Widok
oj - ciemny garnitur brudzi i ten ryż we włosach.......... a moze płatkami kwiatów????
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

dzieki Agatka:-))) a u nas nie bylo p;rzypalu:-))
fakt ze jak nad ranem zdjelam gorset mialam ryz w staniku i 2 ziarenka przyklejone do brzucha:-))))))
moj mąz tylko ztrzepal z wloskow :-)))

szczerze to wole ryz niz pieniazki bo pieniazki trzeba zbierac a ryz....no my mielismy przyjemnosc oberwac jednym i drugim :-)))
a oto jak sie obijalam w zbieraniu kasy :-))) ....jak nigdy hahaha
fakt ze jak nad ranem zdjelam gorset mialam ryz w staniku i 2 ziarenka przyklejone do brzucha:-))))))
moj mąz tylko ztrzepal z wloskow :-)))

szczerze to wole ryz niz pieniazki bo pieniazki trzeba zbierac a ryz....no my mielismy przyjemnosc oberwac jednym i drugim :-)))
a oto jak sie obijalam w zbieraniu kasy :-))) ....jak nigdy hahaha

O tym nie pomyślałam...ale jak to zrobić? Komu dać to do rzucania? Może świadkowa po ceremoni niech ludziom z koszyczka je rozdaje, czy jednej osobie to zlecić? Czy może zrobić ze 3 paczuszki z tiulu z tymi płatkami, zawiązać kokardką i wtedy to rozdać? Już sama nie wiem jak by najlepiej wypadało :)
Nasxi goście nie sypali przed kościołem, tylko przed salą weselną. Żeby wiedzieli, Ksiądz ich o tym poinformował przed wyjściem. Rzucali i pieniążkami i ryżem, ryż nas nie pobrudził, bo ja miałam białą suknię, Paweł jasny garnitur. Pieniążki zbieraliśmy razem ze świadkami.
I nie przeszkadzał mi ryż we włosach, bo sam się "powytrząsał" przy tańczeniu, a te ziarenka ze stanika Paweł mógł mi starannie powyjmować :)
I nie przeszkadzał mi ryż we włosach, bo sam się "powytrząsał" przy tańczeniu, a te ziarenka ze stanika Paweł mógł mi starannie powyjmować :)
Ja tez bym wolala roze. Ale jak zaczna sypac ryzem to Mariusz mnie tylko prosil bym nie zaczela wrzeszczec. "no juz trudno, przeciez im nie zabronisz zawsze sie znajdzie ktos kto rzuci". I tego sie obawiam, ze wymysle te roze a ktos z ryzem wyleci, ze zaplace majatek za fotografa a jakis wujek rzuci sie do oltarza i fleszem zacznie strzelac przed profesjonalnym i tamten zamiast super zdjecia G nam zrobi zeby tylko trafic miedzy tymi fleszami. Ogolnie dostaje fiola....
Jak ja im wszystkim powiem ze wole te roze? NIE DA RADY bo nie, bo taki zwyczaj, bo wszyscy tak i koniec.
Jak ja im wszystkim powiem ze wole te roze? NIE DA RADY bo nie, bo taki zwyczaj, bo wszyscy tak i koniec.
[/URL][url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]

[/url]
WIECIE CO?A TAK NAPRAWDE TO NIE JEST WAZNE CZYM ONI RZUCA...BYLE NIE BLOTEM:-))))))narzucac gosciom takie rzeczy to bez sens.
my nie wiedzielismy ze ten ryz sie na nas sie posypie i bylo fajnie,wiedzielismy za to ze poleci kasa-kolzanka zapowiadala ze uzbierala caly pokal-na szczescie zapomniala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-))))))))))
my nie wiedzielismy ze ten ryz sie na nas sie posypie i bylo fajnie,wiedzielismy za to ze poleci kasa-kolzanka zapowiadala ze uzbierala caly pokal-na szczescie zapomniala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-))))))))))
ja w sobotę tez byłam na weselu i gocie rzucali-pieniązkami, ryżem ,płatkami kwiatów-nie tylko róż a ja i moja rodzina puszczaliśmy banki mydlane-kupilismy kilka takich pojemniczków z mydlinami i powiem ze wyszło to slicznie,Panńa Młoda cieszyła sie jak dziecko, pieknie banki wyszły na zdjęciach,a dzieciaki ile miały radochy
ja zdecydowanie niechcę ryżu, nigdy przenigdy
ja zdecydowanie niechcę ryżu, nigdy przenigdy
ton twojego postu był bardzo pretensjonalny, jakbyś odpowiadała na zarzut, a ja nie zamierzałam cie atakować, tylko zapytałam :)
no ale co sie stanie, jak przyjdą niezaproszone koleżanki które dowiedziały sieo twoim slubie, i chciałyby ci zrobić niespodzianke i by przyszły, i do tego spóźnione, nikt by im nie powiedział o zakazie rzucania ryżem?
to co?
no ale co sie stanie, jak przyjdą niezaproszone koleżanki które dowiedziały sieo twoim slubie, i chciałyby ci zrobić niespodzianke i by przyszły, i do tego spóźnione, nikt by im nie powiedział o zakazie rzucania ryżem?
to co?
Ja miałam płatki róż po ceremonii moja mała kuzynka rozdała z koszyczka wszytskim gością i Oni sypali. Niestety nikt nie sypał grosikami, uzbierałyśmy z mama sporo grosikow ale w dniu slubu zapomniała mama wziąść moze i lepiej ponieważ miałam pazurki zrobione i nie pozbierałabym. :)