Widok

Stop Bankowemu Bezprawiu

Koleczkowo Temat dostępny też na forum:
11 czerwca o godz. 12:00 przed pomnikiem Mikołaja Kopernika na ul. Krakowskie Przedmieście w Warszawie rozpocznie się kolejna manifestacja oszukanych przez banki.

Zapraszamy kredytobiorców walutowych, złotowych, polisolokatowców oraz wszystkich, którzy czują się i są oszukiwani przez instytucje finansowe w tym parabanki.

Mamy nadzieję, że do tego czasu Prezydencki projekt ustawy ujrzy światło dzienne. Projekt ustawy Klubu Kukiz15 już jest w Sejmie, ale czeka na wprowadzenie pod obrady.



Zbieramy wstępne zgłoszenia na autokar. Dojazd jest dofinansowany przez Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu wynosi ok. 30 zł/osobę. Ostateczną cenę podamy po zebraniu grupy i uzgodnieniu ceny z przewoźnikiem.



Jedziemy jak zwykle z Gdyni (Dworzec PKS), przez Gdańsk (Dworzec PKS) do Warszawy. Możliwe są przystanki na trasie tak jak zwykle w Elblągu i w Ostródzie (Stacja BP na trasie). Wyjazd ok godz. 5:00 z Gdyni w zależności od ostatecznej godziny rozpoczęcia manifestacji.



Proszę o przesyłanie jak najszybciej zgłoszeń (do niedzieli 5 czerwca do godz. 15:00), ze wskazaniem liczby osób i miejsca zbiórki na adres trojmiasto@bankowebezprawie.pl
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 14
Pani MK, jak pamiętam startowała z listy Kukiz 15
Bankstera ma pani w rządzie, to syn słynnego Kornela. Może on by wszystko wytłumaczył, jak banki wcislkały kredyty ciemnemu ludowi a PIS był za kredytami udzielanymi we frankach, mimo ostrzeżeń KNF.

