Widok
WĄTEK DLA ZAPRACOWANYCH 615- ŚWIĄTECZNY :)
Miło mi znowu "powiedzieć" Cześć wieczornie :)
Kochane stare zołzy...Jadwisia, Kropusia, Stokrotka, Kaś, Karolina, Zakochana, Floraska, Caesariatus, Iza, Walerka, Marchew, Michałowa, Silje (jeśli Kogoś pominęłam to wybaczcie, bo coraz starsza jestem :P i pamięć już nie ta)...w związku z tym, że zbliżają się Święta postanowiłam założyć wątek, by złożyć Wam życzenia.
Zdrowych, Wesołych Świąt pełnych radości i miłości, spędzonych w miłej atmosferze w gronie najbliższych i przyjaciół oraz Wszystkiego Dobrego w 2012 roku!
Kochane stare zołzy...Jadwisia, Kropusia, Stokrotka, Kaś, Karolina, Zakochana, Floraska, Caesariatus, Iza, Walerka, Marchew, Michałowa, Silje (jeśli Kogoś pominęłam to wybaczcie, bo coraz starsza jestem :P i pamięć już nie ta)...w związku z tym, że zbliżają się Święta postanowiłam założyć wątek, by złożyć Wam życzenia.
Zdrowych, Wesołych Świąt pełnych radości i miłości, spędzonych w miłej atmosferze w gronie najbliższych i przyjaciół oraz Wszystkiego Dobrego w 2012 roku!
dziewczyny wszystkiego naj rowniez itp...my w tym roku wGda, ale jezdzimy po rodzinie, wczoraj byl Torun ale ok, natomiast lot no comment, dzieci znoiosly super, ale w Monachium byl atak zimy, wywlekl imnie z jednego samolotu do drugiegi bylam tylko n a plycie lotniska, szkoda mi bylo Nell, bo Blanka miala frajde ze cos sie dzieje ;-)szczescie, ze bagaze byly w Gda, bo mleka dla Nell bym nie miala wystarczajaca na 1 dobe w Gda
Hej zołzy!
Ja również najlepsze życzenia składam!
Iza - nie wiem czy jeszcze masz nr tel.polski? Bo wysłałam Ci życzenia ;-). Jeśli już nie aktualny, to ktoś inny je dostał ;-).
My mamy słabe Święta - choróbska trzymają długo. A dziś mąż do pracy poszedł na cały dzień. Lenka marudna od rana strasznie. Teraz śpi, a potem zbieramy sie do mojej mamy.
Ja również najlepsze życzenia składam!
Iza - nie wiem czy jeszcze masz nr tel.polski? Bo wysłałam Ci życzenia ;-). Jeśli już nie aktualny, to ktoś inny je dostał ;-).
My mamy słabe Święta - choróbska trzymają długo. A dziś mąż do pracy poszedł na cały dzień. Lenka marudna od rana strasznie. Teraz śpi, a potem zbieramy sie do mojej mamy.
Dziewczyny życzę Wam Udanej Zabawy Sylwestrowej oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2012!
My na żadną impreze/bal w tym roku się nie wybieramy, wychodzimy do znajomych na spokojnie posiedzieć przy drinku :) Jakoś nie mam ochoty na wielkie szaleństwa, pozatym od kilku dni jakoś kiepsko się czuję, mam nadzieję, że żadne choróbsko mnie nie chwyci.
My na żadną impreze/bal w tym roku się nie wybieramy, wychodzimy do znajomych na spokojnie posiedzieć przy drinku :) Jakoś nie mam ochoty na wielkie szaleństwa, pozatym od kilku dni jakoś kiepsko się czuję, mam nadzieję, że żadne choróbsko mnie nie chwyci.
Justynko i Tobie wszystkiego naj naj :) my w domku z naszymi dziewczynkami i rodzicami obojga stron oraz z moim małym siostrzeńcem, mamy super jedzonko i super muzyczkę :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Także życzę Tobie Justynko oraz wszystkim zołzą szczęśliwego Nowego Roku!
Żeby nie spotkały nas żadne złe rzeczy, zdrowie dopisywało nam i bliskim, miłość ciągle kwitła, a kaska z nieba leciała ;-)). Spełnienia planów i marzeń w 2012 roku!
Ja sama w domku z Lenką. Mąż jak co roku będzie w domu ok 24:30 ;-). Ale spoko...przyzwyczajona jestem. Oby tylko moja chorótka Lenka ładnie spała i dała mamie pooglądać film ;-)
Buziaki!!!!
Żeby nie spotkały nas żadne złe rzeczy, zdrowie dopisywało nam i bliskim, miłość ciągle kwitła, a kaska z nieba leciała ;-)). Spełnienia planów i marzeń w 2012 roku!
Ja sama w domku z Lenką. Mąż jak co roku będzie w domu ok 24:30 ;-). Ale spoko...przyzwyczajona jestem. Oby tylko moja chorótka Lenka ładnie spała i dała mamie pooglądać film ;-)
Buziaki!!!!
