Widok
Szereg w Baninie a dom wolnostojący w Pszczółkach - co wybrać?
Witam,
zastanawiam się z mężem między kupnem domu szeregowego na b.małej działce w Baninie a trochę większym domem wolnostojącym na normalnej działce w Pszczółkach. Oba są w podobnej cenie ok.400 tyś zł, oba w podobnej odległości od Gdańska. Banino stało się ostatnio modne, jest tu szkoła i ośrodek zdrowia, ale Pszczółki tych różnych usług mają więcej a skm, autobusy czy obwodnica łatwo dowiozą nas do pracy do Gdańska. Ciągnie mnie chyba bardziej w stronę Pszczółek. Co wy byście wybrali na moim miejscu?
Pozdrawiam
zastanawiam się z mężem między kupnem domu szeregowego na b.małej działce w Baninie a trochę większym domem wolnostojącym na normalnej działce w Pszczółkach. Oba są w podobnej cenie ok.400 tyś zł, oba w podobnej odległości od Gdańska. Banino stało się ostatnio modne, jest tu szkoła i ośrodek zdrowia, ale Pszczółki tych różnych usług mają więcej a skm, autobusy czy obwodnica łatwo dowiozą nas do pracy do Gdańska. Ciągnie mnie chyba bardziej w stronę Pszczółek. Co wy byście wybrali na moim miejscu?
Pozdrawiam
Dziękuję Ci Kinga za odpowiedź.
-oba domy są dobrze usytuowane względem stron świata, wolnostojący wiadomo, że nawet lepiej,
- materiały i jakość (opinia męża) tu przeważa wyraźnie ten wolnostojący, ponieważ nie budował go na szybkiego deweloper, ale osoba prywatna.
Około pół godzinny dojazd z Pszczółek do Gdańska nie stanowi dla mnie aż takiego problemu. W Pruszczu za taki dom musielibyśmy zapłacić od 200tyś więcej i to na obrzeżach masta, a ten dom jest bliżej centrum - mogę więc iść nawet na piechotę.Chcę mieć przychodnię, porządne sklepy, szkołę i przedszkole na miejscu. Nie wiele miejsc wokół Gdańska to posiada w rozsądnej cenie.
Ale wciąż myślę o tym Baninie - tak wielu ludzi tam ostatnio zamieszkało.
Ciekawa jestem również innych opinii.
-oba domy są dobrze usytuowane względem stron świata, wolnostojący wiadomo, że nawet lepiej,
- materiały i jakość (opinia męża) tu przeważa wyraźnie ten wolnostojący, ponieważ nie budował go na szybkiego deweloper, ale osoba prywatna.
Około pół godzinny dojazd z Pszczółek do Gdańska nie stanowi dla mnie aż takiego problemu. W Pruszczu za taki dom musielibyśmy zapłacić od 200tyś więcej i to na obrzeżach masta, a ten dom jest bliżej centrum - mogę więc iść nawet na piechotę.Chcę mieć przychodnię, porządne sklepy, szkołę i przedszkole na miejscu. Nie wiele miejsc wokół Gdańska to posiada w rozsądnej cenie.
Ale wciąż myślę o tym Baninie - tak wielu ludzi tam ostatnio zamieszkało.
Ciekawa jestem również innych opinii.
my mieszkamy w Baninie od tygodnia i bardzo mi się podoba :) tylko że my pracujemy we wrzeszczu i dużą część rodziny mamy na kaszubach więc odległości nam pasują. Szukalismy na począczku w Pruszczu i akurat nam było stamtąd za daleko do pracy. Infrastruktura na pewno gorsza ale poprawia się z roku na rok :)
"ogród mamy zaledwie 120 metrowy ale jak narazie z grillem czy krzakami nie ma problemu, może trafiliśmy na dobrych sąsiadów- nie wiem :)"
==
Zgoda, ale sama pisałaś, że póki co mieszkasz tam zaledwie od tygodnia, więc....spróbuj co sobotę rozpalać grilla w ogrodzie oraz poczekaj, aż Twoje iglaki urosną wyżej, niż 2 metry, to zobaczysz jak może wpłynąć to na Twoje kontakty z sąsiadami.
