Widok
Smoczkowe dylematy - jaki smoczek wybrać?
Jak to z tym smoczkiem u was było? Dawałyście waszym dzieciom? Jeśli tak, to jakie konkretne modele się u was sprawdziły? Bo nie mam pojęcia, czym się sugerować przy wyborze, bo one mają przeróżne kształty i są z różnych materiałów i w sumie to nie wiem, które byłyby odpowiednie?
u nas nuk- silikonowy, uspokajający - jak zaśnie to go wypluwa, wiec nie spi cala noc. wiem, ze lovi są dosc popularne i wiele dzieci je lubi. nie spodobał sie za to nuka lateksowy.
W czasie jednej z wizyt u gina, jeszcze przed porodem, Mój Mąż zainteresował się gratisowymi "wyprawkami" dla mam.
W pakiecie był smoczek Lovi.
Tylko ten smoczek "podoba się" naszemu Synkowi.
Dokładnie taki:
http://www.ceneo.pl/13468092#tab=click_scroll
W pakiecie był smoczek Lovi.
Tylko ten smoczek "podoba się" naszemu Synkowi.
Dokładnie taki:
http://www.ceneo.pl/13468092#tab=click_scroll
U nas Nuk. To samo jeżeli chodzi o butelkę - Nuk był jedynym, z którego potrafił pić. Swoją droga ten kształt smoka polecala nasza logopeda.
Ten Lovi w ogóle sie u nas nie spr, synek mial go tuż pod noskiem, a dół strasznie wciskal sie w brodę.
A tak w ogóle jak nie widzisz u dziecka silnego odruchu ssania to nie dawaj wcale smoka.
Ten Lovi w ogóle sie u nas nie spr, synek mial go tuż pod noskiem, a dół strasznie wciskal sie w brodę.
A tak w ogóle jak nie widzisz u dziecka silnego odruchu ssania to nie dawaj wcale smoka.
u nas córa odrzucała wszystkie smoki. ma teraz 8 miesięcy i do tej pory żadnego nie chciała.
a miałam MAM, avent, TT, canopl, Nuk, i jeszcze inne bezfirmowe ;) sylikonowe, kauczukowe, lateksowe o różnych kształtach. jakie tylko wpadły nam w ręce... łącznie uzbierałoby się z 11 smoczków :P
butelki też żadnej nie chciała, nawet słynną Medelą Calmą pogardziła ;)
mieliśmy 8 butelek różnych firm
próbowaliśmy uczyć ją z niekapka, ale też nie chciała. tylko pierś się liczyła ;)
teraz jak chce coś jej dać do picia to podaję jej w kubku i pije ;)
taki "bezsmokowy" okaz mi się trafił ;)
a miałam MAM, avent, TT, canopl, Nuk, i jeszcze inne bezfirmowe ;) sylikonowe, kauczukowe, lateksowe o różnych kształtach. jakie tylko wpadły nam w ręce... łącznie uzbierałoby się z 11 smoczków :P
butelki też żadnej nie chciała, nawet słynną Medelą Calmą pogardziła ;)
mieliśmy 8 butelek różnych firm
próbowaliśmy uczyć ją z niekapka, ale też nie chciała. tylko pierś się liczyła ;)
teraz jak chce coś jej dać do picia to podaję jej w kubku i pije ;)
taki "bezsmokowy" okaz mi się trafił ;)
mały akceptuje tylko Lovi. Smoczek nas uratowal w niejednej kryzysowej sytuacji. Ostatnio zorientowałam się, że mały w ciągu dnia sam z siebie odrzucił smoczek :) używamy tylko do zasypiania i ewentualnei jak gdzieś wychodzimy gdyby coś zaczął marudzić :)