Dzień Dobry :)
Jak miło zacząć nowy rok od długiego weekendu ;p
Jak u Was dziewczyny zaczął się ten nowy rok? Mam nadzieję, że dobrze i oby był taki do końca :)
Michałowa jak pierwsze dni w pracy?
Ja niestety zaraz po Sylwestrze się rozchorowałam na dobre, ból gardła nie do wytrzymania i zapchane zatoki. Byłam u lekarza i dostałam antybiotyk, bo stwierdziła zapalenie gardła i zatok. No i oczywiście dostałam też na recepcie "super" pieczątkę protestacyjną :) Tylko niestety antybiotyk słabo mi pomógł, bo gardło dalej boli, ehh.
Jak miło zacząć nowy rok od długiego weekendu ;p
Jak u Was dziewczyny zaczął się ten nowy rok? Mam nadzieję, że dobrze i oby był taki do końca :)
Michałowa jak pierwsze dni w pracy?
Ja niestety zaraz po Sylwestrze się rozchorowałam na dobre, ból gardła nie do wytrzymania i zapchane zatoki. Byłam u lekarza i dostałam antybiotyk, bo stwierdziła zapalenie gardła i zatok. No i oczywiście dostałam też na recepcie "super" pieczątkę protestacyjną :) Tylko niestety antybiotyk słabo mi pomógł, bo gardło dalej boli, ehh.
ja też przeziębiona, praktycznie od 1 stycznia do wczoraj leżałam w łóżku, ból gardła najpierw, potem kaszel, katar, chrypa totalna - chyba przygotowania do świąt i świąteczne wesele mi "wyszły", ale teraz już lepiej; zaczynam Nowy Rok z nowymi planami i optymizmem na wszystko :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Karolinka, masz rację najważniejsze jest pozytywne nastawienie ;)
Mi jakoś w ostatnim czasie brakowało optymizmu, bardzo się zmieniłam, co niestety najbardziej negatywnie odbiło się na moich najbliższyc :( No, ale obiecałam sobie, że wraca dawna uśmiechnięta Justyna :) Zapisałam się na fitness i mam nadzieję, że pomoże mi to pozbyć się złej energii, no i nie ukrywam, że liczę na zgubienie kilku kilogramów :p Od jutra zaczynam!
Mi jakoś w ostatnim czasie brakowało optymizmu, bardzo się zmieniłam, co niestety najbardziej negatywnie odbiło się na moich najbliższyc :( No, ale obiecałam sobie, że wraca dawna uśmiechnięta Justyna :) Zapisałam się na fitness i mam nadzieję, że pomoże mi to pozbyć się złej energii, no i nie ukrywam, że liczę na zgubienie kilku kilogramów :p Od jutra zaczynam!
Cześć dziewczyny!
Ja też chora - wciąż, trzeci tydzień. Dziś byłam u lekarza, bo naturalne metody nie pomogły, także od dziś kończę karmić piersią i biorę mocniejsze leki. Nie mam siły już dłuzej chorować. Trzy tygodnie to zdecydowanie za długo - zwłaszcza, że mam nawrót i od dwóch dni znowu świeży karat iitd.
W pracy ok. Już się zaaklimatyzowałam i czuję się, jakbym miała tylko krótką przerwę. Ale cieszę się strasznie z tego długiego weekendu. Zmęczona byłam, bo przez chorbę Lenki noce były słabe, a o 6 pobudka. Dziś kochane dziecko pozwoliło mi odespać tydzień - spałyśmy do 9:30! Ostatnio śpioszek z niej - chyba też odsypia chorobę. No i 3 dni z Lenką i dla Lenki.
Miłego weekendu zołzy!
Ja też chora - wciąż, trzeci tydzień. Dziś byłam u lekarza, bo naturalne metody nie pomogły, także od dziś kończę karmić piersią i biorę mocniejsze leki. Nie mam siły już dłuzej chorować. Trzy tygodnie to zdecydowanie za długo - zwłaszcza, że mam nawrót i od dwóch dni znowu świeży karat iitd.
W pracy ok. Już się zaaklimatyzowałam i czuję się, jakbym miała tylko krótką przerwę. Ale cieszę się strasznie z tego długiego weekendu. Zmęczona byłam, bo przez chorbę Lenki noce były słabe, a o 6 pobudka. Dziś kochane dziecko pozwoliło mi odespać tydzień - spałyśmy do 9:30! Ostatnio śpioszek z niej - chyba też odsypia chorobę. No i 3 dni z Lenką i dla Lenki.
Miłego weekendu zołzy!
Witam wieczornie :)
Dziewczyny co u Was? Jak zdrówko?
U mnie już lepiej, gardło przestało boleć, ale zatoki dalej zapchane, mam nadzieje, że wkońcu ten katar zejdzie.
