Widok
SKRADZIONO ROWER CENTRURION CROSS LINE 200
Witam
Skradziono mi rower Centurion model z 2012r. Nawet nie zdarzylam go splacic...
Numer ramy P11AAZ470032, rama 48cm, zakupiony w Gdyni w sklepie Cyklo w zeszlym roku. Dodatkowo dokupilam blotniki czarne.
Kradziez nastapila na osiedlu 4 pory roku w Gdansku w nocy miedzy 11/12.08.2013.
Oczywiscie nagroda za znalezienei roweru. Prosze o kontakt 798849648
Skradziono mi rower Centurion model z 2012r. Nawet nie zdarzylam go splacic...
Numer ramy P11AAZ470032, rama 48cm, zakupiony w Gdyni w sklepie Cyklo w zeszlym roku. Dodatkowo dokupilam blotniki czarne.
Kradziez nastapila na osiedlu 4 pory roku w Gdansku w nocy miedzy 11/12.08.2013.
Oczywiscie nagroda za znalezienei roweru. Prosze o kontakt 798849648
wiktymologia:
-lepiej mieć tanie niż drogie
-lepiej mieć używane niż nowe
-lepiej brudne niż czyste
-lepiej mieć indywidualizowane (naklejki, dodatki) niż anonimowe
-lepiej zostawić na największym blacie z przodu i najmniejszych zębach z tyłu niż odwrotnie
-lepiej mieć ulok niż linkę
-lepiej mieć drogi ulok niż tani ulok
-lepiej mieć dwa zabezpieczenia niż jedno
-lepiej przypinać za ramę niż za koło
-lepiej przypinać za koło i ramę niż za same koło
-lepiej przypinać za przednie koło i ramę niż za tylne koło i ramę
-lepiej znać numer ramy niż nie znać
-lepiej wnieść do mieszkania niż do piwnicy
-lepiej mieć składak (wnieść i dać do szafy) niż dużego 28' koła rama 20'
złodziej myśli. nie zostaje się złodziejem w afekcie, najwyżej pod wpływem okazji.
on nie chce TWOJEGO roweru, on chce JAKIŚ rower, nawet gdy ma dokładne zamówienie na typ.
złodziej wybierze gdzie ma łatwiej, bezpieczniej, większy zysk.
więc stawiajmy rowery koło rowerów czystszych, nowszych, droższych, bardziej anonimowych, gorzej zabezpieczonych niż nasz.
-lepiej mieć tanie niż drogie
-lepiej mieć używane niż nowe
-lepiej brudne niż czyste
-lepiej mieć indywidualizowane (naklejki, dodatki) niż anonimowe
-lepiej zostawić na największym blacie z przodu i najmniejszych zębach z tyłu niż odwrotnie
-lepiej mieć ulok niż linkę
-lepiej mieć drogi ulok niż tani ulok
-lepiej mieć dwa zabezpieczenia niż jedno
-lepiej przypinać za ramę niż za koło
-lepiej przypinać za koło i ramę niż za same koło
-lepiej przypinać za przednie koło i ramę niż za tylne koło i ramę
-lepiej znać numer ramy niż nie znać
-lepiej wnieść do mieszkania niż do piwnicy
-lepiej mieć składak (wnieść i dać do szafy) niż dużego 28' koła rama 20'
złodziej myśli. nie zostaje się złodziejem w afekcie, najwyżej pod wpływem okazji.
on nie chce TWOJEGO roweru, on chce JAKIŚ rower, nawet gdy ma dokładne zamówienie na typ.
złodziej wybierze gdzie ma łatwiej, bezpieczniej, większy zysk.
więc stawiajmy rowery koło rowerów czystszych, nowszych, droższych, bardziej anonimowych, gorzej zabezpieczonych niż nasz.
U naszych zachodnich sąsiadów, w Winterbergu.
Byliśmy tam w 6 osób z rowerami, rowery stały w ogólnodostepnej hali garazowej, ktora nawet na noc nie byla zamykana. Średnia cena roweru przekraczala 10 000, przypiete byly linką takiej grubosci, ze pilniczek zony wystarczylby do przeciecia lub rozbrojenia zamka.
Niestety 2 rowery w ciagu tego tygodnia polegly - na dropach w bikeparku, do gdanska wrocily w czesciach, ale wrocily.
Byliśmy tam w 6 osób z rowerami, rowery stały w ogólnodostepnej hali garazowej, ktora nawet na noc nie byla zamykana. Średnia cena roweru przekraczala 10 000, przypiete byly linką takiej grubosci, ze pilniczek zony wystarczylby do przeciecia lub rozbrojenia zamka.
Niestety 2 rowery w ciagu tego tygodnia polegly - na dropach w bikeparku, do gdanska wrocily w czesciach, ale wrocily.
"...rowery stały w ogólnodostepnej hali garazowej, ktora nawet na noc nie byla zamykana. Średnia cena roweru przekraczala 10 000, przypiete byly linką takiej grubosci, ze pilniczek zony wystarczylby do przeciecia lub rozbrojenia zamka."
To że akurat te rowery nie zostały ukradzione nie znaczy wcale że innych też nikt nie ukradł. Nie ma na świecie kraju w którym nie kradną. W niektórych krajach przestępczość jest większa a w innych mniejsza ale jest wszędzie. A opinie typu:
w Polsce to tylko złodziejstwo a za granicą to już nie
to zwykłe głupie, krzywdzące i nieprawdziwe stereotypy. Ale dla niektórych trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu.
To że akurat te rowery nie zostały ukradzione nie znaczy wcale że innych też nikt nie ukradł. Nie ma na świecie kraju w którym nie kradną. W niektórych krajach przestępczość jest większa a w innych mniejsza ale jest wszędzie. A opinie typu:
w Polsce to tylko złodziejstwo a za granicą to już nie
to zwykłe głupie, krzywdzące i nieprawdziwe stereotypy. Ale dla niektórych trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Normalnie ręce opadają jak czyta się tekst ~bk w którym między wersami można wyczytać
6 bogoli zabrało swoje wypasione rowery i pojechało do Niemiec. Ponieważ mieli więcej szczęścia niż rozumu nikt mi ich nie ukradł.
I tu zagadka.
