Widok
Być może nie ma przeciwskazań, ale... ksiądz zwykle z Komunią podchodzi do świadków. Trzeba chyba z księdzem pogadać i omówić to, że świadkowa do Komunii nie przystąpi, żeby nie było dziwnej sytuacji w trakcie Mszy.
To tak jak podczas chrztu ksiądz sam podchodzi do rodziców i chrzestnych, jakby nie zakładał nawet, że ktoś Komunii nie przyjmie.
A może nie we wszystkich parafiach tak jest... Ale chyba warto to ustalić
To tak jak podczas chrztu ksiądz sam podchodzi do rodziców i chrzestnych, jakby nie zakładał nawet, że ktoś Komunii nie przyjmie.
A może nie we wszystkich parafiach tak jest... Ale chyba warto to ustalić
ja z kolei słyszałam, że jest taka niepisana zasada, że na świadkową powinna być wybrana panna. ewentualnie wdowa, w każdym bądź razie osoba która sama nie weszła jeszcze w związek małżeński.
ale ostatnio byłam na ślubie kościelnym mojej kuznki i jej świadkową była moja ciocia, oczywiście zamężna. także chyba nie ma jednej reguły:)
ale fakt, czasami księża mogą nie zaakceptować rozwódki tudzież osoby pozostającej w konkubinacie na świadka/świadkową.to wszystko zależy od księdza:)
ale ostatnio byłam na ślubie kościelnym mojej kuznki i jej świadkową była moja ciocia, oczywiście zamężna. także chyba nie ma jednej reguły:)
ale fakt, czasami księża mogą nie zaakceptować rozwódki tudzież osoby pozostającej w konkubinacie na świadka/świadkową.to wszystko zależy od księdza:)
Basieniak myślę że sie mylisz. Jeżeli nie żyje się z kolejną osobą to śmiało można dostawać komunię i przystępować do sakramentów. Dlaczego kobieta która np nie chciała rozwodu ma nie przyjmować sakramentów skoro np sąd wbrew jej woli orzekł rozwód, albo kobieta która ma męza pijaka bierze rozwód cywilny bo mąż zaciaga ogromne długi. Przed Bogiem i tak są małżeństwem do końca życia. Kiedy nie wiązał nas konkordat można było wziąć tylko slub kościelny i też było w porządku. Grzech jest dopiero wtedy gdy po rozwodzie cywilnym osoba związuje się z kolejną osobą. Jeśli do tego bierze się ślub cywilny z ta osobą to wtedy nie można dostać rozgrzeszenia.
tak jak juz pisalam świadkiem moze byc kazdy, a co do tego ze ksiadz podchodzi z komunia....hmmm u nas tego nie bylo, tylko my ja dostalismy a potem wszyscy podchodzi do ksiedza, wspomne jeszcze ze nasi swiadkowie nie przystapili do komuni, mimo ze sa katolikami, nikt nas nie pytal jakiego sa wyznania itp... wiec nie ma co sie stresowac, co do tego czy rozwodka, wdowa czy panna jest taki przesad i to tyle.
Basieniak nie wypowiadaj się jeżeli nie masz pojęcia o rzeczywistych faktach. Jeżeli udziela się rad, to powinno się mieć prawdziwą wiedzę na dany temat a nie opierać się na przypuszczeniach "bo ja słyszałam". Widzę, że koleżanka wyżej już wyjaśniła Ci jak wygląda prawda, więc nie będę tego powtarzać. Dodam tylko, że ja też jestem rozwódką, dostałam rozgrzeszenie, byłam świadkiem, przystępuję do komunii, a niedawno trzymałam dziecko do chrztu. Tak wiec sama widzisz, że Twoja teoria nie ma nic wspólnego z prawdą.
p.s: ksiądz nie zawsze podchodzi do świadków z komunią. Ja byłam świadkową i nie dostałam rozgrzeszenia (mieszkam z narzeczonym i ksiądz stwierdził że na świadkową nie dostane rozgrzeszenia i koniec kropka). Powiedziałam to Pannie Młodej i nic się nie stało, że nie podeszłam do komunii. Do tego księdzu nie mówiono, że nie przystąpię do komunii. Nikt dziwnie nie patrzył na mnie i nikt się nie pytał o co chodzi. Świadkiem może być każdy, nawet innej wiary. To wy składacie przysięgę przed Bogiem i to Bóg was łączy a nie świadków. To wy mówicie, że wychowacie w wierze chrześcijańskiej swoje potomstwo nie świadkowie. Ksiądz nie powinien robić z tego problemów...