Pozatym od poniedziałku jestem na diecie :), no ale dziś miałam załamanie i zjadłam w pracy do kawy ciacho, bo jakaś chandra mnie dziś dopadła, a teraz zrobiłam sobie gorącą czekoladę na poprawę humoru ;p To nic jutro idę na aerobic, więc to się spali :)
Dziewczyny co u Was? Jak zdrówko?
U mnie już lepiej, gardło przestało boleć, ale zatoki dalej zapchane, mam nadzieje, że wkońcu ten katar zejdzie.
Pozatym od poniedziałku jestem na diecie :), no ale dziś miałam załamanie i zjadłam w pracy do kawy ciacho, bo jakaś chandra mnie dziś dopadła, a teraz zrobiłam sobie gorącą czekoladę na poprawę humoru ;p To nic jutro idę na aerobic, więc to się spali :)
Hej,
U nas też lepiej ze zdrowiem. Ja jeszcze mam katar i czerwone gardło, ale już lepiej się czuję. Lenka zdrowa. Ale boję się, że znowu coś złapiemy - w koło tyle chorych osób. Przecież się nie zamkniemy w domu...ech!
Poza tym ok. W pracy jest też ok ;-). Trochę brakuje mi czasu z Lenką. Po pracy czas tak ucieka i zaraz Lenka idzie spać. A jest taka fajna teraz...super można się już z nią bawić i kupa śmiechu jest.
Zdrówka Justyna!
U nas też lepiej ze zdrowiem. Ja jeszcze mam katar i czerwone gardło, ale już lepiej się czuję. Lenka zdrowa. Ale boję się, że znowu coś złapiemy - w koło tyle chorych osób. Przecież się nie zamkniemy w domu...ech!
Poza tym ok. W pracy jest też ok ;-). Trochę brakuje mi czasu z Lenką. Po pracy czas tak ucieka i zaraz Lenka idzie spać. A jest taka fajna teraz...super można się już z nią bawić i kupa śmiechu jest.
Zdrówka Justyna!
hej,
ja tez chora bylam przez tydzien, ale tylko ja...
u nas nieciekawie, same zle wiadomosci w tym roku, do tego powrot mielismy masakryczny, bo moj lot zostal odwolany z monachium do londku,i musialam zostac extra noc, bo nie mieli juz lotow,trochee oplacili nam typu hotel itp ale nie duzo, najwazniejsze, ze przezylismy, i Blanka i Nell zniosly super, gorzej my, teraz lece w lutym ale juz bezposrednio...
u nas dziewczyny rosna, no i mamy owtorke z rozwrywki, bo Nell jest b.duza wazy juz 8600g i musimy monitorowac ja blisko, bo jeszcze ta moja byla cukrzyca itp...tzn czy cukrzyca na to nie miala wplywu, ale jest ok.
a tak jestem na diecie na dukanie, mi najbardziej chodzi o brzuch bo jest ogromny,jednak po 2 ciazach zostal zwis i to porzadny,minus na cwiczenia brak sil i czasu...
no to Walerko, teraz ty niedlugo wracasz, bo ja oficjalnie musze wrocic 24 wrzesnia do pracy...ps.bylas u pediatry w zielonej przychodni na greenwich, ide w sobote na rota szczepic i ciekawa jestem czy jest ta sama babka...
ps.w londku jest cieplo, nawet nie pada jakos masakrycznie...
ja tez chora bylam przez tydzien, ale tylko ja...
u nas nieciekawie, same zle wiadomosci w tym roku, do tego powrot mielismy masakryczny, bo moj lot zostal odwolany z monachium do londku,i musialam zostac extra noc, bo nie mieli juz lotow,trochee oplacili nam typu hotel itp ale nie duzo, najwazniejsze, ze przezylismy, i Blanka i Nell zniosly super, gorzej my, teraz lece w lutym ale juz bezposrednio...
u nas dziewczyny rosna, no i mamy owtorke z rozwrywki, bo Nell jest b.duza wazy juz 8600g i musimy monitorowac ja blisko, bo jeszcze ta moja byla cukrzyca itp...tzn czy cukrzyca na to nie miala wplywu, ale jest ok.
a tak jestem na diecie na dukanie, mi najbardziej chodzi o brzuch bo jest ogromny,jednak po 2 ciazach zostal zwis i to porzadny,minus na cwiczenia brak sil i czasu...
no to Walerko, teraz ty niedlugo wracasz, bo ja oficjalnie musze wrocic 24 wrzesnia do pracy...ps.bylas u pediatry w zielonej przychodni na greenwich, ide w sobote na rota szczepic i ciekawa jestem czy jest ta sama babka...
ps.w londku jest cieplo, nawet nie pada jakos masakrycznie...
Dokładnie przydałby się mróz!
Iza - kurcze, współczuję złych wiadomości i tego, że tak rok się zaczął. A Nell rzeczywiście duża ;-). Moja ma rok i waży tylko 1kg więcej od niej ;-).