Jak rower za 10 000 może się popsuć (nawet na dropach) tak że wrócił w częściach?
Zapinanie rowerów wartych 10 000 zł i lepiej, gdziekolwiek, cienką linką jest wyjątkową głupotą.
Nawet jeśli rodowici Niemcy nie kradną to jest tam dużo turków oraz naszych rodaków.
U mnie pod blokiem też stoją rowery przypięte cienkimi linkami i nikt ich nie kradnie. Zresztą na mieście, nawet pod marketami nie trudno takie znaleźć. Nie wysnuwałbym jednak na tej podstawie wniosku że w Polsce nie kradną rowerów.
6 bogoli zabrało swoje wypasione rowery i pojechało do Niemiec. Ponieważ mieli więcej szczęścia niż rozumu nikt mi ich nie ukradł.
I tu zagadka.
Jak rower za 10 000 może się popsuć (nawet na dropach) tak że wrócił w częściach?
Zapinanie rowerów wartych 10 000 zł i lepiej, gdziekolwiek, cienką linką jest wyjątkową głupotą.
Nawet jeśli rodowici Niemcy nie kradną to jest tam dużo turków oraz naszych rodaków.
U mnie pod blokiem też stoją rowery przypięte cienkimi linkami i nikt ich nie kradnie. Zresztą na mieście, nawet pod marketami nie trudno takie znaleźć. Nie wysnuwałbym jednak na tej podstawie wniosku że w Polsce nie kradną rowerów.
Ehh, zawiść nic więcej.
Bogoli? No jeśli chcsz możesz mówić mi bogu.
A teraz pomyśl, jeśli jeździsz na rowerze 10 lat, jest to Twoją pasją i jesteś w stanie odłozyc na ten rower 300 pln miesiecznie to jaki rower bedziesz mial po tych 120 miesiącach?
Więc jeśli kryterium bogactwa to jest dla Ciebie wolne 300 pln miesięcznie...
Co do kosztów wyjazdu na rower do Niemiec - tylko na paliwo więcej się wyda, cała reszta tańsza niż w Polsce.
Teraz Cię oświecę: im droższy rower tym szybciej wszystko się w nim psuje i drobnego serwisu wymaga praktycznie po każdej jeździe.
Zobacz na youtubie na czym polega downhill i freeride to bedziesz też wiedział dlaczego rower może się połamac w tych dyscyplinach.
W naszym pieknym kraju rower trzyma się albo w domu albo w piwnicy, jeśli posiadamy taka z pancernymi drzwiami.
Bogoli? No jeśli chcsz możesz mówić mi bogu.
A teraz pomyśl, jeśli jeździsz na rowerze 10 lat, jest to Twoją pasją i jesteś w stanie odłozyc na ten rower 300 pln miesiecznie to jaki rower bedziesz mial po tych 120 miesiącach?
Więc jeśli kryterium bogactwa to jest dla Ciebie wolne 300 pln miesięcznie...
Co do kosztów wyjazdu na rower do Niemiec - tylko na paliwo więcej się wyda, cała reszta tańsza niż w Polsce.
Teraz Cię oświecę: im droższy rower tym szybciej wszystko się w nim psuje i drobnego serwisu wymaga praktycznie po każdej jeździe.
Zobacz na youtubie na czym polega downhill i freeride to bedziesz też wiedział dlaczego rower może się połamac w tych dyscyplinach.
W naszym pieknym kraju rower trzyma się albo w domu albo w piwnicy, jeśli posiadamy taka z pancernymi drzwiami.
Nie rozumie celu tej dyskusji. Ktoś pisze, że skradziono mu rower, a tu poematy i mądrości śmiechu warte, żenada. Ta osoba prosi o ewentualna pomoc lub słowa otuchy, pocieszenia a nie takie tam dyrdymałki.
A jeśli chodzi o piękne kraje i uczciwych ludzi to wiadomo sa lepsze niz nasza rodzima ojczyzna , ale tez maja pewnie jakieś cienie.
Jak to powiedział pewien filozof o prawdzie: jest "święta prawda", " tyż prawda" i "g...o prwda", ja dodałbym jeszcze że jest " mojsza prwda".
Ostatnio byłem w Szwecji w Karlskronie na wypadzie jednodniowym.
To jest tak blisko geograficznie a kulturowo jest to bardzo daleko od naszego pięknego kraju. I nikt tam kutych U=lock'ów po 5 kg nie wiesza na rowerach, no może 1 na 100. I rowery są różne, stare , nowe, wypasione, skromne , ascetyczne i jest ich 100 razy wiecej niż w Trójmieście, i nie stoją na balkonach, w pokojach, za pancernymi drzwiami, skute łańcuchami AXA po 10 kg, ale stoją w stojakach, nawet przed domami wielorodzinnymi typu bloki.
Ale na tych rowerach ludzie jeżdżą, a nie lansują się, i nikt nie zwraca uwagi kto jakim rowerem jeździ, ani jakim samochodem czy motocyklem! To są najzwyczajniejsze środki poruszania się sprawnego po mieście, a jak kto lubi to do sportu, albo rekreacji czy innych przejażdżek, wycieczek.
I nikt na niczyje mienie nie patrzy z zawiścią czy chęcią okradzenia, wogóle te Szwedy są jakieś inne , melancholijne, nie nachalne, ale grzeczni, uczynni, i każdy się uśmiecha, pozdrowi cię i nie patrzy wilkiem jak wejdziesz na jego pomost i oglądasz łodzie motorowe czy jachty, jeszcze Good morning ci powie i na jacht zaprosi.
A u nas tylko blichtr, samochody to tylko wypasione i bejce, ewentualnie ludowe wozy, choćby składane z trzech powypadkowych.
Polak żyje szybko i intensywnie, musi mieć szybki samochód chocby 15 letni, byle ukłuć w oczy sąsiada lub znajomego.
Ech rozmarzyłem się, chyba wyemigruje do Szwecji !?
LUDZIE, OBUDŹCIE SIĘ, POMÓŻCIE DZIEWCZYNIE ODZYSKAĆ ROWER!!!
A jeśli chodzi o piękne kraje i uczciwych ludzi to wiadomo sa lepsze niz nasza rodzima ojczyzna , ale tez maja pewnie jakieś cienie.
