Widok
        
    
    
    Sab Simplex - jak dawkowac???? czy działa??
                                    
                                    
                                                                
                    dziewczyny jak dawkowałyście maluszkom Sab simplex??Przez znajomego kupiliśmy SS w Niemczech, czekamy na przesyłke, ale instrukcja pewnie bedzie po Niemiecku, jak bede miała podawac Małemu??
dodam, ze nie płacze po kazdym jedzeniu tylko nieraz , wiec te kolki nie sa chyba regularne
drugie pytanie, czy ten sab Simplex faktycznie działa???tak mi szkoda mojego Maluszka, nie moge patrzec jak płacze, czy Waszym pociecha ten lek faktycznie pomógł??
            
            
            
            dodam, ze nie płacze po kazdym jedzeniu tylko nieraz , wiec te kolki nie sa chyba regularne
drugie pytanie, czy ten sab Simplex faktycznie działa???tak mi szkoda mojego Maluszka, nie moge patrzec jak płacze, czy Waszym pociecha ten lek faktycznie pomógł??
                                    
                                    
                                                                
                    Pani Natalio z Baby&Care, czy jako położna i pracownik służby zdrowia może Pani napisać wszystkim Mamom stosującym bądź planującym stosowanie DLACZEGO SAB SIMPLEX został wycofany z rynku farmaceutycznego w Polsce?
Większość Mamuś wie,że SAB SIMPLEX pomaga na kolki, ale może warto się zastanowić DLACZEGO w Polsce nie jest on dystrybuowany? Dlaczego chcecie podawać NOWORODKOM! lek wycofany w PL? e dodatku kupiony gdzieś w internecie, od przypadkowych osób, bez ulotki w języku polskim?!?!?
            
            
            
            Większość Mamuś wie,że SAB SIMPLEX pomaga na kolki, ale może warto się zastanowić DLACZEGO w Polsce nie jest on dystrybuowany? Dlaczego chcecie podawać NOWORODKOM! lek wycofany w PL? e dodatku kupiony gdzieś w internecie, od przypadkowych osób, bez ulotki w języku polskim?!?!?
                                    
                                    
                                                                
                    Ja podawałam przez 4 dni. rzeczywiście cudownie zadziałał od razu mimo, że stosowałam zgodnie ze wskazaniem pediatry 4 x na dobę po 10 kropek!!
Po tych 4 dniach weszłam na to forum - NA SZCZĘŚCIE
i uświadomiłam sobie, że nie SS nie może być dobry dla malszków!!!
Poczytałam polskie tłumaczenie ulotki a tam aspartam ( rakotwórczy nie wskazany nawet dla dorosłych - ostatni bardzo głosny temat) oraz benzoesan sodu - no tego to nawet ja unikam w produktach spożywczych.... no i ten główny składnik (symetykon chyba... sory ale pewna nie jestem) jest w dawce w Polsce nie dopuszczalnej...
No ja od razu odstawiłam. Dziękuję za to forumkom... Może nawet to była Abigail :))
Po prostu jeszcze bardziej uściśliłam diete. Czyli odstawiłam surowe warzywa i owoce. Czyli jabłka , banany itd TYLKO zapiekane Zeri surówek z marchewki - tylko gotowan.... jak rękął odjął. Kolki minęły. Synek ma juz 3 miesiące skończone więc już luz.
Pomyślcie mamuśki czy warto faszerować takie małe biedactwo zbędną chemią... ZRozumiem tylko mamy, które mają mega koncerty spazmatycznego płaczu trwające godzinami. Inne myślę, ze powinny pomysleć co jeszcze można zrobić w sposób naturalny... dietka, masaże brzuszka ( tez na początku robilam)
sory rozpisałąm się... ale jestem od niedawna mega przeciwniczką SS.
            
            
            
            Po tych 4 dniach weszłam na to forum - NA SZCZĘŚCIE
i uświadomiłam sobie, że nie SS nie może być dobry dla malszków!!!
Poczytałam polskie tłumaczenie ulotki a tam aspartam ( rakotwórczy nie wskazany nawet dla dorosłych - ostatni bardzo głosny temat) oraz benzoesan sodu - no tego to nawet ja unikam w produktach spożywczych.... no i ten główny składnik (symetykon chyba... sory ale pewna nie jestem) jest w dawce w Polsce nie dopuszczalnej...
No ja od razu odstawiłam. Dziękuję za to forumkom... Może nawet to była Abigail :))
Po prostu jeszcze bardziej uściśliłam diete. Czyli odstawiłam surowe warzywa i owoce. Czyli jabłka , banany itd TYLKO zapiekane Zeri surówek z marchewki - tylko gotowan.... jak rękął odjął. Kolki minęły. Synek ma juz 3 miesiące skończone więc już luz.
Pomyślcie mamuśki czy warto faszerować takie małe biedactwo zbędną chemią... ZRozumiem tylko mamy, które mają mega koncerty spazmatycznego płaczu trwające godzinami. Inne myślę, ze powinny pomysleć co jeszcze można zrobić w sposób naturalny... dietka, masaże brzuszka ( tez na początku robilam)
sory rozpisałąm się... ale jestem od niedawna mega przeciwniczką SS.
                                    