Czas na otrzeźwienie i rzetelną analizę korzyści i strat frankowiczów.
Pani MK, ma Pani niewątpliwie wiedzę, proszę, niech Pani edukuje "ciemny lud". W/g ostatnich wypowiedzi " Najwyższego Stratega" "lud niezdolny jest do analizy przekazów". To tylko inny język.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 11
jaga a co chciałaś oprócz inwektyw przekazać? Co ma piernik do wiatraka? znam sporo niegłupich osób którym zamarzyło się własne lokum. I brali kredyty przecież nie od Amber Gold tylko z banków kontrolowanych przez państwo. One nie działały w próżni. Uważasz, ze to w porządku? Poczytaj sprawozdanie rzecznika jak łamały prawo w majestacie prawa. Teraz przychodzi czas zapłaty. Znasz kraj gdzie spłacasz raty i nie jesteś ich spłacić? bo ja znam to USA i Polska. W cywilizowanych krajach się to nie zdarza
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 4
do dzioba !
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
~jaga po prostu na wszystkim się zna, dlatego się wypowiada w każdym temacie. #TakaPrawda
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
Żeby nie było wątpliwości, jestem po stronie ludzi a nie banków. Banki nie mogą mieć uprzywilejowanej pozycji , są integralną częścią krwioobiegu gospodarki, nie mogą stosować inżynierii finansowej i traktoować nas jak ciemnotę, a bankstera mamy w rządzie . Proszę nie przypisywać mi negatywnych intencji, kiedy zwracam się do MK o edukację, bo udowodniła, że coś wie. Uczciwych ludzi szanuję.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
Wszystko pięknie. Brałem kredyt we frankach dawno jak był około 2,4 zł
spłaciłem rok temu jak był po 3,90 zł. Też byłem wkurzony na cały świat a najmniej na siebie, ale to ja zaciągnąłem ten kredyt, pełny świadomości konsekwencji i no się zdarzyło... buum na franku. Spłaciłem sam, bez pomocy Państwa, banków i innych instytucji. I teraz co... dostanę zwrot kasy nadpłaconej wynikający z różnicy kursów? Dlaczego nie, przecież Bank też mnie wydymał?!. W sumie jak wszyscy to wszyscy powinni być traktowani sprawiedliwie :). Ale wiem, że nic nie dostanę, liczyć muszę sam na siebie, a nie na dojną krowę Państwo tudzież Banki.
Znam wielu moich znajomych którzy pobrali kredyty na domy, apartamenta, które są po prostu ponad ich miarę. Ale to oni brali i oni niech spłacają. Może teraz zrozumieją, że dom dla 4 osobowej rodziny 350m2 za bańkę we frankach to nie była taniocha. (Tak kiedyś mówili - taniocha). Trzeba mierzyć siły na zamiary, i kalkulować ryzyko.
Dlatego mimo, iż mam dużo sympatii do Kukiz'15 i podoba mi się robota, to tego postulatu dot. pomocy frankowiczom nie rozumiem. Może właśnie dlatego że jestem typowym polakiem zawistnym i nieczułym na ludzką krzywdę. I nie mogę zrozumieć, jak nie ma na kredyt we frankach, ale na wakacje za granicą są.
MK - Ty akurat jesteś "oblatana" w finansach :) (to nie wytyk, ale komplement), jak Ty jako ekonomista widzisz ten problem, uwzględniając moją sytuację... czy tez mam protestować?
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 12
Gratuluje spłaconego kredytu. Inni nie mają tego szczęścia. Spłacają solidnie a dług im rośnie. W normalnym kraju to jest nie do pomyślenia. Ponadto banki przymuszały ludzi do brania kredytów we frankach. Wiele osób nie dostało w złotówkach ale już we frankach jak najbardziej.
Jest też kwestia pobierania spreadów. Banki pożyczając obcą walutę łamały prawo. I powinny za to zapłacić. Dlaczego koszta mają ponosić wyłącznie bogu ducha winni obywatele?
Gdzie jest państwo, które wpuściło swoich obywateli w kanał?
I nie generalizuj na przykładzie sąsiada. Fakt, jest problem tych co kupowali na wynajem czy o tych co wybudowali sobie 300m. pałace. Wszystko jednak da się rozwiązać a jak nie da pokojowo to są jeszcze sądy międzynarodowe.
Poza tym zauważ, że przez cały okres miałeś korzystną sytuację bo dopiero w ostatnim roku frank tak wyskoczył.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 12
Dzięki, a i szczęściem bym tego nie nazwał. Dużo pracy i wyrzeczeń całą rodzinę to kosztowało.

Mnie nikt nie przymuszał do brania kredytu we frankach. Nikt mnie nie zmuszał żeby w ogóle wziąć kredyt!. Sam go świadomy brałem porównując wysokość raty CHF/PLN.

Spready to co innego - faktem jest że w niektórych bankach były one po prostu złodziejskie. Nie mniej jednak przy podpisywaniu umowy pamiętam, że zostałem o tym fakcie poinformowany dość dokładnie i mimo wszystko kredyt we frankach był bardzie opłacalny niż w złotówkach.

To nie Państwo wpuściło nas w kanał, tylko banksterka pożyczając nam pieniądze w walucie którch nie miała (w większości przypadków), oraz my sami - lekko naiwni, że frank będzie cały czas spadał... . Taka loteria, niestety. Wszyscy którzy świadomie brali kredyty we frankch nie są bogu ducha winnymi, oszukanymi klientami - Ignorantia legis non excusat. Większość klientów podpisała oświadczenie, że rozumie ryzyko wynikające z różnicy kursów waluty w której jest kredyt. Ale to że podpisywali, a nie rozumieli to już jest inny problem.