W ogóle to wstaw jakieś aktualne zdjęcie dziewczynek!
U nas dziś paskudnie. Lenka ponad 2 tyg. nie była już na dworzu. Najpierw choroba, teraz ta pogoda!
Iza - kurcze, współczuję złych wiadomości i tego, że tak rok się zaczął. A Nell rzeczywiście duża ;-). Moja ma rok i waży tylko 1kg więcej od niej ;-).
W ogóle to wstaw jakieś aktualne zdjęcie dziewczynek!
U nas dziś paskudnie. Lenka ponad 2 tyg. nie była już na dworzu. Najpierw choroba, teraz ta pogoda!
Ja tez myślałam, żeby "przejść" na dukana, ale nie jestem w stanie całkiem "poddać" sie zasadom diety, bo bardzo lubię jeść i niestety jestem mało konsekwetna w tym temacie. Więc stosuję dietę MŻ + WR, czyli mniej żreć + więcej ruchu :) Do tego zakaz słodyczy od pn do pt (no dziś niestety nie wytrzymałam), w sobote i niedziele mogę sobie pozwolić na coś dobrego do kawki :) Zobaczymy jakie rezultaty będą...
Dziewczyny ucałujcie swoje królewny od e-cioci :*
Dziewczyny ucałujcie swoje królewny od e-cioci :*
Wow - Izulucha, Twoja Nell jest już tak duża jak moja roczna Hania! ;P ale moja Hania to dla odmiany straszna drobina :P
Ten Narowirus jest tak wstrętny, że nie straszne mu mrozy - wzmacnia go brak słońca - dlatego najczęściej atakuje w okolicy świąt...
A propos ładnej pogody - wczoraj będąc w ogrodzie zauważyłam, iż drzewa puszczają już pąki! Więc mamy mniej czasu aby je przyciąć... wrrrr... za to kolega z pracy już szykuje się na grilla :P
ja od poniedziałku razem z mężem na dukanie :) jeszcze jakoś żyjemy :P
Ten Narowirus jest tak wstrętny, że nie straszne mu mrozy - wzmacnia go brak słońca - dlatego najczęściej atakuje w okolicy świąt...
A propos ładnej pogody - wczoraj będąc w ogrodzie zauważyłam, iż drzewa puszczają już pąki! Więc mamy mniej czasu aby je przyciąć... wrrrr... za to kolega z pracy już szykuje się na grilla :P
ja od poniedziałku razem z mężem na dukanie :) jeszcze jakoś żyjemy :P
Cześć :)
Kurcze wszyscy naokoło na diecie, to zapewne noworoczne postanowienia, za miesiąc pewnie połowa już zapomni o odchudzaniu :p, w tym ja, hihi. Nie, ale tak na serio to ja powinnam wg norm ważyć ~ 20 kilo mniej, ehhhh, ale jakby udało mi się schudnąć 10 to byłabym mega szczęśliwa :)
Dziewczyny życzę powodzenia na dukanie!
Ja lecę na 17 na aerobic :)
Kurcze wszyscy naokoło na diecie, to zapewne noworoczne postanowienia, za miesiąc pewnie połowa już zapomni o odchudzaniu :p, w tym ja, hihi. Nie, ale tak na serio to ja powinnam wg norm ważyć ~ 20 kilo mniej, ehhhh, ale jakby udało mi się schudnąć 10 to byłabym mega szczęśliwa :)
Dziewczyny życzę powodzenia na dukanie!
Ja lecę na 17 na aerobic :)
Iza ale przezycia. ja tez lece w luty, od 5-13.02 a ty kiedy moze nma sie uda w Pl spotkac bo jakos tu sie nie sklada.
ja wlacze zpralka juz mialam 2 podejscia do instalacji i dalej bez bo coagle cos z rurami, znowu czekam na hydraulika i 3 poodejscie instalacji.
ja juz za 1.5miesiaca do pracy ale to zlecialo, wlasnie na etapie szukania niani nawet chyba juz mam, tylko jeszcze jedno spotkanie i domowie szczegoly.
Julka wlasciwie nie wiem ile wazy, miesiac temu 8.7kg, teraz pewnie troche ponad 9. jeszcze nie raczkuje ale juz sie przymieza wiec mysle ze na dniach zacznie.
powodzenia na diecie, nie chce was denerwowac ale ja mam w druga strone, za bardzo zjechalam przy karmieniu piersia i teraz sie nie musze pilnowac.
ja wlacze zpralka juz mialam 2 podejscia do instalacji i dalej bez bo coagle cos z rurami, znowu czekam na hydraulika i 3 poodejscie instalacji.
ja juz za 1.5miesiaca do pracy ale to zlecialo, wlasnie na etapie szukania niani nawet chyba juz mam, tylko jeszcze jedno spotkanie i domowie szczegoly.
