Widok
Ok jako, że trochę ten temat przestudiowałem to dam garść informacji dla innych.
W Trójmieście nie ma nigdzie możliwości wykonania rezonansu pod narkozą.
Wyjątki:
UCK przy Smoluchowskiego, ale to robią jedynie dla dzieci przez wzgląd ze dziecko nie ma możliwości wytrzymania w bezruchu tyle czasu.
Dla dorosłych (też UCK)- jedynie w warunkach szpitalnych (czyli oddział itp.), ale to też może powodować czasami problemy, bo potrzeby anestezjolog itp.
Najbliższa miejscówka, gdzie mozna zrobić prywatnie pod narkozą badanie MRI to w Warszawie (koszt około 1800-2000 zł).
Kolejna sprawa, jeśli ktoś ma kalustrofobię, polecam jednak ten sprzęt na UCK (1,5 teslowy), jest przestrzenny, nie czuć tego przytłoczenia w porównaniu do np. 3 Teslowego rezonansu w Gdyni (enel-med). 3 teslowy jest bardziej "ciasny" oraz większe uczucie przytłoczenia.
UCK dysponuje rezonansem 1,5 i 3 Teslowym. Ale 3 teslowy jest tylko na NFZ (8-12 miesięcy czekania). 1,5 Teslowy również długi czas oczekiwania, ale można robić prywatnie. (Ceny są podobne do innych placówek).
Co do kadry: podobno najlepsza jest właśnie w UCK.
W Trójmieście nie ma nigdzie możliwości wykonania rezonansu pod narkozą.
Wyjątki:
UCK przy Smoluchowskiego, ale to robią jedynie dla dzieci przez wzgląd ze dziecko nie ma możliwości wytrzymania w bezruchu tyle czasu.
Dla dorosłych (też UCK)- jedynie w warunkach szpitalnych (czyli oddział itp.), ale to też może powodować czasami problemy, bo potrzeby anestezjolog itp.
Najbliższa miejscówka, gdzie mozna zrobić prywatnie pod narkozą badanie MRI to w Warszawie (koszt około 1800-2000 zł).
Kolejna sprawa, jeśli ktoś ma kalustrofobię, polecam jednak ten sprzęt na UCK (1,5 teslowy), jest przestrzenny, nie czuć tego przytłoczenia w porównaniu do np. 3 Teslowego rezonansu w Gdyni (enel-med). 3 teslowy jest bardziej "ciasny" oraz większe uczucie przytłoczenia.
UCK dysponuje rezonansem 1,5 i 3 Teslowym. Ale 3 teslowy jest tylko na NFZ (8-12 miesięcy czekania). 1,5 Teslowy również długi czas oczekiwania, ale można robić prywatnie. (Ceny są podobne do innych placówek).
Co do kadry: podobno najlepsza jest właśnie w UCK.
problem wydaje się czasami błahy, ale jednak uczucie przytłoczenia, czyli tzw. klaustrofobia mocno się uwidacznia u niektórych osób.
A na dodatek trzeba być w bezruchu co najmniej pół godziny - do godziny plus odgłosy z tego urządzenia nie są zbyt przyjemne.
Oczywiście zależy wszystko od ludzi, 2 ode mnie z rodziny przeszlo to bez przeszkód, ale kuzyn już miał jednak z tym problemy a nie miał wcześniej takich objawów (w zamkniętym pomieszczeniu czy coś). Każdy jest inny.
Dlatego są możliwości wykonania tego zabiegu pod narkozą (że sobie smacznie śpimy) i można wtedy przeprowadzić to jedno z arcyważnych i najbardziej miarodajnych badań w medycynie.
Istnieję też rezonanse otwarte/ półotwarte, gdzie tego problemu nie ma, jednak są one mocy max. 0.3 Tesla co w dzisiejszej diagnostyce jest bardzo słabym wynikiem. Najlepsze tzw. złoty standard są te z "tubą" o mocy 1.5 Teslowe. Istnieję też 3 Teslowe jednak 1.5 Tesla w większości przypadków jest naprawdę wystarczająca bo "wszystko" na nim widać.