Jak to powiedział pewien filozof o prawdzie: jest "święta prawda", " tyż prawda" i "g...o prwda", ja dodałbym jeszcze że jest " mojsza prwda".
Ostatnio byłem w Szwecji w Karlskronie na wypadzie jednodniowym.
To jest tak blisko geograficznie a kulturowo jest to bardzo daleko od naszego pięknego kraju. I nikt tam kutych U=lock'ów po 5 kg nie wiesza na rowerach, no może 1 na 100. I rowery są różne, stare , nowe, wypasione, skromne , ascetyczne i jest ich 100 razy wiecej niż w Trójmieście, i nie stoją na balkonach, w pokojach, za pancernymi drzwiami, skute łańcuchami AXA po 10 kg, ale stoją w stojakach, nawet przed domami wielorodzinnymi typu bloki.
Ale na tych rowerach ludzie jeżdżą, a nie lansują się, i nikt nie zwraca uwagi kto jakim rowerem jeździ, ani jakim samochodem czy motocyklem! To są najzwyczajniejsze środki poruszania się sprawnego po mieście, a jak kto lubi to do sportu, albo rekreacji czy innych przejażdżek, wycieczek.
I nikt na niczyje mienie nie patrzy z zawiścią czy chęcią okradzenia, wogóle te Szwedy są jakieś inne , melancholijne, nie nachalne, ale grzeczni, uczynni, i każdy się uśmiecha, pozdrowi cię i nie patrzy wilkiem jak wejdziesz na jego pomost i oglądasz łodzie motorowe czy jachty, jeszcze Good morning ci powie i na jacht zaprosi.
A u nas tylko blichtr, samochody to tylko wypasione i bejce, ewentualnie ludowe wozy, choćby składane z trzech powypadkowych.
Polak żyje szybko i intensywnie, musi mieć szybki samochód chocby 15 letni, byle ukłuć w oczy sąsiada lub znajomego.
Ech rozmarzyłem się, chyba wyemigruje do Szwecji !?
LUDZIE, OBUDŹCIE SIĘ, POMÓŻCIE DZIEWCZYNIE ODZYSKAĆ ROWER!!!
I tym pięknym wywodem zróbmy EOT. Co do sedna tematu, droga Kasiu, niestety okolice wielkopolskiej oraz ofiar grudnia ostatnio nawiedza plaga kradzieży rowerów. Na forach osiedli z tych okolic, tematy podobnego pokroju są dość częste. Niestety jedyna rada: jeśli coś jest warte więcej niż 200 pln, trzymaj to w domu(nie dotyczy samochodów)
Dzieki za wsparcie:)
Zastanawialam sie nad sensem umieszczania ogloszenia tutaj, ale jednak widze, ze ktos kto umie wspolczuc i chce pomoc:)
Wszyscy ktorzy chca mi cos doradzic. Ja nie zastanawiam sie nad tym co zrobilam zle ( bo i tak tego nie zmienie) tylko nad tym jak odzyskac rower, wiec prosze nie piszcie bezsensownych tresci. Postawcie sie w mojej sytuacji.
Zastanawialam sie nad sensem umieszczania ogloszenia tutaj, ale jednak widze, ze ktos kto umie wspolczuc i chce pomoc:)
Wszyscy ktorzy chca mi cos doradzic. Ja nie zastanawiam sie nad tym co zrobilam zle ( bo i tak tego nie zmienie) tylko nad tym jak odzyskac rower, wiec prosze nie piszcie bezsensownych tresci. Postawcie sie w mojej sytuacji.
Nie dodalam zdjecia roweru, ale podaje link do strony.
http://cyklo.pl/pl,prod,cross_line_200___2012_,13,,62.html
Dodatkowo zainstalowalam sobie blotniki czarne aluminiowe.
HELP ME!
http://cyklo.pl/pl,prod,cross_line_200___2012_,13,,62.html
Dodatkowo zainstalowalam sobie blotniki czarne aluminiowe.
HELP ME!
Jak postawimy rower, który ma ramę z włókna węglowego, amortyzator FOX'a, napęd z grupy Shimano XTR, pedały SPD, obręcze Easton'a, opony Schwalbe itd. obok zardzewiałego składaka... to nawet jeśli nasz rower będzie miał U-lock'a, a ten składak będzie stał luzem niezabezpieczony... to złodziej pewnie wybierze nasz rower. Co z tego, że może takiego składaka wziąć bez problemu jak go nawet nie sprzeda? A taki wypasiony rower za 40-50 tys. zł to bardzo cenna zdobycz dla złodzieja.
Także lekcja na dziś: jak mamy cenny rower to go lepiej nie zostawiać pod sklepem czy centrum handlowym. Jeśli chcemy traktować rower jak środek transportu to lepiej mieć starego gruchota (nieatrakcyjnego dla złodzieja). To jest znany patent, który zaobserwowałem w te wakacje w Niemczech i Austrii. Złomu nikt nie ukradnie, a nie sądzę, żeby Austriaków nie było stać na porządne rowery skoro u nich wszyscy jeżdżą takimi furami jak u nas najbogatsi przedsiębiorcy czy prezesi banków...
Także lekcja na dziś: jak mamy cenny rower to go lepiej nie zostawiać pod sklepem czy centrum handlowym. Jeśli chcemy traktować rower jak środek transportu to lepiej mieć starego gruchota (nieatrakcyjnego dla złodzieja). To jest znany patent, który zaobserwowałem w te wakacje w Niemczech i Austrii. Złomu nikt nie ukradnie, a nie sądzę, żeby Austriaków nie było stać na porządne rowery skoro u nich wszyscy jeżdżą takimi furami jak u nas najbogatsi przedsiębiorcy czy prezesi banków...
Nie rozumiem dlaczego tych chwastów społecznych jeszcze nie wypleniono. Wystarczy zastawić pułapkę - drogi niezabezpieczony rower, z ukrytym nadajnikiem GPS aby gładko poprowadził do dziupli. Można też rower obserwować z odległości, np. z któregoś piętra w bloku. Na wyposażeniu dobry aparat z obiektywem typu luneta aby cyknąć złodziejowi parę zdjęć. Gdy widzimy na mapie gps że rower się zatrzymał na czyjejś posesji, telefon do policji i 1 szkodnika mniej.
