Widok

Umówię się:D

Zapracowany a w weekend mam wolne, 22 lata raczej niebrzydki:P Przypominam sobie że raz usłyszałem kilka lat temu że w garniaku z papierosem wyglądam mega przystojnie, ale to raz;d Jakieś kino, kawa, piwko czy pizza; jestem otwarty na propzycje i poczuwam się jako zapraszający
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ty no, chętnie wszamał bym pizze za free, zostawic kontakt?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taki małolat jak Ty powinien mieć full znajomych a nie szukać ich na forum:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nie wiem skąd taka opinia o wielu znajomych w tym wieku.. i ja ich nie miałam/nie mam..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aż takim odlutkiem jesteś, że ich nie masz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Tak, aż takim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie masz znajomych Ruda89?Czy bujasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwne to w dzisiejszych czasach,ale ja też nie mam,zresztą chyba lepiej mieć kilku zaufanych niż wielu na faceeboku;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie, że lepiej kilku zaufanych niż setki na fejsie.
Ale, jak ktoś pisze, że w ogóle nie ma, to dziwne, chyba...
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie każdy jest duszą towarzystwa i szybko nawiązuje znajomości, wszystko zależy od charakteru...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwny jest ten świat ;)
No życie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taaa ja mam tak że nie umiem za szybko komuś zaufać,może z tąd to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To teraz ja się poczułam, jak nie z tego świata ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jetem naiwna jak dziecko ale mam kilku prawdziwych przyjaciół i mogę na nich liczyć w każdej chwili:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem duszą towarzystwa, ale też znajomych nie mam ;]

Jeden wyjechał, drugi nie ma czasu, inny się wyprowadził i tak ... o, zostało...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sam, masz przecież NAS!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
@sam

...a sadyl :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co sadyl???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W znajomościach czy kontaktach nie chodzi o szybkość ich zawierania, ale raczej o umiejętność utrzymania. To wymaga zaangażowania, a przy obecnej szybkości życia to może stanowić problem.

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój brat na przykład bardzo szybko nawiązuje znajomości, ja wprost przeciwnie, rodzeństwo a jakże różne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak... mam was... wy troliki internetowe ;DDD

wdr. nie poznaliśmy się z sadylem, nie było jak i kiedy, ale kto wie co los jeszcze przynienie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślałem że byłeś na ognisku , sadyl to dobry materiał na znajomego , można się z nim peselem wymienić, jak będziesz w potrzebie to ci ubezpieczenie załatwi i na każde ognisko się stawia ;]
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
> można się z nim peselem wymienić

tylko w jedną stronę

> jak będziesz w potrzebie to ci ubezpieczenie załatwi

to fakt

> na każde ognisko się stawia

szczególnie, że jest współorganizatorem każdego z ognisk :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie było mi po drodze na ognisko...

A co do reszty, to chyba same pozytywy takiej znajomości ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
i zjawia się na forum jak tylko o nim napiszesz
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
@wdr:

Its a kind of magic ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@sam :D
No raczej się nie przewiduje ognisk w Gdyni tak więc nigdy Ci nie będzie po drodze :P Ale czasem byś zjechał do miasta Gdańsk, to by się krzywda nie stała ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wdr - jutro spróbuję, może na Ciebie też to działa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...odlutkiem

W życiu jeszcze nie spotkałam żadnego "odlutka" :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Prawdopodobnie będę na najbliższym ognisku ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ptactwo już się cieszy na niedzielnoporanną ucztę :D
Ale fajnie, że będziesz :*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
vilette chodziło chyba o odludka przez t , taka mała dygresja jak wam chrome, firefox coś podkreśla na czerwono to nie koniecznie znaczy że jest to fajny tekst, który spodobał się waszej przeglądarce ;P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
...coś podkreśla na czerwono

Wtedy trzeba zmienić na taki wyraz, który nie będzie podkreślony ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A propos podkreślania na czerwono.