Jak całą sytuację mają komentować kredytobiorcy którzy brali kredyty w PLN, którzy mieli raty po kilka stówek wyższe niż frankowicze? Czy im Bank tez ma pomóc, umorzyć trochę tego długu... tak aby było bardziej sprawiedliwie?
Jeśli dojdzie do umorzenia części zadłużenia frankowiczów to złotówkowcy będą baranami do kwadratu.

I nieprawdą jest, że miałem korzystną sytuację, po roku w miarę zdrowych rat, frank szybował w górę. Ostatnie raty (a miałem stałe) były o ~65% wyższe od początkowych.

Sytuacja jest bardzo skomplikowana i delikatna, ponieważ dotyka wielu aspektów właśnie sprawiedliwości społecznej.
Banki nie są bez winy i zdecydowanie cześć zobowiązań powinny pokryć, z tytułu łamania prawa. I właśnie tu jest problem, każdy bank swój koszt odbije na nas wszystkich podnosząc ceny za swoje usługi, nie tylko frankowiczom, ale nam wszystkim.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 9
Pytajnik, a Ty pewnie liczysz ze przy zielonym stoliku załatwią Ci rabacik na pałacyk. Weź się za robotę i płać jak kontrakcie się zobowiazaleś. Jak wiedziałeś że banki oszukują to nie trzeba było brać. Proste.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 12
Ciebie możne nie, ale innych jak napisał pytalski TAK. Nie patrz przez pryzmat własnego JA.
Nie chce żadnej, ale to żadnej finansowej pomocy od państwa i żadnej rządzącej partii - obecnej i przyszłej. Wystarczy mi tylko, żeby banki zlikwidowały klauzule niedozwolone w swoich umowach, przyznały się, że udzielając pseudo kredytów walutowych nie miały tej waluty fizycznie (co było nie dozwolone) i zaczęły stosować właściwy LIBOR 3M (w tej chwili ujemny, a banki sobie lecą z tym. Choć powinny stosować ujemne oprocentowanie (tak jest w umowie: LIBOR 3M + marża=oprocentowanie) to nie robią tego. Czyli co? Oni mogą nas rżnąć jak głupców na kasie, my ich nie możemy?
I powiedzmy sobie szczerze. Banki nic nie stracą, co najwyżej mniej zarobią.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 7
trzeba bylo nie kombinowac i nie brac kredytu we frankach bo sie wtedy oplacalo , a teraz jak sie juz nie oplaca to wszyscy inni sa winni , tylko nie ten co kombinowal. I co , moze teraz bank ma splacac kredyt za ciebie - haha
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 14
Nim sie wypowiesz przeczytaj ze zrozumieniem jakie zarzuty sa wobec banków
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 11
Akronim, a ja zalecam zapoznanie się z prezydenckim projektem ustawy dla frankowiczów. To co napisał Tomek to są JEGO życzenia. Widać, że ktoś próbuje uszczęśliwiać frankowców na siłę. To co proponuje Tomasz jest logiczne i akceptowalne(?!), natomiast to co proponuje ekipa rządząca to jawna NIESPRAWIEDLIWOŚĆ. (ktoś ma w tym swój interes).
No i do sedna, tak czy siak - Tomasz na tym skorzysta... czego już nie wspomniał. Wstępny rządowy projekt czyli przewalutowanie po sprawiedliwym kursie - czytaj umorzenie części kredytu - wg NBP może wynieść 44 mld. :)
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 8
To było do wlada. Z Tomkiem się zgadzam. I zastanawia mnie taka akceptowalnosc społeczna dla przekrętów bankowych. Zwykły człowiek jak popełni przestępstwa idzie do pierdla. A co z przestępczością w majestacie prawa? To jakoś nie przeszkadza. I nie pisz o sprawiedliwości w tym przypadku bo to nie jest gra zero jedynkowa. Zresztą jeśli chodzi o samo pojęcie sprawiedliwości to też jest kwestią co pod tym słowem zrozumiemy
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 6
W pko bp tez
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę, że temat się rozwinął.
Może na początek przedstawię na obrazkach na czym polega problem z frankowiczami, bo nie wszyscy rozumieją. Pozwolę sobie zgodnie z netykietą i dla uproszczenia używać formy bezpośredniej i proszę o wzajemność.