                                    
                                                                
                    Acha... no jeśłi jednak chcecie dawać to proponuję na początek minimalne dawki, które u moich koleżanek ( jak się niedawno dowiedziałam :)) zadziałały. Czyli po 4 kropelki 4 razy dziennie. Jak nie będzie efektu zwiększać. Mysle, że 10 kropelek powinno już pomóc każdemu dziecku... tak myśle....mojemu pomogły jak miał na początku kolki...i tak polecała nasza pediatra
                                        
                                    
                
                
            
            
            
            
            
                                    
                                    
                                                                
                    no właśnie zapisałam symetykon, ale to to samo co simeticon :)
ma go espumisan, ale w znacznie mniejszym stężeniu. Dlatego espumisan jest dopuszczony w Plsce do sprzedaży, a SS nie...
Tak jak pisałam,działa cudownie, bączki lecą z pupci jak szalone w ciągu 15 minut :) ale ja stwierdziłąm, że nie warto podawać tej chemii...
            
            
            
            ma go espumisan, ale w znacznie mniejszym stężeniu. Dlatego espumisan jest dopuszczony w Plsce do sprzedaży, a SS nie...
Tak jak pisałam,działa cudownie, bączki lecą z pupci jak szalone w ciągu 15 minut :) ale ja stwierdziłąm, że nie warto podawać tej chemii...
                                    
                                    
                                                                
                    Monica zgadzam sie z toba w 100%.Na szczescie ja nigdy nawet nie probowalam podawac zadnej chemii malemu.Tak jak piszesz-3 miesiace scislej dietki, nic surowego i zadnych slodyczy, jak w swieta skusilam sie na ciasto od razu byl problem,ale napilam sie wiecej herbaty na laktacje Hipp i baczki lecialy jak szalone ;D Polecam
                                    
                
                
            
            
            
            
            
                                    
                                    
                                                                
                    dieta przy karmieniu nie oznacza przecież zmniejszenia ilości pokarmu. Wręcz przeciwnie - można jeść więcej bo i zapotrzebowanie na kalorie większe:)
ja w każdym razie mam diete - ale nie chudne niestety :)
Po prostu jem sporo jogurtów - ale naturalnych ( bez jakiś barwinków,dosładzanych itd ) dla smaku dodaje suszone morele, troche rodzynek, żurawin... zamiast cukru stosuje syrop klonowy który jest dopuszczany przy karmieniu i ja uwielbiam jego smak :)
Mięsa jem prawie wszystkie, jednak z przewagą drobiowego. Po prosta NIC SMAŻONEGO ( duszenie, gotowanie, pieczenie..)
Warzywka typu burak, marchewka, szpinak.... gotowane, surówka głównie z zielonej sałaty z dodatkiem jogurtu plus kochany koperek.....
itd itd Naprawdę można się najeść do syta i nawet przegiąć a dziecko czuje się dobrze...
            
            
            
            ja w każdym razie mam diete - ale nie chudne niestety :)
Po prostu jem sporo jogurtów - ale naturalnych ( bez jakiś barwinków,dosładzanych itd ) dla smaku dodaje suszone morele, troche rodzynek, żurawin... zamiast cukru stosuje syrop klonowy który jest dopuszczany przy karmieniu i ja uwielbiam jego smak :)
Mięsa jem prawie wszystkie, jednak z przewagą drobiowego. Po prosta NIC SMAŻONEGO ( duszenie, gotowanie, pieczenie..)
Warzywka typu burak, marchewka, szpinak.... gotowane, surówka głównie z zielonej sałaty z dodatkiem jogurtu plus kochany koperek.....
itd itd Naprawdę można się najeść do syta i nawet przegiąć a dziecko czuje się dobrze...
                                    
                                    
                                                                
                    z ta dietą to bujdy, ja miałam mega biegunkę i byłam przez prawie tydzień na ścisłej diecie ryż, dwa kawałki suchego chleba i woda do picia a mała jak płakała wcześniej tak płakała dalej. Ale my już mamay sposób: delicol (pomaga trawić mleko) do tego espumisan ulgix albo co innego z symentykolem i dicoflor, i jak ręką odjął. Po prostu przyczyny kolki są różne czasem jest ich kilka i nie zawsze jeden lek pomoże. U nas sprawdza się ten zestaw.
                                    
                
                
            
            
            
            
            
                                    
                                    
                                                                
                    Polecamy rewelacyjne krople na kolki dla niemowląt
Sab Simplex oryginalny niemiecki
wysyłka 24h cały kraj NON-STOP
http://sabsimplexkolki.republika.pl/
            
            
            
            Sab Simplex oryginalny niemiecki
wysyłka 24h cały kraj NON-STOP
http://sabsimplexkolki.republika.pl/
            
        
                
                    
            
                    
                    