W liceum miałam bardzo wymagającą profesor uczącą języka polskiego. Z żadnego przedmiotu nie pisaliśmy w ciągu semestru tak imponującej liczby klasówek. Któregoś razu oddała nam taką do obejrzenia, cóż mądrego wymyśliliśmy. Przeglądamy te prace i w pewnym momencie kolega mówi do koleżanki:
" ty pisałaś na czerwono, a profesor poprawiała na niebiesko"

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
idź do działu ogłoszeń sex&sponsoring, taniej Ci wieczór wyjdzie^^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aleś Ty złośliwy:) może kolega potrzebuje tylko miłego towarzystwa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Mirabella - oj tam zaraz złośliwy:) Tak sobie dworuję z dzieciaka ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najwyraźniej, Panie H, musisz już korzystać z tego działu ;)
22-latek chyba ma jednak jeszcze szansę poznać jakąś chętną na swoją propozycję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ejj noooo, dajcie chłopakowi szansę.
do autora - zostaw namiar na siebie, niektóre dziewczyny wolę się odzywać priv niż tak na forum.
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Mikronezja, nie, nie muszę korzystać z tego działu^^ Mam 44 lata i nie czuję potrzeby uprawiania seksu z prostytutkami o_O Skąd taka teza? @_@
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro zaglądasz do takiego działu... Ja na przykład nie zaglądam, ale może zajrzę, skoro polecasz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a skąd teza, że autor potrzebuje? :P
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo by nie szukał maggi do zupy w dziale Towarzyskie ^_^

@Mikronezja - nie zauważyłem, abym gdziekolwiek napisał, że zaglądam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty z nimi dworujesz a oni zrobią zaraz z Ciebie jakiegoś napalonego i nie okrzesanego ogiera w pełni wieku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Mirabella - oooo na tym forum już różnych ze mnie próbowali zrobić:) Spoko, dam sobie radę ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm, jako doświadczony, dwukrotnie starszy, Pan H być może kiedyś korzystał? Stąd propozycja?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"nice try" ale nie^_^ choć okazji bywało mnóstwo. Niemniej jednak mam Ciebie na celowniku ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Potraktuję to jako komplement :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
możesz^_^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cała przyjemność po mojej stronie *_*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co najwyżej w połowie :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok ok:)))) Ale ja jestem apodyktyczny, wszyscy na forum to wiedzą ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale nie wszyscy wiedzą, że ja mam też swoje zdanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i super, dogadaliście się :)
Szkoda tylko, że autor nic na tym nie zyskał :D
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli poczyta, to się czegoś nauczy ;)

Hal w tej chwili nie wszyscy na forum wiedzą jaki jesteś :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Majka
No i super, dogadaliście się :)
Szkoda tylko, że autor nic na tym nie zyskał :D

gdzieś musieli się poznać, lepiej tu niż w wątku sprzed ponad 11 lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majka, poczekaj, jutro piątek, na pewno ktoś się znajdzie, zwłaszcza jak autor zostawi swoje namiary - z tym jest zawsze problem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@wdr - tez prawda :)
w końcu dzisiaj ktoś taki wątek odkopał :)

@Mikronezja - właśnie wiem, ze z tym problem, dlatego chciałam podpowiedzieć autorowi
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> nie wszyscy na forum wiedzą jaki jesteś

Człowiek apodyktyczny się tym nie chwali, bo nawet tego nie zauważa.
Chwali się ten, co sie na takiego kreuje.. może jakiś leming łyknie...
Ze znanych mi (i nie tylko mi) informacji, projekt pt. "Halewicz" wyczerpał już swoją formułę i został bezpowrotnie zarzucony.

Czyżby MTK skusił się na nowe srebrniki?

Dobrze, że jest gros osób na Forum, które będą oceniać po owocach.. a nie famie sprzed lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Sadyl^^ Ja rozumiem, że odczuwasz swoją pozycję samca alfa w zagrożeniu ale spokojnie! :)

Projekt "Halewicz" powraca, bo nie widzę powodów dla których miałby nie powrócić^^ Trzeba troszkę rozruszać skostniałe struktury partyjne ;p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Pisząc, że nie wszyscy wiedzą jaki jest Hal miałam na myśli szerszy kontekst, niż tylko wspomnianą apodyktyczność.
Natomiast, co do posiadanych cech, nie zauważa ich jedynie osoba bezrefleksyjnie podchodząca do swojego charakteru lub głucha na opinie otoczenia. Co z tym dalej robi, to już jej sprawa ;)