Jedna kwestia, że kradną.
Druga, ze ktoś te kradzione rowery/części kupuje. Po prostu musimy oduczyć się kupna "okazyjnych" rowerków na bazarze czy w serwisach aukcyjnych. Przekażmy tę ideę dalej.
Kompletny laik nie kupuje do jeżdżenie do szkoły czy pracy roweru za 2k. Ten skradziony rower kupi biker.
Tak jak niewielu już kupuje samochodowego radia spod pazuchy z wiszącymi kablami, tak musimy się odzwyczaić od "okazji" Następna okazja to może być Twój rower.
Druga, ze ktoś te kradzione rowery/części kupuje. Po prostu musimy oduczyć się kupna "okazyjnych" rowerków na bazarze czy w serwisach aukcyjnych. Przekażmy tę ideę dalej.
Kompletny laik nie kupuje do jeżdżenie do szkoły czy pracy roweru za 2k. Ten skradziony rower kupi biker.
Tak jak niewielu już kupuje samochodowego radia spod pazuchy z wiszącymi kablami, tak musimy się odzwyczaić od "okazji" Następna okazja to może być Twój rower.
A macie jakiś pomysł na szukanie? Co moznaby zrobić żeby mieć poczucie, ze zrobiło sie wszystko aby odnaleźć rower.
Policję już zaliczylam. Nie miałam ze sobą zdjęcia roweru, ale jak powiedziałam ze doniose, bo to może pomoc to policjant powiedział, ze nie ma takiej potrzeby. jakby miala przy sobie to ok ,a tak to nie.pytanie czy jest monitoring na osiedlu odpowiedziałam, ze dzwonilam do wspólnoty i akurat na moim budynku nie ma. Zapytałam czy to ja mam dalej sie dowiadywac o monitoring. Dostałam odp: Jak Pani woli. Kserowal jakieś dokumenty, idiota, a nie skierował papieru gdzie jest napisana wartość roweru. Musiałam go w tym wesprzeć delikatnie mówiąc.
Idioci Policjanci!!!! Skoro do was już sie pofatygowalam to chce żebyście sie zajęli ta sprawa. Paranoja.
Policję już zaliczylam. Nie miałam ze sobą zdjęcia roweru, ale jak powiedziałam ze doniose, bo to może pomoc to policjant powiedział, ze nie ma takiej potrzeby. jakby miala przy sobie to ok ,a tak to nie.pytanie czy jest monitoring na osiedlu odpowiedziałam, ze dzwonilam do wspólnoty i akurat na moim budynku nie ma. Zapytałam czy to ja mam dalej sie dowiadywac o monitoring. Dostałam odp: Jak Pani woli. Kserowal jakieś dokumenty, idiota, a nie skierował papieru gdzie jest napisana wartość roweru. Musiałam go w tym wesprzeć delikatnie mówiąc.
Idioci Policjanci!!!! Skoro do was już sie pofatygowalam to chce żebyście sie zajęli ta sprawa. Paranoja.
Witam Wszystkich! Kupiłem go w lombardzie 12.08.Jeździłem spokojnie ciesząc się z rowerku do momentu kiedy przeczytałem ogłoszenie Kasi .Wrócił tam gdzie powinien być .Być okradzionym to marne uczucie.Kasy pewnie nie odzyskam -jest taka opcja. Mogę spojrzeć sobie w oczy i to jest dla mnie ważne.Pozdrawiam:-)
Witam , wy chyba nie wiecie jak działa lombard ????? Lombard to instytucja gdzie przyjmuje się wszystko to co ma wartość , tam nikt nikogo się nie pyta czy jest złodziejem , czy też nie , sporządza się umowę w której klient podpisuje , że jest właścicielem rzeczy zastawionej . Więc nie mówcie ,że to paserstwo !!!!!! Bo gdyby taki pracownik lombardu miał traktować każdego klienta jak złodzieja , to by nie miał racji bytu . A pani , pani kasiu gratuluję odzyskanego roweru , ma pani szczęście ale prawdę mówiąc , obiecała pani nagrodę i cieszy się pani ,że taki uczciwy ,że nawet kasy nie chciał . Sama pani powinna zapłacić za własnie tą jego uczciwość !!!!!!!!!!!! Bo niestety takich ludzi jest na tym świecie bardzo mało !!!!!! I mówiąc o uczciwości skoro obiecała pani ??? To gdzie ta uczciwość ?? Bo co bo nie chciał ???? :) bo może nie wypadało , bo może głupio jemu było ..... I t d .......
lombard i jego umowy hahahahha porządny lombard nie skupuje rzeczy bez kwitu na dana rzecz, więc skończ gadać takie rzeczy... widać jesteś pazerny na kasę i skupujesz wszystko na czym możesz zarobić, kilka lat temu w wielu lombardach nie chcieli głupiego telefonu bez kwitów skupić a co dopiero rower.
mysle ze nagroda to Pana powinna najmniej interesowac. To sprawa miedzy cholpakiem ktory znalazl ten rower a mna.
Paserstwo to przestepstwo.
Przed Policja tez by Pan sie tak tlumaczyl? niewiedza niestety dziala na Pana niekorzysc. Zostal sprzedany kradziony rower i to jest fakt.
Paserstwo można popełnić umyślnie jak i nieumyślnie. Liczy sie fakt, ze sie to zrobilo.
Paserstwo to przestepstwo.
Przed Policja tez by Pan sie tak tlumaczyl? niewiedza niestety dziala na Pana niekorzysc. Zostal sprzedany kradziony rower i to jest fakt.
Paserstwo można popełnić umyślnie jak i nieumyślnie. Liczy sie fakt, ze sie to zrobilo.
Studencina "Nie rozumiem dlaczego tych chwastów społecznych jeszcze nie wypleniono" Nie ma odpowiedniej kary. Poczatek lat 70 pojechalem do Bulgari, nie moglem uwierzyc, stal rower nie przypiety latwy do ukradzenia. Nie wytrzymalem, zapytalem przewodnika (Bulgara) dlaczego nie kradna. Odpowiedzial, najmniejsze przekroczenie bylo karane miesiacami bezplatnych prac przy budowie infraktustruktury chotelowej. Proste i skuteczne. Widac poltycy i sedziowie maja inne problemy, nie takie jak zwykli ludzie pracy.
