Samobójstwo po upokorzeniu w szkole

Ania ma przyjaciół. Niech ci kolesie już nigdy nie śpia spokojnie. Znacie ich ? napiszcie kim są.

motłoch morduje motłoch głosuje

Chodziłem do tej szkoły - podstawówki.
Znęcanie się nad słabszymi było zawsze, w tej i w innych szkołach.
Kto tego nie widział to znaczy że nie chciał widzieć.
Obudźcie się ludzie !!!!!!!!!!!
Od dawna wiadomo, że wszkołach, osiedlach rządzą młodociane gnojki, cwaniaczki, drobni złodziej, częśc z nich to podrabiani Ultrasi Lechii Gdańsk.

czemu dzieci nic nie zrobiły, bo byli zastraszeni od dawna.
Bali się o siebie, że zajmą miejsce koleżanki, że dostaną w gębę, albo ktoś ich pobije do nieprzytomności po szkole.

Wszystkich którzy chcą zemsty - jesteście chojraki do dzieci 14 letnich.
Jakby to było 4 napakowanych głąbów zaczepiających staruszkę na ulicy pod waszym domem to kto by staruszkę obronił? Zwłaszcza że to ludzie z klatki obok z kryminalnymi znajomościami. Byście odwrócili wzrok i ewentualnie Ci odważniejsi zadzwoniliby na Policję za rogiem. Tylko byłoby już pewnie za późno.

Nikt nie rzuci się na takich bo nie jest samobójcom.
Kosa w żebro po dwóch dniach to nie jest miła perspektywa.

uwazam ze tych leszczy nieprzecietnych nalezy w najbardziej ordynarny i aspoleczny sposob ukarac
a potem ich scierwo wywiesic na rogatkach

Nalezy powaznie sie zastanowic nad naszym systemem wartosci,nad tym co sie dzieje w kraju,nad zachowaniami na ktore jest ogolne przyzwolenie,nad cala Polska.Przeciez ktos te dzieci wychowywal!Kto?I jak?Ja chce wiedziec!!Niepotrafie uwierzyc ze to tak nagle sie wydarzylo a wczesniej to byly aniolki...Dzieci biora przyklad z doroslych,widza te agresywne zachowania swoich rodzicow,politykow,ludzi na ulicy..
Dlaczego zaraz po zdarzeniu dziewczynka nie dostala pomocy psychologa?,,Nikt nie powiadomil policji,dzieciaki sa za glupie zeby myslec o konsekwencjach takich zdarzen..Niech Giertych jeszcze zniesie mature w ogole to w wieku 36lat naprawde bedzie trzeba sie wyniesc do bardziej cywilizowanego kraju.Beka,beka,wszystko beka.Kilka dni emu nastolatek w Sopocie,teraz ona. widzialem jak bachory z gimnazjum wracali po jakiejs imprezie kolejka z Sopotu do Gdanska.Bylo ich mnoswto.mnostw beznadziejnych przpadkow.rzygajacy,gadajacy glupoty,dorsli(w swoim mniemaniu).policja nie pojawila sie na dworcu.Pewnie wytsaszyli sie ogromem pracy,trzeba by kilkunastu bachorow przewiesz na wytrzezwialke.Co sie dzieje z mlodymi polakami??Ktore pokolenie wychowuje cos takiego??Jaki to rocznik?

Tak czytam wasze opinie na ten temat... i sądze ze sam fakt jest szokujący . Mam brata w takim samym wieku co te chłopaki i nigdy bym nie pomyslała ze takie dziecko mogło by takie cos zrobić.
po drugie jeśli ci goscie maja jakies sumienie to wystarczająca kara dla nich bedzie jak do końca życia beda żyć ze swiadomoscia mordeerstwa bo tak należy ich nazwać TO PRZEZ NICH Ania się powiesiła,,,
a KLASA !!!! no comend. !!!!

Jezeli jest w was jeszcze troche czlowieczenstwa,bo tez jestescie wspolodpowiedzialni za to co zrobila Ania to powinniscie podac nazwiska tych zwyrodnialcow na forum ja wiem co to znaczy bo moja corke tez przesladowano!!!!!!!!

Jedna, wielka patologia, a nie szkoła. :|
A dyrektora powinni jak najszybciej wyrzucić.
Na zbity pysk!