Wspominanie o projekcie czy samym Halu jedynie wzbudza zainteresowanie i z tego powodu nie wszyscy mieli ochotę czekać na wspomniane owoce. Zupełnie mnie to nie dziwi, nawet doskonale rozumiem ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostatnio usłyszałam o takiej historii. Wykładowca na uniwersytecie zbliżał się do sali, gdzie miał prowadzić zajęcia. Przed salą kilkoro studentów z ręką i wzrokiem skupionym na smartfonie, laptopie, tablecie. Wykładowca zagaił ich co robią. Okazało się że wszyscy komunikowali się ze swoimi znajomymi (czaty, fb, gg...) a NIKT nie porozmawiał z osobą stojącą obok. Każdy z nich wpatrzony był w ekran i prowadził życie towarzyskie ze swoimi znajomymi. Człowieka stojącego obok nie zauważal, nie chciał z nim pogadac no ale czy musiał? Przecież miał kilkaset znajomych na fb...
Smutne to trochę ale prawdziwe.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sugerujesz usunięcie kont na FB i omijanie szerokim łukiem czatów, forów itp. :)
Wszystko jest dla ludzi, a we właściwych proporcjach nie szkodzi ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę, że tu miało miejsce właśnie zaburzenie tych proporcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapewniam Cię, że gdyby zebrać czas jaki ludzie poświęcają na FB, GG, youtube czy inne podobne miejsca to byłoby tego łącznie więcej niż większość z nas spędza tutaj ;)
W potocznym sensie ponad 90% osób używających internetu jest uzależniona. Niemal u każdego korzystającego z techniki można znaleźć jakieś uzależnienie. Problem zaczyna się kiedy przekształca się to w uzależnienie w sensie medycznym, kiedy człowiek zaczyna zaniedbywać wszystko i wszystkich. Zawala obowiązki w pracy i zaniedbuje rodzinę.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim zdaniem żaden czat nie zastąpi kontaktu bezpośredniego:)nie traćmy tego bo zatracimy swoje człowieczeństwo na rzecz techniki:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiedy już się zaniedbuje obowiązki w pracy i zaniedbuje rodzinę to już jest bardzo zaawaansowane uzależnienie, które może przyjąć różne, także łagodniejsze formy. I tu też już się zaczyna problem a nie tylko wtedy, gdy medycyna wkracza do akcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I zgadzam się z paniqa. Nic nie zastąpi kontaktu z drugim, żywym człowiekiem. Żadna technika. Jednak wszystko tak się zmienia, że za jakiś czas ludzie nie będa wiedzieli że można prowadzić życie towarzyskie poza internetem. Kiedyś się znajomych miało, a teraz potrzeba internetu, by ich znaleźć. Na szczęście nie jest tak zawsze ale taka jest tendencja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko zależy od nas samych,naszych chęci,otwartości.Prościej jest otworzyć lapka i coś tam popisać ale wyjść z domu ,spotkać się to już dla niektórych problem,a to już nie fajne:(nie dajmy się zwariować...ja należę do pokolenia,które się ze sobą spotykało,gadało ,czasem do bladego świtu,takie chwile pozostają w pamięci:)...i niech tak będzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kontakt realny cenię ponad wszystko :) Wierzę też w zdrowy rozsądek człowieka, dlatego aż tak czarno przyszłości nie widzę.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też wierzę,że nie zatracimy się w wirtualnym świecie:)zwracajmy tylko na to uwagę i bądźmy czujni żeby i nas nie dopadło;):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja już tak bardzo nie wierzę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czemu tak pesymistycznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wynika to z obserwacji...
Najbardziej jaskrawy przypadek:
Rodzina wybrała się pod namiot. Rodzice i syn w wieku ok 10-12 lat. Wyglądali jak z reklamy sklepu turystycznego - namiot, niuchy, buty. I cały dnie spędzali na polu namiotowym siedząc przed laptopem, tabletem, ewentualnie z komórka w ręku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to faktycznie chora sytuacja.Myślę,że to nie kwestia uzależnienia od neta tylko kryzys w rodzinie:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tak nie uważam. Cała trójka miła miła dla siebie, momentami razem coś przed monitorem oglądali. Jak jest źle w rodzinie to da się to wyczuć, tam tak nie było. To co robiła ta rodzina na "wakacjach pod namiotem" kiedyś byłoby nie do pomyślenia, teraz budzi zdziwienie a za kilkadziesiąt lat może się okazać, że taka będzie norma.
To był tylko jeden przykład, ale ja ich widzę na co dzień więcej. Wszystko jest dla ludzi, elektronika też. Jednak w przypadku kontaktów towarzyskich sprzęty mają nam pomóc a nie zastępować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tak,pomóc a nie zastępować.Co do rodziny...to,że wolą poserfować zamiast pogadać ze sobą,wyjść na spacer,popluskać się w wodzie nie za dobrze jednak świadczy o ich relacjach,czegoś tu brakuje...chyba ,że wyolbrzymiasz sytuację a ich "wskakiwanie" było sporadyczne:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy wyolbrzymiam? Raczej nie. Nie dało się tego nie zauważyć. Ja bym to nazwała tak: byli fajną rodzinką, odnosili się do siebie miło, z szacunkiem (ale takim zwyczajnym, bez napompowania) i można powiedzieć, że razem spędzali czas tyle że przy gadżetach elektronicznych. Wyglądało to tak, że nic innego nie przyszło im do głowy, po prostu tak spędzali czas. Ale czy po to się jedzie pod namiot?
Wydaje mi się, że takie czasy są, że podobne zachowanie będzie coraz powszechniejsze. Gdzies w tym wszystkim ginie żywy czlowiek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja widząc całe tłumy na spacerach,w parkach,na rowerach,na plażach jestem pełna optymizmu i wiary,że jednak technika nas nie pożre;)czego wszystkim i sobie życzę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszyscy tak narzekają, na wirtualną "rzeczywistość", a jednak zaglądamy na różne portale, gdzie podstawą są ludzie. Nie trzeba szukać daleko. Jesteśmy na jednym z nich.
Czasami mam tak leniwe dni, że potrafię pół dnia spędzić przed komputerem, a czasami potrafię przez dwa tygodnie go nie otworzyć.