Julka wlasciwie nie wiem ile wazy, miesiac temu 8.7kg, teraz pewnie troche ponad 9. jeszcze nie raczkuje ale juz sie przymieza wiec mysle ze na dniach zacznie.
powodzenia na diecie, nie chce was denerwowac ale ja mam w druga strone, za bardzo zjechalam przy karmieniu piersia i teraz sie nie musze pilnowac.
Hej zołzy! Widze, ze wiekszosc z Was dopadły jakies choróbska ;/no ale teraz to juz bedzie oki..w koncu nowy roczek mamy :)
U nas wszystko dobrze..chłopaki zdrowo rosną i jeszcze troszke (myslimy ze koniec lutego )i beda z nami...jak to szybko zleciało- szok!!
Pozdrawionka dla wszystkich i buziaki dla dzieciaczków :)
U nas wszystko dobrze..chłopaki zdrowo rosną i jeszcze troszke (myslimy ze koniec lutego )i beda z nami...jak to szybko zleciało- szok!!
Pozdrawionka dla wszystkich i buziaki dla dzieciaczków :)
hej,
jak bede miala czas to wkleje fotki,
Asiiek, chyba z blizniakami nie jest zle zajmowac sie, niz noworodkiem i 2-lartkiem w buncie hihi, przynajmniej jest jeden etap itp...no i 3mamy kciuki, bedzie dobrze
z newsow to ja wczoraj mialam operacje korekcji wzroku, i zyje, widze super po ponad 20 latach w okularach, szklach itp, rozumiecie to...ale pierwsza h po zabiegu to bolalo jak cholera, no i wczorajszy dzien musialam przelezec z zamknietrymi oczami, ale i tak ich nie mozesz otworzyc, a dzis super, choc na slonce nie wychodze, bo razi mnie, no i nosze ciemne okulary, wieczorem jade na kontrole...a sama operacja 10 minut i po kry=zyku nie boli, ale widzisz wszystko i to szokuje hihi
jak bede miala czas to wkleje fotki,
Asiiek, chyba z blizniakami nie jest zle zajmowac sie, niz noworodkiem i 2-lartkiem w buncie hihi, przynajmniej jest jeden etap itp...no i 3mamy kciuki, bedzie dobrze
z newsow to ja wczoraj mialam operacje korekcji wzroku, i zyje, widze super po ponad 20 latach w okularach, szklach itp, rozumiecie to...ale pierwsza h po zabiegu to bolalo jak cholera, no i wczorajszy dzien musialam przelezec z zamknietrymi oczami, ale i tak ich nie mozesz otworzyc, a dzis super, choc na slonce nie wychodze, bo razi mnie, no i nosze ciemne okulary, wieczorem jade na kontrole...a sama operacja 10 minut i po kry=zyku nie boli, ale widzisz wszystko i to szokuje hihi
Poki co jest Igor i Aleksander ale debaty wciaz trwaja hi..od poczatku ciazy nie pracuje-zakaz od gina bo jak wiadomo ciaza blizniacza jest ciazą podwyzszonego ryzyka a moj woli dmuchac na zimne...poki co ciąża przebiega bez problemowo..dzieciaki rozwijaja sie prawidłowo jak przy pojedynczej ciazy wiec jestem happy :) na poczatku to był szok ale teraz juz spoczko..poprostu trafilismy do grona nielicznych szczesciarzy :D
Miłego wieczorku :)
Miłego wieczorku :)
Cześć dziewczyny :)
Asiek życze zdrowia Tobie i maluszkom oraz szczęśliwego rozwiązania :)
Iza napewno fajnie w końcu nie przejmować się okularami czy szkłami, mega komfort.
Ja chodzę wściekła od rana, bo dziś się zważyłam i po tygodniu diety nie schudłam ani grama! , a naprawdę staram się ograniczać. Nie wiem musze przemyśleć sprawę i może też przejdę na dukana, tylko czuje, że nie dam rady. Akurat w kwestii jedzenia mam bardzo słaba wolę.
Teraz zmykam robić obiad, a na 19 lecę na aerobic :)
Asiek życze zdrowia Tobie i maluszkom oraz szczęśliwego rozwiązania :)
Iza napewno fajnie w końcu nie przejmować się okularami czy szkłami, mega komfort.
Ja chodzę wściekła od rana, bo dziś się zważyłam i po tygodniu diety nie schudłam ani grama! , a naprawdę staram się ograniczać. Nie wiem musze przemyśleć sprawę i może też przejdę na dukana, tylko czuje, że nie dam rady. Akurat w kwestii jedzenia mam bardzo słaba wolę.
Teraz zmykam robić obiad, a na 19 lecę na aerobic :)
Dzień Dobry niedzielnie :)
Zołzy co tam słychać u Was?