Już podaje. Jest to Lombard PEPE na ul. Dlugie Ogrody 21.
Niestety nie udalo nam sie odzyskać pieniędzy. Byliśmy razem w Lombardzie, ale nic tam nie zalatwilismy. Dzwonilam na Policję to kazali nam jechać na komisariat gdzie zgłaszając swój rower, więc pojechaliśmy na Platynowa. No i tam wielkie rozczarowanie. Jak sie domyslacie Policja spisała wysłuchala i tyle. Oczywisice pytałam czy bedą ich ścigać za paserstwo to Policjantka odpowiedziała: No wie Pani jak to jest, jak mamy im to udowodnić, a poza tym skąd wlasciciel mógł wiedzieć, ze rower jest kradziony. MASAKRA.....
Liczyłam akcje rodem z filmu, ale zapomniałam jak Policja działa. żałuje ze ten rower zgłosiłam, bo jedynie straciliśmy czas.
Mariusz to nie koniec. Podziałamy jeszcze wtym kierunku.
Twoje zachowanie trzeba wzmacniać.
Niestety nie udalo nam sie odzyskać pieniędzy. Byliśmy razem w Lombardzie, ale nic tam nie zalatwilismy. Dzwonilam na Policję to kazali nam jechać na komisariat gdzie zgłaszając swój rower, więc pojechaliśmy na Platynowa. No i tam wielkie rozczarowanie. Jak sie domyslacie Policja spisała wysłuchala i tyle. Oczywisice pytałam czy bedą ich ścigać za paserstwo to Policjantka odpowiedziała: No wie Pani jak to jest, jak mamy im to udowodnić, a poza tym skąd wlasciciel mógł wiedzieć, ze rower jest kradziony. MASAKRA.....
Liczyłam akcje rodem z filmu, ale zapomniałam jak Policja działa. żałuje ze ten rower zgłosiłam, bo jedynie straciliśmy czas.
Mariusz to nie koniec. Podziałamy jeszcze wtym kierunku.
Twoje zachowanie trzeba wzmacniać.
Witam serdecznie Wy tak wszyscy na ten lombard , że taki zły i niedobry. Że ma oddać kasę i tyle , huzia na Józia . Nikt z Was drodzy czytelnicy i Ci którzy wypisują takie bzdury / o paserstwie / / mogę to potraktować jako zniesławienie oraz stalking /nie pomyślał ,że może to zmowa ???? Że może Ci ludzie się umówili ???? i chcą teraz wyłudzić pieniądze od rzekomego lombardu ??? A mianowicie dlaczego tak mogę domniemać . Rower skradziono niby ??? w nocy z 11 - 12 , To dlaczego Pani Kasia dopiero 14 zaczęła pisać ,że skradziono rower pisząc numer ramy ?? Jeśli mi by skradziono rower to lecę na policję i tego samego dnia szukam informacji właśnie na forum a nie po 2 dniach , to po pierwsze . Po drugie ten Pan co kupił ten rower nawet nie chciał go sprawdzić , przyszedł zobaczył powiedział , że za godzinę wraca gdzieś zadzwonił i poszedł . Wrócił , zapłacił , i gdybym powiedziała, że kosztuje 5 tyś to myślę ,że i też by kupił . Bo to jest zmowa !! I ten ów klient przyszedł po paru dniach , mówiąc że znalazł na forum skradziony rower o tych samych numerach ramy co jego / zakupionego w lombardzie . I co on ma teraz zrobić ??? powiedziałam , że ma przynieść ten rower to oddam jemu pieniążki , nie bardzo chciało mi się wierzyć ,że są tam te same numery i chciałam to zobaczyć , żeby oddać go rzekomej właścicielce . Niestety Pan przyszedł następnego dnia już bez roweru . Twierdząc ,że rower oddał Pani Kasi . Na jakiej podstawie ja mam oddać jemu pieniądze ????? skoro ja nawet nie widziałam tam tego numer ramy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skąd mogę wiedzieć , że może mieli 2 rowery takie same i teraz chcą wyłudzić ode mnie pieniądze ?????????? !!!!!!! Ludzie pomyślcie zanim zacznie kogoś oskarżać o jakieś paserstwo !!!! o nieuczciwość itd . Bo w każdej sprawie zawsze trzeba wysłuchać dwóch stron !!!!! Mówicie o mojej zachłanności lekką ręką mnie obrażając , ciekawe gdyby każdy z Was się był w mojej sytuacji czy oddał by kasę !!!!!!
A Pani Pani Kasiu , na co Pani liczyła ??? na akcję z filmu , że co ,że wpadnie tu policja ??? Pytam się na jakiej podstawie ??? !!!!!!!!!!!!!! skoro to teraz Ja mogę was pozwać do sądu o zniesławienie !!!!!!!!!!!!! o oczernianie !!!!!!!!!!! i wypisywanie kłamstw !!!!!!!!!!
Pomyślcie o tym co napisałam , nie patrząc tylko w jednym kierunku , ze ślepo nałożonymi klapkami na oczy !! niech wasze myślenie nie będzie ograniczone do jednej wizji w tym temacie bo każdy kij ma dwa końce !!!!!!
To tyle w temacie . Pozdrawiam Właścicielka Lombardu Pepe :)
A Pani Pani Kasiu , na co Pani liczyła ??? na akcję z filmu , że co ,że wpadnie tu policja ??? Pytam się na jakiej podstawie ??? !!!!!!!!!!!!!! skoro to teraz Ja mogę was pozwać do sądu o zniesławienie !!!!!!!!!!!!! o oczernianie !!!!!!!!!!! i wypisywanie kłamstw !!!!!!!!!!
Pomyślcie o tym co napisałam , nie patrząc tylko w jednym kierunku , ze ślepo nałożonymi klapkami na oczy !! niech wasze myślenie nie będzie ograniczone do jednej wizji w tym temacie bo każdy kij ma dwa końce !!!!!!
To tyle w temacie . Pozdrawiam Właścicielka Lombardu Pepe :)
ZMOWA DOBRE!!! To kiedy ja wstawiam ogloszneie i zglaszam na Policje nie ma znaczenia. Liczy sie fakt kradziezy.