No i nie będę kłamać. Ale ja uwielbiam internet. Uwielbiam to, że mogę poznać tak wiele wspaniałych i różnych osób, na które pewnie bym w rzeczywistości nie wpadła. Zapisałam się do kilku grup tematycznych na FB i nagle z wirtuala grupy przeniosły się do świata realnego.

Z racji tego, że się przeprowadziłam, i krąg znajomych musiałam budować od nowa - to przyznaje się bez bicia. 50% znajomości realnych to te poznane przez internet. 25% to znajomości zawarte przypadkiem - na ulicy. 25% to ludzie poznani na różnych warsztatach, szkoleniach, pracy.

Także, ja internet doceniam i to bardzo. I gdyby nie komunikatory, to też nie mogłabym podtrzymywać tylu relacji ze znajomymi z Polski co w tej chwili. Bo chyba nie zarobiłabym na rachunek za telefon;)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sama "wirtualna rzeczywistość" nie jest zła; jest cudna. Groźny jest ten brak poczucia pewnych granic, a widzę to coraz częściej. MOże dlatego że obracam się w kręgu młodych ludzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Siemka
przyjechałam do Gdyni zrobic kurs, jestem tu kompletnie sama, jestem otwarta, ale boje sie odezwać do przypadkowych ludzi.a tu taki wątek !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wpadnij na ognisko :)
http://forum.trojmiasto.pl/Ognisko-7-06-2014-t544875,1,2.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wracam w sobote rano :( a miejsca godne polecenia dla studentów ? Pewnie mało kto sie odważy spotkac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Julia przyjedź świadomie.
Zapraszamy na ognisko:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Swing party (28 odpowiedzi)

Mam ochotę coś takiego zrobić u siebie tylko gdzie szukać chętnych

Para szuka pary (16 odpowiedzi)

Hej, chcielibyśmy się spotkać z fajną parą na drinka- inteligentni i zadbani - ona 34 on 42....

Czy to się uda... (7 odpowiedzi)

Technologia , a odniesienie realu...

do góry