Widok
Ja tez mam regulowane oparcie, w związku z tym ze synek był duży jak na swój wiek, gondola również więc zagłówek był podwyższony.
Na spacerówke się przerzuciliśmy po 6,5 miesiącach.
Teraz córeczka jeździła w tym wózku, z gondoli zzrezygnowaliśmy gdy miała 5 miesiecy mimo znacznej rezerwy :)
Ps wózek mam PegPerego
Na spacerówke się przerzuciliśmy po 6,5 miesiącach.
Teraz córeczka jeździła w tym wózku, z gondoli zzrezygnowaliśmy gdy miała 5 miesiecy mimo znacznej rezerwy :)
Ps wózek mam PegPerego
mamy taką opcję :P są 3 poziomy :P
ale i tak wydaje mi się, że 1 jest za wysoko - tzn. bardziej siedzący jak leżący, a chciałam tylko lekkie uniesienie główki - jak w łóżeczku albo na "trójkącie" (materac w łóżeczku mamy pod kątem - żeby Młody się nie udusił w razie ulewania)
dlatego pod materac w gondoli podłożyłam mały kocyk :) i mamy lekko uniesioną główkę :)
ale i tak wydaje mi się, że 1 jest za wysoko - tzn. bardziej siedzący jak leżący, a chciałam tylko lekkie uniesienie główki - jak w łóżeczku albo na "trójkącie" (materac w łóżeczku mamy pod kątem - żeby Młody się nie udusił w razie ulewania)
dlatego pod materac w gondoli podłożyłam mały kocyk :) i mamy lekko uniesioną główkę :)
My mamy Jedo Bartatina i jest 6 poziomów regulacji.
Jak dla mnie bardzo przydajnych. Z pierwszwgo poziomu korzystaliśmy już jak mały miał 2 mies.-było bardzo lekkie odchylenie do przodu, na 2 i 3 poziomie jeździmy teraz na spacerki jak jest fajna pogoda, mały widzi mnie i wszystko dookola,nie tylko niebo:) i jak jedziemy gdzieś w gości to biorę wózek do środka i synek sobie ładnie jest tak na półsiedząco w wózku:)
Wiem,że jeśli tego nie ma to napewno da się przeżyć i to nie jest najważniejsze:)ale nie wyobrażam sobie,że jak teraz przyjdzie fajna pogoda,a mały będzie leżał jak noworodek- starszemu dziecku to się napewno nie podoba, a ładowanie malucha do spacerówki tak wcześnie też mi się nie widzi:) po to wkońcu jest gondola...
Jak dla mnie bardzo przydajnych. Z pierwszwgo poziomu korzystaliśmy już jak mały miał 2 mies.-było bardzo lekkie odchylenie do przodu, na 2 i 3 poziomie jeździmy teraz na spacerki jak jest fajna pogoda, mały widzi mnie i wszystko dookola,nie tylko niebo:) i jak jedziemy gdzieś w gości to biorę wózek do środka i synek sobie ładnie jest tak na półsiedząco w wózku:)
Wiem,że jeśli tego nie ma to napewno da się przeżyć i to nie jest najważniejsze:)ale nie wyobrażam sobie,że jak teraz przyjdzie fajna pogoda,a mały będzie leżał jak noworodek- starszemu dziecku to się napewno nie podoba, a ładowanie malucha do spacerówki tak wcześnie też mi się nie widzi:) po to wkońcu jest gondola...
ja też mam Bartatinę.
fajna sprawa z tą regulacją jak dziecko jeszcze nie siedzi, a próbuje.
Moja Mała unosi główkę jak leży na płasko i deliktanie ramiona-ewidentnie jest zainteresowana światek dokoła:)
Jeszcze nie siedzi więc takie delikatne uniesienie jak najbardziej wskazane.
ale jeśli wózek tego nie ma to można sobie poradzić-tak jak dziewczyny piszą jakimiś kocykami itp.
fajna sprawa z tą regulacją jak dziecko jeszcze nie siedzi, a próbuje.
Moja Mała unosi główkę jak leży na płasko i deliktanie ramiona-ewidentnie jest zainteresowana światek dokoła:)
Jeszcze nie siedzi więc takie delikatne uniesienie jak najbardziej wskazane.
ale jeśli wózek tego nie ma to można sobie poradzić-tak jak dziewczyny piszą jakimiś kocykami itp.
Ja mam Deltima z regulacją, ale przyznm szczerze nie skorzystałam z tej funkcji ani razu, a za chwilę młody przesiądzie się do spacerówki. Wydaje mi się że tak jak dziewczyny napisały - w przypadku dzieci mających problem z ulewaniem ta funkcja jest przydatna, w innym wypadku można się bez niej obejść.