Iza, Marchew jakie rezultaty diety? Ja po 2 tygodniach -1kg, nie za wiele no, ale chociaż coś. Zobaczymy może im dłużej, tym będzie łatwiej i szybciej, oby :)
Dziś za to rano obudziłam się znowu z zawalonymi zatokami i bólem gardła, cholera przecież 2 tygodnie temu skończyłam antybiotyk. Nie wiem co się dzieje, mam nadzieje, że przejdzie mi po lekach jakie mam w domu, bo nie chce znowu iść do lekarza i od nowa osłabiać organizm antybiotykiem. Dobrze, że już wczoraj odwiedziliśmy dziadków, bo dziś nie mam siły, ani chęci, żeby wychodzić z domu.
Miłej niedzieli :)
Zołzy co tam słychać u Was?
Iza, Marchew jakie rezultaty diety? Ja po 2 tygodniach -1kg, nie za wiele no, ale chociaż coś. Zobaczymy może im dłużej, tym będzie łatwiej i szybciej, oby :)
Dziś za to rano obudziłam się znowu z zawalonymi zatokami i bólem gardła, cholera przecież 2 tygodnie temu skończyłam antybiotyk. Nie wiem co się dzieje, mam nadzieje, że przejdzie mi po lekach jakie mam w domu, bo nie chce znowu iść do lekarza i od nowa osłabiać organizm antybiotykiem. Dobrze, że już wczoraj odwiedziliśmy dziadków, bo dziś nie mam siły, ani chęci, żeby wychodzić z domu.
Miłej niedzieli :)
Cześć :)
Widzę zołzy, że nie macie ochoty ze mną rozmawiać, to pewnie sprawka tej czarownicy Marchew, że mój wątek tak szybko znika z pierwszej strony i zostaje niezauważony. Ja się tym nie przejmuje, ja go załozyłam, więc mogę sobie monolog w nim prowadzić :P
Ja dziś zostałam w domu, bo czuje się fatalnie, właśnie piję mleko z czosnkiem i miodem (ffuujjjj) i mam nadzieję, że pomoże.
Widzę zołzy, że nie macie ochoty ze mną rozmawiać, to pewnie sprawka tej czarownicy Marchew, że mój wątek tak szybko znika z pierwszej strony i zostaje niezauważony. Ja się tym nie przejmuje, ja go załozyłam, więc mogę sobie monolog w nim prowadzić :P
Ja dziś zostałam w domu, bo czuje się fatalnie, właśnie piję mleko z czosnkiem i miodem (ffuujjjj) i mam nadzieję, że pomoże.
Cześć!
Iza - gratuluję odwagi i operacji ;-). No to musi być super, tak w końcu wszystko widzieć bez szkieł.
No i koniecznie fotki wstaw.
Asiiek - gartulacje! Oby rozwiązanie było równie bezproblemowe jak ciąża ;-). A chłopcy silni i zdrowi!
Niezapominajka - kuruj się! Nie przełknę tego świństwa, mam taki uraz z dzieciństwa. Czosnek ewentualnie zjem na grzance, a miód z wodą i cytryną. Albo podobno super jest łyżka miodu i sok z pół cytryny - wymieszać i powoli jeść/lizać ;-). Na gardło pomoga.
My póki co zdrowi - cały tydzień już wow! Sukces! ;-). Ale wczoraj coś często Lenka kichała i zamarłam ze strachu. Dziś podobno ok - ale zobaczę sama dopiero po pracy.
Iza - gratuluję odwagi i operacji ;-). No to musi być super, tak w końcu wszystko widzieć bez szkieł.
No i koniecznie fotki wstaw.
Asiiek - gartulacje! Oby rozwiązanie było równie bezproblemowe jak ciąża ;-). A chłopcy silni i zdrowi!
Niezapominajka - kuruj się! Nie przełknę tego świństwa, mam taki uraz z dzieciństwa. Czosnek ewentualnie zjem na grzance, a miód z wodą i cytryną. Albo podobno super jest łyżka miodu i sok z pół cytryny - wymieszać i powoli jeść/lizać ;-). Na gardło pomoga.
My póki co zdrowi - cały tydzień już wow! Sukces! ;-). Ale wczoraj coś często Lenka kichała i zamarłam ze strachu. Dziś podobno ok - ale zobaczę sama dopiero po pracy.