Sama się zastanawiam czy chciałabym by mój sąsiad kopcił gdy siedzę na balkonie tuż nad nim, albo zasłoniłby mi całą działkę jakimś świerkiem ;)
To realne problemy, które znam z autopsji - doszło do tego że sąsiad sąsiadowi poobcinał tuje (czubki) bo wyrosły ponad 2 m.
==
Zgoda, ale sama pisałaś, że póki co mieszkasz tam zaledwie od tygodnia, więc....spróbuj co sobotę rozpalać grilla w ogrodzie oraz poczekaj, aż Twoje iglaki urosną wyżej, niż 2 metry, to zobaczysz jak może wpłynąć to na Twoje kontakty z sąsiadami.
Sama się zastanawiam czy chciałabym by mój sąsiad kopcił gdy siedzę na balkonie tuż nad nim, albo zasłoniłby mi całą działkę jakimś świerkiem ;)
To realne problemy, które znam z autopsji - doszło do tego że sąsiad sąsiadowi poobcinał tuje (czubki) bo wyrosły ponad 2 m.
Jeśli jest zbliżona cena to też wybrałbym Pszczółki. Zauważ, że te bliźniaki i szeregowce np. w Baninie są naprawdę b.małe na b.małych działkach, często duże mieszkanie w mieście jest od nich większe. Przednia elewacja domu ma czasami 6 metrów szerokości i to z garażem, więc gdzie tu miejsce na normalny salonik? Takie dwa bliźniaki razem są wielkością porównywalne do domu wolnostojącego, a kosztują razem oba znacznie więcej. Ale wiem, że dla wielu liczy się cena nominalna ze względu na zdolność kredytową i wysokość raty - co rozumiem.
Aneta porzuć te myśli o szeregu.
To taki blok, tyle, że leżący na boku.
Szereg wg mnie jest dobry, ale w centrum miasta, gdzie wiadomo, że działki potrafią być rzędu nawet 200m2.
Pomyśl: gdzie na takiej małej działce urządzisz grilla czy zasadzisz większego iglaka tak, by nie wchodzić w konflikt z sąsiadem, któremu będzie przeszkadzał dym czy to, zasłonięte słońce?
A bawiące się dzieci?
Możesz kupić większą działkę - kupuj większą.
Będziesz miała wyższy komfort i radość z mieszkania w domu.
A o to przecież Wam chodzi?
Inaczej kupilibyście mieszkanie w Trójmieście.
To taki blok, tyle, że leżący na boku.
Szereg wg mnie jest dobry, ale w centrum miasta, gdzie wiadomo, że działki potrafią być rzędu nawet 200m2.
Pomyśl: gdzie na takiej małej działce urządzisz grilla czy zasadzisz większego iglaka tak, by nie wchodzić w konflikt z sąsiadem, któremu będzie przeszkadzał dym czy to, zasłonięte słońce?
A bawiące się dzieci?
Możesz kupić większą działkę - kupuj większą.
Będziesz miała wyższy komfort i radość z mieszkania w domu.
A o to przecież Wam chodzi?
Inaczej kupilibyście mieszkanie w Trójmieście.
To lotnisko uciążliwe nie jest :) zaraz zapewne odezwą się głosy mówiące: no ciekawe jak to lądujące czy startujące samoloty mogą być obojętne dla uszu ale tak faktycznie jest, po miesiącu przebywania dzień w dzień nie zwracam juz na to najmniejszej uwagi :) i tak jak pisałam- dojazd :) na kszuby blisko, do wrzeszcza blisko (od momentu nowej słowackiego nie ma problemu- teraz ma coś tam być ze względu na kolej metropolitalną więc pewnie korki znów wrócą :( mieszkaliśmy wcześniej w kawalerce na czterech porach roku (niedaleko pruszcza) i nam te odległości nie pasowały, poza tym za cenę dwóch pokoi np. na morenie mamy tu 4 pokoje z ogrodem (mówię cały czas o mieszkaniach) a domy szeregowe no cóż, nas nie było stać na żaden wariant domu więc mieszkanie z ogródkiem to taka namiastka, ogród mamy zaledwie 120 metrowy ale jak narazie z grillem czy krzakami nie ma problemu, może trafiliśmy na dobrych sąsiadów- nie wiem :) ale przyznam się szczerze, że ciąglę mimo woli marze o domu to jestem zbyt strachliwa na dom wolnostojący, lubię mieć sąsiadów blisko siebie :)