupełnie to nie działa.
Leki mogą być konieczne i potrafią zrobić dużo dobrego.
O ile dobierze je ktoś, kto się na tym rzeczywiście zna.
Poza przeciwzakrzepowymi, których funkcja i działanie są oczywiste, znakomita większość leków używanych w psychiatrii działa dopiero po miesiącach stosowania. I nie brak im skutków ubocznych.
Co więcej... nikt nie jest w stanie, nawet najdoskonalszy specjalista, powiedzieć, jak ( i czy w ogóle) te leki zadziałają na tę konkretną osobę. Często to loteria jest.... a zmiana leków to kolejne miesiące loterii.
Nic na to nie poradzisz, niestety.
Co do pytania o dane osobowe: oczywiście, że pipa z rejestracji nie ma prawa o to pytać. Może zapytać lekarz... ale bardziej w sensie uzyskania wiedzy o stanie psychicznym pacjenta niż dla samej informacji.
Psycholog to najczęściej c**** po uniwerku, bez pojęcia o biologicznym funkcjonowaniu mózgu, za to ze sporymi aspiracjami.
O ile psychiatra może przy okazji być dobrym psychologiem (jedną taką osobę miałem okazję poznać) to w drugą stronę zupełnie to nie działa.
Leki mogą być konieczne i potrafią zrobić dużo dobrego.
O ile dobierze je ktoś, kto się na tym rzeczywiście zna.
Poza przeciwzakrzepowymi, których funkcja i działanie są oczywiste, znakomita większość leków używanych w psychiatrii działa dopiero po miesiącach stosowania. I nie brak im skutków ubocznych.
Co więcej... nikt nie jest w stanie, nawet najdoskonalszy specjalista, powiedzieć, jak ( i czy w ogóle) te leki zadziałają na tę konkretną osobę. Często to loteria jest.... a zmiana leków to kolejne miesiące loterii.
Nic na to nie poradzisz, niestety.
Co do pytania o dane osobowe: oczywiście, że pipa z rejestracji nie ma prawa o to pytać. Może zapytać lekarz... ale bardziej w sensie uzyskania wiedzy o stanie psychicznym pacjenta niż dla samej informacji.
Czy możecie polecić dobrego lekarza, który pomógłby osobie, której problemy zaczęły się po wylewie i najprawdopodobniej mają związek z uszkodzeniami mózgu do których doszło? Najlepiej by była to osoba łącząca psychiatrie z psychologią, ale chyba o takich specjalistów ciężko (a może jest w ogóle ktoś, kto ma obie specjalności?). Więcej zależy mi na pomocy psychologicznej, nie chciałbym "szprycować" lekami, choć to ostatnie może być konieczne w początkowym okresie./quote
To prawda jest dość oschły , z dystansem, oszczędny w słowach ale to naprawdę dobry fachowiec, dobrze dobiera leki, nie faszeruje . Bardzo dobrze wszystko tłumaczy, konkretnie. Na początku chodziłam do Lux Medu potem na Oksywie.Jeśli dzieje się coś złego zanim jest wyznaczona wizyta to zawsze przyjmie . Mogę szczerze powiedzieć że jest to lekarz z powołania i od trudnych przypadków. Pozdrawiam i życze zdrowia.