Widok
Tiki nerwowe u przedszkolaka
Mój 5-letni syn mruga oczami i czasem nosem rusza.Pierwsze objawy zauważyłam jeszcze zimą,ale myślałam że bolą go oczy od telewizora,ustało i teraz powróciło ze zwiększoną siłą,bardzo mróży oczy,prawie cały czas bez przerw,jestem przerażona.Mamy już umówioną wizytę u okulisty,lekarz pediatra powiedział że czasem się to zdarza u dzieci i żeby nie reagować i przeczekać ale ja chcem iść z nim do psychologa bo nie wiem co się dzieje,nic się nie zmieniło,wszystko po staremu,jedyne to to że urodził mu się braciszek,ale on ma już prawie 9 miesięcy a objawy zaczęły się jakieś 4-5 miesięcy temu,dodam też że jest bardzo temperamentny i z tych trudnych dzieci,od zawsze problemy z zachowaniem.
Czy ktoś miał podobną sytuację,kiedy to mija,o ile wogóle i co można zrobić?
Czy ktoś miał podobną sytuację,kiedy to mija,o ile wogóle i co można zrobić?
mi to nigdy nie minęło a też zaczęło się mniej więcej w tym wieku. Pojawiają mi się co ok 6-12 mc i trwają jakiś czas (przeważnie nie za długi, no chyba że mam bardziej stresowe sytuacje). Chodziłam do różnych lekarzy m.in neurologa który próbował na mnie różne leki, badania i tak naprawdę do tej pory nie wiem skąd i dlaczego to mam. Przy nasileniach borę leki uspakajające (neospasmine itp) i mija po jakimś czasie. To że u mnie tak jest nie znaczy, że z Twoim synkiem będzie to samo. Na pewno warto sprawdzić u psychologa czy neurologa. Na pewno dla niego też jest to męczące.
Witam , ja rowniez zmagam sie z tikami u mojej 5 i pol letniej corki , sytuacja wyglada identycznie jak Pani opisala, rowniez ta rodzinna, narodziny dziecka i historia tikow u meza. Moze chcialaby Pani sie ze mna skontaktowac . W grupie walczy sie z tym razniej. Jestem juz po wielu wizytach u specjalistow min neurologa, psychologa, psychiatry.