ZXC przychodzi na Twój podjazd Nowak, wsiada do Twojego auta i odjeżdża. Czyli co, ukradł? Zrobił to przecież bez Twojej zgody, sprzecznie z panującymi normami i prawem. Idziesz więc na Policję, bo przecież wiesz kto Cię okradł. Policjant dzwoni do Nowaka i mówi proszę oddać auto ZXC. A Nowak na to Nie ma mowy. Przecież ja poniosę stratę 70.000 (auto było warte 20.000), czym będę dalej jeździł na włamy? Przecież jak moja przestępcza działalność upadnie to załamie się cały złodziejski rynek w Bojanie. No i Policjant myśli, że faktycznie jakiś złodziej na wsi musi być, bo co on będzie robił? Więc wymyślił, że będzie sprawiedliwie jak tym samochodem się Nowak z ZXC podzielą. Nowak odda ZXC za opony (kurs sprawiedliwy) a resztę zostawi sobie. Będzie sprawiedliwie???

SSS, czy na pewno byłeś w pełni świadomy zaciągając ten pseudo kredyt frankowy? Odpowiedz sobie na podstawowe pytanie: czy dostałeś franki? Obawiam się, że nie, bo stricte walutowych kredytów było niewiele. Dostałeś złotówki. Narodowy Bank Szwajcarii potwierdził, że ani Węgry ani Polska nie miały franków, w raporcie NBP też jest czarno na białym, że większość banków w ogóle franka nie widziała. Więc jak banki mogły je kupić by potem niby sprzedać je Tobie, w końcowym efekcie wypłacić Ci złotówki? Czy miałeś świadomość (twierdzisz, że miałeś), że Twój kredyt zabezpieczony jest opcjami walutowymi CIRS? Czy wiesz, że kredyty indeksowane i denominowane są niezgodne z polskim prawem co w swoim raporcie potwierdziła Rzecznik Finansowy? Czy wiesz, że frankowicze walczą nie tylko o swoje prawa, ale również o prawa złotówkowiczów i polisolokatowców, a także wszystkich pokrzywdzonych przez banki w tym tych, co spłacili kredyty, ogłosili upadłość lub na podsatwie nieistniejącego już BTE wypowiedziano im umowę? Czy wiesz, że należy Ci się zwrot z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, podwyższonego oprocentowania do czasu wpisu do KW, monitów, spreadów, bo to są klauzule abuzywne?
UPOLOWANI (frankowicze) NIE CHCĄ ŻADNEJ POMOCY, jedyne czego chcą to umów zgodnych z prawem i swoje kredyty spłacą sami. Projekt ustawy złożony przez Kukiz15 mówi o przywróceniu równości stron i nie ma tam ani słowa o jakiejkolwiek pomocy.
I dlaczego nazywasz to umorzeniem długu? Zgodnie z prawem bankowym kredytobiorca powinien zwrócić kwotę wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami tylko tyle. Banki przeliczają to sobie na wirtualne franki, których kursem sami sterują, przez co dług wirtualnie rośnie kilkukrotnie (tak jak z tym autem Nowaka), a Ty to nazywasz umorzeniem? Raczej bank nie dostanie nieoczekiwanych zysków!
A odpowiadając na ostatnie pytanie: TAK, POWINIENEŚ PROTESTOWAĆ RAZEM Z FRANKOWICZAMI, bo tak samo zostałeś oszukany. Jak sam piszesz spłatę okupiłeś ciężką pracą, niektórzy pracują na 2-3 etaty, tracą zdrowie, popełniają samobójstwa, bo ich kredyt wciąż rośnie.