Wlascielko Lombardu jeszcze sie spotkamy.
Prosze podawac do sadu z checia z Pania sie spotkam:)
Ucziciwy czlowiek oddal mi rower, a Pani ma czelnosc sugerowac zmowe. Wie Pani to ze Pani tak robi to ni znaczy, ze nie ma uczciwych ludzi.
Ja tego tak nie zostawie i to Pani obiecuje!!!!
Tak to jest paserstwo.
No ale sie nie dziwie tez Pani w swojej obronie czlowiek rozne rzeczy wygaduje tak jak Pani wypisuje.
Policja zajmie sie Pani lombardem jak nie oni to ja pojde z tym nawet do telewizji i ma Pani to jak w banku. ..
Wlascielko Lombardu jeszcze sie spotkamy.
Prosze podawac do sadu z checia z Pania sie spotkam:)
Ucziciwy czlowiek oddal mi rower, a Pani ma czelnosc sugerowac zmowe. Wie Pani to ze Pani tak robi to ni znaczy, ze nie ma uczciwych ludzi.
Ja tego tak nie zostawie i to Pani obiecuje!!!!
Tak to jest paserstwo.
No ale sie nie dziwie tez Pani w swojej obronie czlowiek rozne rzeczy wygaduje tak jak Pani wypisuje.
Policja zajmie sie Pani lombardem jak nie oni to ja pojde z tym nawet do telewizji i ma Pani to jak w banku. ..
Bardzo bym chciała ,żeby ta sprawa trafiła do telewizji bo dzięki temu będę miała mega reklamę to po pierwsze a po drugie pani ciągle o tym paserstwie :) trzeba mieć chociaż ciut oleju w głowie , że paserstwo jest wtedy kiedy kupuje !!!! Się sprzęt !!!!! Bez umowy tak na gębę ale niestety mam i dane klienta i numer dowodu i wszystko to co jest potrzebne przy zastawie towaru !!! Więc gdzie tu paserstwo ?????? Pani chyba nie powinna mieć ani do mnie pretensji ani żali tylko do policji .
ja w tej sprawie jestem neutralna
ja w tej sprawie jestem neutralna
Gdyby Pani wypłaciła Panu uczciwemu nagrodę, to wszyscy byliby szczęśliwi :) a skoro Pan ma takie dobre serce, to niech ma do siebie teraz pretensję!! Pani z lombardu sprzedała rower z zastawu prawnie i całkiem legalnie, więc szanowna Pani Kasiu proszę najpierw poczytać znajomość prawa a potem straszyć ludzi sądem, telewizją, policją i czy tam Pani jeszcze sobie wymyśli!! A tak bezstronnie, to chyba pretensje powinno się mieć do osoby, która ukradła rower, nie prawda Pani Kasiu???
urocze:
w Polsce nawoływanie do tępienia paserów jest cięężkim przestępstwem
a kradzież i paserstwo nie
IMHO portal trojmiasto.pl, a dokładniej, osobiscie jego informatyk-cenzor, powinien oddać pieniądze stracone przez Mario-z-Klasą. Stać go. Przyczynia się do dochodów z kradzieży, to wszystko jedno, czy z bezinteresownej głupoty, czy interesownie.
w Polsce nawoływanie do tępienia paserów jest cięężkim przestępstwem
a kradzież i paserstwo nie
IMHO portal trojmiasto.pl, a dokładniej, osobiscie jego informatyk-cenzor, powinien oddać pieniądze stracone przez Mario-z-Klasą. Stać go. Przyczynia się do dochodów z kradzieży, to wszystko jedno, czy z bezinteresownej głupoty, czy interesownie.
Halina, daj spokój!!!
Nie jest obowiązkiem zauważenie kradzieży w dzień jej dokonania :) właściciel mógł być na urlopie i zauważyć kradzież po powrocie więc i np 2 tygodnie mogły minąć teoretycznie...
A ja nie kupuję w lombardzie, ale gdybym kupił to z papierami by być towar musiał. No bo jak niewiadomego pochodzenia jest towar to wcale nie znaczy, że musi być kradziony ale i wykluczyć tego nie można. Więc pani właścicielka roweru powinna byc zadowolona, że pan klient lombardu jej go znalazł i zwrócił :) Pana kupującego strata, że oddał nie prosząc o zwrot kosztów zakupu. A teraz to już chyba tylko pan, który rower w lombardzie kupił może założyć sprawę lombardowi, a lombard temu co go ukradł i w lombardzie zastawił, żeby mu kasę oddał. No bo lombard przyjął w dobrej wierze, odsprzedał dalej a klient myślał, że za ułamek wartości interes życia zrobił. To teraz ma kłopot. No bo jakby on nie oddał i nie wiedział i by sobie użytkował a pani właścicielka by go zobaczyła na tym rowerze i wezwała glinę co by rower jej zwrócono to miałaby pretensje do tego pana co na nim jechał, co nie? Więc wtedy on by musiał i tak jej rower oddać i się sądzić z tym od kogo kupił o zwrot kosztów; takich biznesów na gębę się nie załatwia. Powodzenia wy biznesmeny :)
Nie jest obowiązkiem zauważenie kradzieży w dzień jej dokonania :) właściciel mógł być na urlopie i zauważyć kradzież po powrocie więc i np 2 tygodnie mogły minąć teoretycznie...
A ja nie kupuję w lombardzie, ale gdybym kupił to z papierami by być towar musiał. No bo jak niewiadomego pochodzenia jest towar to wcale nie znaczy, że musi być kradziony ale i wykluczyć tego nie można. Więc pani właścicielka roweru powinna byc zadowolona, że pan klient lombardu jej go znalazł i zwrócił :) Pana kupującego strata, że oddał nie prosząc o zwrot kosztów zakupu. A teraz to już chyba tylko pan, który rower w lombardzie kupił może założyć sprawę lombardowi, a lombard temu co go ukradł i w lombardzie zastawił, żeby mu kasę oddał. No bo lombard przyjął w dobrej wierze, odsprzedał dalej a klient myślał, że za ułamek wartości interes życia zrobił. To teraz ma kłopot. No bo jakby on nie oddał i nie wiedział i by sobie użytkował a pani właścicielka by go zobaczyła na tym rowerze i wezwała glinę co by rower jej zwrócono to miałaby pretensje do tego pana co na nim jechał, co nie? Więc wtedy on by musiał i tak jej rower oddać i się sądzić z tym od kogo kupił o zwrot kosztów; takich biznesów na gębę się nie załatwia. Powodzenia wy biznesmeny :)
Dziewczyno ależ ty kretynizmy wypisujesz. Pomyśl nim coś chlapniesz.