Witam wieczornie :)
Halo? A gdzie reszta zołz? ;)
Michałowa mam nadzieje, że to kichanie niegroźne się okazało i Lenka zdrowa :)
Ja niestety wczoraj musiałam iść do lekarza, bo miałam silne zawroty głowy, lekarka stwierdziła, że to od zapalenia zatok i oczywiście dostałam antybiotyk! Narazie leczę się domowymi sposobami i go nie biorę, bo czekam na okres najpierw. Dziś wogóle cały dzień chodzę jakaś rozbita i mam bardzo silne kłucia w podbrzuszu, ehh. Jakoś od początku roku choróbska mnie się trzymają :/ Dobrze, że idzie mróz :P
Halo? A gdzie reszta zołz? ;)
Michałowa mam nadzieje, że to kichanie niegroźne się okazało i Lenka zdrowa :)
Ja niestety wczoraj musiałam iść do lekarza, bo miałam silne zawroty głowy, lekarka stwierdziła, że to od zapalenia zatok i oczywiście dostałam antybiotyk! Narazie leczę się domowymi sposobami i go nie biorę, bo czekam na okres najpierw. Dziś wogóle cały dzień chodzę jakaś rozbita i mam bardzo silne kłucia w podbrzuszu, ehh. Jakoś od początku roku choróbska mnie się trzymają :/ Dobrze, że idzie mróz :P
Cześć :)
Walerko no niestety u nas narazie zapowiadają mrozy na najbliższy czas i to niby większe nawet niż teraz. No, ale może do Twojego przyjazdu pogoda zdąży się zmienić :)
Dziewczyny jak Wasz dukan? Bo u mnie z dietą kiepsko, przez tą chorobę i siedzenie w domu waga wzrosła, bo musiałam sobie humor poprawiać, a wiadomo dobre jedzonko na to najlepsze :P Od środy za to wracam na aerobic i działam dalej :)
Walerko no niestety u nas narazie zapowiadają mrozy na najbliższy czas i to niby większe nawet niż teraz. No, ale może do Twojego przyjazdu pogoda zdąży się zmienić :)
Dziewczyny jak Wasz dukan? Bo u mnie z dietą kiepsko, przez tą chorobę i siedzenie w domu waga wzrosła, bo musiałam sobie humor poprawiać, a wiadomo dobre jedzonko na to najlepsze :P Od środy za to wracam na aerobic i działam dalej :)
sagt:Hallo ematrsl an die Administratoren vom Linux-Mint ForumIch wollte mich bei euch Anmelden, hat auch alles soweit geklappt, allerdings kann ich mich jetzt nicht einloggen. Ich habe sowohl mein Passwort als auch meinen Benutzernamen richtig eingegeben, das Captcha abgetippt, und natĂźrlich vorher meinen Account via Mail bestätigt. Trotzdem kom ich nicht rein. Ich wĂźrde mich freuen wenn sich da was machen liese.Liebe GrĂźĂeJakobGD Star Ratingloading...
Witam weekendowo :)
Co u Was dziewczyny? Jakie plany na ostatnią sobotę karnawału?
My dziś siedzimy w domu, bo mój M. chory chodzi od tygodnia i chociaż dziś troche się wygrzeje. Jutro za to na Imieniny do mojej mamy. A tak marzyła mi się jakaś fajna impreza karnawałowa, dawno nie miałą okazji się pobawić.
Iza i Marchew dalej na dukanie? Ja ostatnio prawie codziennie chodzę na zajęcia, w sumie jem normalnie, a mam 2 kilo na minusie, ale to pewnie dzięki ruchowi. Za to zaszalałam w tłusty czwartek i zjadłam 3 pączki i kilka chruścików, ale co tam nie ma co sobie żałować :P
Co u Was dziewczyny? Jakie plany na ostatnią sobotę karnawału?
My dziś siedzimy w domu, bo mój M. chory chodzi od tygodnia i chociaż dziś troche się wygrzeje. Jutro za to na Imieniny do mojej mamy. A tak marzyła mi się jakaś fajna impreza karnawałowa, dawno nie miałą okazji się pobawić.
Iza i Marchew dalej na dukanie? Ja ostatnio prawie codziennie chodzę na zajęcia, w sumie jem normalnie, a mam 2 kilo na minusie, ale to pewnie dzięki ruchowi. Za to zaszalałam w tłusty czwartek i zjadłam 3 pączki i kilka chruścików, ale co tam nie ma co sobie żałować :P
O kurcze do końca życia...szaleństwo :P
Mnie też wszyscy "straszą", że będę miała bliżniaki, bo predyspozycje rodzinne są, ja bym się cieszyła, szczególnie jakby parka była :) Tymczasem jakoś starania kiepsko idą, no ale nic jeszcze dużo czasu mamy.
Mam nadzieję zołzy, że jesteście chętne na jakieś spotkanko wiosenne?
Marta kiedy będziesz w Polsce? Z tego co wiem Iza też ma przyjechać, więc może akurat się zgramy.
Mnie też wszyscy "straszą", że będę miała bliżniaki, bo predyspozycje rodzinne są, ja bym się cieszyła, szczególnie jakby parka była :) Tymczasem jakoś starania kiepsko idą, no ale nic jeszcze dużo czasu mamy.
Mam nadzieję zołzy, że jesteście chętne na jakieś spotkanko wiosenne?