Uczennico gimnazjum nr 9, zastanów się najpierw, a później pisz.

niszczycielu popieram cie

Trochę prawdy napisał na tym forum czarny afgan i poniekąd podzielam jego opinię. Od siebie dodam że na wyobraźnię takich drechów działa jedynie strach i nic więcej. Sam miałem kilka razy do czynienia z podobnymi przypadkami dotyczącymi mojego dziecka i wiem że jak jeden z takich typków dostanie solidnie w ryj to reszta omija potencjalną ofiarę szerokim łukiem do czasu pojawienia się następnego cwaniaka. Rozmowy, psycholog itp metody nie działają.
Patrityzm i inne wartości można w takiej grupie schować w przysłowiowe buty
pozdro

Wszyscy, którzy otarli się kiedykolwiek o tę szkołę dobrze
wiedzą co tam się dzieje, nauczyciele nie widzą problemów
unikają ich, są zajęci awansem zawodowym, młodzież, a szczególnie ta trudna to piąte koło u wozu.
Moje dziecko było w tej szkole, ale w porę zareagowałam i je stamtąd poprostu zabrałam.Na moje szczęście nie miało przede mną tajemnic.A wychowawca to był palant-tchórz, więc
sama zajęłam się sprawą.Rodzice nie bójcie się gówniarzy,którzy dokuczają waszym dzieciom,
rozmawiajcie ze swoimi dziećmi.W tej szkole roi się od dealerów narkotyków, których wszyscy znają.
Ktoś musiał słyszeć hałas, ale nie reagował,bał się
zajrzeć do klasy.

Ania popełniła samobójstwo i dlatego wszyscy się o tym dowiedzieliśmy. zastanówmy się ile takich tragedii pozostaje w ukryciu, gdyz nikt ich nie wyjawi. ani sprawcy, ani świadkowie ani ofiara, która przeżyła najpotworniejsze upokorzenie.

Czyli co? zostali tylko przesluchani...to jest szokujace! Trzeba z cala moca napietnowac tych zwyrodnialcow!!!!!

Drogi Panie ministrze Romanie Giertychu

teraz ma pan szansę udowodnic co jest Pan wart

i pokazac co mozna z takimi baranami zrobić



ja jednak uważam ze teraz najważniejsze jest Prawo Ojca

i tylko takie w takiej sytuacji nalezy respektowac



Droga uczennico ty napewno jestes j*******ta



Przepraszam wszystkich za słownictwo

Wstyd mi za rodziców i dzieci które na to pozwoliły. Jedna rzecz to nauczyciele. Ale co za bydlęta nam dorastają. Szok. Każdy z uczniów powinien ponieść karę. Ja na ich miejscu wstydził bym się dalej żyć.

niestety ciężko mi to mówić ale to prawie normalne wybryki w szkołach...
2jkę ukończyłąm 3 lata temu... przeniosłam się tam z gim nr 9 na śluzie(dolne miasto) bo nie miałam łatwego życia w 9tce...
co się stało?? byłam w drugiej klasie gimnazjum czyli miałam 14 lat... dziewczyny (rok młodzsze), które były zazdrosne, że ja i moje 2 kumpele mamy powodzenie u chłopaków prześladowały Nas... tzn prześladowały... wsumie można to tak nazwać... szłyśmy we 3 ulicą wyzywały zaczepiały, od czasu do czasu chwię się z nimi trzeba było bić...jednak wszystko ucichło z rokiem szkolnym... myślałyśmy, że będzie spokój... do czasu...po 9 miesiącach na mnie i koleżanki napadła 30-osobowa grupa mieszana(ok 15 dziewczyn i 15 chłopaków) no i co my miałyśmy zrobić... jedną kumpelę o mały włos a nie utopili...(działo się to nad kanałaem) nie wiem jakim cudem uciekłyśmy...idziemy i jedzie straż miejska na skuterach i co?? patrzą, że jesteśmy poobijane całe mokre w mule ... mówimy im co się stało i co oni na to?? pojechali ale jakoś tej grupy nie znaleźli... rozpłynęli się?! niemożliwe...
moja matka tego tak nie zostawiła...wylądowałyśmy ok 20 na komisariacie...po północy wychodzimy...a tam co widzimy?? na piwnej centralnie przed komisariatem leją się 2 studentki...i nikt nic nie widział oczywiście...paranoja... sprawa skończyła się tak, że jedna czy 2 osoby dostały kuratora... to wszystko było jakoś na początku czerwca... na zakończeniu roku nie byłyśmy...bałyśmy się... świadectwa odebrałyśmy z kolegami bo bezpieczniej... postanowiłyśmy, że się przeniesiemy...własnie do 2jki... a tam na początku roku też nie było łatwo... w 3 klasie miałam 15 lat a dziewczyna, która miała 18(!) powiedziała Nam wprost, że nie mamy się co "wozić" po szkole bo ona chodzi tu najdłużej i to jest jej szkoła... ale byłąm na tyle wyrafinowana, że doszłam z nią do porozumienia (nie wiem jakim cudem) i to była znajomość "na specjalne okazje" aby pogadać o niebie i o chlebie...żeby mieć święty spokój...dyrektor oczywiście o wszystkim dobrze wiedział ale co z tego?? rozkładał tylko ręce...nic nie da się zrobić aby ta diewczyna tylko skończyła szkołę, żeby mieć spokój... tak to niestety wygląda...