Może troszkę zastanawiające i dziwne jest to że ów wybawiciel pisze parę minutek po tobie. Mnie to wygląda jak byś sama sobie to pisała.
Tylko w jakim celu ? Mam nadzieję że nie jest to brudna walka z sąsiadem z za ściany a dla wtajemniczonych to ów PEPE dzieli ścianę z konkurentem z branży i nie cieszy się zbytnim uznaniem.
Jak się mylę to sorry, załatwiliście to z d*py strony. Najpierw Policja
bo to rzeczywiście wygląda na matactwo a swoją drogą to jak już słowo się rzekło to niezależnie od kosztów trza temu Panu dać nagrodę.
Proszę pomyśleć że nie daj Boże spotka Panią jakieś nieszczęście to już nikt Pani nie uwierzy.
Pozdrawiam
Może troszkę zastanawiające i dziwne jest to że ów wybawiciel pisze parę minutek po tobie. Mnie to wygląda jak byś sama sobie to pisała.
Tylko w jakim celu ? Mam nadzieję że nie jest to brudna walka z sąsiadem z za ściany a dla wtajemniczonych to ów PEPE dzieli ścianę z konkurentem z branży i nie cieszy się zbytnim uznaniem.
Jak się mylę to sorry, załatwiliście to z d*py strony. Najpierw Policja
bo to rzeczywiście wygląda na matactwo a swoją drogą to jak już słowo się rzekło to niezależnie od kosztów trza temu Panu dać nagrodę.
Proszę pomyśleć że nie daj Boże spotka Panią jakieś nieszczęście to już nikt Pani nie uwierzy.
Pozdrawiam
A skąd ja mogę wiedzieć czy to ten sam rower co był u mnie kupowany ???? Czy ja muszę tłumaczyć jak pastuch krowie ???? ,że pan przemiły miał go przynieść wtenczas jak był za pierwszym razem , a z niewiedzy poleciał niby do pani ?? Mówię ,że niby bo śmierdzi mi to jakimś szwindlem . Oszustwem i tyle !!!!!!! Mogliście się znać wcześniej tego ja już nie wiem ale po takiej komitywie jak widziałam wczoraj śmiem sądzić , że jesteście dobrymi znajomymi !!!
a tak między tematem to fakt faktem skoro stwierdził ,że rower jest kradziony to w try miga powinien lecieć do policję !!!!
a tak między tematem to fakt faktem skoro stwierdził ,że rower jest kradziony to w try miga powinien lecieć do policję !!!!
Nie wiem dokąd ta cała sytuacja zmierza.Bezsensowna.W lombardzie zwrotów nie ma.Odłożyłem pieniądze na rower i moim pechem ,głupotą czy ....można wymieniać straciłem.Znalazłem się w miejscu ,w którym samego siebie trzeba zapytać "kim jesteś" i znaleźć rozwiązanie.Więc oddałem rower.Nie przelewa się nikomu w tych czasach.Mnie też nie.Opadły mi ręce.Nie chcę tych pieniędzy,bo i tak nie dojdziemy do porozumieniaInaczej postrzegamy życie..Nerwy i czas jaki stracilem na wyjaśnianie tego zdarzenia nie są tego warte.Rozwiązanie było naprawdę proste.O oszustwie, czy szwindlu właścicielki roweru i moim jako klienta ....muszę zmartwić.Nie było mowy.Szkoda,że spotkało mnie coś takiego .Właściwie każdego może.
Dokumentem dla Mario-z-Klasą jest kwit kasowy z lombardu.
Lombard, jak sklep, odpowiada za wady prawne i nie stoi ponad prawem, jak jaki poseł Kurski.
Po takim zdarzeniu (udokumentowanym przestępstwie), lombard powinien być natychmiast zamknięty. Po prostu. Zapewne powinien na ten temat orzec sąd cywilny, skoro policja ma to gdzieś.
A infok z trojmiasto.pl wspiera istnienie tej dziupli, cenzurujac zbyt ostrą krytykę.
(pozdrawiam go baaardzo nieprzychylnie!)
Lombard, jak sklep, odpowiada za wady prawne i nie stoi ponad prawem, jak jaki poseł Kurski.
Po takim zdarzeniu (udokumentowanym przestępstwie), lombard powinien być natychmiast zamknięty. Po prostu. Zapewne powinien na ten temat orzec sąd cywilny, skoro policja ma to gdzieś.
A infok z trojmiasto.pl wspiera istnienie tej dziupli, cenzurujac zbyt ostrą krytykę.
(pozdrawiam go baaardzo nieprzychylnie!)
idiotyzm
idąc tym tokiem rozumowania to wszystko chyba zamknąć powinni
jak ci pani w piekarni nie da paragonu na chleb to piekarnie też powinni zamknąć bo to jest przestępstwo/ oszustwo skarbowe
jak przekroczysz prędkość dozwoloną jadąc autem to powinni zabrać ci prawo jazdy
jak ściągniesz muzykę z internetu to powinni ci zabrać komputer bo to też nielegalne jest
dobrze, że ci mózgu nie zabrali, ale szkoda, że go nie używasz!!!!!
no a przede wszystkim to tą firmę z ul. Wiejskiej powinni zamknąć bo tam codzienni przewałki lecą
idąc tym tokiem rozumowania to wszystko chyba zamknąć powinni
jak ci pani w piekarni nie da paragonu na chleb to piekarnie też powinni zamknąć bo to jest przestępstwo/ oszustwo skarbowe
jak przekroczysz prędkość dozwoloną jadąc autem to powinni zabrać ci prawo jazdy
jak ściągniesz muzykę z internetu to powinni ci zabrać komputer bo to też nielegalne jest
dobrze, że ci mózgu nie zabrali, ale szkoda, że go nie używasz!!!!!
no a przede wszystkim to tą firmę z ul. Wiejskiej powinni zamknąć bo tam codzienni przewałki lecą
bajka z morałem:
Dawno dawno temu, w czasie gdy rozpadał się Sojuz, objeżdżałem Bałtyk wkoło. W Rydze zasnąłem w parku, po pokonaniu pierwszy raz w życiu ~3oo km w jeden dzień. Ukradziono mi rower wraz z sakwami i sprzętem.