Podam przykład sytuacji frankowicza i celowo użyję bardzo dużych kwot, bo wtedy lepiej widać skalę przekrętu (na małe liczby łatwiej machnąć ręką):
1.000.000 kredytu (w 2008), wpłacone już 500.000, a bank żąda jeszcze 2.000.000 kapitału do spłaty + odsetki + marża. Nadal uważacie, że to nie jest problem? Przecież to wirtualna (!) spirala długu niespłacalna przez pokolenia. Każdy wzrost kursu wirtualnego franka to wzrost długu o dziesiątki i setki tysięcy złotych.
W latach 90 był taki kredyt Alicja, poczytajcie o nim, sytuacja podobna, kredytobiorcy wygrali w sądzie.

A w temacie pomocy. Jak na razie to z moich podatków wspomagane są wszystkie grupy społeczne oprócz mnie. Od początku swojej kariery zawodowej prowadziłam działalność gospodarczą bo dzieci były małe i nie miałam jak iść do pracy. Nie dostawałam macierzyńskiego, wychowawczego, nikt mi nie dopłacał na nim do składek ZUS, nie korzystałam z preferencyjnego ZUS, nie łapałam się na zasiłki rodzinne, nie dostawałam becikowego, wyprawek szkolnych, ZUS nie płacił za opiekę nad dzieckiem, a zawieszenia działalności nie było, nie korzystałam z abolicji (a dzięki tym co korzystali moja emerytura wyniesie 502,00 zł), zawsze miałam problem z odliczeniem ulgi na dzieci, bo opłacone zdrowotne było tak wysokie że nie dawało takiej możliwości. I czy ktoś mnie pytał czy ja się na to zgadzam by dopłacać do innych?
I pytam się tych, którzy najwięcej krzyczą, że dokładać się nie będą (chociaż nikt tego nie chce) ilu z Was z żadnej w części finansowanej przeze mnie z podatków nigdy nie korzystało?

Na koniec zapytam GDZIE WASZ PATRIOTYZM?
Z zawiści do sąsiada, że ma parę metrów większy dom niż Wy, wolicie stanąć po stronie obcych banków łamiących prawo i drwiących sobie z tego, niż po stronie pokrzywdzonych?
Zdajecie sobie sprawę, że kolejnym razem możecie zostać skrzywdzeni Wy i ani Państwo (zobowiązane do tego w tym wypadku przez KNF) ani ludzie po Waszej stronie nie staną? O taką Ojczyznę walczyli nasi ojcowie i dziadowie?

Polecam film Upolowani http://vod.tvp.pl/25390422/upolowani , blog Macieja Samcika, i stony o manipulacjach kursami walut np.: http://wgospodarce.pl/informacje/25100-akcja-manipulacja-czyli-jak-bankowy-kartel-potrafi-krecic-kursami-walut.
Polecam też artykuły o sytuacji finansowej banków w ich rodzimych krajach. We Włoszech niespłacalność kredytów wynosi 17%, jeden z gigantów należący do grupy UC a w Polsce znany pod inną (rogatą) nazwą stracił na wartości od stycznia -65%. A to oznacza, że jesteśmy dla nich jak Eldorado. Ściągają od nas bandyckie raty i opłaty, a pieniądze transferują za granicę by ratować swoje banki-matki (o cenach transferowych mówiłam w czasie wyborów). I co? Pozwolimy rozgrabić Polskę?

Wszystkich chętnych do działania w walce z bezprawiem bankowym zapraszam na priv na profilu FB. A w czasie spotkań otrzymacie też info jak walczyć i co Wam się od banków należy.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 9
Mieszać patriotyzm z nadmierną i nierozsądną konsumpcją to już naprawdę dno i siedem metrów mułu.

Wysokość kapitału do spłaty wynika z różnicy w kursie waluty w której zaciągnięto kredyt oraz wzajemnej umowy między bankiem a kredytobiorcą.