Marta kiedy będziesz w Polsce? Z tego co wiem Iza też ma przyjechać, więc może akurat się zgramy.
hej dziewczyny :) my idziemy na zabawę koszyczkową, ale nam się nie chce, mamy paskudny tydzień za sobą, oboje chorzy (problemy z kręgosłupem), mieliśmy wirusa jelitówki, wciąż nie czujemy się zbyt dobrze i najchętniej zostalibyśmy w domku jak stare dziadki :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Karolinka zdrówka dla Ciebie i męża :)
Niestety często tak bywa, że jak jest okazja to nam się nie chce, a jak mamy chęci to nie ma gdzie i z kim pójść.
Cały dzień "chodziło" za mną coś do jedzenia, co chwilę coś wsuwałam, ale nie mogłam natrafić na to coś, zaczynałam już się wkurzać i wtedy wpadłam na pomysł, żeby zrobić sobie bułkę w mleku i to było to :)...chyba potrzebowałam powrotu do dzieciństwa.
Niestety często tak bywa, że jak jest okazja to nam się nie chce, a jak mamy chęci to nie ma gdzie i z kim pójść.
Cały dzień "chodziło" za mną coś do jedzenia, co chwilę coś wsuwałam, ale nie mogłam natrafić na to coś, zaczynałam już się wkurzać i wtedy wpadłam na pomysł, żeby zrobić sobie bułkę w mleku i to było to :)...chyba potrzebowałam powrotu do dzieciństwa.
Cześć :)
Jestem w szoku, nasz wątek znalazłam już na 6 stronie, ostatnio jak chciałam się do niego dokopać to doszłam do 11 i zrezygnowałam :) Tak "często" się odzywacie, że chyba muszę go do obserwowanych dodać, bo inaczej nie będzie mi się chciało go szukać na setnych stronach!
Silje fajnie, że sobie przypomniałaś o starych zołzach ;)
Ja dziś wyjątkowo w domu, bo musiałam kilka spraw na mieście załatwić, ale w taką pogodę to kiepsko się chodziło po Gdyni
Iza jesteś już w Polsce? Jakieś spotkanko tym razem może uda nam się zorganizować? Czy są jakieś chętne zołzy :p?
Jestem w szoku, nasz wątek znalazłam już na 6 stronie, ostatnio jak chciałam się do niego dokopać to doszłam do 11 i zrezygnowałam :) Tak "często" się odzywacie, że chyba muszę go do obserwowanych dodać, bo inaczej nie będzie mi się chciało go szukać na setnych stronach!
Silje fajnie, że sobie przypomniałaś o starych zołzach ;)
Ja dziś wyjątkowo w domu, bo musiałam kilka spraw na mieście załatwić, ale w taką pogodę to kiepsko się chodziło po Gdyni
Iza jesteś już w Polsce? Jakieś spotkanko tym razem może uda nam się zorganizować? Czy są jakieś chętne zołzy :p?
Marchew miło, że "wpadłaś", bo było mi smutno, że mnie już nikt nie lubi :P No jak będziesz w kwietniu to ja bym się chętnie spotkała, wkońcu jestem Ci piwo winna, ale jak Ty na tym dukanie do końca życia będziesz to ja nie wiem, czy uda mi się kiedyś to piwo Tobie postawić ;) Ale chyba nasze forumowe zołzy niechetne na spotkanie, bo żadnego odzewu na moje prozpozycje nie było :(
hej dziewczyny na spotkanie zapraszam do mnie jeśli macie ochotę :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Witam wieczornie :)
Co tam dziewczyny? Jak samopoczucie? U mnie ostatnio różnie bywa :/, ale z utęsknieniem czekam na wiosnę, nie tylko za oknem ;)
Iza do kiedy będziesz w Pl? A TY Marta od kiedy?
Co do spotkania to super byłoby tak się zgadać, żeby wszystkim chętnym pasowało. Ja jestem otwarta na propozycje i się dostosuję. Pasuje mi spotkanie z dziećmi/ na piwie/ Karolinkę tez chętnie bym odwiedziła :P
Co tam dziewczyny? Jak samopoczucie? U mnie ostatnio różnie bywa :/, ale z utęsknieniem czekam na wiosnę, nie tylko za oknem ;)
Iza do kiedy będziesz w Pl? A TY Marta od kiedy?
Co do spotkania to super byłoby tak się zgadać, żeby wszystkim chętnym pasowało. Ja jestem otwarta na propozycje i się dostosuję. Pasuje mi spotkanie z dziećmi/ na piwie/ Karolinkę tez chętnie bym odwiedziła :P
Niezapominajko, już od dłuższego czasu jestem pełna podziwu za Twoją wytrwałość. Wątek znam od długiego czasu. Kiedyś nie miałam odwagi się przyłączyć, potem zanikł. Ale co jakiś czas widzę Twoją konsekwencję w nawoływaniu koleżanek. Mam nadzieję, że to nie samotność. Chce wierzyć, że chodzi o coraz rzadszą ludzką przyzwoitość i, nawet wirtualną, wierność. Trzymam kciuki ;)