Słaba głowa

Pijesz alkohol, choć zakładasz ciążę? Masakra... Ja bym obstawiała wysoką temperaturę (powietrza), może pusty żołądek.

No tak jak zwykle przezywanko alkoholu.poki co nie potwierdzilo mi sie ze jestem w ciazy, wiec nie wiem po co spinka. Wysokie temperatury... No jak dla was 15 C to upal,to ja juz nie zadaje pytan. Dzieki za odpowiedzi

15 stopni? U mnie jest 25... Piszesz z Norwegii? ;)

Nie wiesz po co spinka? To po co zadajesz takie pytanie na forum? Idź do lekarza.

Ciąża to burza hormonalna, może wpływać na wszystko, a może nie wpływać na nic. Ja w 3 i 4 tygodniu ciąży (czyli jeszcze przed miesiączką) piłam alkohol normalnie i nie zauważyłam żadnych zmian w przyswajalności.
Skoro zaczęłaś nagle tak reagować na alkohol, to znak, że czas go na jakiś czas odstawić, nie ważne, czy jesteś w ciąży, czy dokucza Ci upał, czy się przeziębiłaś - organizm po prostu daje znać, że na razie ma dosyć alkoholu i chce przerwy.

Nikt Cie nie przezywa a każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Jak ja sie starałam zajść w ciążę to nie piłam w drugiej połowie cyklu - tak profilaktycznie ale znam wiele kobiet ktore piły lub paliły albo przyjmowaly leki nie wiedząc ze są w ciąży. Jak sie dowiedziały to przestały a dzieci mają zdrowe. Choć co sie nastresowaly to ich. Jeżeli chodzi o reakcję na alkohol to może właśnie to ze jesteś przed okresem sprawia ze gorzej reagujesz? A może jesteś przeziebiona, brałaś jakieś leki? A może faktycznie ciąża?

Do końca 5 tygodnia ciąży (czyli tydzień po terminie spodziewanej miesiączki) można spokojnie pić, palić i brać leki, bo przez pępowinę NIC nie przenika - takie sprytne zabezpieczenie natury. Dowiedziałam się o ciąży w 4 tygodniu i przestałam pić, ale profilaktyczne niepicie w 2 połowie cyklu to jednak przesada.

>Do końca 5 tygodnia ciąży można spokojnie pić, palić i brać leki, bo przez pępowinę NIC nie przenika

Może jeszcze ćpać? :/
Po co zatem jest pępowina, skoro NIC przez nią nie przenika???

Nic trującego nie przenika. Zamiast się tak szokować, może lepiej poczytaj o działaniu łożyska w pierwszych dniach ciąży i wyluzuj, bo Ci żyłka pęknie.

Nie zamierzam. Mam odchowane dzieci i kolejnego nie planuję. Ale gdyby tak było, to nie pozwoliłabym sobie na takie wyluzowane podejście do tematu, jakie prezentujesz razem z autorką wątku. I tyle w temacie.
A o moją żyłkę się nie martw :P

To skoro nie zamierzasz się dokształcać, to daruj sobie pouczanie innych.
Poza tym, jeśli nazywasz brak paniki po nieświadomym wypiciu kieliszka wina w "bezpiecznym" okresie ciąży "luzackim podejściem", to ja nie chcę znać reszty Twojego światopoglądu.

Nie wiedziałam, że można nieświadomie wypić kieliszek wina... Ale cóż, czasy się zmieniają. Twojego światopoglądu też dalej poznawać nie zamierzam, współczuję jednak egoistycznego podejścia do omawianej sprawy :/

Zszokowana weź się lepiej idź odszokuj

znajoma tak miała, nie spodziewała się ciąży, a właśnie słaba głowa dała jej do myślenia :) dzieć zdrowy. Co do alkoholu... "ie wiedziałaś, że jesteś w ciąży. Przecież do zapłodnienia dochodzi w środku cyklu i przez około dwa tygodnie, czyli do pierwszego dnia miesiączki, nie jesteś w stanie stwierdzić, że zaszłaś w ciążę. W tym czasie można zrobić mnóstwo niemądrych rzeczy: napić się wina, wziąć aspirynę... Czy to zaszkodzi dziecku? Na początek mamy dobrą wiadomość: przez tych 14 pierwszych dni od zapłodnienia zarodek jest bezpieczny, bo składa się z grupy niewyspecjalizowanych komórek. Jeśli któreś z nich (np. z powodu połknięcia przez ciebie leków czy wypicia alkoholu) uszkodzą się, zostają usunięte i zastąpione nowymi!
Jednak mniej więcej po 14 dniach od zapłodnienia komórki zarodka zaczynają się specjalizować (to znaczy tworzą się zawiązki narządów pierwotnych serca, oczu itd.). Właśnie w tym czasie może dojść do powstania wad rozwojowych (bo komórki wyspecjalizowane, które zostaną uszkodzone, nie mogą już być zastąpione nowymi). Dlatego przyszła mama w tym czasie powinna szczególnie uważać na to, jaki tryb życia prowadzi."