Ja to widzę tak - chcę kupić nieruchomość na kredyt, w walucie w której zarabiam. Po odbyciu pielgrzymki po bankach okazuje się że nie dostanę kredytu (nie mam zdolności - ergo nie stać mnie nawet na to żeby się zadłużyć). Odkładam zakup na później, lub szukam lepszej pracy by podnieść swoją zdolność.
Tylko że to droga trudna. Łatwiej było oszukać samego siebie i drwiąc z innych wziąć kredyt we frankach. Teraz, kiedy koniunktura jest słaba, płakać i lamentować na rząd, banki że dzieje się krzywda.
Współczuję (szczerze) wszystkim którzy weszli w ten deal, ale ciekaw jestem czy z taką samą zaciekłością byście pisali na forach, gdyby kredyt wyszedł korzystniej niż w dniu podpisania umowy? Pikietowalibyście w podziękowaniu? Nie sądzę.

Kredyt, jak i wiele innych rzeczy trzeba brać (robić) z głową a nie z tyłkiem. Ekonomia to bezlitosna suka a kapitalizm i natura w ogóle, rządzi się tylko jednym prawem - przetrwają najsilniejsze jednostki.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 10
A propos dna i siedmiu metrów mułu trzeba umieć czytać ze zrozumieniem.
Te kredyty nie były w obcej walucie, bo bank jej nie miał. Dokonał tylko tej operacji na papierze. Po pierwsze denominowanie i indeksowanie jest niezgodne z polskim prawem, a po drugie fikcyjna transakcja to przestępstwo.
Po trzecie KM widzisz świat w krzywym zwierciadle. Nie każdy może odłożyć. Jeśli ktoś nie ma gdzie mieszkać i musi wynajmować mieszkanie, to zamiast płacić za najem 1200 zł wolał te pieniądze przeznaczyć na spłatę swojego lokum. To, że frankowicze nie mieli zdolności kredytowej w PLN było ukartowanym zabiegiem. Ale widać słowo spekulacja jest dla Ciebie ok.
Odnosząc się do tyłka i głowy. Czy lekarz ma się znać na medycynie czy na giełdzie, a mechanik ma umieć naprawiać samochody czy być analitykiem giełdowym, a artysta ma malować obrazy czy obserwować spadki na giełdzie? Czy jak idziesz do lekarza bo masz nadciśnienie to idziesz najpierw na medycynę, żeby wiedzieć czy przepisał Ci właściwy lek? Nie. Ufasz, że jak ktoś mu dał dyplom i zatrudnił w przychodni to jego kwalifikacje są właściwe i wiarygodne. To samo tyczy się banków. Jeżeli państwo wydaje im pozwolenie na działalność, to zakładasz, że to co w banku podpisujesz, to jest zgodne z polskim prawem. A okazało się, że nie jest i KNF przyznał się, że nie prowadził nadzoru we właściwy sposób.
Nie rozumiem, więc dlaczego nagonka na frankowiczów a nie na państwo i rząd, że w Polsce nie jest przestrzegane prawo? Jak kradnie Nowak to jest złodziejem, a jak kradnie bank to wina kredytobiorcy, że dał się okraść?

Na koniec bardzo proszę, wszystkich, którzy nie zgadzają się z moją opinią, a przecież mogą, aby mieli odwagę i użyli racjonalnych argumentów, a nie klikali na kciuk w dół. To tylko świadczy, że nie są partnerami do dyskusji, a ich głos nic nie znaczy.
:)
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 9

Inne tematy z forum Bojano

Rozkłady ZKM Bojano - Gdynia (5 odpowiedzi)

Dzień dobry, czy wiadomo coś o planach zwiększenia liczby kursów autobusów na trasie Bojano...

Nawodnienie ogrodu - ciśnienie wody - Bojano (9 odpowiedzi)

Cześć, Czy ktoś może podać jakie ciśnienie wody ma w kranie w ogródku? Czy jest szansa na 4...

Hala Olimpia (9 odpowiedzi)

Gmina chwali się wybudowaniem hal sportowych we wszystkich szkołach. W Bojanie też miała powstać,...

do góry