A na dodatek trzeba być w bezruchu co najmniej pół godziny - do godziny plus odgłosy z tego urządzenia nie są zbyt przyjemne.
Oczywiście zależy wszystko od ludzi, 2 ode mnie z rodziny przeszlo to bez przeszkód, ale kuzyn już miał jednak z tym problemy a nie miał wcześniej takich objawów (w zamkniętym pomieszczeniu czy coś). Każdy jest inny.
Dlatego są możliwości wykonania tego zabiegu pod narkozą (że sobie smacznie śpimy) i można wtedy przeprowadzić to jedno z arcyważnych i najbardziej miarodajnych badań w medycynie.
Istnieję też rezonanse otwarte/ półotwarte, gdzie tego problemu nie ma, jednak są one mocy max. 0.3 Tesla co w dzisiejszej diagnostyce jest bardzo słabym wynikiem. Najlepsze tzw. złoty standard są te z "tubą" o mocy 1.5 Teslowe. Istnieję też 3 Teslowe jednak 1.5 Tesla w większości przypadków jest naprawdę wystarczająca bo "wszystko" na nim widać.
Aparat 3T dysponuje mniej więcej dwukrotną ilością informacji w jednostce czasu w porównaniu do aparatu 1,5T. Większość badań można wykonać równie dobrze na 1,5T, ale: trwają albo dłużej, albo mają gorszą rozdzielczość (czyli jednak mniej widać), albo wykonuje się mniej sekwencji (czyli też mniej informacji dla lekarza), żeby badanie nie trwało godzinami. Aparat 3T ma też wady - więcej przeciwwskazań przy wszczepach metalowych (np. endoprotezach, śrubach ortopedycznych itp.).
Tzw. aparaty otwarte mają 0,1-0,5T - nadają się do niektórych badań, ale zawsze gorzej widać niż na 1,5T (o 3T nie wspominając).
Część najnowszych aparatów ma otwór 70 cm zamiast standardowych 60 cm i mają nieco krótszą "rurę". W takich aparatach dla wielu osób badanie staje się "do przeżycia".
Niestet, wcale nie jest łatwo dowiedzieć się, gdzie jest jaki aparat. Dodatkową trudnością jest ocena wyposażenia w specjalistyczne cewki. Uff... wybór nie jest łatwy.
Aparat 3T ma UCK, ale tylko na NFZ i ma 60 cm średnicy. Kolejny 3T ma Enel, robi komercyjne badania, ale też ma wąską rurę (60 cm). 3T jest też w Przychodni "Świętokrzyska" i ten ma 70 cm średnicy otworu. Niedługo pewnie pojawią się aparaty z Wielkiej Orkiestry, będą miały 70 cm, ale po 1,5T, za to będą dobrze wyposażone.
Tzw. aparaty otwarte mają 0,1-0,5T - nadają się do niektórych badań, ale zawsze gorzej widać niż na 1,5T (o 3T nie wspominając).
Część najnowszych aparatów ma otwór 70 cm zamiast standardowych 60 cm i mają nieco krótszą "rurę". W takich aparatach dla wielu osób badanie staje się "do przeżycia".
Niestet, wcale nie jest łatwo dowiedzieć się, gdzie jest jaki aparat. Dodatkową trudnością jest ocena wyposażenia w specjalistyczne cewki. Uff... wybór nie jest łatwy.
Aparat 3T ma UCK, ale tylko na NFZ i ma 60 cm średnicy. Kolejny 3T ma Enel, robi komercyjne badania, ale też ma wąską rurę (60 cm). 3T jest też w Przychodni "Świętokrzyska" i ten ma 70 cm średnicy otworu. Niedługo pewnie pojawią się aparaty z Wielkiej Orkiestry, będą miały 70 cm, ale po 1,5T, za to będą dobrze wyposażone.