wiem jestem jeszcze młoda bo skończyąłm dopiero 18 lat ale to co widzę mnie przeraża... mimo wszystko ja byłam inaczej wychowywana... gdzie ja mogłam pomyśleć mająć 13 lat, że pójdę na imprezę do klubu?! albo kolczyk w pępku brodzie i bóg wie gdzie jeszcze...

najgorsze jest to, że ten stan u młodzieży jest tak głęboko zakorzeniony, że pierwszą lepszą ustawą Giertycha nie da się tego zmienić... puścić taką małą bombkę oczyszczającą (ale to nie możliwe)
moim zdaniem wszystko zależy od rodziców tych dzieci i sposobu ich wychowania...
także drodzy rodzice...patrzcie sobie na ręce...jak obchodzicie się ze swoimi dziećmi... bo będzie jeszcze gorzej....żadnego beztresowego wychowania...dziecko musi wiedzieć, za co jest nagroda a za co kara...

paranoja...
naprawde, szkoda gadac...zal mi strasznie tej dziewczynki, jej rodziny, przyjaciol...
jestem obecnie w pierwszej liceum... sadzilam, ze 2 gimnazjum to juz nie male dzieci...ja nie czulam sie juz malym dzieciek w tym wieku... 14-latkowie chca byc traktowani powaznie, jednak na tym strasznym przykladzie widac, ze wiekszosc z nich kompletnie nie zalsuguje na to... nie obwiniam nauczycielki, choc oczywiscie zaniedbala ona swoje obowiazki i powinna poniesc za to odp kare... niestey,nauczyciele czesto wychodza w czasie lekcji, a afere robi sie dopiero wtedy, gdy stanie sie cos strasznego..
mnie przeraza raczej postawa kolegow tej biednej dziewczyny... naprawde pomijam idiotyzm, brak jakiegokolwiek opanowania, powagi, rozsadku tych popiep*** gowniarz, ktorzy ja skrzywdzili... chodzi mi o biernosc pozostalych... niestety dzisiejsza mlodziez nie kieruje sie takimi wartosciami jak sprawiedliwosc, ludzkosc moralnosc, nie mysla o tym, ze w tej chwili ktos cierpi, nie mysla o konsekwencjach... smieja sie, bo wiekszosc sie smieje....nie protestuja, bo przeciez wszystkich to bawi...mysla sobie- co powiedza inni, uznaja mnie za sztywniaka, lizusa,niegodnego przyjazni, jesl zachowami sie inaczej niz oni..., jesli stane w czyjejs obronie...i pozostaja bierni a pozniej tlumacza sie w zalosny sposob...

No i co teraz... sprawa ucichnie?? moze w koncu ktos naprawde zajmie sie takimi akcjami i zacznie brutalnie reagowac!! takich koles natychmiast nalezy sczyszczac... w kraway i bolesny sposob... naznaczac i zmuszac spolecznsteo do ciaglego i nagminnego upokazania i szykanowania takich postaci... brutalnie, krwawo i bolesnie...

Z tym bejzbolem to dobry pomysł. Tylko żeby nie zlał ich za mocno. Przecież może to powtarzać co tydzień - a tak jak raz zrobi z nimi porządek to jużwięcej nie będzie mógł. Ja bym ich lał jak tylko by wydobrzeli ... pare ciosów i spowrotem w gips ;) Wyzdrowieje - powtórka ... a na koniec to tego bejzbola jeszcze bym gdzieś wsadził ;) Skoro taki niewyżyty jeden z drugim to by mieli "ucieche" ;)

Coś czuję, że nie jesteś uczennicą - tylko np. nauczycielem/ką - albo poprostu największa kretynka świata!!
W DB jest wyraźnie napisane, że najpierw przyparli ją do ściany a potem położyli na ławkę.
CZEGO TU NIE ROZUMIEĆ!!
No chyba że jesteś kleżanka tych S.......nów??

Co do samej sytuacji - to naprawdę współczuję rodzicom. Sama ma siostrę w wieku ich Ani. Wiem, że nic nie wróci jej życia, nic nie ulży cierpieniom jej rodziców.
Wszyscy Ci co myślą teraz o zemście maja do tego pełne prawo.

Ja nie potrafię zrozumieć tylko jednego - dlaczego nikt jej nie pomógł i nie zawiadomił nauczyciela.
Tu przecież nie chodziło o kablowanie, że ktoś pali za szkołą. Ta sprawa była o wiele poważniejsza.
Każdy 14sto latek zdaje sobie sprawę z tego że takie zachowanie to przestepstwo.

DO RODZICÓW ANI - co prawda nie znałam waszej córeczki, ale na pewno była świetna dziewczynką, nastolatką. Zapewne w przyszłości byłaby wspaniałą kobietą... Niestety nie będzie jej już wśród nas.
Pamietajcie, że ona zawsze będzie przy was i nikt jej juz nie skrzywdzi - jest przecież teraz ANIOŁEM.
Łącze się z Wami w bólu (*)