Widok
Zobacz http://duzerodziny.pl/polecane-diety-zdrowotne/ moim zdaniem naprawdę dobra opcja.
Zmotywowana gratuluję :) jest się czym chwalić :)
Napisz coś więcej na temat swojej diety, skoro piszesz, że przychodzi Ci to dość łatwo. Zaciekawiłaś mnie.
U mnie niestety waga ostatnio coś stoi, a ruszam się codziennie (rower, bieganie) plus dieta - może to z dietą u mnie coś nie tak.
Napisz coś więcej na temat swojej diety, skoro piszesz, że przychodzi Ci to dość łatwo. Zaciekawiłaś mnie.
U mnie niestety waga ostatnio coś stoi, a ruszam się codziennie (rower, bieganie) plus dieta - może to z dietą u mnie coś nie tak.
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.
Dieta 1000-1200 kcal. Wcześniej jadłam bardzo dużo słodyczy. Chciałam udowodnić mamie, że jestem w stanie schudnąć, bo we mnie nie wierzyła. Zaskoczyłam sama siebie, bo z dnia na dzień przestałam jeść słodycze. Nie jem W OGÓLE słodyczy ani cukru.
Rano jem musli (węglowodany, bez tłuszczu i mało cukru) z jogurtem (w składzie ma być więcej białka niż węglowodanów i jak najmniej tłuszczu - polecam jogurt JogoVita).
Potem owoc (jabłko, gruszka, borówka amerykańska, truskawki itp).
Na obiad np fasolka szparagowa ugotowana lub gotowana pierś z kurczaka itp lub zupa - same proste, gotowane dania bez sosów i dodatków.
Po pracy jem COŚ. Tu różnie. Owoce lub jakieś warzywo lub zrobiona przez siebie sałatkę z oliwą z oliwek.
Najlepiej im później, tym więcej białka, ale ja nie jestem maszyną i tak nie potrafię :(
Zero smażenia, zero cukru, jak najmniej tłuszczu, pozytywne nastawienie + ruch :) I błonnik jedzcie!
Rano jem musli (węglowodany, bez tłuszczu i mało cukru) z jogurtem (w składzie ma być więcej białka niż węglowodanów i jak najmniej tłuszczu - polecam jogurt JogoVita).
Potem owoc (jabłko, gruszka, borówka amerykańska, truskawki itp).
Na obiad np fasolka szparagowa ugotowana lub gotowana pierś z kurczaka itp lub zupa - same proste, gotowane dania bez sosów i dodatków.
Po pracy jem COŚ. Tu różnie. Owoce lub jakieś warzywo lub zrobiona przez siebie sałatkę z oliwą z oliwek.
Najlepiej im później, tym więcej białka, ale ja nie jestem maszyną i tak nie potrafię :(
Zero smażenia, zero cukru, jak najmniej tłuszczu, pozytywne nastawienie + ruch :) I błonnik jedzcie!
wybacz, moze czegos nie zrozumialem, ale pozwól że coś doradze:
"Rano jem musli (węglowodany, bez tłuszczu i mało cukru)"
węglowodany = cukry
żarcie jak najbardziej MOŻE być tluste!
to cukry (czyli węglowodany) przemieniają się w tłuszcz w ciele
oczywiście tylko wtedy, jesli jest ich za dużo...
jak chcesz schudnąć, to węglowodanów ma być jak najmniej, a nie tłuszczy ;)
no i odrzuć gruszki z diety :) banany też są niewskazane na redukcje
"Rano jem musli (węglowodany, bez tłuszczu i mało cukru)"
węglowodany = cukry
żarcie jak najbardziej MOŻE być tluste!
to cukry (czyli węglowodany) przemieniają się w tłuszcz w ciele
oczywiście tylko wtedy, jesli jest ich za dużo...
jak chcesz schudnąć, to węglowodanów ma być jak najmniej, a nie tłuszczy ;)
no i odrzuć gruszki z diety :) banany też są niewskazane na redukcje
OK, musli, składające się z ziarenek + orzechów chyba będą w porządku?
Ja rozumiem, ze jedzenie np samego mięsa może pomóc schudnąć, ale ja niestety należe do tych, ktorzy wolą zieleninę - to też węglowodany :/
Chodzi tez o to, aby nie przegiąć w drugą stronę.
Na pewno nie jem makaronu, chleba ani pierogów. Moja dieta to chude mięso, warzywa, owoce i ryby.
Ja rozumiem, ze jedzenie np samego mięsa może pomóc schudnąć, ale ja niestety należe do tych, ktorzy wolą zieleninę - to też węglowodany :/
Chodzi tez o to, aby nie przegiąć w drugą stronę.
Na pewno nie jem makaronu, chleba ani pierogów. Moja dieta to chude mięso, warzywa, owoce i ryby.
No to stosujemy tą samą dietę :) Przy czym ja raz na jakiś czas jem makaron, ryż i pieczywo (wszystko ciemne). Chleb ostatnio sama piekę. Czasem są i ziemniaki. Odchudzanie odchudzaniem, ale zwariować też nie chcę :) Nic za wszelką cenę. Jak będziesz miała ochotę pogadać, wymienić się przepisami, spostrzeżeniami, zmotywować, poruszać się, to zapraszam do grupki kilku dziewczyn z Gdańska, które wspólnie się odchudzają i motywują na fb https://pl-pl.facebook.com/moja.metamorfoza.90
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.