Ryska MILICJA potraktowała mnie serio, zabrali na główny komisariat, spisali zeznania i byłem świadkiem, jak gadają przez radio z patrolami, a te ryją meliny i patrolują dziuple. Wszystko rozumiałem, bo wtedy ich gliny gadały 100% po rusku. Nawet maszyny do pisania mieli w bukwach. Spędziłem w tym komisariacie parę godzin. Karmili mnie i poili. Rower znaleziono. Sprzętu niestety nie.
(Objazd dokończyłem. Sakw nie zdobyłem, użyłem wory po ziemniakach i plecaki. Śpiwór kupiłem na rynku. Karimaty nie, tylko materac dmuchany. Namiot miał kolega, który zgodnie z planem dołączył następnego dnia. Sprzęt wyglądał pokracznie, ale działał. Protokoły zachowałem, przydawały się na granicach, do uzasadnienia mojego wyglądu)
morał:
Milicjo WRÓĆ! Policja to pokraki i nieudaczniki.
Dawno dawno temu, w czasie gdy rozpadał się Sojuz, objeżdżałem Bałtyk wkoło. W Rydze zasnąłem w parku, po pokonaniu pierwszy raz w życiu ~3oo km w jeden dzień. Ukradziono mi rower wraz z sakwami i sprzętem.
Ryska MILICJA potraktowała mnie serio, zabrali na główny komisariat, spisali zeznania i byłem świadkiem, jak gadają przez radio z patrolami, a te ryją meliny i patrolują dziuple. Wszystko rozumiałem, bo wtedy ich gliny gadały 100% po rusku. Nawet maszyny do pisania mieli w bukwach. Spędziłem w tym komisariacie parę godzin. Karmili mnie i poili. Rower znaleziono. Sprzętu niestety nie.
(Objazd dokończyłem. Sakw nie zdobyłem, użyłem wory po ziemniakach i plecaki. Śpiwór kupiłem na rynku. Karimaty nie, tylko materac dmuchany. Namiot miał kolega, który zgodnie z planem dołączył następnego dnia. Sprzęt wyglądał pokracznie, ale działał. Protokoły zachowałem, przydawały się na granicach, do uzasadnienia mojego wyglądu)
morał:
Milicjo WRÓĆ! Policja to pokraki i nieudaczniki.
Też się nad tym zastanawiałem, policja powinna od razu pojechać i na przesłuchanie ściągnąć człowieka, który ten rower do lombardu sprzedał. Dla mnie oburzające nie jest to, że lombard kupił ten rower ale późniejszy brak chęci, żeby pomóc wyjaśnić sprawę czy złapać pasera/złodzieja? Dla mnie TO prędzej wygląda na jakąś zmowę...
Cała ta sytuacja jest zdumiewająca i wręcz niewiarygodna
11/12.08.2013 kradzież roweru
12.08.2013 zakup roweru w lombardzie
14.08.2013 info na forum
22.08.2013 info o dozyskaniu
Rower został kupiony w Lombardzie praktycznie w dniu jego oddania do Lombardu. Nie wiem jak dokładnie działa Lombard ale zawsze mi się wydawało że towar leży tam jakiś czas w którym właściciel może go wykupić zanim jest wystawiany na sprzedaż. A tu widzę że działa jak Komis. W umowie z Lombardu nie ma numeru ramy więc tak naprawdę nie ma żadnego dowodu że konkretny rower tam był. Są tylko zeznania osób.
Jedyne o co można mieć pretensje do Lombardu to właśnie brak numeru ramy w dokumentach.
Policja dostaje info o odzyskaniu roweru ale nie sprawdza kto oddał rower do lambardu. Niestety z własnego doświadczenia potwierdzam, że Policja ma głęboko w d sprawy kradzieży oraz odzyskiwania rowerów.
Z drugiej strony czy złodzieje rowerów sprzedają skradzione rowery w Lombardach podając swoje dane?
Właścicielka odzyskuje go ponieważ nabywca roweru, jest bywalcem tego forum i po stwierdzeniu że kupił kradziony oddaje go. To chyba pierwszy taki przypadek na tym forum. Takie rzeczy mogą zdarzyć się w filmie ale raczej nie w realnym życiu. Standardem jest że lekkomyślność właściciela roweru czyli linka jako zabezpieczenie jest karana utratą sprzętu bez opcji odzyskania.
11/12.08.2013 kradzież roweru
12.08.2013 zakup roweru w lombardzie
14.08.2013 info na forum
22.08.2013 info o dozyskaniu
Rower został kupiony w Lombardzie praktycznie w dniu jego oddania do Lombardu. Nie wiem jak dokładnie działa Lombard ale zawsze mi się wydawało że towar leży tam jakiś czas w którym właściciel może go wykupić zanim jest wystawiany na sprzedaż. A tu widzę że działa jak Komis. W umowie z Lombardu nie ma numeru ramy więc tak naprawdę nie ma żadnego dowodu że konkretny rower tam był. Są tylko zeznania osób.
Jedyne o co można mieć pretensje do Lombardu to właśnie brak numeru ramy w dokumentach.
Policja dostaje info o odzyskaniu roweru ale nie sprawdza kto oddał rower do lambardu. Niestety z własnego doświadczenia potwierdzam, że Policja ma głęboko w d sprawy kradzieży oraz odzyskiwania rowerów.
Z drugiej strony czy złodzieje rowerów sprzedają skradzione rowery w Lombardach podając swoje dane?
Właścicielka odzyskuje go ponieważ nabywca roweru, jest bywalcem tego forum i po stwierdzeniu że kupił kradziony oddaje go. To chyba pierwszy taki przypadek na tym forum. Takie rzeczy mogą zdarzyć się w filmie ale raczej nie w realnym życiu. Standardem jest że lekkomyślność właściciela roweru czyli linka jako zabezpieczenie jest karana utratą sprzętu bez opcji odzyskania.